Treść opublikowana przez Czezare
-
Horizon II Forbidden West
Łomatko! To zbyt trudne zadanie, bo musiałbym wybierać z setek przykładów...
-
Horizon II Forbidden West
Nie widzę związku. Chuyowe lukrowane dialogi będą tak samo lukrowane po angielsku jak i po polsku. Ja do samego polskiego dubbingu nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Poziom jak w serii Uncharted, czyli bardzo wysoki, do czego Sony nas z resztą przyzwyczaiło. Zmierzam do tego, że to writerzy z Guerilla zawiedli dając takie a nie inne mydłkowate szczeniackie teksty. Po C2077 to jakbym obuchem w łeb dostał, a tam jest przecież też polski dubbing.
-
Horizon II Forbidden West
Po ukończeniu C2077 wziąłem się ponownie za Alojkę 2 i...chyba nie był to zbyt dobry pomysł Znaczy się najpierw powinienem był ograć do końca Horizona 2, a potem dopiero wziąć się za Cybera. Teraz po powrocie do Alojki mam wrażenie, że gram w grę dla starszych dzieci i młodzieży młodszej. Wszystko jakieś takie lukrowane i ugrzecznione do porzygu. Wkurzają mnie tez te komentarze rudej co ona ma w danym momencie zrobić, żeby było dobrze. Zadania poboczne które wszyscy chwalą (fakt, są nieco lepsze niż te w jedynce) mimo wszystko w porównaniu z cyberowymi są proste jak psychika typowej blondynki. To co ewidentnie w dwójce robi to kosmiczna wręcz grafa. O wiele lepsze są też animacje i mimika twarzy zwłaszcza w trakcie rozmów. No i system walki jest mocno ulepszony, choć te co lepsze zagrania odblokuję w ramach postępów w grze w trakcie zdobywania doświadczenia. Nic, gram dalej licząc na to, że się rozkręci, bo na razie póki co (kończę Złomianki) jest średniawo...
-
Skoki narciarskie
Kuhwa, widzieliście jaki Biśla miał wingsuit przed chwilą? Jak siedział na belce to wyglądał jakby miał największego fiuta na świecie, a po lądowaniu skurczył się, jakby dostał kopa w jaja. Pewnie dlatego, żeby widzowie tego nie widzieli
-
Cyberpunk 2077
Wczoraj skończyłem tę grę. Spodobało mi się, nawet bardzo, ale entuzjazm po wystrzałowym początku nieco wyparował w trakcie trwania tej przygody, ale tylko nieco. O topowej fabule i konstrukcji zadań głównych i większości pobocznych nie ma co pisać, bo wiadomo, że pod tym względem RED-om mało kto dorównuje. Kapitalnie się strzelało, znakomicie jeździło (kompletnie nie rozumiem zarzutów, że jeżdżenie samochodami w C2077 jest passe), fenomenalnie chłonęło historię i klimat świata przedstawionego. Wygląd postaci, zwłaszcza ich ubioru jest absolutnie genialny! Co mi się nie widziało? Wydawało mi się, że jak wybiorę poziom trudności Normal to będzie on stanowił chociaż drobne wyzwanie. Nie stanowił. Całą grę przechodzi się trzymając pada lewą ręką, tylko może z dwa razy podczas jej przechodzenia dostawiając rękę prawą. Widać też niestety, że projektowana była pod starą generację konsol. Patch pod nextgeny pomógł, ale wszystkich niedoskonałości w oprawie niestety nie przykrył. Aspekt erpegowy też trochę kuleje, albowiem w grze nie warto niczego ulepszać ani niczego kupować. Bez sensu, bo co chwilę wpada coś lepszego, więc te słabsze rzeczy idą non stop na przemiał. Niektóre zadania jak np Cyberpsychoza mogli sobie też darować, ponieważ te typowe ubizapchajdziury obniżają ogólnie znakomite wrażenie jeśli chodzi o to co w grze jest do zrobienia. Generalnie grę bardzo polecam, zwłaszcza na PS5, gdzie znakomicie wykorzystano możliwości pada (głośniczek+ haptyki rules!). Ocena końcowa: Najmocniejsze 8/10, jakie kiedykolwiek wystawiłem jakiejkolwiek grze.
-
DC Cinematic Universe
Zamierzam iść z jednego powodu: jakikolwiek by ten Batman nie był to i tak będzie lepszy od tych spierdolin Nolana, który zeszmacił to uniwersum, podobnie jak Disney zeszmacił Star Warsy do tego stopnia, że ostatniego wypusku SW (nawet nie pamiętam i nie chcę pamiętać podtytułu) w ogóle nie obejrzałem i nie zamierzam tego robić. . Wiem, że to co napisałem jest kontrowersyjne, ale tak to widzę.
