Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nagle wszyscy ekspercko tłumaczą co tam siedzie w głowie Lewandowskiego bo po prostu tak myślą, dzięki za info z pierwszej ręki mdr. Lewandowski miał nieraz oferty z Realu, nie poszedł bo jednak Benzema - no i tak zabawnie wyszło, że po niemal 10 latach, teraz można powiedzieć, że dwaj najlepsi piłkarze na całym świecie to Lewandowski i Benzema. Więc chyba dobrze wybrał, żeby nie walczyć o dosłownie najmocniejszą pozycję na świecie. W Barcelonie ładny kontrakt na 4 lata (co jest jednak szalone jak na to że koleś ma 34 lata), świetne miasto, on od dawna ma willę na Majorce i sobie pływa tam łódką. Barcelona miała żenującą pierwszą połowę sezonu, ale w drugiej połowie miała 13-3-3, i zdobyła tylko jeden punkt mniej niż Real Madryt. Teraz rzucają forsą na kolejną masę gwiazd, tak jak w okienku zimowym. Wcale nie musi być tak, że Madryt będzie dominował przez następne lata, jak niektórzy wieszczyli. Tak czy siak, jakieś wyzwanie, ale też w razie dobrej gry, cały świat będzie doskonale o tej dobrzej grze wiedział. Bardzo normalny klub żeby do niego dołączyć, masa świetnych piłkarzy tak zrobiła. Barcelona zaoferowała mu wspaniały kontrakt, ale też można powiedzieć, że uzasadniony, kurde, Lewandowski to nie jakiś Dembele. Koleś w ostatnich kilku latach grał fantastycznie i bardzo regularnie, i na razie okazuje niewiele oznak starzenia się. Pewnie nie pozostanie na tym poziomie przez wiele lat, ale na razie na nim jest. Bayern tymczasem ma podobno zamiar zastąpić Lewandowskiego... Matthijsem de Ligtem. Wiadomo, że de Ligt to ogromny wydatek na transfer i ogromne zarobki.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Aubameyang po paru niezłych meczach grał tak, że nie sądzę żeby Barcelona jakoś go rozważała przy planowaniu jedenastki mdr. Lewandowski może po prostu go zastąpić i głównie tyle, Depay za Xaviego rzadko grał na "dziewiątce". Z drugiej strony na Depaya mogą nawet być chętni, w przeciwieństwie do całej reszty barcelońskiej ferajny. Naściągali masę piłkarzy na podobne pozycje za dużą kasę na długich kontraktach, no ale FC Barcelona chyba już taka będzie dopóki faktycznie nie zbankrutuje, bo chęci zmiany nie widać. Ci to lubią płacić (zaraz ktoś wyskoczy że nie wiem co piszę, bo prowizja Lewandowskiego to tylko 3,8 mln, no może, dla mnie działania Barcy są śmieszne). Jeszcze zamierzają stoczyć kolejną walkę z Chelsea, o Julesa Koundego. Zastanawiam się, czy plan wtedy nie byłby taki, żeby Kounde grał na prawej obronie. Co wydaje się marnotrawstwem, ale szczerze to od lat nie wiem co Barca chce robić z tą pozycją, szczerze to mi tam się podobał Dani Alves bardziej niż ktokolwiek. Z drugiej strony, Pique też pewnie planuje emeryturę, więc może ten Kounde to doskonały pomysł. Klub naciska oczywiście na Umtitiego i Minguezę, by tak jak Lenglet odeszli byle gdzie. Zarąbiste są te kluby... głównie dwa, PSG i Barca, ściągają tych piłkarzy a potem naciskają na 10 czy 15 zawodników, żeby odeszli bo ich kontrakt boli xD.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na ireniqs odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Rozwalało mnie jak w podstawówce koledzy się jarali że Fallout "bo możesz wejść i całą wioskę wystrzelać, nawet dzieci możesz zabić, jaaa ale fajnieeee". W praktyce to tak wyglądało, że mogłeś do nich strzelać i ginęli i nic nie było, i cała reszta cię atakowała i jedyne co mogłeś to ich też zabić, i na koniec nie było nic tylko pustynia, no zaje'biste RPG. W praktyce ludzie atakujący cię cały czas byli tak nudni i męczący i nic to nie dawało poza niekończącą się walką, że trzeba było save'ować co chwila na wypadek jakbyśmy przez przypadek to wywołali, bo w istocie był jeden właściwy sposób grania w Fallouta (i