Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Skrót meczu Barcelona-Rayo Vallecano
  2. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Większość zawodników zarejestrowana. Niemniej dzisiaj pewnie w jedenastce wyjdzie tylko paru z nich - głównie Lewandowski i Raphinha, którego jestem bardzo ciekaw, bo nie wiem czemu Xavi i wszyscy się nim aż tak jarają. Kessie i Christensen prawdopodobnie na ławce. Spodziewana pomoc Gavi, Busquets i Pedri. De Jong i Aubameyang będą jeszcze wyciskani z klubu do Anglii. Busquets i Pique zaoferowali sami obniżenie swoich zarobków. Oczywiście nadal chcą kolejnych transferów DO klubu, chociaż nie widziałem nigdzie by ktoś wspominał o jakimkolwiek bramkarzu, tylko ofensywni oczywiście. Co za klub. Memphis Depay również potraktowany z buta i raczej pójdzie do Juventusu, bez opłaty transferowej. Tylko się go pozbyć. Robert Lewandowski dostał na plecy jego koszulkę z numerem 9, a także, w zaskakującym pokazie dominacji, jego tatuaż.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na zolwik777 odpowiedź w temacie w Hardware
    Bez kabla? To nadal dość rozwijający się rynek, ceny i jakość są nadal dużo gorsze. Chociaż z roku na rok przepaść jest nieco mniejsza, to mało kto chce wydawać tysiące, żeby mieć jakość za setki, a w przypadku np. opóźnienia nawet niższą. Dlatego mało się mówi o słuchawkach gamingowych bez kabla. SteelSeries Arctis 7P+ są bez kabla, używają nadajnika USB, co nadal pozwala na znacznie lepszą jakość niż Bluetooth, zwłaszcza na niektórych sprzętach do grania które z reguły nie pozwalają na wiele. Jeśli chodzi o łatwość instalacji, w zależności od sprzętu będzie lepiej albo gorzej niż z bluetoothem. Sprzęt jest biało-czarny, czy ładny? Cóż, ładniejszy niż PS5, w porównaniu do konkurencji sprzęt jest gustowny, mikrofon jest wsuwany (niestety, tak, te Logitechy to jedne z ładniejszych słuchawek dla gejmerów jakie są, mdr. Nie wiem czemu to wszystko wygląda tak odpustowo. A tak, bo nikt dorosły nie wyda tyle kasy na słuchawki do grania). Raczej nie są to słuchawki dla audiofili, ale bez opcji bluetooth nie mają też zamiaru być do muzyki. Mają mony dobry dźwięk do nowych gier, z dobrym efektem przesteni. Nie jestem pewien czy obecnie działąją z Xboxem, oczywiście jest inny model, czarno-zielony do tego. edit: Napisałem że czasem ciężej czasem łatwiej, ale jeśli chodzi o ogół konsol to ten USB właściwie czyni te słuchawki wyjątkowo uniwersalnymi w porównaniu do wielu innych. I do Switcha idzie włożyć dongla.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Po ponad 70 godzinach gry, dzisiaj po raz pierwszy przydały mi się do czegokolwiek pieniądze. Po co komu złoto w RPG-u, oczywiście zapłaciłem noponowi żeby wywołał deszcz. Tego też mi zresztą brakuje z czasów pre-Switchowych, efektów pogodowych które zmieniają znacząco charakter miejscówki.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Robert bardzo profesjonalny klub sobie wybrał, jutro mecz i nadal nie wiadomo, czy La Liga pozwoli zarejestrować nowych piłkarzy. Zaznaczmy że chodzi o wszystkie 5 nowych nabytków oraz zawodników, z którymi podpisano nowy kontrakt (Sergi i Dembele), czyli generalnie Barcelona na dzień przed startem sezonu nie wie czy ich stać na większość swojej jedenastki czy nie mdr.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Jakim odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Doskonale ujęty ten typ gracza hehe. W jRPG-i rzadko gram bo te gry nie są poważne jak poważna musi być gierka video, ale średniowiecze i system rodem z FF 13 wrzucony w rzut izometryczny, no kurde, toż to jak Baldur czyli prawdziwa gra. Gierki jednak jestem ciekaw, bo ile można czekać aż Square Enix po już blisko 30 latach wróci do robienia gier taktycznych. Jednak nadal trochę dziwne że najlepszą grę tego niegdyś wyrafinowanego gatunku wydaje Nintendo.