Skocz do zawartości

Homelander

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Homelander

  1. Nie ma żadnego upgrade, po prostu kupujesz grę od nowa. Masz cyfrówkę na PS4? No to trudno, na nic Ci się nie przyda. Poluj na promocje, albo szukaj na płycie
  2. Szybko poszło z Ratchetem, więc jedziemy z kolejną zaległością: Red Dead Redemption 2. Po pełnym wybuchów, akcji i kolorów Rift Apart czas na zmianę klimatu. Od trzech lat tak leży ten Red Dead, pora się za niego wziąć. Początek obiecujący, zobaczymy czy mi siądzie.
  3. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Właśnie lecą końcowe napisy Ratchet&Clank Rift Apart i bez kitu, ale to chyba jedna z najlepszych gier czysto rozrywkowych, nastawionych na czysty fun, akcję, zapierające dech w piersiach momenty gra w jaką grałem w ostatnich latach. Dosłownie nie mogłem się oderwać i przeszedłem właściwie ciągiem (z przerwą na sen). Growy hamburger? No jasne, ale jakże zajebisty, wszystko w niej zagrało. Gameplay niezwykle sycący, strzelanie dawało mi niezwykłą radochę, podobnie platformówkowanie. Nawet kurde fabułę śledziłem z zainteresowaniem. Jasne, jest prosta, ale zabawna, kolejne scenki świetnie zrealizowane. Do tego ta niesamowita oprawa, animacja. No blockbuster jak się patrzy! Jestem autentycznie zachwycony tą gierką, bawiłem się przednio
  4. W ramach ogruzowywania się z zaległości do ogrania wleciał Ratchet. Po dwóch godzinach muszę przyznać, że jestem grą zachwycony. Pomijając już niesamowitą oprawę i animację (gram w trybie Performance RT, w trybie 4k/30fps ta gra jest IMO niegrywalna), sam gameplay jest świetny. Strzelanie jest miodne, elementy platformowe fajne, a same miejscówki robią na mnie ogromne wrażenie i wykonaniem i designem. Super giereczka, polecam bardzo
  5. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    No ja nie wyłączałem, ale stres był mocny, szczególnie we fragmencie z robalami. Ogólnie giereczka atmosferę niepokoju i dyskomfortu buduje wyśmienicie.
  6. Ratchet and Clank: Rift Apart Po skończeniu RE7 stwierdziłem, że nadrobię tym razem coś lekkiego. Pierwsze wrażenia: wow! Ależ ta gra wygląda! Drugie wrażenie: wow, ależ paskudnie chodzi. Standardowo ustawiłem 4k i 30 klatek. Po kilku minutach przełączyłem na Performance RT i to zupełnie inna gra. Zwykle 30 klatek jest dla mnie ok, ale w Ratchecie chyba w ten sposób nie da się grać. W każdym razie gra teraz i wygląda i chodzi niesamowicie
  7. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    A mi właśnie w zasadzie całość podeszła w równym stopniu. Zwykle było tak, że na początku Residenty były w posiadłości i było super, a potem wjeżdżały jakieś laboratoria, wyspy, antarktydy i inne takie, no i od razu robiło się słabiej. Tutaj tej zmiany klimatu nie odczułem wcale, całość trzymała super poziom. Przyznaję, siadł mi ten Resident mocno
  8. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Resident Evil 7 Absolutnie fantastyczny i niesamowity tytuł. Pod każdym względem - oprawy, klimatu, designu i gameplayu. Przemyślany, spójny. Bez dłużyzn, przeciągania, przynudzania tylko po to, żeby pokazać w statystykach jaka długa ta nasza gra. Wg licznika przejście na normalu zajęło mi 8.5h, do tego pewnie restarty itp więc realnie myślę, że te 10h było spokojnie. I to jest idealny czas na skończenie singleplayerowej gry bez otwartego i nudnego świata. Brawo Capcom, cudowna robota, cudowna gra i cudowny Resident Evil. Teraz zmiana klimatu, pogram w coś innego i zabieram się za Village. Gdybym miał wystawić ocenę to 9+/10. Czego zabrakło do dychy? Większego zróżnicowania przeciwników. Tylko to. Reszta to gra idealna w swojej konwencji
  9. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Z cyklu polskie akcenty w grach, tym razem ukryty smaczek z RE7
  10. Homelander odpowiedział(a) na Figuś temat w PS5
    Takie perełki jak The Last of Us zostają na stałe
  11. Homelander odpowiedział(a) na Figuś temat w PS5
    Już nie mogę się doczekać tych minusików w temacie zakupowym
  12. Homelander odpowiedział(a) na Figuś temat w PS5
