friedrich

Puma wykończyła jednego npc-a, drugiego wykończył uderzeniem kopyt własny koń, a w lesie znalazłem trupa z cielskiem niedźwiedzia na sobie :) Pytanie: czy misje w rodzaju "znajdź obrazki na skale" które Artur wziął do wykonania gdzieś można podejrzeć w ekwipunku lub statystykach?

G-Police to była gra która na szaraku w swoim czasie robiła graficznie olbrzymie wrażenie. Była piękna. Klimat się wylewał. Jedna z pierwszych gier na PSX w którą grałem. Ale boję się ją odpalić dzisiaj. Czasem mam chęć podłączyć PSX (o ile nadal działa) do TV CRT 29" ale czy to nie zbyt rozpikselowany powrót do przyszłości?

Dziecko w sieci. Fizyczne, umysłowe lub mentalne. Idzie jak baran za stadem i twierdzi, że to jego własne zdanie. Faktycznie orzeszek :)

Jeśli ktoś swoje opinie kształtuje na podstawie YT oraz postów na forum to nie mam nic do dodania. Znak czasów. Jak zaliczanie gier oglądając ich przechodzenie na YT. Przy czym powtórzę - choć nie mam złudzeń że to dotrze - nie chwalę F76 tylko mierzi mnie ocenianie i mieszanie z błotem gry zanim zostanie wydana. Instynkt stadny. A błędy na PC mi wiszą i powiewają - gram na tej platformie tylko w WT i czasem w WoWa.

Poczytaj stare posty o TD i o tym jaka to "beznadziejna gra ze słabą grafiką przez konsole" a potem przyznasz mi (o TD) rację I nie chodzi że się z nimi zgadzałem - grałem w TD od premiery i gra mi się podobała. Chodzi po prostu o samonakręcający się hejt. Tutaj tak samo - raczej nie kupię F76 bo raz - to jest raczej produkt pod free to play no i dwa - skaczący wokół siebie gracze z giwerami to nie klimat postnuklearny - ale mieszanie z błotem gry po alfie/becie i deklaracje "nie tknę nawet kijem" są śmieszne. Na to jest czas PO wydaniu produktu, a nie przed. F1 grałem na premierę, F2 oraz Tactics również. Było znakomicie. Ale nie jestem ortodoksem - F3 mnie zachwycił.

Taki samonakręcający się hejt. Jak z The Division na premierę - bo grafika świetna ale nie genialna - a teraz gra się w NY aż miło. Wyjdzie F76 normalnie, popatrzy się na pełną grę i dopiero się ją zniszczy. Teraz to głupota - po to są te alfy, bety itd aby producentom chore wizje "odwidywały". A F3 był świetną grą ze świetnymi misjami pobocznymi i świetnym otwartym terenem do zwiedzania. Fakt, iż główny wątek był naiwny ale "realność" przedstawionego świata nadrabiała z nawiązką. Po prostu był sensowny - tak historia i rozwój techniczny mogły w latach 50 skręcić i dalej się potoczyć. PS W odróżnieniu od teleportacji w F4, 200 letnich domów z dykty nówki niemal nie śmigane i pancerz wspomagany od początku.

Nie chcę czytać nic na temat RDR2 by nie psuć sobie rozgrywki ale mam pytanie: na początku mam łuk, strzelbę (karabin) i rewolwer/obrzyn. Czy w dalszej grze można znaleźć coś lepszego lub innego? I czy można tez ulepszać broń? Kupiłem Xoksa w zestawie z (pudełkowym) RDR2 i (cyfrowym) TR i przyznam że jakoś bardziej mi podchodzi TR. Grafika RDR2 rzeczywiście znakomita, na mapie brak beznadziejnych wykrzykników rodem z Wieśka - miło znaleźć samemu spaloną osadę niż iść specjalnie na znaczek z mapy - ale... kurka wodna gra mnie nie wciąga. Na razie sobie tłumaczę iż czekam na patcha. I że mnie kosztowała tylko 50zł

A to jestem ciekawy. Być może Gaiscoine nie jest najgorszym bossem ale ja go najgorzej wspominam.

Głupie pytanie - i może już było - ale w związku z tym iż akcja dzieje się w Szkocji gdzie kierowcy jeżdżą po niewłaściwej stronie: czy jest w opcjach możliwość odwrócenia ruchu na prawostronny?

