
Treść opublikowana przez ping
-
Yakuza Kiwami 2
Aż się odechciewa platynować, a chciałem sobie Kiwi dwójeczkę zrobić. Pewnie po zaliczeniu głównego wątku zrobię mały cleanup i poleci na półkę, a po roku-dwóch zacznę dokańczać, tak jak było to z zerówką ostatnio. Gram w Yakuzy od 13 lat, a baseball nadal jest moim największym koszmarem (nie zrobiłem przez to np. platyny w trójeczce...).
-
Dysk Twardy
To normalne. Mam z tyłu głowy, że jak mam poniżej 100GB wolnego miejsca, to czekają mnie takie kwiatki. Dołóż sobie zewnętrzny dysk 4TB i problem z głowy - nakarmiłem tak prosiaka i mam spokój na dłuższy czas.
- Jakie gry warto mieć w kolekcji PS3
-
Jakie gry warto mieć w kolekcji PS3
Nie rozumiem pytania. 'Warto' mieć ze względu na chęć robienia nierentownej inwestycji, czy 'warto' mieć ot tak, dla samego faktu posiadania? Kawał czasu temu jak przekroczyłem barierę 5000 różnych tytułów na różne systemy stwierdziłem, że to droga bez wyjścia. Zawsze będzie czegoś brakowało, a kupka kurzących się gratów z miesiąca na miesiąc będzie rosła coraz bardziej. Najlepiej chyba kupować gry, w które chce się zagrać, a potem zadać sobie pytanie 'czy kiedykolwiek do nich wrócę?'. Jeśli tak, to zostawić. Jeśli nie - odsprzedać. W lwią część swoich gier nigdy nie było mi dane zagrać. Tytuły, które trzymam by z czasem wrócić również leżą odłogiem - niektóre już nawet 20 lat. Człowiek ma w genach kolekcjonerstwo, jednak w przypadku gier wideo to bardzo prosta droga do zakupoholizmu bądź patologicznego hoardingu. Swojej sytuacji hoardingiem nie nazwę, bo nie żyję w bezładzie zasypanym niepotrzebnym plastikiem, jednak przez wiele lat kupowałem gry tylko po to, by dostać chwilowy zastrzyk euforii - bo przecież nie po to, żeby w nie grać. Ale jak już chcesz sie w to bawić, to po prostu znajdź listę gier na dany system, wywal sportówki i idź w fullsety :).
-
Judgment (Judge Eyes)
Wrażenia z dema. No taka Yakuza z innym typkiem.
-
SAMURAI SPIRITS/SHODOWN
Mariaż z 3D na Xboksie 360 średnio im wyszedł...
-
Judgment (Judge Eyes)
Premiera 13 grudnia, więc nie dziwota, że używają gotowych już assetów biorąc pod uwagę ilość wypluwanych projektów (co roku nowa Yakuza, w międzyczasie Hokuto ga Gotoku, remaster 3/4/5...). Dla mnie to wsio ryba, może być nawet Kamuro-cho. Tytuł wygląda interesująco i z pewnością chętnie ogram.
-
Zakupy growe!
Tylko czasu deficyt... Zastanawiam się, czy na urlop śmigać w ładne miejsce, czy po prostu zabunkrować się z grami wideo.
-
Zakupy growe!
Wolę mieć w salonie małe, zgrabne pudełko, niż nosić się z konsolami i wuchtą gier - jak nachodzi mnie ochota, to odpalam sobie w retrogralni co zechcę na CRTku, a tak żeby na szybko odpalić gierkę rozwiązanie jest idealne :). Saturn, Dreamcast i 'nowsze' sprzęty, których nie da się zemulować na zadowalającym mnie poziomie są zapięte na stałe pod pięknego trinitrona. No i nie wspomniałem o jednej z ważniejszych dla mnie zalet - mogę przyspieszać działanie gier, więc bez stresu sobie odświeżę jRPGi z lat '90 (na oryginalnym sprzęcie nie jestem już w stanie grać - dłużą się straszliwie te random encountery).
-
Zakupy growe!
:coolface: Shader nazywa się crt-pi, tutaj widać efekt: https://github.com/RetroPie/RetroPie-Setup/wiki/Shaders-and-Smoothing Oczywiście bez sztucznego 'uwypuklenia' - tego nie trawię na CRTkach, stąd swego czasu zaopatrzyłem się w płaskiego trinitrona.
-
Wrzuć screena
Tony Ty koorva gnoju, jak pięknie wyglądasz na emulatorze puszczonym w 50 calach.
-
Zakupy growe!
Ostatnio podchodzę bardzo minimalistycznie do nowych rzeczy growych, no ale... Switch i Prosiak domagali się nowych pamięci: Wpadła też maszynka, która jest IMO najfajniejszą zabawką grową jaką można teraz kupić: RPi 3B+ - generalnie nie jestem zwolennikiem emulacji, mam ogrom starych sprzętów i miliard gierek na system wszelakie, ale to jak pięknie śmiga emulacja na tej maszynce nakazało mi schować dumę do kieszeni i rozkoszować się klasykami m.in. z pierwszego pleja na wielkim telewizorze z załączonym filtrowaniem obrazu, które sprawia, że całość wygląda przezayebiście (scanlines ostre jak brzytwa). W gralni nadal będę łoił na klasycznym CRTku, ale do salonu na stałe zawitał mój emulation-station mini. Trochę roboty z konfiguracją było, idiotoodporne to to nie jest, ale jak już ustawiłem, to śmiga przezacnie. Input lag na padzie prawie niezauważalny (zakładając, że gramy na kablu - SF30 od 8bitdo zapięty przez BT jednak generuje opóźnienie sprawiające, że dla mnie jest niegrywalnie).
-
Zakupy growe!
