
Treść opublikowana przez gtfan
-
Motywacja
Jeśli chodzi o cholesterol to zanim wejdzie się w leki można spróbować wyciąg ze sfermentowanego czerwonego ryżu czy coś takiego (monakolina k), jest to sprzedawane jako suplement w aptekach. Sam od zawsze miałem cholesterol na górnej granicy normy, czasem minimalnie przekroczony, ale proporcje dobrego do złego były zaburzone, i nie ważne co z dietą robiłem to nic mi się nie zmieniało. Lekarz polecił żeby spróbować suplementacji i mocno mi się wyniki poprawiły, na tyle że już prawie mam wszystko w normie i idzie to w dobrym kierunku. Jeszcze taką sytuację z tym miałem że w aptece zapytałem o suplement który ma największą dawkę tej substancji, babka powiedziała że od dawna już nie ma wysokiego stężenia i wszyscy producenci oferują niską dawkę bo te suplementy tak dobrze działają że ludzie nie potrzebowali droższych leków. Zapytałem o to lekarza czy to prawda i czy w takim razie mogę brać podwójną dawkę, to powiedziała że trochę to prawda, i jak chcę to mogę brać większą dawkę tylko żeby uważać na skutki uboczne bo mogą pojawić się takie jak przy tych lekach na cholesterol. A dodam że lepsze wyniki miałem już na tej małej dawce, także mam nadzieję że na podwójnej będzie jeszcze lepiej.
-
Pomoc przy kupnie auta
ale przecież masz napisane skąd raport bierze dane, jak to autodna tylko ciągnie zdjęcia z otomoto i historię przeglądów rejestracyjnych z bazy gov.pl a auto jest z importu to skąd niby ma być informacja o zalaniu i szkodzie całkowitej w Niemczech? jak masz taki co też ma dostęp do baz zagranicznych to tam wykup raport, niektóre kraje dość szczegółowo dokumentują historię auta.
-
Awarie, usterki, niedomagania
miałem w rodzinie podobny przypadek z oplowską skrzynią M32, też na autostradzie miała awarię - zablokowała się i zmieliło biegi. auto było 2 lata po gwarancji a mimo to producent (Fiat) zgodził się na partycypację w kosztach - skrzynię zasponsorował, do zapłaty była robocizna i olej. także staraj się walczyć, tylko w tym najlepiej musi serwis pomóc.
-
Pomoc przy kupnie auta
i pyk wszystkie dane idą do chińskiej chmury która tylko czeka żeby odpalić zmasowany atak za pomocą samochodów MG
-
Pomoc przy kupnie auta
niestety ciężko z tym w Corsie, 208 ma w standardzie klimę automatyczną ale Corsa nie i z tego co widzę nie jest to opcja wybierana przez dealerów (a przynajmniej nie w tych tanich ofertach), a na miasto to ważniejsze dla mnie było to że auto ma czujniki z każdej strony, kamerę cofania i monitorowanie martwego pola, to się bardziej przyda żonie.
-
Pomoc przy kupnie auta
tak, w trasie bym nie chciał manualnej bo pamiętam tą ciągłą zabawę siłą i kierunkiem nawiewu, ale na miasto na krótkie dystanse nie ma wielkiego znaczenia, bo albo auto wyjeżdża już schłodzone z garażu podziemnego, albo jak postoi godzinę na słońcu i będzie miało 3km do domu to też nie ma co się bawić w wielkie schładzanie tylko otworzy się okno
-
Pomoc przy kupnie auta
chyba ok, w sumie jak patrze to poza klimą automatyczną specyfikację ma nawet lepszą niż mój Ceed realnie nie rozważałem. auto mi się podoba, na papierze wszystko się niby zgadza, i szczerze to bardzo liczę i kibicuję że im się uda i że udowodnią że to są super auta, niezawodne i w dobrej cenie, ale chyba jeszcze mentalnie nie jestem gotowy na auto z Chin z dość nietypowym napędem.
-
Pomoc przy kupnie auta
dzwoniłem już rano do dwóch dealerów u mnie w mieście - nie ma ich ale chyba mam decyzję - jak nic się nie posypie to będzie czarna Corsa 100KM AT8 z dołożonym dość fajnym wyposażeniem, za 81k myślę uczciwa cena.
