K.Adamus

Usprawiedliwię się, że tym razem pomysl na tekst wyszedł od Rogera (choc czulem podskornie, jak wywraca oczami i mlaska z niezadowoleniem), ja już przestałem go nagabywać o te cudowne blaszakowe starocie jakis czas temu XD Ale cieszę się w opór i artykul jsst dla mnie wazny, bo jak za 18 lat nowe pokolenie Adamusow wejdzie w dorosłość pokaże mu, jak tata pisał o jednych z najfajniejszych rozrywek jego młodości i megawaznej dla niego grze. I to nie na szybce telefonu modląc się, by jakas witryna dalej istniała, ale w legitnym analogowym Szmatlawcu wygrzebamym z teczek z piwnicy. Jakiś rozdział w karierze gracza otrzymał domykającą klamrę. Jeśli mam przez to do końca życia być nazywany taboreciarzem, to odpalam papierosa, składam jak Mel Gibson głowę pod katowski topór i krzyczę Freedom XD. A. I u mnie w sklepie osiedlowym tez juz jest.

Faktura papieru wielu tekstom z Plusa sie nalezy,;) PDFik pobrany, już sobie przeglądam w pracy... eee... w sensie po pracy miało być.

Ciężej a lepiej - oby chodziło o wagę portfela. W każdym razie bierz codziennosc za mordę i walcz tam A tekst Dżuja jako jedyny to dobry wybór, choć polecam jeszcze sprawdzić ten łysola Adama i dziadersa Rogera - warto.

Na 312 wszystko dosłane, na 313 publicystyka tez a nawet na 314 się pisze powoli, wiec spokojnie i mam nadzieje ze jest naczelnym, bo wysmażone teksty są IMO spoko i warto, żeby wsiakly w papier ;D

To ja dorzucę tylko jedna małą rzecz, której nie miałem prawa zauważyć podczas bety a która mnie zabija podczas pełnej wersji. A chodzi o... pauzę. Gra jest always online. Grając w betę moja żona była w ciąży. Kiedy ogrywałem sobie w ramach podratowania zdrowia psychicznego wersję 1.0 miałem kilkudniowe dziecko. Szło spać, ja ogranialem chałupę, gotowałem i... szedłem chwile pograc, bo pętla rozgrywki relaksuje (walka i wizialny oraz dzwiekowy feedback sa dopieszczone). DIeci jednak budzą się w sekundę o każdej porze dnia i nocy i krzyczą, wiec trzeba było lecieć A tu brak pauzy. W singlowym doświadczeniu. Jakoś jak człowiek nie musiał być "na wezwanie" to myślał o always online głównie w kontekście awarii serwera czy neta. Nie o braku pauzy. Dlatego tytul który jest gra singlową (a w diablo te interakcje sa albo niezauwazalne, albo bezsensowne) nke powinien kastrowac cie z podstawowych opcji. to gra singlową, żadne MMO. Zupełnie jakby usunęli możliwość zmiany osi Y bo coś tam, coś tam (wklej dowolne wyjasnienie) Kończę offtop. Milego dnia;)

Jeżeli mnie pamięć nie myli to kwietniowy 308 nr. I obawiam się, że mogła sie zestarzeć (sam pcham sie na gilotynę?) Krytykuj, krytykuj, od tego jest to forum. Tym bardziej że w kontekście Blizzarda, mikrotransakcji w AAA nie ma czego bronic. I dzieki że jesteś z nami. A SF6 sztos

Zrobiono. Przy okazji pierwszej bety. Ja pisalem. Dałem 8+ na podstawie pierwszego aktu. Nie podobały mi się wstawki MMO i skalowanie poziomu, podobała mi się otoczka, nacisk na fabule, zaprojektowany swiat w miejsce proceduralnego - Regrywalnosc ma dla mnie mniejsze znaczenie. To co dla jednego oznacza pół oczka w górę, dla innego będzie dwoma w dół. (Co do reszty sie nie kłócę, bo z grubsza sie zgadzam - wymienione przez ciebie wady istnieją, nie ma co dyskutowac, tylko dla jednych przekreśla sens istnienia gry a dla rownie wielu beda marginalne - polecam filmik Quaza stworzony z bardziej casualowego punktu widzenia. A Quaz to swietny krytyk) Np. Odswiezony Resident 4 podobał mi się dokładnie z tych samych powodów, z których Konsolce, innemu redaktorowi, się nie podobał:) I miłego dnia zycze

Nie będę pchał się w dyskusje ale do tego jednego punktu sie odniosę:) Niekoniecznie to co opisałeś, czyli kampania i na polke = słaba gra. Przeszedłem Diablo II, 2 razy Diablo III i teraz koncze sobie Diablo IV. W żadnej z tych gier nie bawiłem się w endgame i nie oznacza to, ze te tytuły są złe, tylko że jestem po prostu takim typem gracza. Bardziej cieszy mnie klimat i wizja artystyczna niż głębia mechaniczna (choc w Diablo iV faktycznie level scaling to obiektywnie złe rozwiazanie - nie rujnujące doswiadczenie, ale koncepcyjnie to kula w plot. Za to tytul nadrabia na innych polach IMO). Dlatego pcham się w okreslone doświadczenia, inne omijam. BTW. CoDy tez sobie kupuje dla kampanii kiedy odpowiednio potanieją. (I rozumiem argumenty obu stron. Specyfika papierowego medium, gdzie pismo ma datę wydania, i nieprzesuwalny termin oddania tekstu co nieraz oznacza 3 dni na przejście tytulu to jedno, specyfika gatunku HnS gdzie dla wielu gra zaczyna sie po 50h i to jest dla nich oodstawowy wyznacznik jakosci tytulu to drugie. Retrowizja przy czesci gier to dobry pomysl)

