Josh
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Josh
-
Mutant Year Zero: Road to Eden
W życiu bym nie zwrócił uwagę na Miasmę, gdybyście mi o tej grze nie napisali, nawet nie wiedziałem że to od ekipy odpowiedzialnej za Mutant. Jak tylko rozpykam DLC z Kaczorem i Świniakiem, to biorę się za tę produkcję <3
-
PSX EXTREME 323
Zawsze jeszcze zostaje easy mode. Wiem, że dla wielu graczy pykanie w tym trybie to hańba i powód do wstydu, ale w przypadku Hellsingera easy to tak naprawdę normal, więc można odpalać i grać bez giereczkowego kaca moralnego. Gierka jest w Plusie (nie wiem czy też nie w GP), więc za względnie niewielką cenę można wypróbować, najwyżej nie podejdzie, ale to mało prawdopodobne.
-
Mutant Year Zero: Road to Eden
Aaaaaa. Sorry, za dużo słońca, nie powinienem pisać na forum po udarze.
-
Mutant Year Zero: Road to Eden
Jak nawet Wormsy są uznawane za taktyka / strategię, to sądzę że MYZ tym bardziej się łapie. Gra jest prostsza od XCOM/Gears Tactics, ale to dalej jest ten sam gatunek.
-
PSX EXTREME 323
O, dzięki za info. Wyjątkowo w takim razie kupię numer (może się wkręcę i zostanę na dłużej, ale nie obiecuję), a co tam wydrukowali z moich bzdur? Jakieś komentarze na temat LPG?
-
Mutant Year Zero: Road to Eden
To są te najnowsze Alieny jakie wyszły, tak? Czekam na jakąś promkę (albo aż wleci do PS Minus) i będzie ogrywane
-
Dragon Age: Veilguard
- Chernobylite 2: Exclusion Zone
W Stalkera nigdy nie grałem, ale Czerobylite bardzo mi się podobało. Fajnie podzielone obszary zamiast jakiejś jednej, wielkiej, rozlazłej, gównianej mapy, stealth w trawie podchodzący momentami pod Snake Eater, gęściutki klimat, fajny motyw z bazą i dbaniem o pomagierów. Później robiło się już zbyt powtarzalne, no i bugi wkurzały niemiłosiernie, ale dla mnie to i tak jest perełka. Trailer dwójki... średnio mnie przekonuje. Dziwnie to wygląda, widać że tym razem obszary będą większe, wszystko jest jakieś bardziej kolorowe, przeciwnicy wyglądają zabawnie, chyba tylko brakuje jeszcze żeby NPCe tańczyły jak ludziki z Fornite'a, a w tle leciały murzyńskie rapsy. Będę miał na uwadze tę grę, ale niestety Maciuś zamiast drygnąć, to opadł jeszcze mocniej.- NETFLIX
- NETFLIX
- Konsolowa Tęcza
OMG, to ile wejść ma to TV???- Mutant Year Zero: Road to Eden
Uciekanie przed nalotem bombowym (sztos, moje ulubione misje, bo każdy jeden ruch się liczył), odbijanie jeńców, obrona punktów na mapie przed nacierającymi falami wrogów, walka w dwuosobowych grupkach, czasem jacyś bossowie. Jak dla mnie wystarczająco zróżnicowane. W Mutant masz po prostu najzwyczajniejszą w świecie eliminację przeciwników od samego początku do (chyba) końca. Dobrze, że jest stealth, bo dodaje to trochę świeżości, ale gra w żadnym momencie się nie rozwija i nie oferuje nowych gimmicków.- Mutant Year Zero: Road to Eden
Ja grałem tylko w XCOM2 i Gears Tactics i w porównaniu do obu tych gier Mutant jest biedne jak ja tydzień po wypłacie. Brak jakiegokolwiek zróżnicowania w misjach, brak jakichś ciekawszych miechanik poza samą walką, powtarzające się skille u postaci (oraz bardzo skromna ich ilość). Gra z tego co widzę jest krótka, więc pewnie sporo osób nawet nie zwróciło na to uwagi. To powiedziawszy przyznam, że akurat mi to nie przeszkadza, bo właśnie szukałem czegoś z prostszym sytemem, ale jak ktoś inny ograł większość taktycznych strzelanek dostępnych na rynku i oczekiwał po MYZ głębi lub nawet rozwinięcia znanych mechanik i pomysłów, to może się poczuć rozczarowany.- własnie ukonczyłem...