-
Pomoc przy kupnie auta
czyli w sumie różnica w cenie utrzymała się po latach, bo parę lat wcześniej Yaris aż tak nie odstawał cenowo od rywali. w każdym razie zaczynam szukanie, zobaczymy co z tego wyjdzie
-
Pomoc przy kupnie auta
niby tak, z tym że czas jaki zakładam dla tego auta to jakieś 8-10 lat, także utrata wartości ostatecznie będzie miała małe znaczenie. wszystko generalnie to kwestia ceny - w Toyocie czy Mazdzie wiem że muszę szykować te 105-110k za hybrydę z sensownym wyposażeniem, jak znajdę 208/Corse z klasycznym automatem, zimówkami i ubezpieczeniem tej cenie do 85k za wszystko to się serio robią takie różnice że ani niższa awaryjności ani niższa utrata wartości niewiele już zmieniają. jak wyjdzie że te oferty to tylko wabiki a realnie trzeba szykować bliżej 100k to wiadomo że idę po hybrydę.
-
Pomoc przy kupnie auta
Też bym wolał, problem w tym że Yaris z wyposażeniem wydawałoby się oczywistym typu czujniki parkowania z tyłu to od 110k w cenniku, może parę tysi mniej na wyprzedaży rocznika ale ciągle to 20-25k więcej niż inne auta, nigdy tego nie odrobinę na paliwie. Ale nie wykluczam że na nim się i tak skończy.
-
Pomoc przy kupnie auta
Mam zapisanych parę ofert 208 i Corsy w granicach 85k, tylko jak to u nas często są to wabiki a nie oferta, albo są jakieś nieścisłości typu oferta niby nowa ale auto zarejestrowane na delara na koniec roku żeby na papierze plan sprzedażowy wyrobić. Podzwonie dzisiaj to będę wiedział więcej. Sprzęgła na pewno nie trzeba będzie wymieniać bo go nie ma ale pewnie swoje przypadłości będzie miała, kolega ma podobną skrzynię to trochę narzeka na płynność i ogólne wrażenie że się rozpada. Zobaczymy, w każdym razie dwusprzeglowki chce uniknąć o ile się da.
-
Pomoc przy kupnie auta
no i super, będziesz nam testował chińczyka oby służył godnie a u mnie dzisiaj ostatecznie zapadła decyzja o odpuszczeniu sprzedaży auta, ewidentnie nie sprzedam za cenę jaką bym chciał, Ceed zostanie więc jako auto na trasy a na miasto poszukam czegoś mniejszego. także od jutra zaczynam poszukiwania jakiegoś autka od Stellantisa z najlepszym pod słońcem silnikiem 1.2 puretech a wybór taki bo niestety warunek to skrzynia AT8 (po rozmowach z żoną wyszło że może jednak lepiej automat żeby ona też mogła w razie czego jeździć) także wyboru dużego nie ma bo już większość 208 czy Corsy mają tą nową skrzynie eDCS6, ale może coś jeszcze u delerów się znajdzie w akceptowalnej cenie. jak się nic nie znajdzie to będzie inna koncepcja
-
Pieprzenie
Kolejna dziwna akcja przy sprzedaży. Dzwoni koleś, gadka o aucie itp, na koniec chce żeby mu wysłać faktury z przeglądów. Mówię mu że nie mam czegoś takiego bo na auto mam od lat wykupiony pakiet serwisowy i z niego robię przeglądy, więc po samych przeglądach nie ma już faktur bo przeglądy są z góry opłacone (faktury dostaję tylko na zlecenia extra, więc zazwyczaj na przegląd klimy czy wymianę opon), ale że możemy podjechać do ASO (bo sam jak pojedzie to pewnie mu nic nie powiedzą) i tam zobaczy sobie historię. To koleś mówi że skoro nie jestem w stanie mu wysłać to dla niego auto historii nie ma serio nigdy więcej sprzedaży i chorych teorii kupujących.
-
Pomoc przy kupnie auta
Eee jak tylko dla pracowników to lipa
-
Pomoc przy kupnie auta
Gdzie takie oferty? I jakie warunki typu wkład, wykup i okres?