    Dlaczego miałbym nie rzucić pieniędzmi za grę na którą czekam, której pierwowzór uwielbiam, przy której będę się zajebiście bawił i którą skończę więcej niż raz. Pewnie, wolałbym żeby była tańsza, a najlepiej jako darmowy update. No ale jest jak jest. Ogólnie sytuacja podobna jest do tego co było z The Legend of Zelda: Wind Waker HD. Też były krzyki, narzekania, że niepotrzeby remake, że oryginał się super trzyma i tak dalej. Wiem, bo sam byłem w tej grupie. Ale w końcu kupiłem i zagrałem. No i było fajnie, ale nadal byłem zdania, że to bez sensu było. Do momentu kiedy trafił mi się oryginał na GCN, który odpaliłem na Wii. I o rany, gra z WiiU wygląda nieskończenie lepiej, a wersja GCN paskudnie przy niej. Tu będzie to samo, jestem przekonany
  13. Homelander odpowiedział(a) na basbot11 temat w PS4
    Jak dla historii i wczuwy to ograj trójeczkę i wystarczy. A jak Ci mało to uderzaj najpierw w gry z PSP, a na końcu te Wstąpienie. Ale tak czy siak trójkę bym ograł, fajne smaczki są w tej części z 2018
  14. Tymczasowo porzucam Spidermana na PS5. Gra zaczęła się super, ale potem zaczęła rzygać patentami typowej Ubigry - milionem znaczników, kompletnie niepotrzebnym rozwojem postaci i setkami gówienek do zebrania. Jestem zniesmaczony. Do gry wrócę, bo lubię i Marvela i samego Spidermana, ale zagram na easy dla fabuły i pobujania się po NYC.
  15. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    W Ocarinę lepiej zagrać na 3DS gdzie właśnie poprawili znacznie ten nieszczęsny Water Temple. Ogólnie gra się zestarzała dość mocno, szczególnie jak się ją ogrywa po Twilight Princess, czyli Ocarinie na sterydach. Zagraj w Majorę, gra się zupełnie inaczej niż w Ocarinę, a klimat jest przedni.
  16. Homelander odpowiedział(a) na Figuś temat w PS5
    Dla mnie to 70$, więc trochę inaczej do tego podchodzę. Gdyby to było 10, czy nawet 5% mojego miesięcznego zarobku to bym na pewno odpuścił zakup i poczekał, aż stanieje. Mimo, że gierka to top3 moich gier życia
  17. Homelander odpowiedział(a) na Figuś temat w PS5
    Dlatego też bardzo się cieszę i kupuję w dniu premiery
  18. No to by się zgadzało, bo tylko w 1, 2 i to na PSP grałem
  19. Wiadomo, że Killzone to nie symulator, ale klimat wojny i zaszczucia oddaje pięknie. Podobnie jak Gears of War. No właśnie czegoś w takich klimatach mi brakuje Wolf tego nie oferuje, oferuje masę innych doznań rzecz jasna. Ale aktualnie nie tego szukam
  20. No może, ale Wolf to też taki arcadowy happy shooter. Nie umniejszam, bo to świetna seria, ale jednak nijak ma się do Killzone
  21. Nawet nie skojarzyłem tego, faktycznie to ostatni klasyczny Resident aż do siódemki
  22. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Wszystko fajnie, ale to Ubi więc
  23. Brakuje tego Killzone, czy zwykłego, żołnierskiego fpsa z brudnym klimatem i soczystym, ale spokojnym gameplayem. Nie bardzo pasuje mi arcadowy Doom, a Call of Duty nie pasuje mi z jego totalnie przesadzonymi i od czapy akcjami. Za to Killzone wspominam bardzo dobrze i fajnie żeby wrócili do serii.
  24. Homelander opublikował(a) temat w Resident Evil
    Brakuje tematu, więc zakładam. Grałem w grę w okolicach premiery na Gamecube, ależ ta gra miażdżyła oprawą wtedy. Ten początkowy filmik w pociągu i ogólnie cały etap - coś fantastycznego. Pamiętam jak ziomki z PS2ójkami zazdrościli mi Metroid Prime i właśnie Residentów Bardzo miło grę wspominam, ale jakoś nie spieszy mi się do oświeżania, mimo, że na Switchu kupiona leży.
  25. Wiedziałem, że gra jest dobra, ale nie spodziewałem się, że aż tak! Od razu pomiędzy bzdury można wsadzić stwierdzenia, że to nie Resident, a tytuł to tylko marketing (pozdro NRGeek). To jest najbardziej klasyczny Resident z klasycznych Residentów. Pętla gameplayowa, charakterystyczne elementy (zwłaszcza dla części pierwszej), walki z bossami - no wszystko jak w jedyneczce. Zombiaków brakuje, ale to nie one są najważniejsze. To co siódemka robi lepiej to niesamowity, gęsty klimat. Niepokój i dyskomfort czuć cały czas, a miejscami miałem ciary na całym ciele (zwłaszcza w etapie z robalami). Świetny, niesamowity tytuł!