Treść opublikowana przez ogqozo
-
Serie A
We Włoszech spadł deszcz i od razu mecze odwołane. W tym hit Napoli-Juve. Tymczasowo Milan jest więc na podium. Pierwsze miejsce zajmuje Antonio Di Natale, za nim Lazio.
-
jRPG Game Club
Tak że moja opinia o Xenogears jest taka jak wyżej. Dzięx za uwagę.
-
jRPG Game Club
Prawdopodobnie dwa najbardziej bezpodstawnie cenione jRPG-i w historii. Co ciekawe, oba zawdzięczają to dokładnie temu samemu: masa młodych ludzi dostała wtedy PSX-a jako swoją pierwszą konsolę i "Jezuuu, to gra video może mieć jakieś ambicje? Best. Game. Ever!!1!!". Xenogears ma o tyle lepiej, że w przeciwieństwie do FF7 - jego ambicje mają bardziej ponadczasowy charakter i kiedy gry wszelakich gatunków ciągle próbują dziś zyskać miano jak najmniej interaktywnego filmu, zostawiając przygody Clouda w tyle, tak historia Xenogears ciągle robi wrażenie swoim zamiłowaniem do kompleksowości oraz zaskakiwania gracza. Analogię zawsze widze także w tym, że bardzo wiele oczekiwałem po tej produkcji - uznawałem ją za, jak to się mówi, "duchowego następcę" Chrono Triggera z racji dość zbliżonej ekipy pracującej nad grą. No i z tego właśnie powodu czułem się nieco zawiedziony. Podobnie jak w FF7, patos momentami zabija, zwłaszcza przy połączeniu z drętwymi dialogami (zamysł scenarzysty? Wina tłumacza? Nie wiem). Ambicje ambicjami, ale ja gram w finalny produkt, a nie to, co mieli w głowie. A widać, że w trakcie produkcji brakowało kogoś, kto by zapanował nad dopracowaniem tego wszystkiego. Gra stanowi więc niemal przeciwieństwo Chrono Triggera, zaczynając nową erę, w której wypuszczenie dopracowanego jRPG-a stanowiłoby chyba faux pas. Kiedy FF7 brnęło w męczące mini-gierki zamiast faktyczne historie poboczne, Xenogears idzie w drugą stronę - momentami przez godzinę daje graczowi ledwie kilka okazji, by dotknąć pada. Jest to rozwiązanie lepsze, ale nie najlepsze. Na szczęście sama historia jest na tyle bogata w atrakcje, że jest w stanie uciągnąć to obsypywanie gracza scenkami. Jeśli chodzi o wykonanie, to tutaj mamy przypadek podobny, jak z resztą gier z początku PlayStation - ciężko się dziś na to patrzy. Za to nieźle słucha się muzyki. Generalnie gra jest ciekawa i intrygująca, natomiast nie do końca udana. Są dziesiątki lepszych jRPG-ów, ale jeśli ktoś już zna je wszystkie, Xenogears też warto sprawdzić.
-
Bundesliga
Już z Napoli było widać, że bez Schweinsteigera gra Bawarczyków się sypie. Kluczowy gracz i do tej pory bez wątpienia zawodnik sezonu w Bundeslidze. Szczęście w nieszczęściu Bayernu, że doznał kontuzji akurat w mało ciężkim momencie - 3-1 z Napoli trudno byłoby zmarnować, później mecz z Augbsurgiem, a teraz dwa tygodnie przerwy. No ale są niemal zerowe szanse, że Schweini wyjdzie na boisko po przerwie, na mecz, można powiedzieć, o sześć punktów - z wiceliderami z Dortmundu. Możliwe, że nie zdąży też na mecz z Werderem 3 grudnia. Będzie to okres testu dla Bayernu. P.S. Borussia też zaczyna się sypać. Dwa miesiące pauzy dla Suboticia.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Kolejną kolejkę na prowadzeniu utrzymuje się Śląsk, który wreszcie jakoś ustabilizował formę i powinien już dociągnąć prowadzenie do końca. Zwłaszcza, że najlepszy gracz poprzedniego sezonu właśnie wraca po długiej kontuzji a peleton - poza Legią - już ma 6 pkt. straty. 5-1 z Zagłębiem może nie robi wrażenia, ale do tej pory tylko jeden zespół strzelił Lubinianom choć trzy bramki, więc jednak jest to dobry wynik. Testem będą jednak spotkania po przerwie, czyli wyjazd na trudny teren do Białegostoku i później mecz u siebie z nieprzewidywalną Wisłą.
-
Primera Division
No Valencia to ostantio była strasznie wymagająca. Ile, 5-0 było po pierwszej połowie?
-
Primera Division
Po przegraniu dwóch meczów z rzędu nadal mają 5 pkt. przewagi nad piątym miejscem, to chyba mówi samo za siebie. A mecz z Valencią był wyrównany, zadecydowały pojedyncze błędy. Zobaczymy, jak teraz sobie będą radzić.
-
Poleć coś w stylu...
"Shaun of the Dead" jest najbardziej znany, ze swoim tekstem "we're not using the Z word!". W "Zombieland" też był z tego żart. W pozostałych filmach czasem raz padnie, jak w kolejnych filmach Romero, ale zazwyczaj nie pada. Myślę, że właśnie różnorakie parodie najczęściej to robią, z poważnych filmów nie przypominam sobie.