No przecież ma gorączkę, rąk mu nie ujebało (Adam, w Diablo 40h)

Dziękujemy Panie Kmiocie. Ze swojej strony obiecuje, że zrobię wszystko, żeby w każdym numerze jakąś publi sie podzielic, choć potomkini walczy, by mi to utrudnić ale nie z takim sabotażem już miewałem do czynienia, ogarnie się. Fajno, że chce Ci się robić ten feedback. PS. Dopisze tylko ze tekst Adama to faktycznie najwyższa liga, w ogóle jak sie bierze za horrorek to radość czytać, a Rogerowe rolki (bez kurtuazji) sprawiły, że przeniosłem się te kilka dekad w tył. Naczelny albo potrafi oddac ten klimat plastik-oranżada-MTV, albo jest tak stary, że to już jego natywny jezyk. Obie wersje mi w sumie pasują

Uwierzyłem, że w ogóle śpią:D

Póki co tekst do 312 Roger juz ma na skrzynce a ja walczę powoli nad tekstem do 313, więc mam nadzieję, że tempo "jedno publi i jakas recka" uda się utrzymać:) ale zobaczymy czy się uda;>

OFFTOP! Koledzy i koleżanki z forum! 13 lipca urodziła mi się córka (co teasowalem w Szmatlawcu jakis czas temu). Jest dowodem na to, że poza graniem i pisaniemi malem tez czas na inne rzeczy przez jakiś czas może mnie być nieco mniej na łamach (choc bede walczyl, zeby co miesiac cos naskrobac po nocach, wiec badzcie laskawi jesli chodzi o okazjonalne literowki ;] ). 13 lipca urodził się też... Harrison Ford. To o tyle dziwne, że jego słowa z Imperium Kontratakuje mam wygrawerowane na obrączce (u zony: I love you, u mnie: I know) zaś ostatni film jaki widziałem w kinie przed porodem to... najnowszy Indiana. Nie ma bata, córka będzie awanturnikiem i poszukiwaczem przygód. Albo kosmicznym przemytnikiem. Piszę tu, bo HydePark wysyła się nieco wcześniej i w piśmie nie bylo jak podzielić sie radością KONIEC OFFTOPU, WRACAM DO PIELUCH Ps.wreszcie moge to powiedziec.. Habemus Adamus!

Niszowe najlepsze I spokojnie, niedługo będziesz się mógł ze mną dzielić Psim Patrolem, Peppą czy co za diabelstwo tam jeszcze się pleni

Pix Nie zapominaj o możliwości obcowania z takimi perłami branży jak Gollum

no no, dlugo wyszło. Nie ma to jak pogadać sobie z bratem w piąteczek z rana przed robotą. Wszystko po to, by było czego słuchać do joggingu, sojowej late czy tofu tak dobrego, że aż... (tak serio to tofu jest ochydne). Uwaga- jest spoilerowo A jak tego za malo to z Bartkiem i Czarnym stajemy się antypolakami i zdrajcami narodu, bo 3 sezon Wieśka się nam... podobał? Można nas lżyć, nie obrazimy się. Po prostu bedzie nam smutno:[ Enjoy

Oba? A moze nabiajanie wyswietleń? Nintendocepcja?

Ogląda się do kawki ;]

Kali w trzech groszach wytłumaczył skąd taka rozbieżność i w sumie ostatecznie wystawił nawet ocenę pół oczka niższą niż ja

Wiki jest świetne, bo ma zakładkę "references", a to już swietne narzędzie do researchu. Nie ma co ukrywać... nie ma autora, który ogral wszystko i na wszystkim. Granica "retro" wciąż sunie w górę i gry, które ja pamiętam jako technologiczne przełomy i "cos, co mi i tak nie pojdzie" ku mojemu zdziwieniu jest odbieranie jako staroć ale zawsze wspomnienia z tytułu to wartość dodana. Choć ja osobiście uważam, że równie wiele znaczy kompozycja tekstu i stylistyczne fikoły XD Wracam do browarka, miłego Panowie!

Pan z WWA? Krakus tez ma szansę na emocjonalny strzał? Bo krakus myśli o kupnie. Pytam bez ironii

Wychodzi na to, że przejąłem rolę nadrzędnego udostepniacza podcastu Bez Dyskusji. Zapraszamy na listę zaległości. Będzie o grach dobrych i złych, filmach starych i nowych, horrorach i tragediach. Fajny odcineczek sie skleił. A na deserek diabełek. Ale ten sprzed dekad. Gra stara ale jara i to ogniem piekielnym. Zapraszamy ja i brat, czyli Kuba. Jak zawsze polecam do pracy albo obiadku. U mnie będzie ryba, ale można słuchać do czegokolwiek.

szybki strzał. 20 minutek. Oglądaliśmy z Adamem ND żebyscie wy nie musieli Miłego!

A tak sobie z Bartkiem o planach na umieranie rozmawiamy. Umiera również Pandora, co zauważyliśmy z bratem i tatą Cameronem (analiza SPOILEROWA). Milego sluchania w robocie

Hej, mówcie co chcecie, ale PC Extreme to byłby sztos ;> masa zajebistych RTSow, przygodowek, shooterow... Wiem że to jak kozaczenie na koncercie Rysia i zaraz usłyszę "Wiecie co z nim zrobic" ale kurde, pisałbym:D No i hirołsy!