Treść opublikowana przez Cedric
-
Returnal
U mnie dzisiaj drugi boss pękł (druga próba), więc dzień udany - wpadłem na niego całkiem nieźle dopakowany (integracja na 150%, 3 fajne pasożyty, zwiększone obrażenia), ale i tak w ostatniej fazie się trochę zesrałem, łapy się spociły i przypadkiem sobie zaaplikowałem dużą apteczkę gdy jeszcze miałem 70% mocy. Ale przydał się Pustkostrzał wypluwający przy okazji dodatkowe obrażenia po strzale (to chyba się nazywało "ząbkowane ostrza"...), gdzie nawet w przeciwnika nie trzeba było strzelać, aby tracił żyćko. No, ale niestety 3 biom szybko mnie wyjaśnił. Następny cykl raczej zapoznawczo do 3 biomu, aby zobaczyć co mnie tam czeka i sprawdzić bossa A z takich małych rzeczy to bardzo lubię jak się gra ładuje na początku - szybkie logotypu, krótka animacja i rach-ciach można lecieć. Do tego sposób narracji sprawia, że nie muszę wkładać sobie do głowy tony fabuły do pamiętania. I generalnie czasy ładowania wszystkiego to niebo, a ziemia w porównaniu z czymkolwiek co było w poprzedniej generacji z dużych gier. Piękne to.
-
Returnal
Swoją drogą - jakaś forma multi z tym system strzelania Returnal to mógłby być sam miodek. Prawie w ogóle nie gram w gry multiplayer, ale akurat jakąś wariację z Returnala chętnie bym sprawdził, bo mógłby być kozaczek. I ciekawi mnie czy Housemarque będzie coś dokładać do swojej gry - np. jakieś DLC z dodatkowymi biomami, albo jeszcze większe zwiększenie różnorodności/losowości w biomach, dodatkowych bossów itp.
- Bloodborne
-
Ten gatunek jest nie dla mnie. Chyba.
Dobry temat U mnie to tak: Kompletnie nie mogę się wciągnąć w większość gier z pierwszej osoby - zdecydowanie wolę widzieć swojego bohatera. Nie wiem dlaczego tak jest, ale takie gry wydają mi się ciekawsze i twórcy jakoś bardziej kombinują z rozgrywką niż w wszelkiego rodzaju FPS-ach czy RPG-ach z podobnym widokiem. Wysokobudżetowe gry z customowym bohaterem (a już najgorzej to jak niemowa). Zdecydowanie wolę gry gdzie postać można łatwo zidentyfikować z ryja lub głosu. I tutaj wchodzą wszelkiego rodzaju zachodnie RPG-i, które wpisują się w schemat dwóch punktów perspektywa FPP + customowy bohater. Do tego jeszcze (zazwyczaj) słaby system walki i tona niepotrzebnego gadania/czytania gdzie fajny dialog czy tekst zdarza się raz na kilka godzin. Z wyjątkami oczywiście (np. Kingdom Come, Cyberpunk). Strategie, izometryczne rpgi, hack&slashe - dawno temu grałem w takie gry na PC, ale teraz te gatunki zajebście mnie nudzą Wszelakiej maści symulatory i bijatyki - za duży próg wejścia aby mi się chciało Większość jRPG - nie lubię turowego systemu walki zazwyczaj, więc w te najbardziej klasyczne jRPG rzadko gram Multi i GaaS związane ze zbieraniem lootu i innego badziewa - pochłaniacz czasu, którego wiecznie brakuje i który mogę poświęcić na coś lepszego Tym niemniej, od każdej reguły są wyjątki i od czasu do czasu spróbuję coś z nielubianych przeze mnie typów gier. Najczęściej po to, aby utwierdzić się w przekonaniu że miałem ku temu swój powód.
-
Returnal
Gierka kozak Te 60fps i responsywność to zbawienie tutaj - wszystko chodzi jak złoto, choć w szczegółach to może grafa tak średnio next-genowa, ale nadrabia całą resztą. Miodnie się w to pyka w czym też wydatnie pomaga 3D audio i Dual Sense. No i pierwszy pyknięty od razu przy pierwszym podejściu. Pomogła figurka astronauty i artefakt odnawiający żyćko przy minimalnym poziomie. W sumie można powiedzieć, że fuks jak uj że to wszystko akurat przy sobie miałem.
-
Konsolowa Tęcza
A dla odmiany coś pozytywnego co można wyciągnąć z gierek
- Returnal
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
No ale pewnie na E3 znowu CGI zwiastun. No i czytałem że to ma być multi hack and slash z dużą ilością onlinenowego lootu (+ perspektywa 3 osoby), więc zobaczymy. Czyli coś podobnego do Avengersów, Outriders - jeden moich najmniej ulubionych gatunków gier, ale nie skreślam bo to niby projekt o którym IO myślało bardzo długo.
-
Ratchet and Clank Rift Apart
Mmmm, Piękny ten Ratchecik - tak jak ktoś tu wspominał wcześniej, cieszy mnie że popracowali nad dynamiką (dash, elementy platformowe itp.). Będzie pięknie
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Jak dla mnie to z tego emotikonkowego leaka to: Forza Horizon w Meksyku Starfield Halo Inifnite Ubisoft+ w Gamepass Dragon Quest w Gamepassie albo coś z Elder Scrolls (może next-gen update do Skyrima?)
