sprite
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez sprite
-
Na którym epie jesteś? Bo to po kilku odcinkach dopiero wali na ryj edit: Chyba że już skończyłeś? -
-
Przypominam, że o 19:40 wyląduje już finałowy ep SSSS. Gridmana. Szkoda, że dopiero jutro z rana zwącham
-
Sztosik giereczka. Postaraj się wymaksować razem z Trial of Skillness
-
Ruski dubbing i ruskie napisy only.
-
-
4 sezon Haikyuu!! potwierdzony Premiera jesień 2019!!! Poniżej key visual Jeszcze dali filmik z okazji 5-lecia animca Jezuuu, jaki hyyypeeeee
-
No i mamy pierwszy trailer 2 sezonu. W KOŃCU No widać, że to już nie Madhouse, ale zobaczymy...
-
No to dostaniesz pierwszy list po 24h, a potem dopiero jak znajdziesz wszystkie 30.
-
Weź ty graj, a nie wszystko czytasz Poczekałeś 24h?
Snipperclips i Overcooked 1/2
Piękne promki gierek na VR. Będzie brane.
Jestem po 8 epach Zetsuen no Tempest. O jezuuu, jakie to jest dobre. Pokręcona historia mnie wciągnęła z miejsca(relacje dwójki głównych bohaterów i ich backstory kapitalne) i nie mogę się oderwać od oglądania. Do tego ten kuriozalny klimacik z Szekspirowskich dramatów i muzyka, która po prostu NISZCZY Słyszałem, że 2 połowa jest już gorsza, ale na razie jest kosa. edit: 9 ep mnie przeorał. Ciary i Top 3 odcinków anime jakie widziałem w tym roku
Pewnie idziesz dopiero jak czarny ząb w lustrze się odbija?
To, że szczoteczka soniczna jest najbardziej skutecznym, najdokładniejszym i najbezpieczniejszym nadzędziem do higieny jamy ustnej. Nawet jakbyś 20 razy dziennie jechał manualną to tak nie wymyjesz. Ale ty nie chodzisz do dentysty(xD), więc nie ma o czym dyskutować.
Będą znajdźki.
Sequell pewnie tak.
Ja też jestem właśnie po seansie. Bardzo dobry popcorniaczek. Wiadomo, że jest kilka głupotek i cringe'y, ale ogólnie cały film to pure fun. Tą średnią na meta można sobie w dupkę wsadzić. Niektóre sceny i ujęcia to audiowizualny orgazm Siedzisz po prostu wryty w fotel z otwartą japą. Rozmach, rozmach i jeszcze raz rozmach. 8/10 na zachętę i czekam mocno na dwójeczkę.
Wujek dobra porcja dauna na dobranoc. Pewnie wleciał 4-pak leszka, potem rundka manualną z oszołoma w promce i na koniec komplement od wybranki serca, że śnieżnobiałe ząbki. To ten słynny haj lajf chyba. Czy da się być głupszym?
Weź nic nie mów. Mistrz
Ja Mickey’ego chce oglądać w nieskończoność.