-
Premier League
Hipsterskie narzekanie: Van Persiego po ostatniej kolejce kupiło ponad 200 tys. osób, w trakcie kilku poprzednich - jakieś 120 tys. No i oczywiście słusznie, bo w 20 minucie strzelił gola i na tym pewnie nie koniec. Mam nadzieję, że Fergie nie wpuści na końcówkę Jonny'ego Evansa, bo gola strzelił też mój pierwszy rezerwowy. Jak United nie wygra, to na drugie miejsce awansuje Newcastle. WTF? Teraz przed nimi seria City-Utd-Chelsea - zobaczymy, czy miejsce na podium było tylko kwestią terminarza.
-
Kwestia ocen, czyli dlaczego co druga gra dostaje 9/10.
Gearsy to poprzedni numer akurat. Faktycznie w ostatnim trzy gry dostały 9 i jedna 10, no ale... Święta.
-
Europa League
Twente 10 Fulham 7 Odense 3 Wisła 3 No szanse to jeszcze mają.
-
Europa League
Nazwać badziewiem łatwo, znaleźć lepszego za taką kasę - może już niekoniecznie.
-
Europa League
Nie ma to jak w trakcie sezonu tak samo udanego, jak 11 poprzednich, dojść do wniosku, że winny jest trener.
-
Europa League
Niespodziewanie PSV, do tej pory jedna z lepszych ekip EL, przegrywa u siebie z Hapoelem 2-3. Dla Legii to zły wynik, bo oto nie zapewnia sobie dzisiaj awansu. Ciągle potrzebny jeden punkt z meczów z PSV i Izraelczykami.
-
GTA V - dyskusja ogólna
A swoją historię opowiada nam w zwiastunie biały koleś bo...?
-
Champions League
Zdziesiątkowany kontuzjami Real tak dla odmiany wygrał. Ech, oni są za dobrzy, naprawdę. Za trzy tygodnie szykuje się fajne widowisko Lyon-Ajax. Basel zremisował w Lizbonie i zachowuje szanse na awans. Oprócz APOEL-u byliby chyba najmniej renomowanym zespołem w 1/8 finału. Lille i Borussia dotykają trudy debiutantów. Niezła gra, złe wyniki. Mimo dwóch punktów na koncie, mistrzowie Francji w sumie mogą ciągle mieć otwartą drogę do awansu, muszą tylko pokonać w najbliższym meczu CSKA na wyjeździe. Borussii będzie trudniej, bo muszą wygrać z Arsenalem w Londynie. Zero punktów na koncie mają Dynamo Zagrzeb, Otelul Gałacz i... Villarreal. Spodziewałem się ostatniego miejsca w grupie, ale baty, jakie zbierają Hiszpanie od każdego w tej grupie, są okrutne. Bayern na pewno awansuje. Szykuje się więc ostra walka o drugie miejsce w następnej kolejce - Napoli-City, kto wygra, ten awansuje.
-
Champions League
Hehe, następny post jest dobry: http://www.psxextrem...ost__p__1853586 Kaka zostaje w Milanie. Zapomniał dopisać "...do końca tygodnia".
-
Champions League
To chyba tylko jeden taki forumowicz był, że w trakcie meczu wchodził na swojej nowoczesnej komórce na foruma i pisał, jak to cudownie, że jego team prowadzi.
-
Champions League
Lille tak cisnęło, że aż Inter gola strzelił. Główka z rożnego Sneijdera. Typical. Mediolan - miasto fuksa.
-
Champions League
Lille musi dziś wygrać z Interem, który z racji powrotu Sneijdera może być ciężki. Grają dwoma napastnikami: pierwszy raz startuje Ireneusz Jeleń.
-
Champions League
Gdyby był tu jakiś ironiczny fan Realu, to by ciągle walił teksty o tym, że Królewscy są zdziesiątkowani. Dzisiaj nie zagrają Marcelo, Carvalho, Arbeloa i Kaka. Ramos na stoperze, Lass Diarra na prawej obronie. Jednak mam wrażenie, że Real może dać radę zagrać niezły mecz.
-
GTA V - dyskusja ogólna
Protagonistą na pewno jest ten "starszy" koleś. Choćby dlatego, że... on mówi. A że jest jeszcze inna postać w zwiastunie? To chyba częste. Ray Liotta? Myślę, że nie...
-
GTA V - dyskusja ogólna
Z części na część ta seria staje się coraz dojrzalsza, mniej świecenia przemocą, a więcej żyjącym światem i historią (chociaż założenia scenariusza są jak widać znów takie same). Aż zaczyna normalnie mi się podobać. http://www.youtube.com/watch?v=lVt0ZyO9ft4&feature=relmfu ...Nadal najlepszy trailer gry, jaki widziałem. Pierwszy zwiastun "czwórki" pojawił się rok przed premierą, tak że pewnie tak to będzie wyglądać.
-
Champions League
Cicho. To Messi podawał. Nogą Bonery.
-
Champions League
Tak bardzo nie istniał, że miał asystę, strzał w słupek i co najmniej pięć razy zmuszał do ciężkiej interwencji Abbiatiego. Miał w tym meczu dwa razy więcej okazji bramkowych niż AC Milan.