Masorz

Znowu Herrera i Wolbers mają swój projekt Arkaea, więc też może być grubo.

No wiadomość przednia, ale ja słyszałem, że to będzie pod nową nazwą a nie FF. Kur'wa ale że Herrera poszedł w siną dal, to chyba nie przeboleję.

To jest właśnie najlepszy film w jego dorobku! Widocznie nie złapałaś specyficznego klimatu tej produkcji i żartów jej towarzyszących.

Marne prowo.

Odcinek MASAKRA, najlepszy w tym sezonie i na pewno jeden z najlepszych w historii całego LOSTa. Parę dziur zostało połatanych (Widmore, historia porwania Alex, Ben próbujący zabić Penny) i parę nowych rzeczy pokazali- 'spód' Świątyni, pełno hieroglifów i dokładne miejsce, z którego wylatuje Dym. Cały czas w napięciu co będzie dalej. Ben autentycznie był przerażony faktem, że Locke chodzi 'żywy' po Wyspie. 9/10

wolne żarty. Dżejms już nie podlewa gardła procentami i jego struny głosowe się skurczyły. Najlepszy głos to on miał za czasów Black Albumu i Load/Reload. To samo Ulrich- jego obecna gra na bębnach to jakieś tragiczne nieporozumienie. Trujillo i Hammet jeszcze się nie posypali.

Aaa to trza było tak od początku gadać.

Hammer-on i Pull-off ...Przejrzyj trening czym się różnią. A co ty mi tu z pull-offem wyskakujesz? Ja od zarania dziejów wiem, czym to się różni. Chodziło mi o podobieństwo między hammer-on i HO-PO.

Pewnie już wszyscy widzieli, ale uj tam: http://www.youtube.com/watch?v=kwV3ON9uqk0

fix'd mnie KMFDM- Nihil znowu, bo dawno tego nie słuchałem.

Gemma Arterton

Wszystkie płyty Pantery kierwa!

Newsweek- taki wyważony misz-masz wiadomości z różnych dziedzin polityki, życia, kultury i nauki. Czytam regularnie od 5 lat.

Pantera- 5 minutes alone Mastodon- Sleeping Giant Fear Factory- Body Hammer The Prodigy- Smack My Bitch Up Machine Head- Death Church Arcturus- Nightmare Heaven Lamb Of God- Laid To Rest

1983 r.

gejoza straszna, ale mi się podoba

Teledysk niezły, ale taki kawałek to mógł stworzyć każdy. Jako wybór na singla to porażka.

Nfs 3,4 Porschee, Hot Pursuit 2 i Most Wanted są moim zdaniem bardzo dobrymi grami. Co nie zmienia faktu, że seria się stoczyła okrutnie.

Nie można mylić szamba z perfumerią, więc nie przesadzaj wujaszku. Farkraj może jest w stylu tamtych starych badziewnych ekszon-muwis, ale do spodu pięt im nawet nie dorasta. Bollowi tylko Seed się udał.

No 2x24 był mega zayebisty z konkretną końcówką, a po nim 3x01, który także solidnie mnie zaskoczył- House Jednak wolę bardziej gburowatego i sarkastycznego niż miłego i pomagającego wszystkim Grega.

Ale zauważ, że Christian objawił się Locke'owi dokładnie wtedy, gdy trafili w czasy, gdzie było widać cały posąg. Potem Locke przekręcił donkey wheel i jego teleportowało z Wyspy a reszta trafiła w czasy Dharmy. Wychodzi więc na to, że Christian może się pojawiać w dowolnym czasie i przestrzeni. Mowa oczywiście o odcinku 5x05.

Grzehoo przypierdzieliłeś z grubej rury.

Sadness Will Prevail- http://www.filestube.com/8273e1434de9cd0203e9/go.html 190 mb, więc jakaś dobra jakość

Bo Ben i Eloise byli dla niego jedynie narzędziem do dostania się na Wyspę. Nie ma się co dziwić, że nie są mu teraz potrzebni.

Ja zacząłem ten serial około miesiąca temu i muszę stwierdzić, że jest genialny. Nie oglądam na wyścigi, tak średnio 2 odcinki dziennie. Właśnie będę oglądał 1 epek 3ego sezonu. Jak dotąd jeszcze żaden odcinek nie spowodował u mnie ziewania, a teksty (oraz akcje) Grega niszczą obiekty i koszą sutki równo.