Treść opublikowana przez MEVEK
-
-
Własnie wpadła Platyna - nie mogło byc inaczej! Świetny scenariusz - nie czuje żadnego zagrożenie ze strony TTG, oraz oryginalny pomysł z cofaniem sie w czasie i miejscu(ala efekt motyla). Miejscami zbyt kolorowa, chwilami zaś bardzo mroczna, a wszystko to po to, byśmy nie spodziewali sie nadchodzących zwrotów akcji. Max jest urocza. Chciałbym więcej, ale w lepszej oprawie tym razem, bo jednak mimika twarzy jest sztampowa. Bawiłem sie przednio, także polecam. Life is Strange - 2/10, poza kilkoma znajdzkami i puzzlami nie ma w grze nic trudnego. Bardzo przystępne menu w poszukiwaniu znajdziek ułatwia sprawę. UWAGA! Grzechu - kiedy jakaś aktualizacja, robi sie bałagan !?
-
No tak. Mnie sie to udało zrobić na normalu i to bez save'a. Ale kiedy juz znasz gre, nie sprawia to kłopotu, a jedynie frajdę.
Wytrychu nigdy nie znalazłem, ale natchnąłem sie na kolejne ukryte drzwi w kuchni, ktore może w krotce otworzymy, albo przynajmniej, tak mi sie tylko zdaje.
zajrzyj do... k o m i n k a .
"W sumie 35h" - pisząc to myślałem o czasie, jaki poświeciłem do wbicia platyny. Da sie w 9h, ale mi to zajęło własnie 35, co opisałem w temacie PC. Ja nie umiem przejść gry i ja odłożyć na półkę, jeśli jest świetna. Staram sie ja ukoronować wbijając pozostałe pucharki. U mnie to juz tradycja. Zawsze zawyżam czasy.
Oczywiście, że zamówione U mnie również. Sorras, za minuska! Zaraz oddam plusy, tak, jak zamierzałem.
Resident Evil HD (PS4) - dziś w nocy skończyłem tego odświeżonego szpila. W sumie koło 35h spędziłem w tym, koszmarnym domu. Nie zmuszałem sie ani nawet przez chwile. W pierwszej chwili odrzuciło mnie sterowanie, ale gdy okazało sie, ze standardowo jest przypisane nieoryginalne natychmiast je przywróciłem. Nie umiem w ta charakterystyczna gre, grac inaczej. Poza tym tamto nowe sterowanie ssie. Po krótkiej chwili juz kręciłem miraże, jak za czasów RE3, od której to zaczynałem swoją przygodę. Świetny jest ten remaster. Za sprawa tego, ze część pierwsza kończyłem wiele lat temu na psp, w ogóle jej nie pamiętałem. Czułem sie poniekąd, jakbym gral w nowa gre z zachowaniem starego klimatu Residentow - także duch serii został zachowany. Fajny patent z nowym trybem " niewidocznych przeciwników ". Na minus oceniam cut-scenki, ktore pamiętają czasy ps2. Spokojnie można by je podciągnąć do standardów. IMO 8+/10.
Dałbym plusa, ale gierka mi nie podeszła, wiec nie rozumiem zachwytów i tym samym platyny. U mnie tymczasem wpada... (Nie, To nie InFamous:SS), to RE:HD !!! Gierka tak mnie wciągnęła, ze nie umiałem odpuścić. Bardzo sie z tego doświadczenia ciesze. Residen Evil HD - 6/10. Gre ukończyłem juz z 5x i zaraz znów zaczynam z nowy ekwipunkiem. Co to będzie sie działo w Vll to głowa mała. Pozdrawiam.. Przy okazji wrzucę RE4... Jeszcze tylko brakuje juz mi...
To jest zbyt oczywiste, byśmy wpadli na to juz, po kilku dniach. Poza tym, gdyby nia był to by nie rzucał cienia, a tym czasem to robi. Nawet trawa sie pod nim ugina. No i tez Druckmann wspomniał na panelu, ze opowieść kolejny raz skupia sie na tytułowej dwójce. Ja jestem innego zdania. Skłanial by sie ku elektrowni, gdzie przebywał brat Joel'a.
Medievil to jest moje ostatnie życzenie z gier z psx'a. Wiekszosc marek sie rozwinęła, jak: MGS'y(a nawet zdążyła zakończyć xD), Finale, Silenty, Residenty, T.Hawk'y, GT, GTA, Tekkeny itp. Crash wychodzi następny, a po nim Rollcage w postaci Grip'a. Jaram sie. Dzięki takim grom, wciąż czuje sie młody.
do dema?
Z miejsca dostałem motyli. Zupełnie, jakbym zobaczył swoja pierwsza miłość. Ale sie kurcze ciesze. Coraz bardziej wierze w Sony i odrodzenie sie marki.
Resident Evil HD (PS4) - jade juz 3 raz
Całą podstawkę zrobiłem Gryfem, tylko czasem mieszałem z Kotem.
Ladne wrota. To te anty zatrzaskowe?
Oni dalej utrudniają sobie życie, robiąc fotki z telefonów, zamiast cyknąć print screena i przesłać na serwer, jak sie należny.
Również The Witness przecenili i mam dylemat
