SebaSan1981

Na nowych pewnie nie zadziała, podobnie jak pistolet z Nesa/Pegazusa ale na starych telewizorach CRT powinno działać.

Czyżby kolega powyżej umniejszał błękitne osiągnięcia innych? Ciekaw jestem od jakiego progu zaczynają się gównoplatyny a od jakiego platyny prawilne?

Wszystko byle nie Roblox bo tam dziecioluby pdf-y grasują. Lego to chyba najlepsza opcja. Minecraft też spoko ale jako że widziałem dużo filmików z kompilacjami rage quitów, wściekłości i rozwalaniem klawiatur po śmierci w grze - to może oznaczać że gra wywołuje złe emocje. Zatem pozostaje Lego. I zero smartfonów, tabletów aby młodemu nie zatruwać głowy.

A to dobrze że masz kilka sejwów. Do platyny na jednym runie sejwować trzeba w kilku krytycznych momentach bo ścieżki zadań dla frakcji rozdzielają się wraz z postępem zadań i jeden chain quest blokuje drugi czyniąc inną frakcję wrogą graczowi ale nie chcę spoilować. Bądź ostrożny i sejwuj, najlepiej po każdym z questów dla frakcji. To Ci oszczędzi bólu głowy jeśli ciśniesz w niebieski pucharek To samo z oddzielnymi sejwami będzie w FarHarbor, potrzebne będą trzy bo tam historię wyspy można rozegrać na wiele scenariuszy i każdy z nich ma lepsze lub gorsze zakończenie, zależnienod podjętych przez nas decyzji. W Automaton dlc polecam mieć wysoką charyzmę przed spotkaniem z finałowym bossem. Odpowiednio poprowadzona rozmowa może doprowadzić do rewelacyjnego zakończenia, w mojej subiektywnej ocenie - jednego z najciekawszych i najfajniejszych ze wszystkich questów w grach z serii Fallout.

Masz sejwa sprzed walki? Jak tak to wgraj go. Jeśli nie działa to wróć tam za parę dni growych, ghoule się zrespią. Poza tym czasem trzeba przeszukać vatsem okolicę, może się zdarzyć że jeden z ghouli zawieruszył się gdzieś w ścianie budynku, dlatego widnieje jako nie ubity. W F76 ghoule lubią się czasem zapadać pod ziemię, tzn nie one same ale loot z nich. Wtedy pomaga szybkie wyjście i wejscie na serwer. W F4 sytuację ratuje jedynie załadowanie poprzedniego zapisu gry albo przeczekanie kilku dni i porobienie czegoś innego w międzyczasie. I najważniejsze pytanie: jedziesz na jednym sejwie czy na kilku?

Ja sobie poczekam aż wypuszczą wszystkie odcinki i obejrzę cały ostatni sezon na raz. Tak robiłem z poprzednimi sezonami i to było najlepsze doświadczenie.

Co prawda jeszcze nie porzuciłem ale.. pogram jeszcze z miesiąc w F76 i odpuszczam. Niby wszystko jest spoko, eksploruje i strzela fajnie ale po prawie trzech miesiącach od powrotu i łupania non stop czuje że się przepalam w grze. Większość dodatkowego contentu już porobiona, stare zaległe rajdy i część bounty z nowego DLC też. Póki mi się jeszcze chce to dogram jeszcze kilka chain questów, złowię kilka rybek które pozostały i chyba wystarczy. Gierki online nie mają u mnie długiego żywota. Nakręcę się, pogram trochę i mi przechodzi.