Mam obecnie XO grubasa z 2TB dyskiem zewnętrznym. Planuję kupić XOX z dyskiem zewnętrznym 4GB przestawiając XO grubasa do innego pokoju. W związku tym mam pytania: 1. Jak rozumiem nowego XOX najlepiej gdybym ustawił jako konsolę podstawową skoro będzie użytkowana najczęściej? 2. Da się zrobić taki myk: podłączam stary dysk zewn. 2TB do XOX, podłączam nowy dysk zewnętrzny 4GB do XOX i kopiuję (nie przenoszę) gry z jednego dysku zewnętrznego na drugi dysk zewnętrzny? A następnie odpinam 2TB dysk i podłączam na stałe z powrotem do XO grubasa z grami które na dysku 2TB się znajdują? 3. Mam w domu i na swoim koncie dwie konsole X360 i będę miał kolejne dwie XO (grubas i koks). Pomijając ew. sensowność trzymania tylu konsol :) nie wzburzy mi się microsoft, że za dużo? PS Na 90% zakup w listopadzie - zestawy XOX z grami są z tego co wiem tylko cyfrowe - w tej chwili interesuje mnie albo Forza 4+7 albo Fallout 76. Ew. Tomb Raider. Ale wiadomo jakie jeszcze mają wyjść?

Osobiście bardzo lubię set Firecresta - sprawdza się świetnie w PvE do misji z randomami. Wieżyczka ogniowa ze zwiększonym zasięgiem do tego w ręce LKM i w efekcie przeciwnicy raz że szybko padają, dwa że ogień spowalnia ich ruchy - ważne przy maniakach ze strzelbami.

Dzięki. A jeszcze pytanie: czym sensownie leczyć Fane? Tzn działa rój owadów, działa też leczenie przez plamy krwi ale brakuje czegoś mniej sytuacyjnego. Niestety normalne leczenie działa na niego wręcz przeciwnie.

A'propos Gwydian Rince: czy można czymś zneutralizować olej na platformie by od byle czego się podłoga nie zapalała?

A czy zamiast tracić lockpicka na włam do skrzyni mogę równie dobrze wziąć jakąś niepotrzebną (niepotrzebną bo przy włamie się zużywa) broń i rozwalić skrzynię przez atak? Tzn czy nie zniszczę wszystkiego albo części ze skarbów w środku? Raz tak zrobiłem na początku gdy nie wiedziałem o przyspieszonym zużyciu uzbrojenia a potem się szczypałem.

Czyli można nosić posłanie ze sobą?! Nie wpadłem na to. Ale jak kliknę na niego to położy mi się tylko ta postać która ma posłanie w ekwipunku?

Wadą Nioha jest nieco nużący klimat, budowa etapów i grafika średniowiecznej Japonii. Do Yharnam nie mają startu. Po ograniu NG++ i obu DLC jestem na tyle zmęczony taką japońszczyzną, że mam odruch wymiotny gdy widzę materiały dotyczące nowej produkcji From Software. Może mi do premiery przejdzie. Choć jest jeden plus - coś się dowiedziałem na temat ich ludowych wierzeń

10 godzin gry - w wersji na XO - i jest świetnie. Fabuła OK, rozgrywka OK, sterowanie padem OK. Bardzo mi się podoba wysiłek jaki trzeba włożyć w wyekwipowanie drużyny - grosz do grosza i dopiero można kupić lepszą koszulinę która pozwoli zatrzymać nieco więcej obrażeń. Walki wymagające - co prawda trochę wkurza jak niemal wszystkie zaczynają się od obrzucenia drużyny atakami obszarowymi na szczęście jednak można ekipę podzielić i ustawić wcześniej na pozycjach. Ale mam pytanie: czy można włączyć aktywną pauzę? Generalnie postacie są dość tępe i lubią wchodzić w ogień i truciznę. Nie ma z tym problemu podczas marszu ale parę razy mi się zdarzyło gdy zaraz po walce i po wyłączeniu się z automatu turówki postacie samodzielnie wlazły w szkodę, zapaliły się/zatruły i padły zanim się przełączyłem na kleryka i rzuciłem czar leczący. Taka pauza pozwoliłaby mi je ogarnąć ze spokojem.

A NPC? Bo z tego wynika, iż najłatwiej zrobić trofik za podjęcia z DZ na konsoli bez opłaconego plusa :)

Dzięki. Czyli - by z gry wyciągnąć jak najwięcej - dla siebie wezmę Ifana, a Feda spotkam później i przyłączę do drużyny. Pozostałe dwie postacie się zobaczy. Z ciekawości: postacie od twórców - spotykane później i przyłączane w toku gry do drużyny - czy można im także modyfikować wygląd?

