Paolo de Vesir

Tak jak Uki napisał. Jakbyś miał sprzęt za 10K to możesz być pewien, że do niego wciąż równałoby PS6PRO, a ty miałbyś pewnie natywne 4K/60 na najbliższe półtorej generacji.

Po prostu śmieszne to jest niesłychanie.

Reductio ad absurdum

To problem który sam sie rozwiązuje, a jak ktoś nie gra w zajebistą grę, bo nie podoba mu się przedstawienie jakiejś postaci to niech się pierdolnie w łeb.

Co by jednak nie mówić, wspaniałych czasów dożyliśmy w giereczkowie, że największym problemem tego medium są laski do których nie można zwalić konia i czarna laska nazywająca białego gościa dupkiem.

Nie no, bądźmy poważni. Jak komuś zależy na klatkażu to polecam PC, bo 30 klatek na konsolach wróci szybciej niż później.

Są większe problemy w giereczkowie niż baby niegodne zwalenia pod nie konia.

Chodzi mi o ten złoty środek właśnie. Ogólnie nie mam problemu z wyglądem postaci kobiecych w grach, bo to naprawdę sprawa drugorzędna jak wygląda moja bohaterka.

Muszę mieć całkiem wysoką tolerancję na te problemy, bo naprawdę nie boli mnie, że gram brzydką babą. Z resztą, bez mrugnięcia okiem wolę postaci typu Saga z Alan Wake 2 niż lale jak Eve z Astral Blade. Trzeba przyzwyczaić się, że gierki to już nie jest boys club i będziemy widzieć w każdej produkcji kogoś o innej orientacji, może niepełnosprawną albo przynajmniej innego koloru skóry. Nie przeszkadza mi to, problem zaczyna się kiedy mamy coś na wzór ostatniego sezonu Sex Education (chociaż i tak ładnie wybrnęli na koniec). Po drugiej strony barykady są zaś ludzie którzy jak widzą dwójkę waginosceptyków w grze to dostają wylewu. Obie skrajności do wora.

Pytanie ile mamy celowo oszpeconych postaci od devów z Europy Kontynentalnej? UK pomijam, bo oni grają w jednej lidze z USA, Australią i Kanadą. Selene czy Aloy to normalne babki, żadne piękności, ale też nie jest to casus bohaterki Fable. Kobiety z gier Remedy wyglądają bardzo w porządku, Czesi i Polacy też nie szaleją. Naprawdę nie ma co biadolić. i naprawdę nie do każdej postaci musicie być w stanie zwalić konia, serio

Wersja 60 klatek na PS7 albo za rok na PC.

Nie wierzę żeby mieli to robić z własnego wyboru. Po co robić brzydkie baby?

Wątpię, że będzie to 60 klatek, ale z pewnością będzie to najlepsza konsolowa wersja. Nie ma co ukrywać, że 30 klatek w bazowej wersji GTA 6 nie będzie celowym ograniczaniem wydajności tylko ta gra żyłować będzie niezbyt wydajne konsole.

Ja tam trzymam kciuki żeby marzenia graczy się spełniły, ale zapytam przewrotnie - kiedy ostatni raz gra od Rockstar miała 60 klatek na premierę?

Jak nie można zwalić do postaci to jaki sens grać? Gracze to zwierzęta, przysięgam.

Tak wiem, zwiastowanie pańskie, nic lepszego nie wyszło, Returnal go home i takie tam. Najważniejsze, że się dobrze bawisz.

Tak, wiem wiem. GOTG najmocniejsze 82 w historii, główny konkurent Grounded na grę roku na PS5.

Akurat w czwórce i piątce osłony często zmieniają się w czasie gry i jeśli szóstka sprawi, że w trakcie walki będziemy zmuszeni szukać cały czas schronienia to zahibernujcie mnie do dnia premiery tego cudu.

Też czekam mocno, ale życzę ekipie nowego IP. Myślę, że wykazali się już wystarczająco.

Z przyjemnością oddam zniszczalność za taką grę cieni, realistyczne oświetlenie i mnóstwo efektów cząsteczkowych które z nim współgrają.

Oj Grzegorzu, coś czuję ZARZUTKĘ, ale dam znać.

Po raz pierwszy ogrywam Gearsy 5 w wersji na XSX i nie przesadzam, ex aequo najpiękniejsza grafika jaką widziałem w życiu. :| To nie prowo. Chore jest to ile wyciągnięto z UE4, nie wiem czy jestem gotowy na pełne przejście na UE5.

Jeśli jest to Slimka to zawsze dokupić będziesz mógł zewnętrzny napęd. Przy facie nie da rady. IMO napęd lepiej mieć niż nie mieć, bo jednak rynek gier używanych na PS4/PS5 jest naprawdę pokaźny, a te gry często bardzo tanie.

Wszystko rozbija się o to czy masz PC. Jak nie masz to co stoi na przeszkodzie aby kupić Xboxa?

Kiedyś na gry z Plejki na PC nie było szans. Potem była, ale tylko pierwsze części żeby dla sequeli kupiono konsole. Potem okazało się, że dwójka też będzie, ale za kilka lat. Teraz okazuje się, że gry często wychodzą nawet w pół roku po premierze. Co będzie następne sam się domyśl.