Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Arc Raiders
Treść opublikowana przez Wredny
-
Tom Clancy's The Division
Sam jesteś cienki w Soulsach, "oszukisto"
-
Tom Clancy's The Division
@KOMARZYSKO Gramy kiedyś Survivala? Bo widzę, że też nie masz trofka za podjęcie 100 przedmiotów
-
Assassins Creed: Odyssey
Były przecież w AC Chronicles Otóż to, po Odyssey niech wstrzymają się z Assassinami i zrobią nowego Księciunia
-
Ghost of Tsushima
Już dawno o tym pisałem, przy okazji wywiadu z developerami na PAX2017, ale jak widać niektórzy nadal płaczą, że "byłoby fajnie". No więc - będzie
-
Sekiro: Shadows Die Twice
No armor or weapons? To trochę lipa - lubię eksplorację, która ma sens, a tu co ma mnie motywować do zaglądania w każdy kąt? Kurde, czyli to nie będą soulsy...
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
Oznaczone tagami:
- Control
-
Metro Exodus
Bo nam wtedy nie chodziło o wygląd/grafikę, tylko o zbyt dobrze wyglądające animacje, interakcje i detekcję kolizji - tym się zdradzili, graficzka była osiągalna jak najbardziej.
-
Sekiro: Shadows Die Twice
No wiesz, to VaatiVidya... Może on jednak wie coś, czego nie wiedzą inni.
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
Oznaczone tagami:
-
Assassins Creed: Odyssey
Tak jak pisałem - mi te "półśrodki" nie przeszkadzają, wręcz budują klimat. Od czasów Ezio zresztą jest to stosowane, choć chyba zapomnieli o tym w przypadku Unity. Nie znam greckiego, więc musiałbym siedzieć z nosem w napisach, a tak przynajmniej mam jakąś namiastkę. Perfekcyjny angielski byłby tu bardzo niewskazany.
- Sekiro: Shadows Die Twice
-
Assassins Creed: Odyssey
Nie no tak tylko napisałem - ciągle chcę Assassina w tych realiach - jak już mówiłem Ninja to jak najbardziej naturalny odłam Bractwa. Całe szczęście nie jestem już uzależniony od UBI i dostanę Ghost of Tsushima
-
Platinum Club
100% też zrobiłeś, bo ciekaw jestem poziomu trudności Nightmare.
-
OVERKILL's The Walking Dead
OK, poniżej ostateczny trailer ze wszystkimi postaciami, plus gameplay, a także ponad siedem minut walkthrough z komentarzem developera: No i mam mieszane uczucia, bo z jednej strony dokładnie tego się po nich spodziewałem, co oznaczałoby, że gierka jest nie dla mnie, a z dugiej mimo wszystko mam ochotę, żeby w to zagrać. Choć na razie strasznie to drętwe - animacje tragiczne, detekcja kolizji umowna... Wyraźnie bardziej pod strzelanie, niż walkę wręcz - Dying Light to nie jest. Premiera u nas 8 listopada 2018.
-
Tom Clancy's The Division
Hmmm... ciekawa sprawa. Musiałbym się do Ciebie podłączyć, bo tylko Ty i Tobie podobne czubki gwarantują mi zdobycie takich nagród Napalony gameplayami TD2 wróciłem do grania i męczę Survival - na razie bezskutecznie
-
Assassins Creed: Odyssey
Dla mnie te akcenty muszą być, bo robią klimacik. Strasznie mnie wkoorviało, jak postacie w Unity mówiły perfekcyjnym oxfordzkim, mimo że niby Paryż (dobrze, że chociaż przechodnie mówili po francusku). Tutaj wyszło trochę karykaturalnie, bo jak już wspomniałem - laska brzmi, jakby spyerdoliła z Doniecka, ale może nie będzie tak źle. @lennox Sam już nie wiem z tą Japonią... Trochę dużo tego ostatnio
-
Horizon: Zero Dawn
To nie oczy są tu problemem, tylko brak pudełka, do którego powinny być podłączone
- The Quiet Man
-
Ghost of Tsushima
Taaaa, bo Horizon Zero Dawn było brzydkie, albo nie było open-world... No mi sią akurat HERO z Jetem Li skojarzyło natychmiastowo Żadnych nowych wieści od Rockstar, że musisz tu pyerdolić swoje smutne farmazony?
-
Spider-Man
Podobał mi się ten gameplay - owszem, jest duzo skryptów, ale misje fabularne niech właśnie takie będą - efekciarskie, oskryptowane, czasem QTE - co bardziej spektakularne sceny tego wymagają. Albo to, albo cut-scenka, no nie oszukujmy się, to w końcu sandbox. Przecież normalny, nieoskryptowany free-roaming również będzie, więc nie kumam tego płaczu. Trochę przypomina mi to inFamous 2, gdzie Sucker Punch konsultowali się z Naughty Dog, jak zrobić bardziej filmowe i epickie ujęcia - tam wyszło im to znakomicie, jestem przekonany, że insomniac również odrobili lekcje.
-
The Last of Us Part II
Uważam Joela za jednego z moich ulubionych bohaterów w grach ever, a Troya Bakera najchętniej obdarowałbym Oscarem za jego zagranie, ale jeśli miałoby go nie być w kontynuacji... nie ruszałbym na siedzibę ND z widłami. Wiesz dlaczego? Ponieważ Ellie swoim genialnym występem w części poprzedniej zasłużyła na główną rolę w tej odsłonie i wiem, że jest na tyle zayebistą postacią, by osłodzić mi ewentualny brak brodacza. Choć jestem przekonany, że będzie tak jak piszesz - epizod w stylu tego z Ellie w TLoU.