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Powiem tak, bo chyba po 70 godzinach już coś wiem o grze. To jest Black Album tej serii. Jest bardzo gładki i pozbawiony chropowatych, niejasnych, czasem dłużących się albo skomplikowanych albo po prostu męczących elementów poprzednich części. Jednocześnie wszystko jest takie proste i przyjemne. Po prostu sobie grasz i tak sobie to idzie. W Xeno X i dwójce, pierwsze ok. 50 godzin gry było męką konieczną, w X cały czas goniły cię potwory z aggro na 500 kilometrów i trzeba było grindować wszystko żeby zacząć misję i chodzić w kółko żeby zmieniać potrzebne postaci, w Xeno 2 walka była na początku niesamowicie powolna a klepanie menusów by robić misje czy zmieniać field skille zajmowało większość czasu gry. Tutaj, piąta godzina i pięćdzieisąta godzina idą bardzo podobnie. Trochę to fajne, ale też czuć brak jakiejś większej kulminacji. Idziesz we wskazane miejsce na mapie, klepiesz wrogów, wszystko pokazane gdzie i jak. Oczywiście gra nadal jest jak Tęcza Grawitacji w porównaniu do na przykład Persony 5 czy Dragon Questa XI, i scenariuszowo i rozgrywką, ale to jakby mówić że gra jest bardziej wyrafinowana niż warcaby. Bo no w porównaniu do poprzedników... to jest popowy Xenoblade. Trochę to dobrze, bo pewnie go zrobię na 100% i to bez jęczenia, co jednak w poprzednikach do końca nie było takie fajne. Z drugiej strony, trochę to niedosyt zostawia. Nie ma żadnego takiego momentu olśnienia, jak znajdowaliśmy jakieś superwymyślone miejscówki w poprzednikach, tutaj wszystko jest bardzo widoczne. Ten follow ball nie jest nawet praktycznie nigdy przydatny, bo generalnie widzisz od razu gdzie iść w przypadku dowolnego miejsca na mapie. Niesamowicie to pomyśleli, żeby tak wyglądające miejscówki rozpisać na 2D mapie tak, że wszystko jest tak czytelne - taki był cel studia i technicznie to wielkie osiągnięcie. Z drugiej strony, lubię w grach jednak mieć trochę więcej oporu w eksploracji niepokornych lokacji. Tutaj serio nie ma nic nawet pół-ukrytego. Nie było jeszcze ani jednego momentu, żebym pomyślał "ty, nieźle żem to zrobił". Cele są oczywiście wskazane. Tak samo scenariuszowo, poprzedni części były sto razy odważniejsze, ale wcale to nie znaczy, że głupsze, wręcz przeciwnie, wiele scen określiłbym jako bardzo mądre, inteligentne i cudowne, tutaj właściwie takich nie ma. W sumie ani razu jeszcze nie pomyślałem "tyyy, kuuuurna co za sprawa ziooom". Fajnie, że np. dużo łatwiej się walczy w wodzie, że mało jest walk na krawędziach z latającymi przeciwnikami, które w poprzednikach bywały niemożliwe, że nie ma żadnych toksycznych bagien itd. Ale też perfekcja jest przeciwnikiem różnorodności. Walka jest bogata, ale też o czymś to świadczy, że masa osób w necie czuje że dużo za szybko nabiła poziomy i grając w sposób, na który mieli ochotę, rzadko mieli okazję zobaczyć level 3 interlinku, ostateczne arty i nie mieli właściwie żadnego powodu żeby w którymś momencie sięgać po inne niż podstawowe aspekty budowania składu i walki, bo obfite levelowanie robiło robotę za nich. O czymś to świadczy, że większość osób radzi nie używać bonus expa, bo tylko sobie podobno utrudnisz zdobywanie CP, a nic tak naprawdę nie zyskujesz, bo na wyższym levelu dostaniesz po prostu mniej expa za bieżące walki (osobiście nie używałem bonus expa, a i tak jestem mocno przepakowany na główny wątek, co ma pewne zalety, ale też zostawia w pewnym sensie niedosyt). Nie chcę ciągle przywoływać WEWY jak jakiś fanatyk, ale serio możliwość jakiegoś dostosowania sobie rozgrywki byłaby dla tych ludzi chyba bardziej ekscytująca. Choćby to było obniżenie sobie poziomu, które jest dostępne tylko w New Game +. Jeśli poprzednie Xenoblade'y były Hollow Knightem, to trójka jest Guacamelee. Jeśli jedynka była jak makaron al dente, a X i dwójka jak niedogotowany makaron, to trójka jest jak makaron gotowany minutę dłużej, a może nawet parę minut. Przesadzam? Nie no, gra jest bardzo przyjemna, bardzo. Gra w sam raz dla tych tutaj, dla których najważniejsze jest, żeby gierka video dla dzieci była poważna, stateczna i bez szaleństw.