friedrich

Skorzystałem z porady i kupiłem używanego Samsunga Tab E T560 i jest OK. Do iPada oczywiście nie ma startu ale ze stronami www, YT i PDF/ePub daje spokojnie radę. Kilka prostych gier również odpaliłem. Jedynie do OneDrive nie udało mi się znaleźć żadnej apki działającej pod Androidem 4.4 ale to już byłby luksus

Potrzebuję tableta do okazyjnych podróży pociągiem. Mam co prawda ipada 10,2" ale ponieważ przeniosłem na niego niemal wszystkie funkcje laptopowe (wygoda) stąd nie chcę go brać w podróże i potrzebuję czegoś taniego czego nie żal będzie stracić czy uszkodzić. I tutaj pytanie: jaki tablet z androidem i ekranem ok. 10" da radę: - strony www po wifi udostępnianym z komórki - YT w ten sam sposób - prasa offline już wyczynem być nie powinna - budżet 300-500zł ale im mniej tym lepiej - przyzwoity ekran Czas pracy na bateriach przy YT i słuchawkach BT ok. 3-4godz. Ważne by nie zamulał albo przynajmniej niezbyt często. Gry nieistotne. Na allegro jest mnóstwo tanich tabletów marek "nie daj się" ale nie chciałbym wtopić w chłam. Np. tani Lenovo był ciekawy ale później doczytałem iż ekran ma fatalnie fatalny.

Przeszedłem 2,4 x Bloodborne plus DLC i wszystko bez parowania oraz wsparcia innych graczy (a także bez pozytywki bo na pierwszym etapie walki jest zbędna, a na drugim nie działa). Więc da się i nie jest to specjalnie trudne.

Podniecają się niektórzy logiem, marką, przywiązaniem i innymi tego rodzaju głupotami. Przypominam tylko, iż geniusze z MS po świetnym wyniku X360 poszli za ciosem w złym kierunku i debiut XO wypadł fatalnie: zarówno pod względem marketingowym, viralowym oraz cenowym. Kolejne lata to już odrabianie strat i tyły w stosunku do Sony. A sytuacja X360 była na starcie jeszcze gorsza niż obecnie XSX: po jednej stronie potężna marka Playstation uskrzydlona sukcesem PS2, po drugiej niemal debiutant ze swoją drugą konsolą. Obecni specjaliści z forum z pewnością by wówczas krzyczeli "z czym do lasu", "PC-y lepić a nie z Sony stawać", a tutaj zonk. I to mimo afery z przegrzewającymi się konsolami. A teraz dyskusja gdy nawet nie znamy oficjalnych cen nowych konsol. A sprzedaż masową niestety przede wszystkim robi cena o ile rzecz jasna tańsza konsola nie jest wyraźnie słabsza (sprawdzić czy nie Switch).

Liczba fanbojów Sony na świecie nie jest tak wielka jak się niektórym osobom na forum wydaje - przykład z brzegu to zmienne losy PS3 po olbrzymim sukcesie PSX i PS2. Jeśli XSX będzie tańszy, równie mocny i będą na niego dobre gry to ma szanse na przegonienie Sony. Plus GPass. Pytanie tylko o exy bo nimi PS4 mocno stała, a na PS5 zapewne będzie powtórka. Ale MS chyba czegoś się na obecnej generacji nauczył? *przy czym jako exy w przypadku MS to zapewne gry na XSX i PC

A będą? Obecnie na premierę do passa trafiają nieliczne gry z grupy AAA. Akurat może przeoczyłem jakiegoś newsa od MS.

Ale wstrzymywać się z zakupem konsoli do czasu premiery XSX za kilka tysięcy zł po to by grać w passie w gry, które chodzą na XS za 800zł jakoś mi się mentalnie nie spina. Zresztą patrząc na ceny nowej generacji obecna nie straci szybko na wartości i za rok używany XS na gwarancji spokojnie da się sprzedać za 500zł albo i lepiej. Podobnie PS4.

1200zł teraz za koksa vs orientacyjne 3000zł XSX za pół roku vs 800zł za XS teraz. (za XO można podmienić PS4). Hipotetycznie gdybym przymierzał się obecnie do kupna konsoli to teraz skorzystałbym z promocji i kupił XS lub PS4 lite po czym pod koniec 2021r. wszedłbym w nową generację. Pół roku oczekiwania to pół roku bez relaksu przy fajnych grach - trochę szkoda.