Dzisiaj dostałem grę, ściągnąłem patcha i czasu starczyło by stworzyć/wybrać postać i rozpocząć grę. Waham się pomiędzy Ifan ben-Mezd a szkieletem (Fane). Czy ma znaczenie dla fabuły albo questów którą postać wybiorę jako główną? Bo jak rozumiem w toku gry pozostałe postacie fabularne będę mógł przyłączyć do grupy i np. tworząc w menu jako własnego Ifana wojownika będę mógł poznać historię przyłączonego do grupy Fane? No i pytanie dodatkowe: czy łotrzyk ma w tej grze zajęcie? Np. włamywanie się do skrzyń, otwieranie zamkniętych drzwi itp?

Parry nie nauczyłem się w pełni do samego końca Bloodborne, a 99% bossów pokonałem samodzielnie (wsparcia poszukałem jedynie do bossa trzeciego "prawdziwego" zakończenia)

Właśnie skończyłem grę na PS4. I jestem pod wielkim wrażeniem. To moja pierwsza gra Quantic Dream i prawdę mówiąc podchodziłem do niej jak pies do jeża gdyż to co wcześniej czytałem na temat mechaniki raczej mnie odrzucało. Jednak fabuła, postać, gra - KLIMAT - rzuciły mną o ścianę. Może faktycznie w niej mniej jest samej rozgrywki a więcej filmu ale w żadnym razie nie jest to w tym wypadku wada. Polecam.

Lubię fizyczne nośniki choć na XO większość gier mam w cyfrze (gold plus wot/wt/elite/warframe czyli sieciówki). Ale dzięki za uspokojenie - przesiadka powinna być w takim razie bezproblemowa (minus patche).

Mam obecnie XO grubasa z podpiętym zewnętrznym dyskiem 2TB. Za chwilę kupuję XOX ale grubasa zostawiam tylko trafi do innego pokoju. Zamierzam: 1. Skopiować (nie przenieść) wszystkie gry z dysku wewnętrznego XO na dysk zewnętrzny (plus gry które już tam się znajdują) 2. Odpalić nowego XOX i zalogować się na swoje (stare) konto 3. Podpiąć dysk zewnętrzny z grami od grubasa 4. Cieszyć się grami na XOX Czy powyższe cztery punkty są prawidłowe? Czy XOX bez problemu zobaczy gry na dysku sformatowanym na innym XO? I czy gry (część) da się skopiować z tego dysku zewnętrznego na dysk wewnętrzny XOX?

War Thunder wchodzi na XBOXa. W zasadzie płatna beta już jest. Czy może ktoś ogrywający powiedzieć jak wygląda na konsoli od MS? Mój lapek po ostatnich patchach WT dostaje w pancerce zadyszki w bardziej zabudowanych mapach więc musiałem zredukować detale by utrzymać >30klatek. Gram dla klimatu i fragów (w tej kolejności) więc grafika jest dla mnie ważna. Minus taki iż padem będę w crossplayu z PC nieco w plecy (na PS4 to już przerabiałem) ale od jesieni ma być obsługa myszy i klawiatury a w tej grze z PC będzie to bardzo wygodna i uczciwa funkcjonalność. Oczywiście konto WT z PC nie zezwala na grę na XBOX? Trzeba tworzyć nową "postać"? EDIT Odpowiadając sam sobie: zaszalałem i za całe 69.99 kupiłem WT. Wrażenia na gorąco (tryb realistyczny): - grafika na grubasie OK. Dźwięk w 5.1 również. Klatki potrafi gubić ale cwaniaki w odróżnieniu od PC ich nie pokazują. - menu a zwłaszcza jego obsługa po(pipi)a. Kto wpadł na pomysł, iż potwierdzeniem jest strzał powinien dostać baty - oczywiście nowe postać i konto z XBOX - gra na padzie: nie umiem. 2 godziny ustawiałem pada (Elite) pod siebie. Kombinowałem z czułością gałek ale byle pececiarz z myszką w sytuacji 1:1 robi mnie na szaro. W WoT jest łatwiej bo gra od WG ma wspomagania celowania - tutaj tego nie ma. Chcę pociągnąć jeszcze WT na XBOX do końca premki (cebularz ze mnie) by zarobić kasę i odkryć nieco czołgów po czym zapewne zrobię sobie przerwę do czasu wprowadzenia myszki i klawiatury na klocku.