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Na pewno ten opis że się cancelują skille i w ogóle Keves i Agnus, przekona kogoś, kto przez 11 lat nie miał ochoty grać w najlepiej przyjętego jRPG-a 3D ever, tylko co jakiś czas wchodzi się pochwalić że nie grał mdr. Nota bene skille to pasywne umiejętności w Xeno, techniki których używamy w walce nazywają się arts, tak że dwie różne rzeczy. I ładują się tym klasom z każdym auto-atakiem a nie cancelem, choć to w pewnym sensie przyspiesza. Art cancel to jak nazwa wskazuje cancelowanie artu, a ty opisałeś cancelowanie zwykłych ataków. I tak dalej, no ale myślę że jak ktoś nigdy nie zagra w grę to takie detale nie są dla niego najistotniejsze żeby "zrozumieć fenomen" lol.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Nie trzeba w ogóle, chociaż też szczerze nie ma też powodów żeby nie zacząć od jedynki. Jest trochę mniej nowoczesna (nie aż tak bardzo jak na 11 lat różnicy, ale kilka rzeczy i wtedy tracilo myszką), dnak to jest ta egendarna kluczowa nadal część serii, przy której następne części są nadal na różne sposoby wybrakowane.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    W Xeno X też są niesamowite questy, ja nie moge. Szkoda tylko że tak ciężko jest je czasami zacząć albo skończyć, ale historyjki są napisane 100 razy lepiej niż Wiedźmin. No i składają się na wspaniały obraz żyjącego miasta pełnego wszelakich indywiduow tworzących społeczeństwo, to też wiele RPGow mówi że robi ale w ogóle nie robi. No brakuje mi tego w trójce, jak mówić że nie.
  11. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    W tej grze trzeba podejmować bardzo poważne wybory. Ja na przykład z rozpędu wyrżnąłem tirkiny, i teraz żałuję, że nie zebrałem tych 50 porzeczek żeby jednak przyjaźń i współpraca kwitły. Muszę zacząć grę od początku... ...Tak, brakuje mi tych questów gdzie zbuntowana nastolatka znikała po nocach bo brała udział w szalonym kulcie noponów pragnących przyzywających nosiciela zagłady świata, lesbo-nimfomanka wychodziła z wanny i wykopywała naciągającego bogacza w kosmos, straszne pragnienie kupienie ulubionego chleba rano wrzucało nas w środek konfliktu rodem z Ojca Chrzestnego 4, jakaś dziewczynka ryzykowała życie żeby znaleźć kwiatek dla kobiety którą uznała za ładną... Kurde, ile by wymieniać.
  12. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Z czegoś to może wynika, pewnie za jakiś czas wszystko będzie wyliczone przez kogoś w internecie, ale limit to nie jest, mi wskoczyło właśnie tak bez starania. Biedny królik. Rzadko robię te chainy, ale nie dziwię się, że na niektórych stronkach rankingi "najlepszych herosów" są skupione w 90% na tym, co który daje w chain attacku. Niektóre opcje dużo dają.. W momencie który opisuję nie było, jak widać ten temat na PE zaczął jakiś pasjonat 2 lata po pokazaniu gry na E3.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Dla mnie na przykład scenki w głównym wątku (a rozumiem że dla niektórych po to istnieją gry video) i w Xenoblade'ach, i np. w Zeldzie Breath to jest niesamowity krindż no, ciężko mi to brać na serio. No i w sumie co z tego, obie to najlepsze gry wszech czasów. Te gierki cenione na forumie, co wygrywają te głosowania Kmiota, to też jest spory krindż w scenkach filmowych głównego wątku, tylko dodatkowo gry są słabe.
