Homelander

Nic bardziej zniechęcić mnie nie może. Połączenie średnio lubianego przede mnie Link's Awakening i nielubianego TotK. Wow. Pierwsza Zelda na dużą konsolę od ponad 20 lat którą odpuszczam

Zrobiłem już wszystkie oczywiste rzeczy. Zresztą pisałem o tym wyżej

A jak się ma problem z Playstation App do tego, że tak samo zachowuje się Portal?

Done and done. U Sony zrobili ticket i mam czekać. Na tubie nic podobnego nie znalazłem

Wszystkie te oczywiste rzeczy zrobiłem. Apka nie jest problemem, bo ani apka ani Portal nie widzi konsoli na koncie. Konto też nie, bo inne konta na tej konsoli mają tak samo, łącznie z całkowicie nowym. Powiedziałbym, że drogą eliminacji, winna jest konsola w jakimś zakresie

Daj mu spokój. Przeciez widać, że to dojrzały gracz pragnący mroku, krwi, flaków i Call of Duty. Nie będzie grał w jakieś kolorowe giereczki, bo chłopaki na podwórku się będą śmiać

Nie zawsze. Concord - 2 tyg po premierze i już niedostępna

Nie da się tego zrobić z poziomu aplikacji, bo aplikacja nie widzi mojej konsoli też. Z poziomu konsoli nie mam pojęcia co zrobić, przeglądałem wszystkie opcje. Mogłem zrobić tylko deaktywację i ponowną aktywację, ale to nic nie zmieniło. Albo czegoś nie widzę, albo jest jakiś problem z konsolą. Inne konta, w tym nowo założone, zachowują się tak samo

Co masz na myśli

NRGeek lubi się wypowiadać na tematy o których nie ma bladego pojęcia. A już jego wszelakie teksty o Nintendo to połączenie ignorancji i hejtu. Swoją drogą czytałem sporo właśnie tego typu opinii. To chyba kwestia kompleksów. Astro Bot to gra absolutnie fantastyczna, ale bardzo bardzo mocno czerpie z serii Mario. I dobrze, zamiast wymyślać koło na nowo lepsze coś takiego. Zwłaszcza, że robi to naprawdę świetnie i dodaje mnóstwo od siebie

Astro Bot to miks Super Mario 3D World (struktura poziomów i sposób przechodzenia) i Super Mario Odyssey (poziom zbudowany wokół unikalnego dla niego power-upu). Co do znania całego Mariana po początku to kompletne brednie kogoś kto w żadnego 3D Mario nigdy nie grał, nie rozumiem takiego pierdolenia głupot. NRGeeka lubię, ale on z Marianami ma tyle wspólnego co pewnie Ty i też pieprzy czasem, szczególnie jak to dotyczy Nintendo

Właśnie pokonałem tego wielkiego goryla. No co mam powiedzieć, gra jest absolutnie fantastyczna. W zasadzie pod każdym względem. Te boty są dosyć sprytnie poukrywane, tak z buta żadnej planszy na 100% nie skończyłem, ale nie wracam i nie czyszczę. Póki co gram.

No tak, oczywiste. Zresztą już grałem remote na iPadzie. Problem jest w tym, że Playstation App też nie widzi mojej konsoli. Coś innego jest nie tak. Portal nie widzi w ogóle konsoli na moim koncie

Nie chce mi się łączyć. Wyskakuje mi komunikat There are no PS5 console paired with your account. Walczę z tym, ale nie wiem co robic. W necie też nie potrafię nic znaleźć

Jest ten nowy hero shooter, Concord. Sony mocno promuje, więc pewnie dużo ludzi gra

Jak chcesz potracić czas w coś co możesz popykać i rzucić to tylko Diablo. Obojętnie które Jak masz peceta to kup sobie grę i emuluj

Dokładnie tak. Ja też grałem kilka godzin na padzie w AoE2 i było spoko. Ale dla próby podłączyłem mysz i klawe i nagle wszystko zrobiło się takie łatwe, takie intuicyjne. Zacząłem grać, a nie rozmyślać jaką akcję wykonać na padzie. Najgorsze w tym sterowaniu padem jest odznaczanie jednostek i budynków. Sterowanie padem w rts, choćby najlepiej wykonane, jest o niebo gorsze niż sterowanie k+m A, i grałem na 65 calach około 2,5m od telewizora

To jest jak ocenianie Avengers na 8/10, bo to nie jest Obywatel Kane, albo 12 Gniewnych Ludzi. Jak gra jest wybitna w swoim gatunku to powinna dostać adekwatną notę. A jak oceniający nie lubi gatunku to nie powinien brać się za ocenianie

Pierdolenie. Za każdym razem jak to słyszę to mam ochotę odpalić Forzę Horizon 5, albo nawet Starfielda (w 30 klatkach) i pokazać jak się optymalizuje. Ale lepiej iść na łatwiznę

Jeszcze raz to napiszę: granie w rtsy na padzie to męczarnia. Dowolna klawiatura na kablu, dowolna mysz na kablu i gra się nieskończenie wygodniej

Takie luksusy tylko dla multiplatformowców

Trzeba przyznać, że w tej generacji, z nielicznymi wyjątkami, azjatycki gamedev bije ten euro-amerykański na głowę. I dobrze. Bo takiego marazmu i monotonii już dawno nie było jeżeli chodzi o europejskie i amerykańskie gierki

Pewnie o tym, że jak chcesz kupić PS5 Pro to masz iść do dodatkowej roboty

Kupione, sprawdzimy

Może wreszcie PS5 przestanie się kurzyć