Bootlegowa Persona, kończyłem lata temu obie części i też bym ich nie polecił. To trochę jak zabawa z niedorozwiniętymi kuzynami, którzy przyjechali w odwiedziny: niby są zabawni i można z nimi fajnie spędzić kilka godzin, ale gdzież tam z tyłu głowy cały czas siedzi, że jednak są lekko niedojebani i można by ten czas spożytkować w lepszy sposób. Chociażby grając w inne świetne SMT, których jest od groma.- Spider-Man Cinematic Universe
Fajnie, że po wtopie Madame Web trochę oprzytomnieli i zamiast serwować kolejne pedalstwo teraz idą w poważniejsze klimaty. Gore konkretne, aktor grający Kravena ciut za mało przypakowany, ale ma złodupny wyraz twarzy, fabuła pewnie będzie lipna jak w każdym tego typu filmie, ale styl a'la Predator mi się podoba i może w końcu od czasu trzeciego Spider-mana będzie warto iść do kina na coś z tego uniwersum. Ah, gdyby tylko w ten sam sposób potraktowali Venoma- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
- Dead Rising Deluxe Remaster
Dlatego jestem zaskoczony. Gość jako jeden z ambasadorów zawsze wchodził w tyłek żółto-niebieskiemu korpo, żeby tylko nie potracić benefitów z wynikających z tego tytułu, a tutaj takie słowa krytyki pod adresem ich nowej gierki? Fiu-fiu, gdyby nie to że już je ma, to bym napisał, że w końcu wyhodował sobie jaja. Co do samej gierki to mnie to niespecjalnie zniechęciło i tak będę szarpał, zwłaszcza że z tego co widzę połatali wszystkie największe babole. Tylko wiadomo, ta cenzura i uginanie kolana przed obrońcami moralności (no more punkciki za sexy foteczki ) troszkę boli.- Dead Rising Deluxe Remaster
Niemożliwe, że gierka aż tak nie siadła największemu lizusowi Capcomu.- DOOM: The Dark Ages
- DOOM: The Dark Ages
- PPE.pl - portal graczy
Gra wyszła zaledwie rok temu i sprzedała się już w ilości ponad 7 mln sztuk, czyli według tego debila nie spodobała się fanom a porównywanie jej do ilości sprzedanych sztuk RE5 czy RE6, które wyszły lata temu to już w ogóle sztos nad sztosy.- Mutant Year Zero: Road to Eden
Mam ostatnio wkrętkę w takie gry, więc tę Miasmę na pewno też obadam- Konsolowa Tęcza
No ja uważam, bardziej niż Hifi Rush.- Mutant Year Zero: Road to Eden
Zacząłem grać, wyrwane w promce za 50zł z dodatkami Bardzo przyjemny tytuł, strasznie podoba mi się design tej gry, zwłaszcza grywalnych postaci, takie trochę skojarzenie z Kaczorem Howardem. Gameplayowo opisałbym to krótko: XCOM dla dzieci. Jasne, trzeba trochę kombinować ze sprzętem, skillami i rozmieszczeniem naszych ziomków przed walką, ale jeżeli chodzi o ilość mechanik i ogólne skomplikowanie rozgrywki to jest co najmniej ze dwie klasy niżej od ekscoma czy Gears Tactics. Za to podoba mi się większy nacisk na stealth, po ulepszeniu cichych broni można pięknie zdejmować wartowników, którzy oddalili się od swoich ziomków i tym sposobem jeszcze bardziej ułatwić sobie zabawę. Jedyne co mnie na ten moment wkurza to bardzo powolne chodzenie, niby lokacje są malutkie ale kaczor ze świniakiem tak wolno człapią, że i tak wieki zajmuje zebranie całego lootu z danego obszaru. Druga po Biomutant niepozorna perełka z dziwolągami w świecie post-apo - jeżeli dla kogoś inne taktyczne shootery okazały się zbyt trudne, albo po prostu szuka czegoś podobnego, ale w nieco innych klimatach to śmiało można atakować.- Konsolowa Tęcza
A kto ma zrobić ten hit skoro Shinji Mikami już tam nie pracuje? - Chernobylite 2: Exclusion Zone