Bartolinsky

Nowy album Midnight. Chyba znowu się coś spierdoliło z linkami spotifaja.. https://open.spotify.com/album/58ZdIUja7imZmFqOSoI6b7?si=q3izK4zNTICzgj0s2o0x1g

Ja tam mam w chuy zabawy mimo, że palce do platformówek dawno nie te. Od jedynki się odbiłem w połowie, ale to z innych powodów niż skilla, więc czekałem ostatnie miesiące na silksonga bo jednak klimat i art style bardzo mi się podobał. Gram bez spiny, nie katuje codziennie i jest bardzo spoko. Pod koniec drugiego aktu postanowiłem robić platynę, więc sprawdziłem co i jak, poczyściłem co mogłem i siedzę teraz na początku trzeciego. Finałowego bossa z drugiego aktu zrobiłem na trzy sposoby, w tym ten najtrudniejszy na sam początek i to był dobry pomysł, bo kolejne dwa poszły za pierwszym podejściem xD Ogólnie ciężko mi porównać grę do jedynki, ale jednak odczuwam, że dzięki nabranemu doświadczeniu podczas produkcji pierwszej części, polecieli tutaj w pewnych momentach na grubo jak ich fantazja poniesie. Na pewno jest tutaj więcej miodu i rozumiem ten argument, że nie dało się zrobić z tego DLC, bo po prostu Hornet jest wyższa, szybsza i zwinniejsza od karzełka, więc wymagałoby to jej osłabienia względem designu tamtego świata. Generalnie poproszę więcej takich gier za 8 dych. Jak wbije platynę to bankowo się tutaj pochwalę

A podasz dane? Dziwię że się jakikolwiek rower z barankiem jest na czele sprzedażowym.

To jeszcze tylko prosta kierownica i zataczamy koło. Szok, że tak długo rynek wstrzymywał się dać gravelowi fulla. Chociaż rozumiem, trzeba golić powoli, co by nahajpowani nowi klienci za szybko nie skumali, że już takie rowery są dostępne od lat

Jakąś gówno recka od baby co nie spodziewała się szokujących scen w silent hillu xD niech spyerdala

Za mną wczoraj druga sesja z gierką i jestem przed Wdową, ale że już mnie palce nakurwiały to poskakałem w poprzednich lokacjach zobaczyć gdzie mogę dosięgnąć z nowymi skillami i odkryłem, że nie trzeba kluczyka za 500 koralików, by otworzyć drzwi na górze po lewej stronie Bone Bottom za tym dużym robakiem co wisi na suficie i pluje kwasem. Potrzeba ulepszenia peleryny i skilla skakania po ścianach. Trzeba przed wejściem do tej lokacji z robakiem spaść na dół z wolnym opadaniem i trzymać się cały czas lewej strony, aż trafi się na rozwalony dach tuż nad wyjściem z pierwszej lokacji gdzie wita nas ta babeczka Maid coś tam. Potem dalej w lewo i trafi się do tej lokacji za zamkniętymi drzwiami

Edit: zły temat..

Niech zadzwonią do tych trzech typów z piwnicy. Może ich zalało i się topią c0rwa pomozcie im

Ja się zastanawiam o chuy tu chodzi tak naprawdę. Brak podanej ceny od tygodni, brak śmiesznego preloadu kilku GB, a jak przychodzi premiera to kupić nie można. Pełna profeska.

Muszę ich w czymś jednak pochwalić, bo nowa aranżacja Snake Eater przez panią Cynthie jest bardzo spoko. Brzmi dojrzalej i bardziej jazzowo, a zamiast wielkiej sali w filharmonii, bardziej wyobrażam sobie mały klubik w którym można ciąć siekierą powietrze od szlugów

Dla boomerów z luźnym odbytem nostalgii ratunku już nie ma, więc niech idą na pierwszą linię frontu. Mam jedynie nadzieję, że fabuły nie będziecie nam normalnym spoilerować.

Jak jest się fanem serii to obowiązek olać ten półprodukt na premierę, bo żerowanie na nostalgii za te pieniądze to jak naplucie w mordę. To, że Delta choćby nie ma na przykład wywalonych loadingow pomiędzy lokacjami, dobrze wyjaśnia jakim nakładem pracy Konami chciało zarobić pieniążki . Po ponad 20 latach trzeba dać więcej i tyle, więc chuy z nimi

Donatello Quatro w białym kartonie z biedry wchodzi mi najlepiej z gotowców, choć wiele ich nie jadłem. Zajebiste ciasto. Dorzucam jakieś salami, czerwoną cebulę z dżalapinio i jest żarcie na leniwy wieczór. Tą też sprawdzę.