- Returnal
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Battlefield V, Stranded Deep, Wreckfest w maju https://blog.playstation.com/2021/04/28/playstation-plus-games-for-may-battlefield-v-stranded-deep-wreckfest-drive-hard-die-last/ Dla mnie meh.
- Returnal
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Ja tak samo nigdy nie zmęczyłem żadnego TES-a, a na Fallouty od Bethesdy spluwam. Mimo tego to tym Starfieldem jestem zaciekawiony ze względu na to, że akcja dzieje się w kosmosie i może być coś nowego w temacie. Tym niemniej kompletnie nie wiem czego się tu spodziewać. Na logikę wydaje mi się, że dostaniemy tu jakąś mieszankę No Man's Sky oraz Fallouta, z aspektem społecznościowym.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Z Xboxem wydaje się wszystko w porządku tylko po prostu na prawdziwą dyskusję trzeba będzie poczekać. A mówiąc tu o prawdziwej dyskusji to mam na myśli: że gra X na Playstation to gówno i inny/podobny tytuł na Xboxa jest lepszy że gra na Xboxa to gówno i inny/podobny tytuł na Playstation jest lepszy Przykład: spieranie się co było gorsze Killzone: Shadow Fall/Knack na PS4 czy Ryse: Son of Rome na Xboxa. I tak w koło Macieju, byle tylko wszystko w jednym czasie.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Pogrom to nie, ale ma to z pewnością wpływ na decyzje zakupowe. Acz fakt, że w dużej mierze działa to najbardziej w Console Wars i miejscach gdzie stały dopływ hajpu i ekscytacji służy za narkotyk w wojenkach. W moim przypadku po prostu przyzwyczajenie z PS3 czy PS4, że otrzymam odpowiednią ilość gier wysokiej jakości, które przyciągają moją uwagę pod kątem klimatu/rozgrywki/podejścia itp. oprócz znanych i lubianych IP, będzie też coś nowego czym można się ekscytować. Także sprzętowo (VR, Dual Sense itp.) wsparcie będzie z gierkami będzie trwało odpowiednio długo (czytaj: do końca generacji) i będzie to jakiś stały roczny dopływ, że płynąć na fali zaciekawienia Póki co PS3 i PS4 mi to zapewniły i początki PS5 utwierdzają mnie tylko w tym przekonaniu, że będzie w porządku. Jedyny zgrzyt to podejście Sonki do gier z PS3 i starszych.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Chwilę to potrwa ale się ogarną, teraz mają nad sobą bat w postaci GamePass więc uważam, że prawdopodobieństwo "odcięcia" prądu jest dużo mniejsze w przypadku poprzedniej generacji.
-
Ratchet and Clank Rift Apart
Goście mają niesamowitą wydajność jeżeli chodzi o gierki - nawet jeszcze na PS4 potrafili też wypuszczać jakieś mniejsze tytuły czy gry VR pod Oculusa. Do tego jeszcze generalna opinia, że Insomniac to jedno z najprzyjemniejszych miejsc pracy w całej branży. A ten przełom PS4/PS5 to w ogóle teraz rozjeżdżają walcem kompletnie. Przy okazji, autor tweeta, którego wrzucił Yeti zapomniał jeszcze dopisać Spider-Man Remastered.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Nie miałbym nic przeciwko grom zapowiedzianym na 2-3 lata w przód, ale żeby chociaż coś pokazali, a nie CGI zwiastun albo tweet, że ktoś jest podekscytowany albo kolejna pseudo plotka kogo tam Microsoft nie kupi. Czekam na E3 - powinien być dobry pokaz choćby z samego faktu posiadania Bethesdy na pokładzie.
-
Lost Soul Aside
To żyje! Wygląda spoko, czuć ten DMC vibe - choć ten element ze ślizganiem na desce strasznie czerstwy. Za dwa dni konferencja Playstation China Project może wtedy dadzą jakąś datę premiery. Gdzieś mi też mignęło że od momentu pierwszego filmu to team developerski urósł do 30 osób. Więc warto to wziąć pod uwagę w kontekście skali projektu i oczekiwań.
- Returnal
-
Ratchet and Clank Rift Apart
Aaaach, cudo i sztos. Czuć że Insomniac mocno przykoksuje tę część pod kątem różnorodności i zawartości. Część na PS4 bardzo spoko, ale jednak czuć było mocno przyciętą powtórkę z rozrywki. Tutaj chyba będzie mocny kandydat do GOTY 2021.
-
NETFLIX
No ja się już przyzwyczaiłem, że większość tych filmów sci-fi od Netflixa to odpowiednik tego wszystkiego co kiedyś było tylko "straight to torrent". Różnica teraz tylko taka, że teraz dystrybucję tego badziewia przejął Netflix i tyle.
-
Returnal
Będą dobre oceny to i też word of mouth zadziała, więc o wynik sprzedażowy (o dziwo!) tu jestem jakoś spokojny. Swoją drogą te indycze rogaliki to jeszcze przecież pojawiały się w czasach PS3, więc szans do zapoznania się z gatunkiem było sporo. Ciężko mi sobie wyobrazić, że w ogóle jakikolwiek gracz nie zetknął się z założeniami. No, ale cóż - widocznie mało wiem o graczach.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
To wygląda jak by Sony Pictures miało w korponotatniku zapisany "streaming project" na konsoli i im Playstation zrobiło coś na odwal, żeby się w celach na 2021 rok zgadzało.