ASX

Warto przeczytać cały kontekst. Wiadomo że jest jakaś wymiana i za starych przychodzą nowi, ale wygląda na to sam koncept dedykowanego pudełka do gier ma po prostu ograniczoną popularność. Dodajmy do tego, jak zabetonowany stał się rynek i jak trudno wyrwać ludzi z preferowanej platformy i to jest chyba właśnie powód dlaczego jeśli Sony chciało zarobić więcej to zdecydowało się wydać takie Helldivers 2 na Xboxa.

Masz jakieś zrodlo tej wypowiedzi nie przypominam sobie by kiedykolwiek Sony wspominało o wydawaniu jakiejkolwiek swojej gry na Xboxa, z tego co pamiętam ograczniali się tylko do PC. Model ten się sprawdza w tym sensie ze wyciskają coraz więcej z podobnej liczby użytkowników. Ale nie da się doić tych samych graczy coraz bardziej w nieskończoności. Shawn Layden były szef PlayStation mówił że bazą klientów konsol to ok. 250 milionów ludzi i od dziesięcioleci liczba ta nie rośnie. Eurogamer.net"There comes a time when we all declare the war is over":...Eurogamer's week-long coverage of PlayStation's 30th anniversary continues today with the concluding half of our specia…Jeśli chcą rosnąć, a Sony chc , są zmuszeni szukać nowych klientów poza swoimi konsolami. W ogóle chociaż stary to bardzo fajny wywiad, warto przeczytać w kontekście tego co robi Sony i Microsoft.

To w miarę logiczna teoria. Ale jak wytłumaczyć dlaczego Sony również zmieniło swoją wieloletnią strategie i rowniez zaczęło pierwsze gry wydawać już nie tylko na PC ale również na Switcha i Xboxa? Być może realia rynkowe są dla wszystkich podobne i każdy się do nich dostosowuje.

Ja mówię że to złożona kwestia. Winny jest nie tylko MS i jego oczywiste błędy, ale również dominującą pozycja PlayStation na pewno nie pomogla. I to nie jest tak że zabierają zabawki, robią raczej to co zrobilo o wiele wcześniej Nintendo które po Gamecube zorientowało się że nie ma szans w bezpośredniej rywalizacji z PlayStation i poszli wlasną ścieżką, na czym dobrze wyszli. Do podobnych wniosków teraz doszedł MS i dlatego nie robi już klasycznej konsoli w stylu PlayStation Wiadomo, pokazuje tylko że to złożona kwestia i nie zależy tylko do gier.

A mimo to przez prierwsze lata Series S/X były najszybciej sprzedającymi się Xboxami w historii. Z kolei PS5 najlepszą sprzedaż zaliczyło w latach, kiedy zaczęła się zadyszka z grami ekskluzywnymi. To są złożone kwestie, nie da się tego wytłumaczyć tylko grami lub ich braku. Przywiązanie do platformy nie oznacza robienia ludzi z fanboyow, to całkowicie normalne że większość ludzi mając do wyboru dwa bardzo podobne urządzenia niewiele się rozniace, większość wybierze tę popularniejszą i na której już wcześniej grali. A tracić będzie na tym podobieństwie ta mniej popularna konsola.

Casuali grających Fortnite'a i podobne jeszcze trudniej będzie przekonać do zmiany. Kupili oni PS4 czy PS5 i przez wiele wiele lat nie mają powodów do zmiany sprzętu póki Fortnite na nich działa. Więc są jeszcze bardziej zamknięci na zmiany , a argumenty o bibliotece gier mają dla nich jeszcze mniejsze znaczenie. Moze tylko argument ceny byłby w stanie ich przekonac.

Może u ciebie tak to wygląda. Ale moim zdaniem nawet jakby okazało się że Xbox jest lepszym produktem, będzie uruchamiać gry z PlayStation, będzie posiadać dostęp do różnych sklepów, nie będzie wymagał haraczu za granie online, to zdecydowana większość ludzi zostanie z PlayStation. Tak samo jak nie przenieśli się wcześniej np. na PC. Są tutaj przywiązani do swoich profili, trofeów, kupionych gier i tak łatwo się z nimi nie rozstaną. Czas zweryfikuje czy mam rację.

Rynek telefonów jest jednak nieco inny, telefony można zmieniać znacznie czesciej, a przejście z Nokii na Samsunga czy Motorolę nie ma żadnych negatywnych konsekwencji. Pozycja Sony bardziej przypomina pozycję Steama na PC. PlayStation, podobnie jak platforma Valve na komputerach, stało się domyślną konsolą stacjonarną, ma przywiązanych użytkowników i robiąc niewiele albo nic może zarabiać 30% na marzy od sprzedaży. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co mogłoby się wydarzyć aby jedni lub drudzy mogli stracić swoją pozycję.

