
Treść opublikowana przez Wredny
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Na 2022? No raczej Redfall w powijakach i ani kawałka gameplayu, podobnie Starfield (plus Todd - nie uwierzę, dopóki nie zobaczę), Forza w ogóle nie została zapowiedziana. Ciężko to nazwać żelaznym line up'em na obecny rok - raczej mocne wróżenie z fusów i nadzieja, że coś z tego dowiozą, ale na pewno nie "pewniaki".
- God of War
-
Forumkowy Giveaway, kliknijcie suba i dzwoneczek.
@creatinfreak Ale tylko starocie z X360, które fajnie mieć na półce. Nowości nie kupuję. No i starsze Forze (Motorsport i Horizon), które znikają z dystrybucji. OK, mam trochę tytułów z XONE, które kupiłem jeszcze przed samą konsolą i w sumie nie żałuję, bo w GP czasem są okrojone wersje (State of Decay np).
-
GOTY 2021 - kto ma rację?
GOTY 2021: KENA Bridge of Spirits - mega zaskoczenie i tytuł, przy którym co rusz mówiłem sobie "kurde, jakie to jest zajebiste". Cudowne połączenie ślicznej oprawy, świetnego designu leveli, angażującej eksploracji i satysfakcjonującej walki. Plus jedne z lepszych pojedynków z bossami w gierkach od bardzo dawna. Runner-up: MARVEL's Guardians of the Galaxy - spodziewałem się bezdusznego średniaka w stylu padacznych Avengers, a dostałem niemalże klona (uproszczonego) Mass Effect ze świetną fabułą i najlepszymi dialogami/interakcjami bohaterów ever. Serio, czegoś takiego w gierkach jeszcze nie było i warto samemu sprawdzić. Nie jestem fanem popcorniaków Marvela, filmowych Guardiansów nawet nie lubię, ale tych tutaj uwielbiam i czekam na sequel. Resident Evil VIIIage - Capcom wciąż daje radę i zarówno bardziej klasyczne remake'i, jak i nowe odsłony w FPP pozostaja na wciąż wysokim poziomie. Mimo zmiany perspektywy to wciąż jak najbardziej klasyczny Resident, ze świetnie zaprojektowanymi miejscówkami, które z przyjemnością się stopniowo odkrywa. Klimatu zaszczucia, znanego z poprzedniej odsłony, tutaj zdecydowanie brakuje, ale i tak jest zajebiście, bo "ósemka" wiele razy puszcza oczko w stronę kultowego RE4. Rozczarowanie roku: BIOMUTANT - zapowiadało się naprawdę fajnie, a okazało się ledwie ładną wydmuszką z zupełnie nieinteresującą fabułą, pięknym, ale pustym światem i miejscówkami, robionymi metodą kopiuj/wklej. Masa fajnych elementów i ciekawych pomysłów, które zostały zaprzepaszczone przez słabą realizację i brak jakiejś spójnej wizji, czym ten projekt miał być tak naprawdę. Średniak roku: The Ascent - dla mnie gra naprawdę dobra i mimo, że nie domagała w temacie bycia RPG (bo tak ją jednak kreowano) to okazała się naprawdę fajnym, cyberpunkowym twin-stick shooterem z piękną grafiką i sugestywnie wykreowaną, tętniącą życiem, metropolią przyszłości. Najbardziej oczekiwany tytuł 2022: Horizon II Forbidden West - uwielbiam pierwszą część, wykreowany świat, historia, Aloy - wszystko tu zagrało (oprócz walki wręcz i side-questów). Nie mogę się doczekać dwójki, choć mam pewne obawy, bo na premierę wciąż będę miał jedynie PS4
-
Konsolowa Tęcza
Ja pamiętam, że miałem ciśnienie, jak już Lords of the Fallen wychodziło, a później jak Dying Light, ale to jeszcze nie były tytuły, których brak nie dawał mi spokoju. Dopiero gameplaye z Wiedźmina 3 spowodowały, że musiałem kupić nową generację (tydzień przed premierą W3, z Dying Light w komplecie). Exy wtedy nie miały dla mnie żadnego znaczenia, liczyła się tylko "next-genowość" tytułów, w które na PS3 nie mógłbym zagrać.
- Mad Max
-
Promocje w Microsoft Store - Różne regiony - Polska Cebula
Dzięki @Bzduras, poszło Jak odzyskam te 35zł to mogę przekierować na Twojego adwokata czy coś
-
Promocje w Microsoft Store - Różne regiony - Polska Cebula
Impulsywny zakup jednego z dodatków do Forza Horizon 4 za 35zł (Fortune Island), a chwilę później zobaczyłem, że cały pakiet jest fajnie przeceniony, więc kupiłem, myśląc że łatwo zwrócę pierwszy zakup. No i teraz dupa, bo nie mam takiej opcji w Historii zamówień - "Pomoc" mówi, że jeśli nie ma tej opcji to zakup nie podlega zwrotowi. Jest jakaś opcja typu nie wiem - e-mail do MS? Czy olać temat, skoro nie ma oficjalnego miejsca, żeby kliknąć?
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Zmalał? Urus?
