Treść opublikowana przez Wredny
-
No Man's Sky
Upgrade'y plecaka możemy znaleźć w drop podach na powierzchniach planet - trzeba "tylko" naprawić urządzenie (co łatwe nie jest, bo zawsze potrzebne są jakieś surowce, których akurat pod ręką nie mamy). A wraz z NEXT można to robić także w każdej stacji kosmicznej - jeden z kupców zajmuje się właśnie tym i za przystępną sumkę rozbuduje nam plecak o jednego slota (w jednej z trzech kategorii - "general", "cargo" i "technology").
-
No Man's Sky
Gierka wciąga niesamowicie - na razie jestem "na dorobku", więc szukam metody na robienie kasy. Nie znalazłem żadnego bluprinta na Superconductor, więc muszę chwytać się takich ryzykownych metod jak okradanie gniazd obcych - każde jajko to 95000, więc jak już natrafimy na takie skupiska, to warto zaryzykować. Poniżej mój mały poradnik, jak ograniczyć takie ryzyko
- God of War
-
Resident Evil 2 Remake
No właśnie - jak żyć? W Residentach jestem przyzwyczajony do biegania z nożem i maksymalnego oszczędzania amunicji (oczywiście kiszę ją aż do napisów końcowych, przydałby się jakiś baner w grze typu "możesz już wyluzować - napyerdalamy!!!")
-
No Man's Sky
W takim razie mam mocny autyzm, ale uważam, że w grze jest aż nadto do roboty i ciężko to wszystko ogarnąć. Oczywiście, że fabuły jako takiej tu nie ma, ale te wszystkie zadania, znaleziska, system progresji, możliwość craftowania coraz mocniejszych rzeczy - mnie to jara i motywuje do dalszej zabawy - fabuły tu nie oczekiwałem.
-
No Man's Sky
A jednak tnie i to dość znacznie Przed chwilą zakończyłem kilkugodzinną (!!!) sesję, zwiedziłem ze dwie planety, oraz księżyc jednej z nich i właśnie na tym ostatnim zauważyłem dość spore dropy. Sama miejscówka była śliczna, sporo roślinności, gęste trawy, oraz większe dziwadła, do tego jeszcze sporo zwierzaków no i konsola nie wyrabiała. Jakoś w tym tytule jednak nie przeszkadza mi to, choć osoby z przewrażliwieniem na tym punkcie niech nie ruszają, bo to pewnie będzie poziom Blighttown momentami.
-
Spider-Man
Dlatego napisałem, że musi to być robione z głową. No i ta "zawartość" w Mafii III to niekoniecznie, bo to dokładnie ten sam przypadek, co pierwszy Assassin's Creed (albo seria inFamous) - wpadamy na dzielnicę, przejmujemy przybytki, żeby powiększyć wpływy, na końcu eliminujemy bossa dzielnicy i w ten sposób popychamy fabułę do przodu. MIII też nie za bardzo posiada typowe aktywności poboczne, jak side-questy, czy randomowe zdarzenia. W sumie dziwne to trochę, bo w takim GTA San Andreas lubiłem przejmować całą mapę (choć jak mi później fabularnie odebrali terytoria to się lekko wkurzyłem).
-
Spider-Man
Mnie tam nic nie odpycha, ot kolejny ficzer. Normalne pełzanie po ścianie na pewno też jest, a tutaj po prostu zapindalasz na pełnej pi#dzie, to i po ścianie się przebiegniesz. Co do narzekania na typową ubisoftowość... To przecież sandbox - one są skazane na to, by być do siebie podobnymi. Niestety - otwarty świat, więc też jakieś pierdoły do zebrania i aktywności poboczne - od czasów GTA to tak wygląda, tyle że ładują tego więcej i więcej, żeby gracz miał "value for money". Jeśli jest to zrobione z głową, jak w przypadku Horizon ostatnio, to nie ma co się spinać. Druga opcja to Mafia II, gdzie miasto było tylko trasą do przejechania z punktu A do punktu B, bez żadnej zawartości samej w sobie. Wolę jednak więcej zawartości, byle była sensowna i rajcująca.
-
The Evil Within 2
Jedynka miała mocniejszy klimat, ale "lepszą grą" jest bez wątpienia dwójka - bez pasów, bez wielu archaizmów, z nowym silnikiem, bardziej responsywne sterowanie, a do tego wreszcie trzymająca się kupy fabuła, lepiej nakreślony bohater i spore rozbudowanie względem poprzedniczki (tak, mam na myśli ten HUB, czy side-questy). TEW pierwszy to taki sentymentalny powrót do czasów, gdy "residenty" były dobre (bo to był czas pomiędzy tragicznym RE6, a świetnym RE7), stąd wiele osób (w tym ja) miała większą tolerancję na wszelkie bolączki, ale obiektywnie rzecz biorąc kontynuacja po prostu wszystko robi lepiej (no prawie, bo jest zbyt sterylnie i nie ma tak fajnych starć z bossami).