Dwie giery na przełącznik wjechały :).
-
Cyfrowe zakupy growe!
Dużo japońszczyzny i trochę śmieci.
-
Tanie, krótkie wyjazdy
Plaże w większości są słabe - kamienie, kamienie i jeszcze raz kamienie. Mnie to w zasadzie urządzało, bo w okolicach St. Julians jest np. plaża gdzie z kamieni możesz szybko wyskoczyć do baru po browara. ŁADNĄ plażę masz w Marsaxlokk na południu wyspy (st. Peter's Pool): Teraz mamy wrzesień, to i turystów będzie mniej. No i wioska papaja nieopodal bugibby (Popeya, nie papieża) też niczego sobie: Fajnie tam jest, naprawdę fajnie. Nie dość, że mega tanio, to nawet żule na ulicy mówią po angielsku. Wybrałbym się chętnie, bo ostatni raz byłem w 2012.
-
Tanie, krótkie wyjazdy
Jak nie lubisz ludzi jedź sobie na klify Dingli, koniecznie zaopatrując się wcześniej w lokalne wino. Oglądanie zachodu słońca łojąc tanie wińsko to sztos. Jak lubisz ludzi, to pewnie Valetta i St. Julian's. A co do jeżdżenia, to wyspa jest mała, wszędzie da się bez spiny dojechać zbiorkomem (chociaż spóźnienia to tam chleb powszedni).
-
Wrzuć screena
Kurde Czapa, czytasz mi w myślach - mam na jutro zaplanowaną tydzień wstecz sesję z Super GameBoyem. A tymczasem deszcz obija się o szyby, w salonie panuje półmrok, do slota na carty włożyłem I Am Setsuna i czuję się jak chłystek łupiący na SNESie w stare dobre jRPG.
-
Niepopularne opinie
BLANTIS dobrze gada. Poprzednia generacja to było dla mnie głównie machinalne, beznamiętne wbijanie acziwmentów w kolejnych grach. Niewiele było mocnych tytułów, przy których byłem w stanie zarwać nockę. Teraz z kolei tak nam rozkwitło (szczególnie na PS4/PC i Ninty) i obrodziło w solidniaki, że nie jestem w stanie odgrzebać się z backlogu petard. Może też dlatego, że nie przechodzę gier po łebkach i staram się wyciskać wszelkie soki. Miesiąc się zaczyna a tu chętnie bym wrzucił do paszczy konsoli remaster Shenmue, Kiwami dwójeczkę, zaraz człowiek pająk się pojawi, gdzieś tam majaczy Dragon Quest XI a ja jeszcze nie tknąłem Ni no Kuni 2 czy innego Octopath Travelera. Ten rok to jest jakiś masakrator z premierami. Dla mnie czasy PS2 wróciły i oby to wydawnicze momentum trwało w najlepsze.
-
Niepopularne opinie
Wygląda jak by ktoś chciał zrobić swoje własne Twinkle Star Sprites. Niby ładne, ale zupełnie nie to czego szukam. Zapreorderowałem niedawno te dwie rzeczy, oczywiście na switcha: Tutaj muzę robił legendarny Yuzo Koshiro (większość powinna go kojarzyć ze Streets of Rage). Cave ani Raizing to to nie jest, ale też pyszne. Pod koniec września wychodzi Psikyo collection, niedługo składanka z Dariusem. Młynnnnnnnn. Wspaniały czas, na bycie graczem miłującym retro i arcade. Niepopularna opinia - gry, które można skończyć w pół godziny, ale które mają POTĘŻNY potencjał do masterowania sprawiają więcej frajdy niż zbieranie znajdziek z laptopem na kolanach w sandboksach od ubi.
-
Niepopularne opinie
Niepopularna opinia - kupowanie skórek za hajs w grach F2P jest ok. To po prostu okazanie wsparcia deweloperowi. Chcę grać za darmo i w dup.ie mam wielką firmę gdzie każdy rozbija się Ferrari? Nie kupuję. Stwierdzam, że gra dostarczyła mi sporo rozrywki i sypnę trochę grosza? Jedziemy z tematem. Sam w giery F2P za bardzo nie gram, bo po prostu nie mam na nie czasu, ale kilka paczek do Hearthstone swego czasu kupiłem.
- Psy 3 (2020)
- Psy 3 (2020)
-
Halo: The Master Chief Collection
Pograłem kampanię jedynki i dwójki, wygląda ślicznie z podkręconym HDRem. Trochę meczyków multi też wpadło - matchmaking działał całkiem sprawnie. Liczę na świeży narybek jak już wrzucą grę do GamePassa. Szkoda, że z czasem ciężko, bo złożyłbym jakąś forumową ekipę żeby zrobić całą kampanię na legendary.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Pograłbym sobie mocno, ale z ceną IMO trochę przesadzili. Poczekam, aż spadnie do pięciu dyszek. Theme Hospital to była jedna z moich ulubionych gierek w '98.
-
Niepopularne opinie
Switch ma w tym momencie wszystko, tylko trzeba poszukać. I mówię tu o pudełkach, bo w eshop nie zaglądam. - jRPG?. Są. - Słodkie giery od Ninty, Mariany? Są. - Shmupy? Nooo... Teraz mocno dogrzmacają solidnymi wypustami - tu kolekcja Dariusa, tam kolekcja Psikyo, ... - Retro? Panie, Megamany, nadchodząca kolekcja SNK, kompilacje ze Street Fighterami. Bardzo podoba mi się ten sprzęt, zwłaszcza że chwilowo nie zalali go toną goowna tak jak to miało miejsce w przypadku Wii (pewnie nie opłaca się produkować gier w stylu my little pony, bo koszt produkcji carta wysoki. Bardzo dobrze.)