-
Co Cię ostatnio wyje.bało z kapci?
- Cyberpunk 2077
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Wynika z tego, że parafrazując biblijny werset błogosławieni cierpliwi, bo oni w znakomitą grę grać będą. A tak poważnie to sam bym się wk.urwił, gdyby mi najpierw ktoś zrobił megahype zapowiedzią, a potem w rezultacie brutalny rape na dupie, jak RED-dzi z premierową wersją gry. Jest stare kociewskie przysłowie: "Jeśli kto raz skłamie to potem choćby sto razy prawdę powiedział to już mu nie uwierzą". Gracze są pamiętliwi. RED-zi może zarobili fhui hajsu, ale zapłacili utratą zaufania graczy i wieeele wody w Wiśle upłynie zanim ją odzyskają. Odbije się to po prostu na następnych grach studia.- Cyberpunk 2077
Od rana nawalałem w Cybera aż do teraz i przez ten czas upewniłem się w jednym: ta gra jest naprawdę ZAYEBISTA i gdyby w takim stanie ukazała się w dniu premiery to zachwytom nie było by końca, a tak na RED-ów wylało się kilka cystern pomyj. Czyli na jej odbiorze zaważyły li tylko kwestie techniczne, a nie gameplayowe, fabularne itp... Na pełną ocenę szpili pozwolę sobie jak ją ukończę, ale już teraz wiem, że jej zakup właśnie teraz to była jedna z najlepszych decyzji w dłuuugiej historii mojego giercowania. Polecam bardzo serdecznie i z czystym jak spirytus ratyfikowany sumieniem zwłaszcza wszystkim tym, którzy jeszcze w to nie grali. Cena 104 zł? To mi wygląda na kradzież popełniona przez graczy na twórcach.- Cyberpunk 2077
Mi wczoraj bug się objawił tego typu, że po tym jak z Judy pojechałem na misję jej autem i wybrałem kółkiem szybsze przybycie na miejsce to tam okazało się, że pojazd zarówno od strony kierowcy jak i pasażera nie posiada drzwi, przez co nie pojawiał się przycisk, żeby z auta wysiąść. Restart pomógł. Też mam lekkie zastrzeżenia do menusów i warstwy erpegowej jeśli chodzi o rozwój. Mało to wszystko czytelne. Naćkane tego wszystkiego od zarąbania i nie bardzo wiadomo co i jak z tym robić. Np powiedzcie mi proszę czy mogę rozdzielić atrybuty? Pokazuje mi, że mam ich +8, a ja z nimi nic nie mogę zrobić, nawet nie wiem gdzie je podejrzeć. WTF?!- Cyberpunk 2077
Jestem po darmowym pięciogodzinnym trialu i trochę dalej, albowiem nabyłem pełniaka. Nie uczyniłbym tego, gdyby mi się nie spodobało to co przez te kilka godzin ujrzałem. Gra mi się podoba na tyle, że mam w tym momencie curewski dylemat w co grać: w nową Alojkę czy w Cybera Gra na PS5 prezentuje się zacnie. Rzecz ciemna nie gram w nowotworowy tryb 30 fps kosztem paru błyskotek więcej, tylko jak normalny, ciężko pracujący biały heteroseksualny facet prawilnie ogrywam tryb 60 fps. Zachwyciło mnie początkowe fabularne zagajenie i jeden kapitalny patent, oraz wynikający z niego gameplay. Mam tu na myśli ... Co tam się w jednej z tych początkowych misji (w hotelu) odjaniepawliło to o boziu!! Wcześniej czytałem o jakimś drewnianym modelu jazdy. Rili? Moim zdaniem twórcy wyśmienicie wykorzystali haptyki z PS5. Wszystko gra i buczy, choć przyznaję, wielkim fanem i znawcą samochodówek nie jestem. Strzelanie? Jak na erpega bezzarzutne, a w porównaniu z taką drewnianą drewutnią jak Failout wręcz genialnie zrealizowane. Minusy? Póki co dwa: 1. Graficznie jest nierówno. Np na spotkanie z typiarą z Militechu jedzie się takim prymitywnie wyglądającym i oświetlonym tunelem. Oblecha! 2. Bugi póki co nie przeszkadzają w grze, ale widać np postacie niezależne wtapiające się do połowy w zamknięte drzwi itp. To jednak IMO drobiazgi. Aha, na koniec ważna rzecz: nigdy wcześniej nie grałem ani nie widziałem wersji na pastgeny, stąd być może moje wrażenia są takie, a nie inne...- Cyfrowe zakupy growe!