-
Niusy
Yyy że co? Model 3 jest spoko, model S jest bardzo ładny, ale Y to przecież nieproporcjonalne paskudztwo stylistyczne jakich mało.
-
Motywacja
spoko przeczytaj sobie, to nie jest tak że to co on opisuje to są od początku do końca bzdury bo ogólnie dobrych rad jest tam całkiem sporo, problem w tym że nawet z tych dobrych rad potem przychodzą kompletnie z dupy interpretacje i przeinaczanie połączone z podcieraniem się wybiórczymi badaniami w takim stopniu że sami badacze potem proszą środowisko keto żeby na ich badania się nie powoływać. dlatego koniecznie potem znajdź sobie krytykę tego co czytasz, będziesz w stanie wyciągnąć mniej więcej złoty środek. i koniecznie zrób sobie badania bo jak już masz rozwalony lipidogram to stosując się do rad ketoświrów - wywalisz warzywa i zaczniesz wpieprzać jajka na smalcu z boczkiem na śniadanie (a potem obiad i kolację dorzucisz równie bogatą w nasycone kwasy tłuszczowe z zerowym błonnikiem) to powodzenia z miażdżycą i rakiem jelita. niestety środowisko keto to często sekta mająca mega głupie teorie wyciągnięte z jeszcze głupszych założeń. a że często na ludzi działa to też żadna magia - bo jak ktoś odżywiał się głównie przetworzoną żywnością bogatą w cukier i nagle przechodzi na keto to z automatu musi wyeliminować większość produktów przetworzonych, co też często przekłada się na mniejsze spożycie kalorii, szczególnie że glukoza nam nagle nie skacze i nie mamy ochoty na podjadanie to automatycznie jemy mniej. mając to na uwadze czy to takie dziwne że ludzie nagle tracą kilogramy i mają poprawę wyników w badaniach? nie, ale magii tu nie ma, bo nie ma też żadnych badań potwierdzających wyższość keto nad innymi dietami. bo równie dobre efekty ludzie uzyskują na zbilansowanych dietach w których chociażby zastąpią wysoko przetworzoną żywność odpowiednikami o niskim IG. dlatego serio jak chcesz wiedzieć więcej na temat samego keto, dla kogo jest a dla kogo nie, jakich zasad się trzymać itp to absolutnie unikaj sekty ketoświrów, unikaj szarlatanów co to głoszą jakieś teorie o spisku żywieniowym w którym dietetycy biorą udział (pozdrawiam wspomnianych w postach wyżej braci). jak nie chcesz słuchać przeciwników keto to masz chociażby zrównoważonych dietetyków typu dr Bartek Kulczyński, masz też propagatorów keto z głową typy Dawid Dobropolski. i koniecznie idź się najpierw zbadaj żebyś potem sobie nieświadomie nie zaszkodził.
- Motywacja
-
Motywacja
Jak już robisz pierwsze kroki to szczerze zaczynanie od skrajności, w dodatku przed badaniami i konsultacji tego z lekarzem, to szczerze jest to po prostu głupie keto nie jest dla każdego. A jeśli chodzi o keto to zamiast doktora co pierdoli głupoty posłuchaj ludzi proponujących tą dietę ale potrafiących myśleć krytycznie. Jest ich sporo, ale ciężko ich znaleźć w dobie internetu i konieczności przebijania się ze swoją zrównoważoną opinią przez całe stado szarlatanów twierdzących że schabowy na smalcu zalany śmietaną to najzdrowsza dieta pod słońcem która potrafi nawet leczyć raka.
-
Motywacja
jak ktoś nie ma za dużo aktywności fizycznej to rozsądne keto może by było ok (chociaż dzisiaj tylu jest szarlatanów promujących tą dietę bredzących takie bzdury że głowa mała że ciężko dobrać taką dietę rozsądnie), ale polecam na takiej diecie wybrać się na dłuższą lub intensywniejszą trasę rowerem. z jakiegoś powodu zawodowi kolarze mają nawet specjalne treningi gdzie trenują organizm do przyjmowania ogromnej ilości węgli. waga poleci bo zejdzie woda, ale tłuszcz niekoniecznie, a chyba o to bardziej powinno chodzić. keto tutaj nie ma żadnej magii, żeby zejść z tłuszczu to też trzeba mieć deficyt.
