Skocz do zawartości

Homelander

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Homelander

  1. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    Aktorka jest wyższa od aktora o 8cm. Magia kina
  2. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    Racja. Mój błąd. I rozumiem, że to ma takie kosmiczne znaczenie tak?
  3. Kwestie poszerzające fabułę można robić również podczas wspinania, czy eksploracji. Czyli rzeczy o wiele ciekawszych niż jazda po otwartym świecie. Jasne, nie jest to MEGA problem, w sensie ta miejscówka, ale mnie osobiście drażni, bo nie jest integralna z resztą gry. O wiele gorszym przykładem jest Horizon i jego przepiękny i absolutnie sztuczny świat, który nie reaguje na gracza w żaden sposób i w zasadzie mogłoby go nie być, a sama gra byłaby o wiele lepsza jako liniowa przygoda.
  4. Narzekałem i to wielokrotnie. W Gears 5 też. I to nie jest tak, że lubię maksymalnie liniowe gry. Moją ukochaną grą wszechczasów jest Breath of the Wild. Po prostu nie znoszę jak gra marnuje mój czas robiąc rzeczy niepotrzebne i nie służące ani narracji ani gameplayowi. W TLoU odwiedzając te opcjonalne miejscówki mieliśmy z tego coś. A to historia z rabusiami, a to sklep muzyczny. A co masz w Uncharted? Jakiś skarb, jeden ze stu do zebrania. W Gears 5 nawet tego nie było. W Zeldzie, Spidermanie, GTA, RDR te wszystkie otwarte światy to część gry, integralna. Bo te światy żyją, coś się w nich dzieje. Bez nich te gry by były ubogie, albo by nie istniały. A czy wycięcie open worlda z Horizona, Uncharted czy Gearsów zaszkodziłoby grze? No nie, bo i tak oprócz przeszkadzajek nic tam nie ma
  5. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    Czyli jak w grze? Bo w grze Ellie ma dokładnie tyle wzrostu co Bella (155cm), a Abby ma 172. Ciekawe co jeszcze wymyślicie żeby sie dopierdolić
  6. Dla mnie zawsze złem jest coś co gra robi na siłę, niepotrzebnie, albo jak nic z tego nie wynika. A tu dokładnie tak jest.
  7. Pod warunkiem, że wiesz co robisz, znasz przejazd, nie musisz się wracać, bo mostek, bo rzeka itp. To, że jest trofik za Residenta w 2 godziny nie znaczy, że jest to gra na dwie godziny(to tylko przykład). Obliviona też da się przejść w 15 minut, a Zeldę BotW w godzinę
  8. Grałem w to całkiem niedawno (połowa zeszłego roku) i pamiętam, że przejazd zajmował więcej czasu, a w dodatku był upierdliwy. Sekrety w Uncharted poza checklistą do niczego nie służą, więc zawsze je olewałem. Zbierałem przy okazji. Nie jestem przeciwnikiem otwartych światów, ale niech one do czegoś służą. Jak w GTA, Breath of the Wild, RDR, czy nawet Wiedźminie. W Lost Legacy (i w TLoU2 w mniejszym stopniu) ta otwarta lokalizacja jest tylko po to, żeby się pochwalić w materiałach marketingowych
  9. I do czego ta lokalizacja służyła? Jaki był jej cel? Działo się tak coś? Były jakieś ciekawe miejsca do odwiedzenia? Aktywności do wykonania? Bo nie przypominam sobie. Z tego co pamiętam to była to upierdliwa miejscówka która służyła tylko do tego żeby dojechać do kolejnej misji. Czyli tak jak w Horizon, Days Gone czy Assassinach.
  10. Mario Króliki są super. Ja w zasadzie od 10 lat tylko dwie gry od Ubi kupiłem. Raymana i wlasnie Mario Króliki (za jakieś grosze na wyprzedaży). A przecież pamiętamy wszyscy PoPy, Splinter Celle, stare Ghost Recony, Raymany. Nawet stare Assassiny. Masę tego było
  11. Albo multiplayerowy gaas. I pomyśleć, że w czasach 5 i 6 generacji widząc logi Ubi były ciary na plecach z ekscytacji
  12. W kwestii platformerów 2D (w sensie mechaniki) to Rayman Legends > wszystko. Może DKCR jest na podobym poziomie. Dlatego wielki kutas w tłuste dupsko Ubisoftu za olewanie Raymana. Gdzie czwórka wy kurwie syny?
  13. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    Nie pamiętają nawet, że w grze Bill też był gejem i teraz nagle zaskoczenie przeogromne
  14. Daxter na PSP był spoczko, fajnie się grało. Natomiast Jak 2 i 3 to były dla mnie największe zawody 6 generacji. Zwłaszcza, że Jak&Daxter takiego Mario Sunshine wciągał noskiem. No ale za długo nie płakałem, bo platformówek w 6 generacji trochę było