Ja myślę że pozycja PlayStation jest tak silna na rynku konsol, że nawet jakby okazało się na Xboxie będzie więcej gier Sony to sytuacja się nie zmieni.

Z nowych IP iedawno wyszło South of Midnight, za kilka miesięcy wychodzi Keeper od Double Fine. Sporo można zarzucić Xboxowi, ale na brak gier akurat trudno narzekać.

Wciąż mają 40 gier w produkcji i kilka gier zapowiedzianych na przyszły rok, więc na mizerię za czasów Xbox One wciąż się nie zapowiada. Ale nie powinni tak wczesnie zapowiadać gier, bo słabo rozwinięta wygląda. Nie jest to też pierwszy raz kiedy tak robią i niczego się nie nauczyli.

Myślę że większości społeczności to będzie bez znaczenia, dalej będą mogli grać na swoim PS5/PS6 i te zmiany w żaden sposób ich nie dotkną. A co do zgrzytów to pamiętam jak wielkie kontrowersje wywołało portowanie gier na Windowsa. Pierwsza wielka zmiana podejscia, bo od tego momentu gry PlayStation przestały być tylko na PlayStation Najbardziej zagorzali fanatycy reagowali histerycznie wrzucali swoje gry do toalety, demolowali pokoje. Ci trochę bardziej wyrozumiali tłumaczyli sobie że to chodzi o to żeby zachęcić ludzi do zakupu konsoli przy sequelu. Oczywiście okazało się potem że chodzilo tylko o kasę, bo sequele tych gier i tak trafiały na PC nawet szybciej niż poprzednie części. Ale z perspektywy czasu widać że nie wpłynęło to negatywnie na kondycję konsoli, od tego momentu mamy tylko kolejne kroki i stopniowe przesuwanie granicy, rzeczy wcześniej było nie do pomyślenia (vide Helldivers 2 na Xboxie), dziś jest możliwe i realne.

Nie widzę sprzecznosci. Planowana mogła sobie być, co z tego jeśli trafiła do developerskiego poliekla, potem kolejni dyrektorzy odchodziło, a ostatecznie z powodu ostatnich cięć w Xboxie została anulowana. Co ciekawe Avalanche mówi że to jeszcze nie koniec i po wycofaniu finansowania przez Xboxa, spróbują znaleźć innego wydawcę który wyłoży kasę i pozwoli dokończyć projekt.

Już wcześniej można się było się tego myślicie bo ukryli trailer na YT. Kolejna gra usługa skasowana

Każdy niech się sam domyśli co to znaczy

to prawda, tak myślę bo coraz trudniej dopłacać do konsol i teraz każdy dąży by zarabiać na hardware, ale kto wie może się zaskoczę i będą tanie konsole

no właśnie nikt nie sądzie że zrezygnują z konsoli i własnej platformy. Microsoft mówi że następne konsole będą AMD mówi że następne konsole xboxa będą przecieki mówią że następne konsole xboxa będą ale i tak w kółko ten temat powraca

tak jak pisałem wcześniej, to nie jest koniec GAASów od Sony, być może to nie jest nawet początek

Trochę kiepskie porównanie bo Japonia jest emitentem Jena więc sama kształtuje swój dług, a poza tym celem państwa nie jest zarabianie i osiąganie zysk. Moim zdaniem to że Microsoft zainwestował tyle w gry, raczej dowodzi tego że Xbox nie zniknie nazajutrz. Bo jakby nawet chciał kiedyś go sprzedać to komu? Czy jest ktokolwiek kto mógłby go kupić, nawet w częściach?

Obie strony zyskują. Gracze zresztą też. Wad jak na razie nie stwierdzono

swoją drogą udział sprzedaży cyfrowej rekordowe 83% w ostatnim kwartale

Oni dalej inwestują dużo kasy w GAASy i tak długo jak rynek zmienia się w taką stronę, nie mogą sobie za bardzo pozwolić by zrezygnować z tych prób. Inwestycje w Bandai czy Kodokawe sa raczej mało wspólnego z Playstation, a są związane raczej mangą i anime.

Zasadniczo tak

Na razie tego nie widzę, by inni poszli w ich ślady. Raczej mało prawdopodobne. Xbox jest w trochę innej pozycji. MS może sobie pozwolić by zrobić z AMD taki custom chip i wkładać go do konsol, PCtów czy PC-handheldów ( i na pewno znajdą się też chętni w stylu Asusa czy Lenovo którzy chętnie z tego skorzystają w swoich urządzeniach) bo mają Windowsa, domyślny system operacyjny, na którym PCty i PC handheldy i tak już działają.

i kolejne potwierdzenie z samego AMD "custom chips that will power the next generation Xbox devices including Consoles, PCs and handhelds"