Nie ma. Tylko torrenty.

Kupić sobie spodenki zawsze możesz @maciucha,bo to żadna strata a komfort jakiś będzie. Tu raczej nie ma filozofii, wbij na centrum rowerowe ze swoim budżetem i zobacz co tam z dobrymi opiniami jest. To co ci głównie polecam przy pierwszej stówie to zabranie ze sobą imbusów i korygowanie siodełka w locie. W moim przypadku to był właśnie dystans, gdzie wyszło chujowe ustawienie siodełka, bo przed pierwszą taką wycieczką najwięcej zrobiłem koło 50km i było całkiem okej. Skończyło się wtedy tak, że po 90km nie byłem wstanie kręcić, bo tak mnie pod jajami bolało Nie mogłem usiedzieć przez kolejne 3 dni i na stojąco przed kompem zamawiałem nowe siodło, bo tak mnie to wkurwiło.

Spoko sezon w tym lecie się trafił. Dandadan, Kaijuu, Sakamoto i Grand Blue to bankowo, a dalej to jak czas będzie i chęci - https://myanimelist.net/manga/144267/Kaoru_Hana_wa_Rin_to_Saku https://myanimelist.net/anime/57433/Seishun_Buta_Yarou_wa_Santa_Claus_no_Yume_wo_Minai https://myanimelist.net/anime/58913/Hikaru_ga_Shinda_Natsu https://myanimelist.net/anime/60489/Takopii_no_Genzai https://myanimelist.net/anime/60347/Cats%E2%99%A5Eye No i kinówki KnY i Chainsawmana, ale jak nie wyciekną w dobrej jakości to trzeba pewnie czekać na koniec roku.

Ale ja nie turlam się po ziemi, by przedstawić wadę ładowania przy 100W i więcej. To jest ficzer, który ile już ma? 3 lata? Od tamtego czasu nie wskoczył w topkę moich potrzeb do smatfona, więc ten choćby Pixel 9, który jak sprawdziłem ładuje się około ~1h30 do setki nie jest złym wynikiem. No chyba, że ktoś się 10 lat temu urodził i wkurwia go, że przez godzinę nie pogra Robloxa to wtedy taki telefon faktycznie może być do nie użytkowania.

Ale nie oceniaj @WisnieR , bo nie znasz każdego sytuacji. Będąc bezdomnym to te 20-30 min do pełnego naładowania na przystanku, gdy piździ i wieje brzmi jak zbawienie.

Ty jesteś pewien że to Pixel 8 a nie Nexus? Przez rok co go mam ani razu go nie resetowałem, bo nie zamula. Czasami Chrome przestaje reagować na dotyk i muszę go zminimalizować by się ogarnąl, ale tak to telefon działa bardzo dobrze. No i fotki robi wyjebane. A te wolne ładowanie to nie wiem, chyba kwestia potrzeb, bo te ~1h15 od prawie zera jest dla mnie jak najbardziej okej.

Czyli Lewy chciał przyjąć na siebie w mediach oddanie opaski, by PRowo jako tako to wyszło a ten łysy chuy nie zgodził się na to xD Pełen pychy skurwiel nie ma co. Naiwnie liczę, że ta afera to cegiełka do rozyebania tego skansenu meneli zwanym PZPN, ale o czym ja mówię xD

Ale to używałeś w końcu jednej czy więcej? Bo napisałeś w liczbie poj.

Jedną łyżką to się można po łydce podrapać Wkładasz jedną z drugą i podważasz , a trzecią przejeżdżasz po obręczy i nie ma chuya że nie zejdzie. Prędzej z założeniem może być problem. Te plastikowe w zupełności wystarczą i nic nie ważą, a mieć je ze sobą zwłaszcza przy oponach gravelowych to jednak mus. No, ale to jak Artur mówi, trzeba tego doświadczyć samemu to szybciutko się człowiek nauczy

Śruba w tych rogach nie jest doyebana fest? Ta kierownica co masz to standard rozmiar, tu wszystko prosto ze sklepu powinno wejść.