Czoperrr

Powoli kończę cześć pierwszą i większych różnic pod względem tego co widziałem na PS3 nie zauważyłem. Wycisnąć tyle z poprzedniej generacji to faktycznie wielkie osiągnięcie.

Z kupowaniem gier na PS2 jest taki problem, że stan większości jest badziewny. Sam często się nadziałem kupując gry w tzw. bardzo dobrym stanie, a stan faktyczny rozmijał się z opisem. Dobrze, że mam swoje premierowe killery w stanie praktycznie nowym nadal na półce.

Czternastocalowce, sam na takim zaczynałem i do dzisiaj trzymam go w szafie. Kilka lat temu nabrała mnie ochota na retro granie w pełni tego słowa znaczeniu i podłączyłem go znowu, a do niego N64 Niemiło wspominam jego awarie, a te zdarzały się dość często, raz grając w REmake zaczęło mi się z niego kopcić. To się nazywa immersja.

Jest szansa na skan całych magazynów? Mój egzemplarz jest niestety w nadszarpniętym stanie, okładka już odpadła. Uwielbiam czytać pisma sprzed kilkunastu lat, czytać teksty raz jeszcze z perspektywy czasów dzisiejszych. Gdybanie i marzenia o przyszłości branży i serii, które się jednak nie ziściły. No i asortyment sklepów wówczas reklamowanych

Pamięta ktoś Maniaka tworzonego przez klasyczną ekipę PE? Posiadam pierwszy numer, nie wiem ile ich wyszło,ale chyba niewiele. Konstrukcja czasopisma była nietypowa, pełna krótkich recenzji i zapowiedzi, obecny był też dział PC z opisami sprzętu włącznie.

Grałem na PS3 i chodziło mi o stopień Crushing, mój błąd. Właśnie odpalam kolekcję Drake'a z niemieckiego bundla i niestety w grze nie ma polskiego dubbingu . Jak nigdy nie gram z dubbingiem, to akurat w Uncharted mi się podobał, wprowadzał "ciepły" klimat. Dostępne są jedynie menu oraz napisy, nie spodziewałem się tego.

Bierz jakiegoś Lenovo z dedykowaną grafiką. Do 2k coś znajdziesz, jeśli dołożysz stówkę to już na pewno.

Jeśli masz PS3 w wersji Slim to konsola wygląda tak samo. Mi to odpowiada bo jestem pedantem i ścieranie kurzu z błyszczącej nawierzchni byłoby dla mnie uciążliwe.

Sezon na indyki i remastery uważam za otwarty Seria Uncharted już dawno zaliczona, ale swoich egzemplarzy w kolekcji nie posiadam, także w takiej cenie można było łyknąć. Konsola kosztowała w przeliczeniu około 1580zł, także gierka to miły dodatek. Edit: Trochę lipa, że nie mam do wyboru głosów w języku polskim, a jedynie napisy i menu. Dobrze, że chociaż angielski ci niemcy zostawili.

Właśnie w tym rozdziale zrezygnowałem z walki o platynę.

Tak, żeby narobić smaka.

Przycebuliłem za dolara, będzie Lost Planet 3 i Strider do ogrania. W końcu dobry bundle

Posiada ktoś nowy model konsoli z całą matową obudową? Jak się prezentuje?

Gra jest świetna, jeden z najlepszych horrorów w jakie grałem, a grałem chyba we wszystkie jako miłośnik gatunku. Założyłem temat w dziale PC jakiś czas temu.

https://www.youtube.com/watch?v=bB4DqRZ0e2E

Ja raczej spodziewałem się crapa, bo to przecież Tony Hawk. Ta seria od dekady leży.

Dwójeczka jest grywalna do dziś, nie ma sensu zawracać sobie głowy takimi śmiesznymi tworami jak to.

Dokładnie. Gram teraz w pecetowe wersje SH3 i SH4, obie wyglądają świetnie. Niestety nie działa u mnie widescreen fix.

Dobrze wiedzieć, nie słyszałem wcześniej o serialu. Chętnie powrócę do mrocznych głębin!

Wciąż lepsze niż nic lub Book of Memories.

Gdyby to miał być poziom Homecoming lub Downpour to bym nie narzekał. Obawiam się, że jeśli powstanie, to już coś w stylu Book Of Memories.

P.T. dziękuję chociażby za to, że teraz lawinowo zapowiadane są tego typu gry np. Layers of Fear i Alison Road. Choćby w taki sposób mogę sobie osłodzić brak nowego Silenta.

Właśnie skończyłem grę. Powiem jedno, Soma to fabularny majstersztyk. Teraz pozostaje czekanie na Layers of Fear i Alison Road.

Po kilku kolejnych godzinach jeszcze bardziej gęstnieje i coraz większy nacisk położony jest na element znany z Amnesii czy innych gier tego typu - zabawa w kotka i myszkę z goniącym nas stworem. Czy do dobrze? Nie wiem, formuła jest już oklepana i nie przepadam za tym. Sam design monstra jest niezły. Głos bohatera faktycznie irytuje, tym bardziej, że jest strasznie gadatliwy. Co do optymalizacji, jest jak najbardziej okej. Odpalam na laptopie w najwyższych ustawieniach, jedynie rozdzielczość to 720p i śmiga. Oczywiście gram na TV

Jestem po kilku godzinach z SOMA. Dobre, mroczne Sci-Fi, fabuła póki co wciąga, aż chce się eksplorować i poznawać historię świata poprzez maile i audiologi. Nie obyło się bez kilku bolączek. Niestety, z horrorem mało ma wspólnego i elementów straszących jest jak na lekarstwo. Zagadek jest mało, a gadatliwy bohater irytuje. Gra mocno zalatuje Bioshockiem, inspiracji nie można ukryć. Czekam na kolejny wieczór, zakładam słuchawki i ponownie zanurzę się w podwodny świat. Aha, gram na PC.