-
The Last of Us Part II
Bo jest rozwleczona, zamulająca i przegadana - to świetna gra, ale zbyt wiele tu naleciałości z TLoU, które w przygodach Natanka niezbyt się sprawdziły. U2 jest po prostu mieszanką o idealnie wyważonych proporcjach, czego w U4 nie udało się osiągnąć w takim stopniu. A co do tematu przewodniego... Dziś wlazłem tu pierwszy raz od obejrzenia trailera, ale aż tylu stron o jęczeniu na temat "gejostwa/lgbt/sjw" i ogólnie "propagandy pedaliady" to się nie spodziewałem, mimo że zdaję sobie sprawę, ilu idiotów jest tu zarejestrowanych (a tych co liczą procentowy udział aryjskich samców alfa w trailerach to już nawet nie wiem, jak nazwać)... Ellie jest homoseksualistką, więc nie widzę tu niczego kontrowersyjnego, zwłaszcza że jest to scena totalnie wyrwana z kontekstu, mająca pokazać kontrast między chwilową sielanką i normalnością (zapewne ze wspomnień), a brutalną rzeczywistością teraźniejszości. Jeśli chodzi o jej żydowską koleżankę to nie wydaje mi się, żeby było to coś poważnego, a już na pewno nie coś, co byłoby motorem napędowym działań Ellie w tej odsłonie - scena była naturalnie niezręczna i nie odniosłem wrażenia, że to jakaś "miłość na całe życie". Choć myślę, że to może leżeć w psychice Ellie - utrata Riley, poczucie winy, niechęć do wiązania się z kimś w tak niepewnych czasach... W każdym razie świetnie zagrane i fajnie, że główna bohaterka ciut upodobniła się do swojej voice-aktorki. Nie żeby mi się Ashley Johnson podobała, ale lubię takie smaczki. Nie zapominajmy, że to jest Naughty Dog, a nie BioWare - w pierwszej części wątek gejowski był tak zayebiście naturalnie wpleciony, że jak połączyłem fakty, to wręcz współczułem Billowi, mimo że normalnie na widok obściskujących się "facetów" mam raczej odruch wymiotny - jestem pewien, że tutaj bęzie podobnie, bo Druckmann jest mistrzem właśnie w kreowaniu tej naturalności i wiarygodności. Sam gameplay to opad szczęki - ta roślinność, oświetlenie, odgłosy, interakcje... Jest możliwość położenia się i czołgania - jeśli to trafi do multi (a pewnie trafi) otworzy się sporo nowych możliwości. Do tego to podnoszenie przedmiotów, wyciąganie strzały z trupa, czy ten rozsypany kołczan - właśnie takie smaczki sprawiają, że wszystko jest realne/namacalne/naturalne, a o Naughty Dog się mówi w kontekście programistycznych bogów. No i nie wiem, czy zwróciliście uwagę, jak Ellie dwukrotnie przeciska się pomiędzy dwoma dość blisko postawionymi regałami w tym sklepie - takie wąskie przestrzenie w grach to przeważnie niewidzialna ściana, a tutaj niespodzianka - kolejny krok w stronę naturalności i oczywistych rozwiązań. A ta brutalna scena wykończenia maczetą - jakby Kratos to zobaczył, to by Atreusa zrzucił z góry, wraz z prochami jego matki i zaadoptował Ellie...
-
Resident Evil 2 Remake
Czyli tak jak pisałem - bardziej "re-imagine" niż "remake". I bardzo dobrze - nowa gra zrobiona na fundamentach klasyka - czekam jak poebany.
-
Just Cause 4
Jak słucham o tym i widzę te zamiecie śnieżne, trąby powietrzne... Skoro JC3 do dziś chodzi jak potłuczone, to jaki framerate zaserwuje nam JC4 z tymi wszystkimi dodatkowymi bajerami? Strach pomyśleć, aczkolwiek słyszałem w materiale tekst "brand new Apex Engine", więc może ogarnęli optymalizację.
-
Resident Evil 2 Remake
Też odniosłem takie wrażenie, że to bardziej "re-imagined" niż "remake", ale baaardzo mi to pasuje - 1:1 by nie przeszło, choćby z powodu długości rozgrywki oryginału, jak już wcześniej pisano. Dzięki takiemu podejściu nawet weterani RE2 znajdą tu coś świeżego. Na to już chyba nie ma co liczyć - za dobrze im się wiedzie bez robienia gier. Claire to pół biedy, ale Leoncjo troszkę spedalili Ja wiem, że w RE4 już był dojrzalszym gościem, ale ten tu szczyl przypomina mi Leonardo Di Caprio z Titanica. Enyłej... jaram się niesamowicie i oczywiście day-one... Oficjalnie ogłaszam bankructwo - sam pierwszy kwartał 2019 to 5 gier, które muszę kupić na premierę
-
Cyberpunk 2077
Też bym wolał TPP, ale pamiętajmy, że tną gdzie się tylko da, a widok FPP to zaoszczędzona masa mocy obliczeniowej na animacje, detale ubioru, detekcję kolizji itp. Prowadzenie samochodu będzie opcjonalnie w TPP i to raczej na tyle.