Masorz

W ostatnim odcinku Sajlar był po prostu żałosny. Jak czegoś konkretnego nie zrobią, to w następnym sezonie ten serial totalnie stoczy się na samo dno.

@up- tak ładnie zachęciłeś, że obejrzałem 3 pierwsze epy. Masakra. Realizm faktycznie na pierwszym miejscu i nieźle zawiązana intryga. Do tego główni bohaterowie to ludzie z krwi i kości a nie papierowe kukiełki, jak to często bywa. Zaraz zabieram się za następne odcinki. Ps. Serial pisze i reżyseruje Vince Gilligan- autor najlepszych odcinków "Z Archiwum X", to już jest wystarczająca rekomendacja.

Żeby się jeszcze nie okazało, że Ryczart to Anubis we własnej osobie. Jeszcze jedno- wprawdzie już po pierwszym sezonie pojawiały się teorie, że wyspa to czyściec/świat umarłych/piekło/niebo i twórcy skutecznie je dementowali, to teraz już nie jestem taki pewien. W świetle ostatnich wydarzeń (Cerberus jako Sędzia- tak, to akurat nie nowość, portret Dymu przed Anubisem; trupy chodzące po wyspie i jeszcze parę innych przesłanek) mógłbym założyć, że jednak coś w tym może być.

Jaki kurde melodef? Że co? Ostatnio odświeżam Nile i znowu kopie niczym akumulator po jajach.

Może i Tom trochę wymięka, ale przynajmniej nie śpiewa jakby za chwile miał się udusić.

Kurfa ale żal się zrobił z tego tematu. Jak dla mnie to można sobie dla beki powstawiać jakieś rekordy, jak się ze mnie pośmieją to nic mi się nie stanie. Ja sobie lajtowo pogrywam na hardzie i czasem expercie.

A bo jesteś głupi. Te szatany co ich sluchasz, to by nigdy nie powstały gdyby nie Bitelsi. gdyby gdyby gdyby to by rosły grzyby.

Figaro nie zadawaj głupich pytań tylko bierz się za oglądanie.

Brakuje jeszcze Guitar Hero: Krzysztof Wodecki

Matko Boska, do czego ja doprowadziłem? Ten Brutal Truth mi się średnio podoba.

Mnie jeszcze trochę irytowały niektóre rozważania dr. Manhattana i parę mniejszych drobnostek. Po głębszym zastanowieniu dam 9/10, ale były momenty gdy chciałem nawet siódemke wstawić. I sorki za post w złym dziale.

podobno ma to zostać wyjaśnione (zrzut żywności). a co do bachora to oni zaczną zdjęcia do 6ego sezonu jakoś we wrześniu, może zdąży urodzić do tego czasu. ewentualnie sceny z nią dokręcą trochę później- serial startuje dopiero w styczniu (no przynajmniej tak było dotąd).

będzie 4-ty sezon (czyli piąty i zapewne szósty rozdział) - http://www.buddytv.com/articles/heroes/her...empt-27805.aspx jak będzie poziomem przypominał ostatni epizod, to niech się zesrają na rzadko.

Specem od angola nie jestem, ale w chu'j razy słyszałem ,czy na koncertach czy gdzie indziej- każdy mówił Kimajra/Czimajra a nie Kimera czy Kajmera. EOT.

no na pewno nie Kimera bo to nie Chimera tylko ChimAIra. mnie się na razie podoba ta płytka, czas pokaże jak będzie dalej.

Ba! A już za rok Bloodrayne 3! Potwierdzone info, no i sam Uwe stanie znowu za kamerą.

Chimaira- The Infection [2009] Genre: Metalcore/Groove Metal Country: USA Uploader: purgatory Pass: bunalti.com Quality: 320 http://rapidshare.com/files/221951270/CHIT...GATORY.rar.html Nowa Czimajra nawet daje radę, przesłuchałem narazie pół płyty i jest dobrze. Wokalista trochę obniżył barwę głosu co jest na plus do dawniej mnie trochę denerwował.

Melduję się obowiązkowo. nie było mnie tylko na ep3, na pozostałych bawiłem się świetnie.

Ja nawet tego nie ściągnę.

masz heretyku http://rapidshare.com/files/139533731/Toda...ill_Prevail.rar

Lost nie spuszcza z tonu po ostatnim genialnym epizodzie. W tym także wszystko było wypierdziście przedstawione i każda scena była ciekawa. Retro bardzo fajne, Miles emo nastolatek mnie rozwalił. Końcówka może nie miażdżąca, ale solidna i wyjaśniło się, gdzie był Dan przez te 3 lata (no na pewno poza Wyspą). Ciekawe co on tam robił? 8/10

Idź słuchać Kotsa. A w zwykłym Najl nie ma aż tylu motywów akustycznych/egipskich/bliskowschodnich, no może na płycie In Their Darkened Shrines w tym poczwórnym kolosie.

Jest zwiastun "The Terminators" http://www.filmweb.pl/Oto+nadchodz%C4%85+%...2,News,id=50709 będzie rzeźnia :o

Jeśliby od razu w pełni obmyśleli arcyciekawy plan na całe 6 sezonów, i potem konsekwentnie na przemian podawali zagadki i ich rozwiązania w przemyślanym kierunku/sposobie to taki serial absolutnie nie straciłby na świeżości. W Loście oni po prostu na początku jeszcze nie wiedzieli pewnie nawet w połowie, co chcą pokazać widzom i dlatego te rzeczy (świetne nawiasem mówiąc) powstawały na bieżąco. Gorzej, kiedy pewnie fakty zaczną się ze sobą gryźć.