Ja Fixera nie znałem bo nie pamiętam go w czasach gdy robiłem platynę i kurwiałem na bugi. Musieli go dodać po 2017tym bo pierwszy drop poleciał mi po powrocie do gry dwa miechy temu a zaraz potem kupiłem plan do jego wytwarzania. Zrobiłem sobie Fixera z modami: TwoShot, Hitman, Leightweight, PinPointer ale bez explo bo używam go do cichego zabijania będąc w ukryciu. Mod explo mógłby robić krzywdę pobocznym walczącym np enpecom czy robotom (zrobiły by się od razu wrogie) więc tego moda do grania po cichu nie używam. Ale po rajdzie zdobyłem Elder's Marka, ulepszyłem go o mody TwoShot, Explo,, Durability i Fracturer i używam w najtrudniejszych sytuacjach jako "ostateczne rozwiązanie" Co do bazy/obozu/campa to ulepszyłem znacznie swoje domostwo: Widok z lotu Scorched Beast. Pełnoprawny dom mieszkalny, bunkier, oddzielny warsztat, kuter i dobry punkt do wędkowania obok dinozaura. Część salonu. Kuchnia pełna żarcia. Żaden z gości nie ma prawa być głodny. Pokój do relaksu. Obok jest też mini salon gier do boostowania statów. Na tyłach domu mam generatory materiałów. Co kilkanaście minut można wyciągać po sztuce lub dwie. Miejscówka jest świetna ale ma jedną wadę. Co logowanie do gry to moją osadę atakują niemilce (supermutanty, wilki, ghoule, moleraty lub roboty) bo niedaleko jest jakiś spawn point. Moją rutyną jest "patrol" wokół okolicy bazy, zeskanowanie vatsem okolicy i wytłuczenie całego tałatajstwa tuż po rozpoczęciu gry a dopiero później zwyczajne aktywności. Grafika napewno lepsza niż na PS4 i klatkarz lepszy (zazwyczaj jest ok 55-60fps) ale graficznie nadal jest bardzo nierówno. Screenshoty z photomode lekko rozmywają obraz, bezpośrednio gra prezentuje się lepiej niż na obrazkach.

Meta build teraz? Ghoul zdecydowanie. Nowe legendarne efekty do zdobycia bardzo wzmacniają build ghoula, robienie eventów z bounty daje nagrody w postaci gearu 3☆. Gra już działa, pograłem kilka godzin z nowym dlc i oto moje spostrzeżenia: Dodatek Burning Springs ma vibe z Fallouta2, Fallouta3 i New Vegas. Ciekawy quest wprowadzający ale raczej nie dla niskich leveli bo starcie w pewnym miejscu może być wymagające. Obszar nie jest przesadnie duży bo nie było za bardzo gdzie upychać lokacje na zachodzie mapy. Nowy bestiariusz i aktywności są ok! Widać że w Bethesdzie nie musieli się zbytnio wysilać z ilością detali, dużo piasku i madmaxowego klimatu. Po kilku godzinach gra działa jak powinna. Ale na dzień dobry oczywiście serwery musiały się zjebać. Typowe dla tego studia bolączki premierowe.

Wszystkich zgromadzonych tu licznych forumkowych fanów tej gry, czekających z niecierpliwością, tuptających nerwowo nóżkami na nowy dodatek Burning Springs pragnę uspokoić i poinformować co następuie: Gra nie działa Nie da się na chwilę obecną zalogować na konto, jakaś poważna awaria serwerów na dzień dobry i przywitanie fanów z nowym DLC. Wszystkie usługi Biedesdy działają, poza F76 Tak więc u Todda i jego minionków wszystko stabilnie. Zapewne ganiaja jak w ukropie aby naprawić jebutny crash serwera i dowieźć produkt na który wszyscy czekaliśmy.

https://www.instagram.com/reel/DRlPPvrDKpP/?igsh=MXJ1ajJocHpjdGtvYw== Świetne, jak takie akcje można robić to w okolicach świąt zacznę coś grać

Arc Raiders? A gdzie tam, to tylko Fallout76. A teraz już dawać te klauny, niezła seria leci

Z opcji oglądania na forumku nie widzę aby się dało. Normalnie odpalając bezpośrednio z YT można to durne AI wyłączyć.

No tia, w obie Dywizje grałem i zdaje się że na DZ obu gier siedziałem tyle samo czasu co w sesjach "na mieście". Ubawiłem się przednio i mam dużo fajnych wspomnień, z Division jedynki zwłaszcza. Arca spokojnie kupię i będę grał ale to za jakiś czas. Narazie mam ultra zajawkę na F76, po ponad 6-ciu latach wróciłem do zupełnie innej dojebanej contentem gry, już dwa miechy mnie trzyma i nie puszcza, tyle rzeczy do roboty że nie wiadomo za co się wziąć a co odłożyć na później. Cóż począć, ot takie życie gracza ze zmiennymi fazami na różne gry w różnym czasie. Wcześniej faza na jrpg, pikselarty, teraz pustkowia (nadal nie posprzątane) ale spokojnie, pewnie mi przejdzie za jakis czas i zapewne wjedzie Arc Raiders. Coś spróbuję podłubać grzecznie ale jak mnie będą wkurwiać to uruchomię tryb szlachetnego karmazynowego mściciela łowcy szczurów jak kiedyś w DZ z Division i spróbuję polować na tych gnojków.

