Treść opublikowana przez Shankor
-
Dzięki za odpowiedź, ale to było we wrześniu. Dodam tylko że DS4 działa świetnie, instalacja jest bezproblemowa i generalnie problemu żadnego nie ma po ostatniej aktualizacji Windowsa (treshold 2). Używam inputMapper i jest git-majonez. -
Po pierwsze: sio! http://www.psxextreme.info/topic/110424-wied%C5%BAmin-3-kwestie-techniczne/ Po drugie w końcu ukończyłem podstawową część gry (zaraz zabieram się za dodatek). Jestem zachwycony. Dojrzała i w miarę poważna fabuła, piękna grafika (stary las na skellige, tereny wokół Kaer Morhen) przyjemna muzyka i w miarę dobry dubbing (grałem po polsku). Zadania poboczne w większości ciekawe, zlecenia trochę zbyt szybką stają się monotonne (mnie tak się ułożyło, że miałem trzy zlecenia na leszego pod rząd) poszukiwania sprzętu też niosą parę niespodzianek. DALEJ SĄ DROBNE SPOILERY! Uważam jednak, że twórcy tworząc świat popełnili kilka błędów koncepcyjnych. Po pierwsze czarodzieje i czarodziejki w roli ofiar prześladowań to moim zdaniem strzał w stopę. Najpotężniejsi ludzie, niemal nieśmiertelni i wszechpotężni zostali sprowadzeni do ukrywających się ćmoków, którzy niczym żydzi podczas drugiej wojny światowej muszą się ukrywać i wszystkiego się boją. Dużo ciekawiej było by móc dla nich wykonywać zadania i ew. przełożyć część motywów na ścierające się frakcje czarodziejów (np. Loża vs. reszta świata albo coś w tym guście). Kolejną kwestią jest Oxenfurt. Stworzyli miasto, w którym na dobrą sprawę NIC SIĘ NIE DZIEJE. Jedyna interesująca rzecz, czyli uniwersytet została wycięta decyzją twórców (że niby król-szaleniec szkołę zamknął). Uważam to za duży błąd. Mieli szansę otworzyć uniwerek po misji z zabójstwem Radowida, ale że było to pod sam koniec gry to i tak nie miałoby sensu. Zmarnowany potencjał. Słabo rozegrana została karta konfliktu rasowego. Zamiast czarodziejów mogli z wrogów zrobić nieludzi (tak jak ma to miejsce pod koniec gry). W samej grze tylko sporadycznie spotykałem się z przejawem rasizmu, mam wrażenie że mogli pociągnąć temat dalej. Zakończenie gry zależne jest od pięciu opcji dialogowych (a zakończeń jest 3 + komiksy). No słabo, taka długa gra (licząc zadania poboczne) mogli bardziej się wysilić z tym rozwiązaniem. Tyle moich żali. Reszta została zrobiona wybitnie i W3 wskakuje do mojego TOP 10 gier wszech czasów (w które grałem).
-
Kiedyś humble bundle było akcją charytatywną. Teraz jest to showcase dla produkcji które inaczej się nie przebiją albo miejsce na PRowe zagrywki dla EA i Ubi. Zarobili mnóstwo kasy i rozszerzyli działalność. Jest taniej niż ma steamie i jeśli niemialbym kasy w portfelu steam to oni mieliby moją kasę.
-
Ty to chyba masz Alzheimera, że ci się choroby mylą ;-)
-
Sam wciągasz dupą! Super czipsy kurwo!
-
To wymień smaczniejsze ostre czipsy cwaniaku. Tylko nie wyskakuj tu z wasabi, bo to nie wypada.
-
Jeżeli jest się dorosłym człowiekiem to nie widzę powodu dla którego ktoś chciałby oglądać prequel trilogy. To jak branie kąpieli w szambie żeby docenić przygodę w aquaparku. E: jeśli dziewczyna nie widziała starej trylogii do końca to tym bardziej nie puszczaj jej Jar Jara i C3PO jako robota bojowego. Bo ją zniechęcisz.
-
Te nowe fotosy to ostatnie materiały jakie oglądam. Najwyższy czas odciąć się, żeby sobie nie popsuć filmu.
-
To kiedy najlepiej ograć dodatek? Przed końcówką czy po? Ma to jakieś znaczenia dla "zakończenia"?
Mam misję żeby dotrzeć na wyspę mgieł. Pojawił się komunikat, że lepiej zapisać grę i niektóre misje mogą być potem niedostępne i moje pytanie brzmi (można spoilerować) które misje staną się niedostępne? Zrobiłem większość zadań pobocznych (została m.in wieża znikąd - zostawiłem sobie te z wyższym poziomem postaci - jestem na 26lvl, a zadania mam na minimum 28-29lvl - część na zielono, parę na czerwono) i zleceń. Zadań z dodatku jeszcze nie ruszałem (oznaczone na niebiesko). Chyba trochę złą kolejność zadań wybrałem i mam ten 26lvl, a słyszałem że można kończyć grę ok. 34lvl (dodatek sugeruje 32lvl). Pytanie dot. konkretnych kwestii:
Na trailerze wygląda na dobrze zalanego. I ten jego bełkot, kiedy próbuje mówić z amerykańskim akcentem.
Od razu pewnie nie. Ale Battle Chest ze wszystkimi kampaniami powinien się pojawić.
Brakuje tylko jednego. Film mogli nazwać Tea Cup has fallen. Ewentualnie Smoke has fallen. Jedynka była całkiem fajna i brutalna, mam nadzieję że będzie więcej wybuchów, krwi, flaków i słabych one-linerów.
Najpierw ograj starsze tytuły, bo jak ograsz nowości z usprawnioną mechaniką i ładną grafiką, to pikseloza i toporność może cię odrzucić.
Te nowe wydania to pojedyncze filmy w steelbookach.
Trochę słabo. Gdyby było F2P to z chęcią bym wypróbował i pograł na spokojnie, ale 40€ to za dużo jak na online shooter. Miało być TF2 od Blizza, a wyszło jak zwykle. Z drugiej strony się nie dziwię, bo zainteresowanie jest dosyć duże, a kasa nie śmierdzi. Jeśli przejdzie na model F2P (tak jak zrobiło to FT2 od Volvo) to z chęcią zagram. Ale nie mam ochoty wywalać tyle kasy na gierkę w którą grałbym raz na miesiąc.
No tak, koleś co zrobił iron mana i dał podwaliny pod MCU ma kompleksy, które leczy filmem niemalże indie.
Sandman, zaraz po Watchmen to najlepszy komiks na świecie. Ścisły TOP i majstersztyk, a Gaiman to (nomen omen) BÓG.
Dziękuję za klucz.
Głosu dla King Sharka użyczył David Hayter.
