Treść opublikowana przez Paolo de Vesir
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
W sensie, że taka bieda, że się aż na SWO rzucili?
-
Hollow Knight Silksong
Nikt nie dostał kodów przed premierą, ot wielka tajemnica braku recenzji.
-
Hollow Knight Silksong
Czytałem temat, na razie zapowiada się, że jedyne na jakie może liczyć to rozczarowanie roku. No ale jak klakier wyrucha Francuzów na GOTY to mnie coś strzeli.
-
Hollow Knight Silksong
Spokojnie kandydat do GOTY, ale tutaj sprawa prosta - dostać musi COE33. Tym ludziom się to po prostu należy, zasłużyli na to i nie będzie to żadną ujma dla Silksonga, że francuziki zgarną tę nagrodę. Ależ klakiera będzie gniotło w tym roku przy nagrodzie głównej xD
-
Hollow Knight Silksong
Co za kurwa pojeb wymyślił krainę H.M.? Jebani czerwoni wrogowie to jest taki difficulty spike, ze aż mnie nosi. Bije właśnie koksa z latającym przydupasem i ta skrzydlata KURWA zabiera mi smak życia. Oczywiscie przeciwnicy biją szybko i mocno, bo po chuj mi 5 punktów życia skoro można było dać równie dobrze trzy?
-
Hollow Knight Silksong
Odradzając się lub zapisując stan gry te odłamki używane są do odnawiania zapasu broni pomocniczej.
-
Hollow Knight Silksong
Ori to Disney naszej młodości, a HK to bracia Grimm. HK jest zdecydowanie najtrudniejsze z całej trójki, później Ori a na końcu Metroidy. Powiedziałbym, że Ori ma też najtrudniejsze sekcje platformowe, ale całościowo nie ginie się tak często jak w grach Team Cherry. Jedynkę Ori powtórzyłem sobie jakiś czas temu i zapamiętałem ją nieco lepiej, a na powtórkę dwójki przyjdzie jeszcze pora.
-
Hollow Knight Silksong
Z natury jestem melancholikiem, więc jeśli chodzi o design Silksong jest dla mnie zwyczaje wybitny i Dread nie ma tu podjazdu. Sterowanie i dynamika raczej na korzyść Dread, ale Dread jest też gra sporo łatwiejsza i poniekąd prowadzi za rękę. Dread to dobre wejście w gatunek, można sobie pograć po ciężkim dniu roboty i wciąż się dobrze bawić, a Silksong wymaga poświęcenia mu czasu i skupienia, ale wynagradza to z nawiązką. edit: jeśli ktoś lubi scifi w metroidvanich to mamy oprócz samych kilku metroidow również fenomenalne Axiom Verge 1 i dziwny, ale intrygujący Axiom Verge 2. Grą w typie Silksonga jest tylko pierwszy Hollow Knight. edit #2: nie wyobrażam sobie odpalać HKS ani pierwszego HK żeby się odprężyć po naprawdę ciężkim dniu, a Dreada i owszem.
-
Hollow Knight Silksong
Ja poczułem, że przyda się nieco eksploracji, dokoksić Hornet i sobie pomyślałem jak pięknie rozbudowano praktycznie wszystko - animacje to uczta dla oczu, questy są wplecione w sposób który nie wymaga latania po innych krainach (no i w ogóle nazwanie ich ŻYCZENIAMI, jebani geniusze estetyki ) i wcale tak nieoczywiste zagadki. Wczoraj ćma pomiatała mną jak szmatą, a po dobrze przespanej nocy padła na drugie podejście, a Sister Splinter za trzecim (i to dlatego, że przy drugim byłem zbyt pewny siebie). No nic, trzy godziny już pękły, była przerwa i pora eksplorować dalej.
-
Nowa generacja, przyszłość gamingu
Dlatego też nikt się nie będzie bawił w wyłączność, bo to się zwyczajnie nie opłaca.