kilka innych cRPG-ów z taką opcją). Kurde, w tych pierwszych Baldurach to było bodaj 6 statystyk, a i tak większość z nich nic nie znaczyła. Siła wiadomo, walisz mocniej, zręczność do łuku itd. Mądrość zmieniała może ze 3 dialogi w całej grze a poza tym służyła tylko do czarów, podobnie charyzma. Generalnie gra była taka sama bez względu na postać, statsy, klasę, rasę, cokolwiek co robił gracz. Tylko narzędzie zabijania wrogów nie było takie same. Baldur 3 wygląda zaś jak nowe Divinity OS, dalszy rozwój tej serii, rzuty są praktycznie o wszystko i mogą się dziać różne rzeczy. Nie każdemu to przypasuje, oczywiście. Ja, jak mówię, chciałbym zobaczyć grę typu Disco w świecie typowego fantasy RPG-a. Gnom bard to doskonały przykład, granie gnomem bardem w świecie D&D powinno być zaje'bistą historią.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nieprawda, w potężnej Anglii, gdzie Man City wygrywa co drugi mecz 5-0, Robercik nie miałby szans zdobyć więcej niż kilka bramek w sezonie. Lewandowski nie wstawałby z ławki przy Sturridge'u.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na pawelgr5 odpowiedź w temacie w Switch
    No Qubic to taka fabryka typu "masz pomysł na grę? Zrobimy z tego działający kod na Switcha w ciągu tygodnia". Ich pierwszą grą było AirRace na DS-a i chyba do dzisiaj jest to ich jedyna dobra gra (przynajmniej dobra jak na swoją cenę, wtedy było mało tańszych gier cyfrowych które do czegokolwiek się nadawały). 30 zł na premierę i gra rytmiczna z muzyką pop-punk? No to pewnie kupię, chociaż dobre to raczej nie będzie.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na ireniqs odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    W tym sensie w jakim mówiłem tutaj, to akurat pewne że twórcy Baldura 3 chcą iść w kierunku Disco Elysium, gra jest w early accessie więc to żaden sekret. W trakcie jednego dialogu albo jednej walki może się wydarzyć w sensie agencji gracza więcej, niż w całym pierwszym Baldurze, gdzie generalnie klikało się po kolei wszystko i słuchało tych opowieści i może czasem można było odpowiedzieć miło albo niemiło, ale nic to w sumie nie znaczyło ciekawego. Interakcje opierają się w dużo większej mierze na znaczeniu czegoś dla historii, niż na tym że możesz głównie klikać 400 beczek na każdej ulicy, w których są jakieś rękawice albo 15 sztuk złota. I tak dalej. Tak jest z Baldurem 3. Oczywiście Disco nie jest pierwszą próbą zrobienia bardziej RPG-owego cRPG-a, bo w tym kierunku szło też oczywiście samo Divinity Original Sin 2, Disco jest tylko jak na razie próbą dalece najgłębszą, najdalej idącą i najbardziej udaną spośród gier graficznych, ale ten kierunek interesował mnie i wielu graczy zawsze i Disco to tylko przykład.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na ireniqs odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Ale to bycie bardem coś robiło specjalnego faktycznie? Czy jakiś bard był dobry, bo był po prostu mieszanką maga, złodzieja i wojownika? Po Disco Elysium, jestem napalony wizją jakiegoś fantasy RPG-a, w którym faktycznie wiele rzeczy byłoby możliwe. Nie że tylko klepiesz dialogi po kolei i siekasz walki zabierając przeciwnikom HP jak najszybciej i w sumie nie grasz żadnej specjalnej roli. I, nie wiem, Baldur's Gate 3 jest najbliżej, by się do czegoś takiego zbliżyć. A bycie bardem w świecie fantasy ma ogromny potencjał na scenariusze. Ale zazwyczaj w RPG-ach które mają więcej niż 2-3 klasy, to ja i tak zawsze mam wrażenie, że wszystkie poza tymi 2-3 klasami są robione przez studentów z nudów pod koniec produkcji i nikogo nie obchodzą. Kurde, bycie takim gnomem-bardem w D&D powinno być niesamowitą rozrywką przez całą grę w każdej sytuacji, a nie tylko zabawnym wyborem avatara który w praktyce prawie nic nie znaczy! Oczywiście trudno będzie zrobić taką grę i twórcy Baldura 3 sami o tym mówią, ale przynajmniej celują w tym kierunku.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na SebaSan1981 odpowiedź w temacie w Ogólne
