Homelander

Ok obejrzałem i rozumiem. Co za bullshit

Ten w którym chciał oddać miecz? No tak, źle go zapamiętałem?

Din proponował to w poprzednim sezonie i to tak nie działa. Trzeba w walce

Ból jest niesamowity. Dostałem naprawdę mocne leki przeciwbólowe, ale niewiele pomagają. Musi mi się to albo rozpuścić albo muszę urodzić. W każdym razie nigdy w życiu mnie tak nie bolało jak przez te kilka dni

U mnie kamienie nerkowe. No kurwa nie mogę złapać przerwy. Przedwczoraj spędziłem cały dzień w szpitalu, wczoraj w domu na oxydocine. Postanowiłem to pierdolić, idę od jutra na 5 tygodni disability. Mam w pełni płatne więc niech płacą. I albo się wyleczę do końca te gówna albo strzele se w łeb, bo już mam dość

Próbowałem grać w wiele gier na telefonie na dotyku i wmawiałem sobie, że jest ok. Nie jest. Ok jest tylko w grach w których czas nie ma znaczenia. Strategie turowe, visual novele czy pewnie Football Manager. Wszystko inne to syf, chociaż twórcy się starają. Granie z tym uchwytem to samo. Ciężkie, niewygodne, środek ciężkości zjebany, a ekran malutki, bo jak Kamil pisze, ograniczony pasami. Te uchwyty a'la Switch poprawiają troszkę, ale nadal problem jest z wielkością ekranu

No właśnie coś takiego mam. Cóż za chujnia to jest

Można, tylko z założenia takie rzeczy trzeba sprzedawać ze sporym zyskiem. Czyli drogo

Mam uchwyt do pada Xboxowego i próbowałem grać na tym w coś. Czułem się jak zwierzę. Tylko dedykowany sprzęt, żadne uchwyty przelotki przejsciówki i inne gówna

25 maja Railway Empire 2 wjeżdża na Gamepassa. No i supcio, kolejna ekonomiczna gierka. Będzie obsługa k+m to sprawdzę na pewno

No za 150 nie kupisz tableta, ale to urządzenie ma być o wiele bardziej uproszczone i dedykowane. Bez pamięci masowej, procesora, systemu i tak dalej. Pad z ekranem. Cena większa niż 150$ będzie zdzierstwem.

Do 100$ czemu nie, popykać sobie można w lato na hamaku. Powyżej to już bym wolał dołożyć do steamdecka.

To może zamiast apek remote play poszukaj jakieś mirror?

Ja też odpuściłem RE4 póki co. Nawet tu o kasę nie chodzi, ale po prostu mając tyle gier do ogrania, które chcę ograć i które już mam czułbym się dziwnie dokładając kolejną. A mam wątpliwości, czy rzuciłbym wszystko żeby zagrać w RE4. Taki Village kupiłem na premierę za 60$ i nigdy jeszcze nie odpaliłem, 2 i 3 też czekają na mój odpowiedni nastrój. W tym roku tylko Zelda wpadnie w day1 i zepchnie wszystko inne

Akurat zgadzam się ze stwierdzeniem, że warto poczekać na opinie o stanie gry, a preordery to idiotyzm. Z małymi wyjątkami.

Jestem ostatnią osobą na tym forum która by czekała z ograniem gry która ją interesuje na już. I na pewno ostatnią, która czeka na cokolwiek w abonamencie

I najlepiej ogrywać we wstecznej na następnej generacji

Żeby tak na 10 takich pięknych padów wydali jedną ekskluzywną grę AAA to byłoby grania na lata.

Sackboy chyba nie bardzo

Prawdziwy fan by nie smarował

Moment. Czyli pececiarze dostali dwie wersje. Oryginalna dla plebsu i remake dla bogaczy. I to w jednej niskiej cenie. Czyli to nie bug, to ficzer.

Na kompie za 20tysi gra chodzi prawie tak dobrze jak na PS5, więc pełen sukces portujących

No chyba kto chciał ograć Quantum Break to ograł. Sama gra do kupienia też była milion razy za grosze. Nie ma po czym płakać

Licencja na muze/aktorów/cokolwiek co jest w grze zapewne