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Przecież nie w tym sęk, żeby kupić grę, tylko żeby móc ponarzekać bez marnowania czasu na granie. W ogóle to udawanie że są jakieś gierki video których się nie da streścić jednym zdaniem ogólnikowo jako "standardowe '[gatunek]" lol. Niby która to konkretnie. Fani Persony czy Last of Us gadający o Xeno że nie jest "poważne" lol. Kogo to w ogóle obchodzi. Nie chcesz to nie graj, ojej. Masa ludzi nie gra w masę gier, co kto lubi. Pamiętam do dziś jak zapowiedziano jedynkę, jeszcze pod tytułem Monado, i wszystkie posty były o tym jaki to jest szajs, kolejny shovelware na Wii, góvno z komórek itd. Wyszedł najlepszy jRPG tego stulecia, no ale byli blisko. I mam zresztą tutaj na myśli bardziej Nintendo-przychylne forum Neo Plusa, bp na PSX w ogóle nie było tematu o grze, więc przynajmniej mniej osób pisało jakie to jest góvno staszne bo obejrzeli filmik i im się nie podoba. Co kto lubi. Chcesz grać w gry które robią na tobie poważne wrażenie na filmikach to graj, nikt nie pytał.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Chain attacki w tej grze
  16. ogqozo odpowiedział(a) na Bigby odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Tactics Ogre "wyszedł na PSX-a" jako kaleki port ze SNES-a wydany małym nakładem i z małą promocją PO swoim następcy. Jak na dość niszowego wydawcę, to i tak sprzedaż w USA była wysoka i kultowy status gry wśród fanów tjRPG był wyjątkowym osiągnięciem. Twórcy przeszli do Square robić FFT, ale Square kupiło wydawcę dopiero w 2002 roku, więc nie było wcześniej nawet opcji tego przetytułować na jakieś Final Fantasy cośtam. W ogóle to pamiętacie jak Matsuno robił duchowego następcę FFT mdr. Ogłosili Kickstartera i zebrali te ponad pół miliona dolarów. I przez lata nic nie było, tylko co jakiś czas wydawca pisał "w następnym miesiącu będzie konkretniejsze info" i w następnym miesiącu znowu nic nie pisali lol. Raz wrzucili krótki filmik, który prezentował kilka pustych pól walki i generalnie wyglądał jak day 1 build z jakiegoś Fire Emblema na GameCube'a i tyle było materiałów. Matsuno po cichu się zmył, potem po cichu zmył się wydawca, a potem kto inny zrobił "Unsung Story" na pecety jako jakąś kompletnie inną grę. Ale tamci powiedzieli, że oni tej kasy z Kickstartera nie widzieli na oczy, więc z wątami to nie do nich.
  17. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    No kurde wiem że sobie mogę wybrać, ale kto to myślał i to robił za każdym razem. "A tak, trudno mi zignorować fakt że nad Wodospadem Szczękościsku jeszcze nigdy nie byłem późnym popołudniem".
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Mały detal a boli: podczas fast travel, czas domyślnie ustawia się z powrotem na 8 rano. Jak ktoś dużo używa mapy, to nawet nie zauważy, że jakoś rzadko kiedy widzi jakąkolwiek lokację w nocy. A to nie tylko inne widoczki, ale i czasem inni przeciwnicy... Dla mnie kompletnie niepotrzebny design.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Zacząłem grać chyba we wtorek, w każdym razie po weekendzie, a już 50 godzin na liczniku. Chodzę normalnie do pracy, zaznaczmy. No niestety, najbardziej wciągająca gra wszech czasów.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Paru przeciwników atakuje dla smaczku, ale nie ma porównania do Xeno X, gdzie połowę z tych 150 godzin spędził spie'rdalając. Kurde, pół całej lokacji czasami przebiegałem zanim się pozbyłem ogona.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    No, tak właśnie myślałem. No, to strzałka i to strzałka, fakt. Ale ta strzałka w górę oznacza "silniejszy" i jest używana do różnych okoliczności, typu "silniejszy jak masz na sobie aggro", "silniejszy gdy cancelujesz" itd. W sumie to się zastanawiam na ile ta gra jest dla mnie tak oczywista bo jest jaśniejsza od X-a i dwójki, a na ile po prostu ja to wszystko rozumiem bo spędziłem łącznie jakieś 500 godzin z poprzednimi Xenoblade i wiele godzin czytając poradniki hehe. W sumie w tej części dochodzi stosunkowo niewiele nowych rzeczy których nie było podobnych w poprzednikach.