Po tym co widzę, (jestem kawałek za pięciogodzinnym darmowym trialem) już jestem zadowolony. Można powiedzieć błogosławieni cierpliwi- Cyfrowe zakupy growe!
- Zakupy growe!
- Horizon II Forbidden West
Krytyka była ze wszech miar uzasadniona. Woda to był zdecydowanie najsłabszy element oprawy H: ZD.- Returnal
- Returnal
No i tak żem uczynił W następnym cyklu boss był uprzejmy w końcu zdechnąć Trafił mi się po prostu wyjątkowo udany run do niego. Miałem pełnię zdrowia i integralności, astronautę na zabezpieczenie, którego z resztą nie musiałem używać. Wyjątkowo dobrze mi poszło. Mało razy w czapę dostałem. Na wszelki wypadek pod koniec walki z nim włączyłem L1 walizeczkę z dużym sylfionem.- Returnal
No to "ładny" bug mi się trafił Oczywiście znowu dostałem w dupsko od bossa, ale że wcześniej udało mi się odkryć fabrykator odrodziłem się właśnie w nim z pełnym zdrowiem, eterem i wyposażeniem jakie miałem w chwili śmierci. Postanowiłem od razu z powrotem ruszyć na bossa. W tym celu skorzystałem z teleportu. Pojawiłem się tuż przed głównymi wrotami prowadzącymi do Phrike, zeskoczyłem w dół, a tam go...nie ma! I co teras? Mogę tylko zrestartować cykl. Fuck!- Horizon II Forbidden West
Warto zagrać i poznać historię z jedynki, a nawet bardzo. Wielu graczy z tego forum ma zastrzeżenia do poziomu tejże fabuły, natomiast ja oceniam ją dość wysoko. Jest o lata świetlne lepsza od np pseudofabuł z Falloutów serwowanych przez Biedathesdę, czy choćby tej przedstawionej przez Obsidian w The Outer Worlds. Rzecz w tym, że do premiery dwójki na pewno jedynki nie skończysz, bo gra jest fhui dłuuuuga. Możesz w ostateczności pójść na skróty i obejrzeć poniższe bryki:- Returnal
- Returnal
Ten pistolecik przed skokiem na dół do bossa to już był i go zmarnowałem. Przy następnych podejściach on się już nie pojawia. Co jeszcze mi utrudnia walkę z tym bossem to to, że co z tego, że w końcu udało mi się znaleźć ten klucz do domu i astronautę, skoro kreskę życia mam na czerwono, a spoglądając na niemal w całości odkrytą mapę to już sylfonów ze zdrowiem nie mam, bo wszystkie pozbierałem. Jak teraz do niego pójdę to figurkę po prostu zmarnuję- Elden Ring
Przyjrzałeś się animacjom ataków, kontrataków i backstabów? Przeca to je identiko jak w DS! Ktoś powie: przecież zwycięskiego składu się nie zmienia, wszak pokochały to gazyliony graczy! Ja jednak spodziewałem się jakiś zmian, choćby kosmetycznych. Rolka, rolka, szlag blok i do tyłu. Jazda na koniu? No fatalnie to wygląda, pastgenowo rzekłbym Trochę narzekam, wiem. Jedyną nadzieję pokładam w zdecydowanie lepiej poprowadzonej fabule, do czego powinien przyczynić się stary mistrz pióra George R.R. Martin.- Skoki narciarskie
A pamiętacie takiego austriackiego skoczka, który nazywał się Florian Liegl? On miał kostium, który bez kitu wyglądał jak wingsuit- Elden Ring
Ja wezmę cyfrówkę. Mam już 140 zydli w banku na PS Store. Dołożę resztę i voila. Wszyscy ciamkacie i cmokacie z zachwytu jaka ta gra będzie zajebista. Oby taka była. Ja mam obawy, że będzie ona li tylko kolejną wariacją n/t Dark Souls. Nihil novi. To samo specyficzne drewno i bolączki. Przełomu na pewno nie będzie. Biorę bo i tak do końca roku nic szczególnie ciekawego nie wyjdzie...- Skoki narciarskie
https://www.sport.pl/igrzyska-olimpijskie/7,154863,28104881,fis-reaguje-na-kompromitujace-zdjecie-geigera-slowa-jukkary.html#s=BoxMMtImg1 Gajga oszustem? - Cyberpunk 2077