-
Pieprzenie
żart i to duży, dlatego co najwyżej rozważam wozidło do ok 70k. nie mając dużych oczekiwań co do wyposażenia i mocy można nawet coś znaleźć, ale nie będzie to nic fajnego, po prostu wozidło. napiszę na priv
-
Pieprzenie
Ale tu nie chodzi nawet o jakieś zepsute rzeczy. Generalnie jestem typem mega przewrażliwionym, bardzo często wpadam w panikę jak w radiu w piosence są jakieś szmery w tle, a często nawet trzeszcząca na nierównościach tapicerka czy coś luźnego w bagażniku doprowadza mnie do nerwicy. W dwóch serwisach już kiedyś się dowiedziałem żebym nie wymyślał, w jednym powiedzieli żebym szukał lekarza od głowy a nie mechanika Stąd reakcja mojej żony że żadnego używanego auta, mam brać nowe bo ona nie ma zamiaru wracać do tego co było To też pewnie tłumaczy czemu tak wcześnie zmieniałem sprzęgło zamiast jeździć dalej jak normalni ludzie bo pewnie jeszcze 50k by wytrzymało, ale mnie już to denerwowało że nie chodzi jak nowe Zobaczę, ale mi się wydaje że przy tym aucie do ciorania to będę miał efekt jak z rowerami - z nimi też jestem przewrazliwiony, ale jak kiedyś kupiłem sobie na drugi rower na dojazdy do pracy w zimie - starą damkę ściągniętą z Holandii która miała przejechać zimę i iść na złom, i która obiektywnie jest złomem, to szczerze do dzisiaj nią jeżdżę i mam za każdym razem banana na ryju bo oczekiwań wobec niej nie mam żadnych. Trzęsie się podczas jazdy, hamulec ma jeden w kontrze bo drugi tylko piszczy, rdza zaczyna ją brać i dawno powinna się rozlecieć, ale zakupy w koszyku przewiezie i jak trzeba to i dziecko na bagażnik weźmie. Jakby to miał być mój podstawowy rower to bym nie zdzierżył, ale jako dodatkowy to przerósł moje oczekiwania w jest to wzglem dostarczenia wartości najlepszy rower jaki miałem Czas na szukanie mam na szczęście, pewnie pochodzę po salonach i pojeżdżę nowymi żeby wyczuć czy jest sens przepłacać, jak uznam że w budżecie ok 70k dostanę badziew to odpuszczę i poszukam coś używanego
-
Pieprzenie
Na liście marzeń jest Clio 3 2.0 ale pewnie już ciężko będzie o takie auto w dobrym stanie. Ogólnie muszę się zastanowić dobrze czy brać właśnie takie tanie autko jak to Clio 3 lub Punto, czy jakieś proste nowe. Żona znając moje przewrażliwienie co do aut raczej nie chce żebym się pchał w używany bo zaraz skończę na przesiadywaniu u mechanika i wyszukiwał sobie problemów, albo nie będę mógł znieść że coś głośno chodzi lub stuka. Mi się wydaje że w takim aucie do zajeżdżania w mieście miałbym bardziej wywalone, ale pewnie bym się przekonał dopiero po zakupie.
-
Pieprzenie
są odrealnione jak wszystkie ceny aut dzisiaj. szczególnie polecam obejrzeć Pandę i co oferuje za ponad 60k - brak ekranu, gumowa kierownica, no cudownie to wygląda ale godząc się na cenę ok 70k już można kupić coś sensownego, chociaż wiadomo że to będzie prosty silnik i skromne (ale wystarczające do miasta) wyposażenie. właśnie tym testem mnie zainteresował C3 mega mi się podoba że nie ma tam zegarów. tylko ceny na tego nowego są jeszcze dość wysokie, chyba dlatego że jest jeszcze dużo niesprzedanych aut poprzedniej generacji którą można kupić za ok 65k (a przynajmniej takie oferty są na otomoto, nie wiem ile realnie chodzą te auta bo może w praktyce cena dotyczy jakiegoś konkretnego finansowanie czy coś). jakby ta środkowa wersja nowej generacji C3 była 10k tańsza to pewnie bym miał faworyta, ale pewnie jeszcze za wcześnie na takie promocje.