    Przez forumowy hype przed premierą ja sam stałem się jednym z tych miliona frajerów... W sensie gra jest super w swojej dziedzinie, ale wyszło tak wiele bardziej znaczących gier gdzie jednak poczekało się na obniżkę ceny hehe.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Każdy gracz jest łączony z angielskimi klubami dla klików, ale nadal wydaje się, że chce pójść do Interu, tylko chce osiągnąć najlepszą cenę. Barcelona w końcu odpaliła dopalacze finansowe ze sprzedaży praw itp. Czy to dobry ruch, przyszłość pokaże. Na razie jest zastrzyk gotówki i od razu wielkie wydatki. Ogłoszony został Raphinha - czego szczerze nadal nie czaję, ale ok, Barcelona go na pewno dokładniej śledziła. Drugi duży wydatek to Ousmane Dembele - Francuz nadal grał świetnie w tym sezonie, JEŚLI grał, i nikt nie zaoferował mu i tak lepszego kontraktu mdr. Zostanie więc, mimo tylu deklaracji i jego i klubu, że to koniec. No a zaraz po tym priorytetem ma być jednak Lewandowski. Smutny Robercik stawił się w Monachium na zgrupowanie, ale wydaje się nadal zrezygnowany. Jego rzecznik przyznał wręcz otwarcie, że oczekują na transfer do Barcelony w tym tygodniu. Bayern może się zgodzić jeśli Barca zapłaci ponad 50 mln euro opłaty transferowej. Ogromny wydatek na piłkarza w wieku niemal 34 lat.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    No właśnie nie dałeś się złapać, bo clickbait polega na tym że zaintrygowany klikniesz przeczytać dalej, a jednak nie zaszedłeś do, hm, końca samego nagłówka gdzie nikt nie ukrywa że piszą o tym że gra nie wyjdzie na PS4 jak większość obecnych hiciorów plejstejszyn.
  11. ogqozo odpowiedział(a) na rodi84 odpowiedź w temacie w Ogólne
    No też mnie to rozwala, wygląda na to że ten typ nastoletniej pełnej patosu grafomanii jednak się przyjął najlepiej wśród graczy AAA. I postaci muszą ciągle gadać. Prycham jak słyszę jak bohaterka... sorry, mhroczne alter ego bohaterki do siebie szepcze tym "mrocznym tonem", te teksty są niesamowite, i ten ton, tak leniwie udawany, jakby dziecko ci opowiadało historię (ogólnie takie są tutaj dialogi, np. postaci kaszlą tak dosłownie jakby praktycznie mogli powiedzieć "kaszlę" zamiast tego). Stałam się ciemnością, zanurzyłam, wytarłam swoje trzewia w jej niejasnej cienistości... Aż słychać jak scenarzysta pisząc to myślał sobie "kurde, ale jestem badasserską bossowicą! Ta gra jest bardzo mądra, jak film Joker". W praktyce to bez znaczenia, jeśli ktoś lubi latać stateczkiem i szczelać. Gra chodzi płynnie, ma unikatowe sterowanie. Ja niestety nie wiedziałem jak namierzyć kolejny cel, w sensie gdzie on kurde jest, to wyłączyłem. Zwłaszcza że dosłownie nic innego nie ma dokoła mdr, a rozgrywka jest tak płytka że mimo fajnej kontroli samym statkiem faktycznie trudno sobie wyobrazić granie w to przez 30 godzin.
  12. ogqozo odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Yakuza
    Czy po takim czasie od premiery, ktoś znalazł sposób na tę je'baną małpę? Mam na myśli tę różową oczywiście, Meemee. Ja nie mogę, tego się nie da zrobić. Nie da. Po tak długim czasie nadal nie wykminiłem żadnego sposobu, żeby ta małpa się złapała w jakikolwiek przewidywalny sposób. Złapana w dosłownie każdym milimetrze w każdym wymiarze, ona się tylko przewraca i nic więcej, nawet się nie zbliżyłem do ruszania jej gdziekolwiek, nie mówiąc o łapaniu. I tak samo mówiło wiele osób. Nie wierzę że jakikolwiek betatester w Sedze to faktycznie zrobił bez myśli samobójczych. To jest gorsze niż Orphan of Kos. Nie pojawiła się jakaś solucja która działa?