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Jaką strzałkę do góry? Masz na myśli że podczas walki masz napisane "atak z boku [w górę]"? To taka krótka metoda napisania że jak atakujesz z boku to atak jest silniejszy, taka strzałka w górę jest tak samo używana przy wielu innych technikach. Jak dla mnie opis jest superjasny, "zwiększa obrażenia o 120% gdy atakujesz z boku". I w trakcie walki ta wielka pomarańczowa strzałka nad technikami mówi nam, czy jesteśmy faktycznie z boku, jaką mamy pozycję względem potwora, jakby ktoś miał wątpliwości. (Jest to drugi najjaśniejszy sposób opisania pozycji względem namierzanego wroga w serii, za Xeno X które po prostu miało w tym miejscu duże słowo "FRONT", "SIDE" itd. hehe). Jest też sygnał wizualno-dźwiękowy w uderzeniu i cyferkach obrażeń że mamy spełniony bonusowy warunek, chociaż to może być mało widoczne w wirze walki. Chociaż jeśli takich technik używa czerwona klasa, to chyba najbardziej jasny wskaźnik, czy dobrze zaatakowaliśmy z boku, to że nam skacze talent art o 1/4. To jest bardzo widoczne. Sam ten sygnał do samego uderzenia był dużo wyraźniejszy w poprzednich częściach, natomiast tutaj dużo łatwiej patrzeć przed atakiem na tę strzałkę i w trakcie to w sumie głównie patrzę na kółko talent artu czy skoczyło o ćwierć (jak również mocno ono rozbłyska) czy nie, bo jest większe hehe.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Ta zapowiedź wyżej brzmi jak próba wypracowania w gimnazjum, ale tak przejrzałem inne i faktycznie bardzo mocne opinie. Nieźle jak na jednak mało hype'owany tytuł. Dziwi jednak nadal mnie wybór platform. Switch jest popularniejszy niż reszta razem wzięta w Japonii. Repetytywny i statyczny styl gier Atlusa też zawsze idealnie pasował do handhelda. Kurczę, co tam niby jest na ekranie że musieil to robić na next-geny.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Wiele otwartych gier tak ma, że jak robisz poboczne rzeczy, to główny wątek jest jak walka z dziećmi. God of War czy Horizon czy Wiedźmin też. Akurat w Xenoblade (jedynce) to jest rozwiązane chyba najlepiej, jak się da, czyli mocne skalowanie doświadczenia, przeciwnicy na niższym levelu nas nie atakują więc jak coś to po prostu zamiast z nimi walczyć to idziemy dalej i tyle. Ponadto można się postarać w walkach żeby wycisnąć dużo więcej doświadczenia i przedmiotów, co też mocno uealstycznia pakowanie. Można stoczyć kilka walk i zyskać więcej niż za 100 walk z nietoperzami na twoim levelu. (Wolałbym pełne skalowanie trudności i nagród jak w WEWY, no ale niestety po tylu latach nadal WEWY pozostaje wyjątkową grą w tej kwestii). Najgorsze jest to że chciałbym po prostu wszystko naraz robić, i tu i tam zajrzeć, no ale to już jest problem Monolith Soft że są takimi je'banymi geniuszami i robią takie wciągające gry. Tutaj jest dużo gładziej niż w dwójce, to raczej na plus. No ale ja np. współczuję ludziom, którzy tę wielką jaskinię w dwójce robili bez przewagi 10 leveli lol. To brzmi jak coś niesamowicie frustrującego. A tak, idziesz sobie, nie atakują cię, jak chcesz to kogoś klepniesz, no fajnie.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    W tej grze jest tyle gadania, że to musi być zupełnie inna gra po japońsku. Lepsza, gorsza, jak kto woli. Oczywiście gra jest inspirowana europejską kulturą, jak w sumie chyba większość jRPG-ów mdr. No ale te wszystkie teksty bohaterów to istotna część klimatu. Jak ktoś zna japoński to może opisać jak ocenia oba, bo zazwyczaj tylko tu piszecie że japoński jest "lepszy" ale nie wiem w czym. Jednak dla zachodnich to już się stało nieodzownym elementem serii, że postaci gadają w tych wszystkich uroczych brytyjskich akcentach (co było niegdyś przypadkowe, bo gry po prostu nie chciano wydać poza Japonią i ostatecznie pierwsze dało się przekonać europejskie Nintendo, które na szybko odwaliło nagrania z angielskimi aktorami). Okej, dostałem klasę która też ma break i ta technika PRZECHODZI na 10 levelu. No to teraz zaczynamy pakowanie na serio. Łażę wszędzie i wszędzie chce pójść, a tutaj główny wątek już jakieś 20 leveli niżej niż moje postaci mdr. Co za gra. 40 godzin minęło jak mgnienie oka. Pytanie teraz co z burst, bo też mam tylko w jednej klasie, tego lecznika z pałką hehe. I ona przechodzi ale na 20 levelu, który, jak rozumiem, później w grze się odblokowuje.