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
To nie może być alter, bo z niesamowitą zajadłością reaguje na każdą wzmiankę o tym, ze go wyjebali - podróbka za którymś razem by nie reagowała, bo nie ma takiego koksa, który tak dobrze by sie roli trzymał - to musi być oryginał... niestety...
-
Zakupy growe!
Ta spocona ręka
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Tak jak @RoL napisał - jak czytam te pyskówki Sherminatora (@LiŚciu trafił w sedno) to faktycznie czas u niego stanął w miejscu. Chłop wyraźnie wypadł z obiegu i nie bywał w internetach od dziesięcioleci, bo nie przypominam sobie tak słabych tekstów nawet podczas ery królowania mIRCa. Jak w jakimś Demolition Man - odmrozili go w czasach, w których zupełnie się nie odnajduje i każda z jego odpowiedzi wywołuje jedynie uśmiech politowania i zażenowanie. Każdy z tych jego "pocisków" to żałosne popiskiwania, a teksty o 420 milionach to już odklejka lepszego sortu
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
No akurat kto jak kto, ale @Bzduras na pewno nie jest - wystarczy sprawdzić adres w szczecińskich pizzeriach, ewentualnie PW do MEVKA
-
Marvel's Guardians of the Galaxy
A nie może całościowo po prostu dawać dobrej zabawy? Musimy rozbierać gierkę na części pierwsze, żeby wyodrębnić to, co było "wybitne"? No skoro tak to dialogi, interakcje i idealny timing w tzw "delivery", rzecz niezwykle trudna do uzyskania nawet w filmach, a co dopiero w gierkach, które mają przecież więcej zmiennych. To jest właśnie to, co Guardiansi robią WYBITNIE. A poza tym są po prostu fajną gierką, którą chłonie się jak dobry film i porównywanie tego do bezdusznych farkrajów jest zwykłym sk#rwysyństwem.
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
@Pupcio, co tam u taty?
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
To ta słynna płyta bez gry?
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Ja poszedłem w XSX bo byłem niezadowolony ze strategii Sony, ale głównie dlatego, że z konsolami i grami Sony byłem na bieżąco, a XBOXa tyle lat olewałem i czas najwyższy było to zmienić. Oczywiście zajebista wsteczna była tu głównym powodem - możliwość ogrywania tytułów z kilku generacji, nierzadko w podbitej rozdzielczości i zboostowanym klatkom to coś, wobec czego nie można przejść obojętnie. No i wreszcie nie będe musiał jęczeć w stylu "Szkoda, że tego nie ma na PlayStation" Więc tak - trzeba przyznać Microsoftowi, że bardzo ładnie rozgrywają tę niemrawą generację ze strategicznego punktu widzenia i potrafili przekonać wielu, którzy do tej pory reprezentowali obóz przeciwny (a także wielu PeCetowców, którzy nie mieli już nerek do sprzedania za nową kartę graficzną).
- Sherlock Holmes: Crimes and Punishments
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Jak Shiva odchodził ze szmatławca (znaczy - wyjebali go) to pamiętam, że smutłem zdeka, bo dla mnie pisał najfajniejsze teksty, zaraz obok Myszaqa. W ogóle ówczesny Ekstrim miał skład, jak Real za najlepszych lat i bez czytania ksywki po stylu wiedziało się, który typ spłodził dany tekst. No i teraz, po latach, kolejny mój "bohater" lat młodzieńczych (po Gulashu) rozmienia się na drobne, wyzywając ludzi od dzieciaków i dając popis buractwa na forum, które jest ostatnim miejscem, gdzie jeszcze mógłby jakieś resztki sentymentalnej sympatii znaleźć.
-
Serious Sam 4: Planet Badass & SS: Collection
Gram aktualnie w tego Sama i mimo że jest technicznym kupsztalem, bawię się całkiem fajnie. Początek to niezłe WTF w temacie oprawy, bo co rusz brak tekstur i ogólna bieda, ale późniejsze etapy są już lepsze pod tym względem (choć nadal to tak ze trzy generacje temu jeśli chodzi o wrażenia estetyczne). Strzelanko jest fajne, rzeźnia daje radę, a później i pojazdy są. Projekty poziomów są beznadziejne i całość przypomina trochę pracę na zaliczenie semestru, ale fajne są sekrety i to, jak trzeba się nakombinować, żeby do nich dotrzeć. W każdym razie zajebisty tytuł na odstresowanie, choć przyznam, że Normal jest całkiem wymagający, głównie dlatego, że przy takiej ilości przeciwników ciężko jest od kogoś nie oberwać.
- Mass Effect: Legendary Edition
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Mi zawsze podobał się ten format BluRay pudełek z PS3, a z kolei pudełka i okładki z X360 były dla mnie paskudne i przypominały mi te PeCetowe z oznaczeniem "Games for Windows"
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Fajnie, ale od ilości tej FIFY na kilku platformach to raka można dostać
-
Elite: Dangerous
Wyszedł w końcu ten Odyssey? Można pobiegać poza stateczkiem?
-
Platinum Club
OK, odświeżyłem profil i nagle znów wszystko widać: Tylko dziwne, że samo mi zmieniło ustawienia - nawet przypadkiem nie mogłem tego zrobić, bo ja w ogóle tam nie wchodzę.