-
Hollow Knight Silksong
Jak już człowiek nieco nabierze wprawy to jest znośnie. Mimo wszystko mi pomogło aby dół + atak wykonywać dosłownie kiedy Hornet dotyka już papryczki (myślę, że jest to papryczka patrząc na okolice). W ten sposób unikam sytuacji w której postać wykonuje faktyczny atak co często kończy się stratami równie bolesnymi co u Ciebie. Jak te krainy cudownie wyglądają, a GM z tą muzyką to jest jakiś mastersztyk. edit: ależ ten crossbuy to jest złoto, konkubina ogląda coś na TV a ja w sypialni, monitor i pad -> pełna synchronizacja
-
Hollow Knight Silksong
Już się miałem wkurwiać, że ktoś zapomniał dodać ławki w H.M. (mocny difficulty spike), a potem pomyślałem, że to jest właśnie piękne w metroidvaniach - idziesz czasem po omacku, walczysz z trudami, a na końcu okazuje się, że nie ma żadnej nagrody. Piękna metafora życia. :) edit: ja pierdolę te sekcje platformowe na "różach". Zginąłem 10x więcej razy na tym gównie niż w walce z jakimkolwiek bossem.
-
Hollow Knight Silksong
I see you are a man of culture as well.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Ja gram w Silksonga. Tzn. gram, ale się nie cieszę więc przyszedłem obrzydzać tę grę innym w temacie Switcha 2 żeby mogli poczuć chociaż w części ból i rozdzierającą pustkę która zostaje po wypalonej zajawce która towarzyszyła człowiekowi przez 29 lat jego życia. hmmmm
-
Hollow Knight Silksong
edit: jeśli komuś przyszła ochota na jakąś faktyczną metroidvanię, ale nie łapie się na hypetrain Silksztosa (haha nice1, co?) to naprawdę nie mogę mogę napolecać się wystarczająco: Blasphemous 2 - multiplatforma, absolutny sztosinger w mechanice i klimacie, poprawiono dosłownie wszystkie bolączki jedynki Metroid Dread - ex na Switcha1, ale jeśli chodzi o metroidvanie to jest to czołowy przedstawiciel gatunku, opcjonalnie: Axiom Verge - retro, ale dla mnie klimatem spokojnie dobry horror
-
Hollow Knight Silksong
Ta Mandragora to wygląda jak soulsy w 2D a nie metroidvania. Nie mówiąc już o drzewku talentów. IMO kompletnie nietrafione porównanie.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
CW zrobiło się tu samo jak goście zaczęli udowadniać wyższość Silksonga w 120 klatkach, a gdzie okazuje się, że ekran "prAwi3 olED" jest tak "zajebisty", ze nawet nie dostarcza kolejnej obiecanki Nintendo. Kiedy Switch 2 wychodzi z Early Accessu? Pogdałbym w Bananzę.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Przecież 3/4 tych gier dostanie za 3 lata demake sprzedawany na game key cardzie. :)
-
Hollow Knight Silksong
W niedopieszczonym gatunku metroidvanii jest czymś świeżym, wybitnie wręcz dopracowanym, a jednocześnie zaskakuje bajeczno-melancholijną atmosferą. Tylko tyle i aż tyle.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Piecze mnie dupsko, że na stacjonarce odpalić można jedynie tryb 60 FPSów. :(
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Czyli w sumie nie wiadomo. Jeszcze dodatkowo mówimy o grze z X360 we wstecznej. Nie zmieniaj się nigdy.
-
Pieprzenie
Pojebało mnie, bo wygląda super. XD
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
To powiedz mi proszę jak często się to dzieje? :)
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Wciąż skrzętnie wymijasz fakt, że jakoś jak na Xboxie wychodziły jedynie instalki to był to dla Ciebie powód do nieskończonej beki. Że taki fizyk, ale żaden fizyk. No, ale jak Nintendo robi to jest gituwa. :) Ja podzielam tutaj zdanie Ferdka i Pupcia, te instalki na nośniku fizycznym to jakaś forma smyczy, ale i tak lepsze niż full cyfra. Ty z “haha beka z wydań na Xboxie” przeszedłeś płynnie w “to fenomenalne rozwiązanie i najlepsza forma game preservation”. :) Hipokryzja lvl gira.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
To prawda, rozwiązanie jest już znane od dawna. Bardziej kłuje w oczy hipokryzja, bo Microsoftowi oberwało się za instalki na płytach i to naprawdę mocno, ale kiedy rozwiązanie to zaproponowało Nintendo to łyknięto to już bez popity. Zaś najwięksi zeloci przekuli tę niedawną wadę, ten absolutny deal breaker który czynił wydania fizyczne na Xboxie bezwartościowymi, jako ogromną zaletę S2.