  15. Dla mnie i Uncharted 1-4 i The Last of Us 1-2 to mega tytuły i wszystkie je uwielbiam. Z gier Naughty Dog nie podchodzą mi tytuły, które silą się na otwarte światy. Czyli Jak 2 i 3 (bogowie, to były crapy, po genialnym Jak&Daxter dostałem tym czymś prosto w pysk) i Uncharted Lost Legacy, gdzie ten otwarty świat służył tylko do marnowania czasu gracza.
  16. Same świątynie czy kapliczki nie różnią się wiele od tego co w podstawce. Za zrobienie ich masz jeszcze dodatkowe filmiki jak interesuje Cię lore, oraz wzmocnienie tych mocy, które dostałeś za pokonanie Divine Beasts. Najciekawsze są dwie rzeczy: wyzwania Master Sworda, bo to hardcore na wiele godzin, i Hero Path, czyli taka linia pokazująca gdzie na mapie byłeś, a gdzie nie. Fajna rzecz
  17. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    No jeżeli znasz zakończenie to nie bardzo nie? Czym chcesz się wzruszyć czy emocjonować. Serio byłbyś zszokowany egzekucją Neda Starka w serialu po przeczytaniu książki? Ogarnij się
  18. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    Bo znasz zakończenie od 10 lat? Ja jebie, co za mózg
  19. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    Scena w której łamie palec Davidowi jest o wiele mocniejsza i lepiej zagrana niż w grze, sprawdź sobie. To daje nadzieję na to, że jednak w drugim sezonie sobie poradzi. A co do ocen innych ludzi: no oni oceniają bez bagażu doświadczeń. Dla nich świat, bohaterowie, fabuła - to wszystko jest nowe. Przeżywają to jak gracze przeżywali to 10 lat temu. Trudno żeby ludzie znający wszystko byli zaskoczeni. A jak już twórcy zaskakiwali czymś innym niż w grze to było jeszcze gorzej. No nie dogodzisz.
  20. No Pikmin 4 i może jakiś 2D Marian
  21. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    Większość gra tylko w Call of Duty, ewentualnie Assassina
  22. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    No już nie cudzołóż Wezyr, serial jest bardzo dobrze odbierany i oceniany. U mnie w robocie jest na niego niezły szał i są dyskusje na kawusi. 99% ludzi nie miało pojęcia, że to na podstawie gry. Co ciekawe, całkiem sporo z tych osób ma Playstation (4 z reguły).
  23. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    No to serial HBO na podstawie giereczki wideo. Czego się spodziewałeś? Że będzie odpowiadać na pytania o ludzką egzystencję? Gra też tego nie robi. Ot po prostu solidne postapo. Przypominam, że takie Z Nation opowiadało identyczną historię. Tam był odporny Murphy, tu jest Ellie. I tam i tu musieli dotrzeć gdzieś daleko. Z Nation było z jajem, tutaj jest na poważnie. Z Nation fajniej mi się oglądało, bo nie wiedziałem co się wydarzy. Tutaj wszystko jest wiadome od początku
  24. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    Bardzo fajny serial. Oczywiście nie dla fanów gry, ani dla jej hejterów. W sumie nawet nie dla tych, którzy po prostu przeszli i znają. Czyli 90% forumka? Nic więc dziwnego, że oceny na formku negatywne. Mi jako psychofanowi gier się podobał, lubiłem i smaczki i wątki rozszerzające świat i zmieniające fabułę. Znajomym nie znających gry też się serial podobał. Czyli w sumie o to chodziło. Oczywiście nie jest to poziom tuzów gatunku jak Breaking Bad czy inne na podobnym poziomie. Ale stoi o wiele wyżej od Wiedźmina czy Pierścieni. Czyli w sumie mocno pozytywnie
  25. To chyba kwestia Twojego kiepskiego zrozumienia albo własnych potrzeb albo oczekiwań. Kwestia biegania - na tym polega gameplayowa pętla każdej metroidvanii. Kiepskie walki - ponownie, liczą się walki z bossami, a te w Prime są świetne. Cała reszta to wypełniacz i w zasadzie potem po prostu omija się przeciwników w pełnym biegu. Jak w każdej metroidvanii. Brak fabuły - dostajesz tyle fabuły ile wyciągniesz ze skanowania obiektów. Taka konwencja. Generalnie to tak jakbyś nie lubił wyścigów, kupił Gran Turismo i narzekał, że nie pasuje.