  13. ogqozo odpowiedział(a) na ireniqs odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Grałem w życiu w pewnie setki RPG-ów (głównie zachodnich, trochę japońskich) w których była klasa barda, i nie kojarzę jednej, w której był jakikolwiek sens grać bardem. W siumie tak samo z każdą klasą która nie polega na tym że robisz atak i ten atak zabiera HP przeciwnikowi i tyle. Był kiedyś jakiś wyjątek?
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Daffy odpowiedź w temacie w Switch
    Jesteś na samym początku? Dość wcześnie pojawia się coś w rodzaju huba i pralka służąca do powtarzania misji.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Jeszcze mogę komuś oddać Wii U z X-em, bo opchnąć komuś tę udaną konsolę to ciężko.
  16. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    No chamówa straszna z tym terminem, pierwsze lato od 3 lat kiedy można w miarę normalnie się wozić po świecie, a tutaj trzeba będzie cały sierpień grać w Xenoblade. Aż rozważam odłożenie samego rozpoczęcia, bo jak zacznę to pewnie nie będzie litości.
  17. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Fani Realu uwielbiają płakać, jakie to PSG złe bo daje masę kasy na Mbappego i niszczy futbol wydając kasę, ble pieniądze niedobre, tak jakby to nie była dużo lepsza finansowo inwestycja niż rzucenie łącznie jakichś 100 milionów na Jovicia mdr. Przynajmniej po odejściu Jovicia, Bale'a i Isco, to w sumie tylko te 20-30 mln rocznie na Hazarda jest marnowaniem fortuny, co jak na topowy klub piłkarski jest bardzo dobrym wynikiem (Alaba i Rudiger przyszli jako wolne transfery więc powiedzmy, że ich pensja wyrównuje koszt pozyskania nowego gracza i jest normalna). Cristiano Ronaldo wydaje się niezainteresowany powrotem na zgrupowanie treningowe Manchesteru. Koleś z wiekiem przyspiesza z tym obrażaniem się na kluby hehe. Nie wiadomo nadal, czy znajdą się chętni. Pogba i Di Maria wzmacniają Juventus, ci to też lubią wydawać kasę na kontrakty. Nie wiadomo, co się stanie z Paulo Dybalą. Miał iść do Interu, a jednak nadal się nie dogadali. To chyba nadal jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy we Włoszech, ale problemem jest... jego włoskie obywatelstwo. Dybala sam o nie wystąpił (na podstawie baaaardzo dalekich korzeni) 10 lat temu, żeby obejść inną regułę, o zawodnikach spoza Unii. A teraz kosztuje go to miliony, bo Włosi nie mają zniżki podatkowej takiej jak obcokrajowcy. Nadal nikt nie przekonał się do jego żądań kontraktowych, choć włoskie kluby go cenią.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Przejrzałem lekko opinie i są bardzo pozytywne. - pierwszy Xenoblade, który nie wydaje się technicznym kompromisem - bardziej otwarta struktura rodem z Xeno X - gra rozkręca się oczywiście powoli, więc po 10-15 godzinach trudno coś powiedzieć... ale może mniej powoli niż dwójka - o większości rzeczy nie wolno im i tak pisać przed premierą - jest autosave (oraz 3 miejsca na zwykły save) - jest autobattle (o nie, kolesie od "trzeba mieć 150 IQ żeby zrozumieć system Xenoblade 2" będą mogli po prostu wcisnąć A i generalnie efekt będzie ten sam) - można zakładać osobny ekwipunek dla statystyk i osobny dla wyglądu postaci - mniej niepopularnych "japońskich" tytylacji (Eurogamer pisze jednak: "mogłoby być mniej scen kąpieli" )
  19. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Pamiętne są przypadki ogromnych plików np. MGR Revengeance czy Titanfalla, gier z liniową i stosunkowo krótką listą dialogów, a i tak z racji ich nieskompresowania te dialogi i trochę innych dźwięków zajmowały same po 30-40 GB (i już wtedy na PS3 teksty twórców o tym, że gra może lepiej chodzić dzięki pominięciu kompresji dźwięków brzmiały dość zabawnie). Ogólnie nic dziwnego w dzisiejszych czasach, na PC gra ma ponad 70 GB hehe. A na Series S chyba ze 20 GB.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Detroit też prawie tyle ważyło, a czy wiele oferowało to hehe kwestia gustu. Oferuje rendery w wysokiej rozdzielczości.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Co bym nie mówił o tym Dragon Queście, to jedno muszę oddać. Bez Dragon Questa nie byłoby Yakuza: Like a Dragon, więc warto było (przy okazji nie byłoby wszystkich innych jRPG-ów).