Mając obecnie koksa i klasyczne PS4 nie przewiduję kupna nowej generacji wcześniej niż pół roku - rok po premierze. Wcześniej najprawdopodobniej nie będzie to miało sensu: sprzęt musi się pozbyć wad wieku dziecięcego, na rynku musi pojawić się konkretny wybór gier tylko na next geny. Nie mam powodu się spieszyć. Oczywiście nie jestem zabetonowany w swojej decyzji: np. zaskakująca wszystkich premiera Bloodborne 2 na premierę PS5 z pewnością przekonałby mnie do kupna konsoli Sony już i teraz. :)

Chyba mam buga przez który nie przejdę opuszczonej nory: potrzeba 4 runy a u mnie jedno z miejsc jest puste - obok dźwigni podnoszącej korzeń do góry. Prawdopodobnie wynika to z faktu ze pierwsze podejście do nory miałem wiele godzin wcześniej (dwa bossy wcześniej), jedna rune wówczas znalazłem ale odpuściłem miejscówkę na później. A te później gra z jednej strony nie zalicza mi tej pierwszej runy a z drugiej pamięta ze ja brałem. I leżę. Opuszczona nora jest niezbędna do zakończenia gry? ps albo wykorzystałem ja w innym miejscu! Idę szukać ps2

Dzieki. Tyle razy skakałem, a tego nie zauważyłem

A jak się odbija? Na razie wykorzystuje te pociski tylko jako odskocznie do dalszych skoków.

Mam dwa pytania: 1. Jak rozwalać fioletowe słupy (bariery)? 2. W początkach gry dotarłem do korytarza z kilkoma spadającymi głazami pod rząd. Teraz chce tam wrócić ale zapomniałem gdzie to było.

Uhm. Najpierw włączyłem jakość, potem 60fps by w końcu z powrotem przełączyć na jakość - i w efekcie grało mi się znakomicie. Fetyszystom 60 klatek mówię stanowcze nie.

Mam build pod DPS ale najchętniej biegam w dwóch opcjach taktycznych (zawsze lubiłem taktyka): 1. 3 x Hard Wired plus egzotyczna kamizelka z bonusem do pancerza i ratunkowym odradzaniem pancerza: obrażenia 58tys Szturmowy, 460tys snajperka. 87tys na wieżyczce i 2,3mln na minach (9 min). Da się podkręcić staty na umiejętnościach ale wymaga to specjalizacji taktyka, której jeszcze nie zrobiłem. lub 2. 4 x Hard Wired: karabin szturmowy i snajperka jw; obrażenia 101tys na wieżyczce i 2,6mln na minach (10 min). I też da się jeszcze podkręcić bo są wolne moce przerobowe. Opcję 1 wykorzystuję podczas biegania swobodnego po mieście, opcję 2 na misjach i w ekipie. Build sprawdza się do poziomu wymagający. Wyżej jeszcze nie grałem. Osobiście bieganie w czystym DPS jest dla mnie nudne.

Ale trudny nie jest wcale taki trudny. Specem nie jestem ale solo także w misjach i twierdzach na trudnym daję radę. Za to 3 poziom (wymagający) na niektórych misjach jest ciężki nawet w zespole. Nie wiem czy to reguła - bo był to mój debiut - ale na Kapitolu poziom 3 gdy wyleciało w środku 4 złotych podpisanych jako zbuntowani agenci to przeżyłem szok - gąbki to mało powiedziane - byli twardsi niż grubasy z minigunem i zadawali znacznie więcej obrażeń. Tak z ciekawości - to byli npc oczywiście? (zachowywali się jak npc)

Te sezonowe poziomy na endgame, które dają symboliczne bonusy do off/def/int to za ilestam tam tygodni gdy skończy się sezon 1 zostaną wyzerowane?

wykasowano

Czyli nie trzeba już kisić wyposażenia z potencjalnie przydatnymi talentami tylko zrzucam sobie raz talent z jednego sprzętu do biblioteki a potem mogę go wykorzystać z tej biblioteki tyle razy ile chcę do rekalibracji nowych sprzętów?

Czy obecna promocja na 3 miesiące passa jest taka sama jak pol roku temu czyli że jeśli miałem Golda na pół roku to ten pass przedłużal się do pół roku? A jeśli tak to czy zadziała cebulasty myk pt. "nie mam obecnie Golda więc kupię na rok kartę z Goldem po czym biorę promocje passa za 4zl i mam passa do końca Golda czyli na rok"?

Trochę śmieszne bo utknalem przechodząc grę na NG+. Jestem po kopaczu i chcę dojść do dowództwa AID: I wszystko byłoby ok ale po pokonaniu wszystkich przeciwników nie mogę skorzystać z teleportu bo pisze ze jest w użyciu. Innej drogi nie widze - z tego co pamiętam na platformie jest dwóch tarczownikow a za nimi gataway brawo. Ale jak tam się dostać skoro teleportem nie mogę?! Edit BUG. Po restarcie konsoli i gry winda zadziałała.

Dzięki - znalazłem go tam i wykonczylem

Mam pytanie dotyczące Echa Kopacza. Pokonałem dwa:

Ale przecież w tej grze początkowy build postaci nie ma większego znaczenia - na kolejnych poziomach po prostu sobie dopakujesz te staty na których będzie ci zależało.

Nie chce psuć niespodzianek poradnikiem stąd mam pytanie: czy misja w metrze To finał czy misja pobocza?