Homelander

Ah ten ból odbytu u zielonych. Czekają na te gry Playstation i nie mogą się doczekać. No nic, czekajcie dalej grając w Awoved i inne hiciory rodem z Gamepassa

Gier singlowych na Xboxie nie ma. Gier singlowy day1 na PC nie ma. Tyle na dzień dzisiejszy. A co będzie jutro? Będziemy zajmować się tym jutro

fixed

Spencer ma tyle do gadania co do polityki Xboxa ile ASX co do polityki Playstation. Mówi co mu się wydaje ważne, ale za parę chwil ktoś go wyjaśnia i tyle z jego decyzyjności

Ja Mazdę CX-30 też polecam. Tylko kilka miesięcy jeżdżę, ale bardzo wygodny samochodzik, elegancko się prowadzi. Do tego 2.5 silnik świetnie brzmi, przyspiesza, a spalanie akceptowalne. Jedyny minus to tempomat. Jest agresywny, szarpie, dostaje małpiego rozumu jak ktoś przed nami zmienia pas i zwalnia. No i nie zatrzyma samochodu do zera. Testowałem i gdybym nie zahamował to bym wpierdolił

Większość tak. Ale niektóre są jeszcze gorsze, bo próbujesz nadać im powagi i wiarygodności, podczas gdy jest to Twoje widzimisię

Wiedźmina 3 ukończyłem na PS4 Pro i na Xbox One X. Ale nie miałem czasu zdobywać wszystkiego, Switch idealnie się do tego nadał :) Fantastyczna maszyna

Ok, będę Cię cytował jak znowu wyskoczysz z tym, że Sony bankowo będzie portować wszystko day1 na PC i jest to pewnik

U mnie też tylko tryb handheld. Nie miałem takich dylematów. A moja tolerancja na retro jest w zasadzie zerowa. Słowem: przesadzasz sporo

No ale w Windowsa do gier wierzysz. W konsolę odpalającą gry ze Steama wierzysz

Skończyłeś? Bo ja tak. Zrobiłem wszystkie zadania i zdobyłem wszystkie schematy wiedźmińskie. No i wszystkie pytajniki. Grało się super

W erze sprzed Steam Decka czemu nie. Przenośnie fajnie ogrywało się Diablo czy Wiedźmina na Switchu

Rośli pod jakim względem? Sprzedaży konsol? Xbox One sprzedał się gorzej niż 360, a Series sprzedaje się gorzej w tym samym czasie niż One. Właśnie to, że nie rośli, a wręcz przeciwnie, tracili rynek, spowodowało tę całą zmianę, zakupy i tak dalej

Ciekawe te wyniki. Dla mnie oznaczają dwie rzeczy: Jako posiadacz Decka nie ma absolutnie sensu kupować multiplatform na konsolę Nintendo. Pewnie niektóre będą trochę lepsze na Switchu, pewnie niektóre na Decku, ale nie będzie to różnica warta płacenia o wiele wyższej ceny gier na konsolę Nintendo Switch 2 ma wystarczająco mocy żeby flagowe gry na niego wyglądały oszałamiająco. Nie mogę się doczekać aż coś takiego pokażą, ale to pewnie dopiero w przyszłym roku

@Pupcio prorok :) Fable Anniversary Pograłem jeszcze trochę, na szczęście załapałem się na refunda mimo pomad 3 godzin. Gra postarzała się potwornie. Gameplayowo i koncepcyjnie, bo sama oprawa nadal spoko, szczególnie audio. Ale te maleńkie miejscówki o szerokości 3m, prymitywny gameplay i potworne, wszędobylne loadingi doprowadzają do rozpaczy. Jak ktoś jest odporny na gry z 6 generacji to jasne, odnajdzie w Fable wiele dobrego. Przede wszystkim baśniowy klimat, świetne pomysły, jak na przykład demoniczne drzwi, prymitywny, ale fajnie zrobiony wybór między dobrem a złem. Można grać prawdziwą szują :) Ja pasuję, a to jest ostatnia gra właśnie z tej generacji do której wróciłem bez ogromnej dawki nostalgii. Aż się boję Snake Eatera. Chociaż w niego grałem na Vicie kilka lat temu bez skrzywienia

No przecież jest ta bez napędu Series X

Jak do jednego pokoju dajesz samych samców alfa to myślisz, że będą słuchać sztucznie wykreowanego lidera? Co do tego gościa od MindsEye - w Rockstarze był producentem i z tej roli wywiązywał się bardzo dobrze. Od spraw kreatywnych trzymali go z dala. W swoim studio chciał robić wszystko i zwyczajnie do pewnych rzeczy się nie nadawał, tyle.

Tacy jak ja czy Ty to margines marginesu. Ludzie nie kupują wielu sprzętów do grania. A co do wojenek to takie prawdziwe na poziomie producentów to były tylko w Stanach Nintendo vs Sega. Na poziomie użytkowników zawsze będą, bo czemu nie :)

Zrobią konsolę. Ale będzie to coś taniego jak Series S. Skoro robią Windowsa do gier, a ich wszystkie gry są na PC to nie potrzebują sprzętu dla corowych graczy, taki już mają. Potrzebują coś za max 399$ dla casuali do grania w gry z Gamepassa i fifę. Tak to widzę

Rozumiem, że ten post to żart tak?

Moje projekcje mają tylko i wyłącznie podłoże finansowe, żadne inne. Uważam, że day1 porty wszystkich gier na PC czy Xboxie zaszkodzi sprzedaży samej konsoli. I większa sprzedaż gier nie zrekompensuje ani tej straty ani strat marketingowych. Oczywiście nie wykluczam, że jednak excel inaczej pokaże i będą pchać wszystko wszędzie. Ale nie wydaje mi się

Nie wykluczam. Twierdzę jedynie, że nic takiego nie ma miejsca i nie zapowiada się żeby miało. Oczywiście poza widzimisię ASXa i zwidami Wezyra Nie ma w gamepass. Obstawiam sprzedaż rzędu 300 sztuk

W to nie wierzę absolutnie. Będą wypuszczać gry na PC Pogadamy jak będą wypuszczać swoje flagowe singlówki na Xboxa. Nic takiego nie ma miejsca i się nie zapowiada

Xbox to ile? Mniej niż 10% całkowitego przychodu? Więc lekko wyjebane mogą mieć. Ale ciekawe od czego tam jest Spencer? No chyba on powinien takie rzeczy kontrolować, a nie wypisywać idiotyzmy na social mediach. No i ja też jestem za minimalną ingerencją i wolnością, ale co ma to wspólnego ze sprawdzaniem? A co do tego studia Initiative to wygląda to na totalny scam obliczony na wyciąganie pieniędzy od firmy

Prawda zapewne leży po środku. Studia nie potrafią się ogarnąć, nie ma przywódcy, nie ma wizji, nie ma spójności. Ciężko się dziwić Microsoftowi, że zaorał takie studio od Perfect Darka, skoro przez 7 lat nie zrobili nic. Z drugiej strony to właśnie od tego Microsoft jest żeby takie studia zorganizować i sprawdzać co u nich. Serio ludzie sobie siedzieli 7 lat, bimbali sobie pobierając czeki i nikogo to nie obeszło? No i sposób w jaki zostały te zwolnienia przeprowadzone jest absolutnie naganny. Plus zamiast przeprowadzać operację zwolnień skalpelem oni wpadli tam z piłą mechaniczną