  22. ogqozo odpowiedział(a) na Daddy odpowiedź w temacie w Ogólne
    No ja miałem przejść podstawkę dla fajnej przypominajki przed dodatkiem, tylko kurde to nie będzie takie łatwe przejść podstawkę hehe. Mimo że teraz po premierze to człowiek wie, że niektóre kombinacje broni i akcesoriów czynią Cupheada właściwie inną grą, to nawet z nimi od smoka zaczyna się lekka górka hehe.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Bardzo "lajt", bo wzrosty statsów na stałe są tak duże i szybkie, że w praktyce gra się w to bardziej liniowo niż w kampanie w Diablo (którego na forumie się nie nazywa rogalem, chociaż jak wszystko, to czemu i nie Diablo). Jest to jedna z metod użycia formy gatunku dla opowiedzenia historii i uzasadnienia czemu wszystkie korytarze wyglądają tak samo. Albo ci się spodoba siekanie albo nie. Jest dość ograniczone.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Switch
    Ja też po 10 godzinach myślałem głównie "czy ja źle gram? Jak w ogóle mam w to grać żeby coś się działo? Czym się ludzie jarają?". Po 100 godzinach, wiadomo, moja ulubiona gra ever. Jak dla mnie, to po prostu gra zaczyna być dużo lepsza jak masz trochę staminy i przeżywalności (z serduszek, zbroi, jedzenia, w sumie bez różnicy, grunt żeby nie zabijało cię wszystko co robisz... i kazało powtarzać bo zapomniałeś robić sejwa co 5 sekund jak pececiarz). Wtedy to sobie robisz co chcesz w sumie. Trochę więc te świątynie to taki "grind", bo nie każdy może chcieć je robić (zresztą one są jakby wyjęte z innej gry), a jednak powinien, żeby móc się cieszyć resztą gry. Ostatecznie opowiada to jakąś historię - tak, nie ma po co walczyć, poza tym że może wyrwiesz przeciwnikowi coś, co się przyda na następny kwadrans zanim też się połamie. Tak, Link jest żałośnie słaby na początku i wszystko go rozpieprza. Tak, walki nie są tutaj istotnym elementem gry jak w większości popularnych open worldów, tylko pewną ciekawostką. W sumie o tym jest też ta gra. Ale jeśli chodzi o przyjemność grania, to tak średnio mi się ten początek podobał.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Nawet jeśli Nintendo chciałoby dopłacać do interesu, to ile im to da? Deck jest nawet dla klienta trzykrotnie droższy od Switcha, dużo większy i dużo cięższy, no dziwne by było jakby nie był mocniejszy sprzętowo lol. Poważna rozkmina w firmie. Pececiarze od dekad zawsze to samo piszą o konsolach, zawsze konsole są przestrzałe i w ogóle do tyłu i bezużyteczne i ręce bolą mdr, nic w tym się nie zmieni bo i po co. Ludzie grają na czym wolą i tyle. "Mocny" Switch wydaje mi się być fizycznie niemożliwy z ww. powodu. Jeśli Deck przy wymienionych cechach (i cenie którą Gabe często opłakuje w wywiadach jako zbyt niską... i produkcji która podobno szybko rośnie, ale na razie osiągnęła jakieś okolice stu tysięcy!) jest jaki jest, to widocznie nie ma żadnych szans na Switcha o takiej "mocy". Konsola Nintendo musi być dużo tańsza, musi mieć bajery i musi być produkowana w milionach, tego chyba każdy jest pewien. Więc na podobne efekty przy znacznie bardziej ograniczonych warunkach nie może być szans. I prędzej liczę że cokolwiek w tym zmieni krach na rynku kryptowalut, niż jakikolwiek postęp na świecie, co za czasy.