No te figurki z Bolem to latają od 700funa w górę, cena taka sobie ale też są często out of stock i trzeba szukać u prywatnych sprzedawców. Są też różne wersje jak np Bolo z Wejścia Smoka lub Chong Li z Krwawego Sportu. Dla kolekcjonerów cena do przełknięcia. Gdyby wypuścili Moona z Podwójnego Uderzenia to bym od razu kupił bo to mój ulubiony film z JCVD i Bolem. Bolo zagrał tam prawdziwego skurwola

Filmik do obejrzenia ale z wyłączonym lektorem. Nie wiem czemu ale załączyło mi się to pyerdolone tępe AI, które gada tu jak niedojebany robot na poziomie Ivony. Dramat, nie da się słuchać, po kikunastu sekundach obejrzałem ale w całkowitej ciszy.

Mechanik z MegaManów ośmiobitowych było dużo. Gierka miała też na każdym poziomie sekrety, nawet lata temu rozpisałem je w solucji do DDucka na starym nieistniejącym już forum EmuNes. Gratuluję przejścia, były momenty łatwe o trudniejsze w tej grze, zwłaszcza ostatni level na statku i boss kogut gdzie najważniejsze było dobre rozpoczęcie walki i strącenie dwóch robocików w pierwszych sekundach starcia. Od Darkwinga wolałem obie części The Flintstones ale gierkę wspominam bardzo miło. Let's get dangerous!

Dlaczemu wstawiasz tyle wielokropków, po nich wykrzykników i iks de? To jakaś nowomowa czy odmienne stany świadomości?

A po kiego czorta grać w stresujące gry? W jakim celu? No chyba że ktoś lubi się wkurwiać to jak najbardziej hah. Już na YT robi się wysyp filmików z rage quitami i rozwalaniem kontrolerów podczas grania w Ark Rajdersy

+1 Tak powinno być, ma to sens. Ale popatrz tutaj, Pulpiego boli Twoja opinia i daje klauna za wyrażenie opinii lub sugestii co by się chciało w grze.. Oznakowanie szczurów powinno być, tak jak szczury były oznaczane w Division1 i 2 lub w F76. Inni gracze wiedzieli że mają do czynienia ze ścierwem, które należy upolować i skasować. Oddzielny serwer dla chcących grać "spokojnie" mogli by dać, chociaż na jakiś czas testowo na próbę. Co im szkodzi? A teraz dawaj już tego klauna i lecimy dalej z tematem.

Toć to "straszna" wiadomość

Kurde, że też teraz mi się dopiero przypomniało. Są jeszcze inne sposoby ale nie wiem czy Ci się spodobają. Jeden z nich jest powiązany z dlc Nuka World, tam questowo możesz wejść w konszachty z Raidersami i dla nich przejmować osady w bazowej grze. Gdy przegonisz osadników i osiedlą się tam Raidersi to zrobić im affinity na 100 jest bajecznie proste i szybkie. Drugi sposób jest o wiele milszy. To.. zbudowanie kociego (lub psiego) schroniska w np RedRocket Wystarczy wybudować kocie klatki, podpiąć do generstora i poczekać growy dzień czy dwa aż milusińscy się pojawią. Potem pootwierać klateczki, kitki wypuścić i czekać aż zadowolenie samo będzie rosło. A tak z innej beczki, podziwiam niektórych graczy za bardzo fajne używanie modów. Zwłaszcza poprawiających wizualia własnej postaci.

To nie jest tak że po zajawkach gra mi się nie podoba, wręcz przeciwnie. Ale było już kilka przypadków gdy twórcy obiecywali cuda na kiju a potem wyszły klopsy jak ten Biomutant czy inny Forspoken. Zoopunk zapowiada się bardzo fajnie ale ostrożności nigdy dość, mam nadzieję że gra będzie dobra i godna wydania na nią hajsu.

Niegdyś dałem się nabrać na Biomutanta, którego splatynowałem w błyskawicznym tempie ale hako gra był lekko wybrakowany i nie dowiózł tego co twórcy obiecywali. Obawiam się że z Panem Królikiem może być podobnie. Rozwój projektu warto śledzić ale póki co nie nastawiam się na zakup. Poczekamy zobaczymy.

Mają w planach dać jakieś PvE only (niech będzie nawet fhui wymagające) czy jednak użeranie się z graczami skurwolami szczurami kamperami pozostanie przez cały czas? Ponoć sporo ludzi pyta o wprowadzenie oddzielnego trybu PvE.