-
No Man's Sky
Na PS4plebsEdyszyn też nie zauważyłem znaczących spadków, ale ja mam sporą tolerancję na takie zagrywki, więc niech się wypowie bardziej wiarygodny posiadacz oryginalnej "żylety"
-
Spider-Man
Mam tu wkleić posty sajmona34 z działu "ALLEGRO"? Bo widzę, że ktoś tu kasy nie szanuje
-
Spider-Man
Nie zauważyłeś, że ceny exów Sony są zawsze droższe od multiplatform? Normalnie gierki na premierę w takim Saturnie/MM kosztują około 219zł, a od Sony - 249,-
-
theHunter Call of the wild
To jest powód? A co za różnica? Jest kilka ewentualności - w sumie ze trzy max, no i zależy od zwierza. Części zgonów i tak nie zauważysz, bo jak Ci szarpnie giwerą to będziesz tylko niebo oglądał i zastanawiał się, czy weszło w cel Bież, nie marudź - to nie Far Cry - tu Ci się te animacje nie przejedzą, bo zbyt często nie będziesz ich oglądał
-
Spider-Man
Tylko jak to jest wykonane? Jak można świadomie wybierać taką fuszerkę ponad profesjonalnie przygotowaną wersję, która odda zamysł twórców? Emocje w głosie, odpowiednie akcenty... Rozumiem, że ktoś może nie znać angielskiego (choć w tych czasach to już w sumie nie rozumiem), ale tylko wersja kinowa powinna być opcją, bo przez nią przynajmniej gry nie są droższe.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
No OK, Serca z Kamienia chyba całościowo faktycznie lepsze, ale ja miałem na myśli podstawkę - tam wątek Barona był bezkonkurencyjny.
-
Spider-Man
Kolejny drewniany dubbing od Sony, ale dziś janusze bez tego gierki nie tkną... I znów spaskudzą mi okładkę tym oznaczeniem, a także doliczą 30zł więcej za te jasełka... Pomijając już kwestię tego szajsu, to coś nie bardzo podoba mi się Silver Sable - w komiksie zawsze była sexy, w takim obcisłym wdzianku, no i burza włosów, a tutaj jakaś taka soccer mom trochę...
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
No bo cały quest-line Barona to najlepszy fabularnie skrawek gry - tam wszystko jest na najwyższym poziomie i przynajmniej o ligę wyżej od wątku głównego (który ogólnie nie był zły, ale na tle baronowych opowieści wypada jednak dość blado i nijako).
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
To co musiałeś czuć, kiedy oglądałeś TO?
-
No Man's Sky
No właśnie mam ten sam problem teraz i jakoś nie mogę zmusić się do grania, bo przytłacza mnie ilość rzeczy, których nie ogarniam. Pobiegałem po bazie, wylądowałem na planecie i to na razie tyle z moich aktywności w NMS NEXT...
-
Jaką grę wybrać?
Nie mówię, że była zła, ale to nadal ciut wyżej niż Call of Duty - liniowy corridor shooter na 6h. To nie jest prawdziwe singlowe doświadczenie FPS, jakie oferują Wolf i DOOM.
-
Jaką grę wybrać?
O singla pytał, więc tylko Wolf i DOOM. Titanfall 2 to jednak poziom kampanii CoDów, może ciut wyżej.
-
Shadow of the Tomb Raider
A to nie wyszło jakoś we wrześniu ubiegłego roku?
-
No Man's Sky
Ja mam 7h w trybie Permadeath i tak mam zamiar gierkę dokończyć, ale teraz patrzę, że dokonali jakichś przetasowań pod względem surowców i sporo pozmieniali. Trzeba się będzie na nowo uczyć co do czego służy i co uzupełnia.
-
Shadow of the Tomb Raider
A co to Divi 2?
-
theHunter Call of the wild
Gra w to ktoś jeszcze? Ja ostatnio gram tylko w to, ale chyba trafiłem na ścianę. Przez długi czas męczyłem się z zadaniem głównym, w którym trzeba było ubić lisa .270-tką wyposażoną w lunetę z ponad 200m. Wiadomo, że nie ma zbyt wielu otwartych przestrzeni na taki wyczyn, ale po kilku dniach się udało. Teraz uparłem się na poboczne z ubiciem 3 dzików nad jeziorem Bonhof, a przy okazji mam też innego side-questa na tym terenie, tylko z jeleniem szlachetnym, więc miałbym dwie pieczenie na jednym ogniu (a w sumie to nawet trzy, bo główny quest nakazuje mi ubić 10 dzików po 100kg każdy, więc zawsze byłby jakiś progres). No i sęk w tym, że w tej okolicy nie natrafiłem na chociażby odgłos dzika, nie mówiąc o śladach - nieważne czy w dzień, czy w nocy - NIC, ani jednej sztuki. Chyba będzie trzeba na jakiś czas to odpuścić, przenieść się gdzie indziej, zrobić coś innego, to może dziki się pojawią nad jeziorkiem. W każdym razie w końcu zakupiłem te dwa pakiety broni i z wiatróweczki elegancko eksterminuje się zające - super sprawa i niezła kasa, a kusza to już w ogóle poezja - co prawda trzeba podejść bliżej, ale te stealth-kille na jelonkach/łosiach/niedźwiedziach to uczta dla oczu. Kusi też zakup mroźnej Tajgi, ale stwierdziłem, że dopóki nie zrobię przynajmniej głównych misji na poprzednich terenach, to trzeci nie ma sensu, a może w międzyczasie jakaś promocja będzie (choć te 33zł to nie jest jakoś wybitnie dużo, za taki dodatek). @bid0n - ta podziałka na lunecie do kuszy to na jaki metraż? Ma to coś wspólnego z zerowaniem na 12, 30 i 50m? Tak sobie to wykombinowałem, że im dalej, tym wyżej należałoby unieść broń, ale mogę się mylić, więc byłbym wdzięczny za odpowiedź od bardziej doświadczonego myśliwego Przy okazji na aktualnej promocji w PS Store natrafiłem na "Hunting Simulator", ale sprawdziłem recki i raczej crap (ale też ma ten bullet-cam - fajny bajer).