Tak naprawdę zrobili dosłownie nic, powiedzieli tylko że nie podwyższają ceny konsol (czyli coś co do niedawna było zwykłą oczywistością), ale i tak to wystarczyło by wypadli pozytywnie wizerunkowo w porównaniu do Sony.
W sumie jak się tak przyjrzeć to Xbox poza play wrzucaniem swoich gier do abonamentu w dzień premiery i play anywhere nie robi nic szczególnie prokonsumenckiego. To raczej konkurencja strzela sobie samobóje podwyższając ceny konsol czy gier, wprowadzając płatne patche czy planując zamykanie sklepu z grami cyfrowymi (z tego akurat po reakcji się wycofali, ale jak to mówią niesmak pozostał). Na tle tych działań nie sztuką jest wypadać pozytywnie, nawet jeśli nie robią nic szczególnego.
To trochę odwrotność początków PS4 i Xboxa One, kiedy Sony zrobiło po prostu zwykłą tanią konsole, bez blokowania używek, a i tak w porównaniu do Xbona wypadali jako wzór w podejściu do klienta.