hooki

NemoKOF - też patrzę na androida i ios z tej drugiej strony, strony grafika projektującego aplikacje i android to jest jedno wielkie niewiadomoco z racji tego przyjmuje się projekt pod 720p lub 1080p, z ios było super świetnie do czasu aż się napojawiało retin, różnych wielkości i teraz jeszcze te nowe telefony - zacznie się kombinacja jak w androidach by to wszędzie wyglądało dobrze, bo wcześniej nie ma przezroczystości, tutaj górna belka to 25px tutaj to już 30px itp… co nie zmienia faktu, że i tak wolę projektować pod ios

ja w pracy na iMacu nie mam nic poza zasilaniem i słuchawkami na kablu, mysz i klawiatura bezprzewodowa - generalnie porządek jak z prezentacji apple w domu do pro… mysz do klawiatury, klawiatura do komputera, monitor, zasilanie, kabel do iphona, kabel do aparatu, słuchawki… pod stolikiem mam plątaninę jak kłębek wełny. nim podłączyłem w końcu karte wifi to jeszcze przez pół domu leciał kabel ethernet bo mini udostępniał internet po kablu

w iMacu kabel jest jeden - zasilający

wygląd w porównaniu do poprzednich systemów na duży plus, ale przy pracy wymagającej więcej od komputera momentami gubi się i kręci plażówką…

miałem wielosezonowe w maluchu - rozbiłem go w zimie na śliskiej drodze, spotykając się blisko z dostawczakiem również na wielosezonówkach…

auto świetne, ale genialny pomysł na montaż filmu.

robiłem takie testy u siebie i własną stopą jestem w stanie uzyskać koło pół litra na sto kilometrów mniej spalonej benzyny pb95 niż włoski elektroniczny tempomat z lanci lybry. tak średenio.

pro wydajnościowo - kosmos. dwa 3ghz procesory i 16gb ramu, jakiś tam radeon i pakiet Adobe bez zająknięcia działa - świetna maszyna. a w nowej pracy dostałem iMaca 2.7ghz i5, 8gb ram i też jakiś radeon - ciężko odczuć różnicę, poza rozdzielczością i tym, że ekran to lustro spodziewałem się po wiele nowszym sprzęcie większej różnicy na niekorzyść pro szczerze mówiąc.

laptop mi nie potrzebny, pracuję stacjonarnie - mini zostanie pod tv a ew. pro powędruje do "biura".

jadę w piątek pooglądać kilka starszych maków pro, zmiana pracy to i zmiana sprzętu na mocniejszy - mam nadzieję odczuć porządnego kopa 2x 3.0ghz 8/16gb w porównaniu z 1.8ghz i 3gb...

skoro towarzysze zabrani ze sobą na misję mogą zginąć to obstawiam, że Kaz, Ocelot i kto tam jeszcze będzie ważny dla dalszych wydarzeń nie będzie grywalną postacią podczas misji ew. będzie time paradox / game over.

sejwa nie ma, czekpointy daleko, ogólnie mdk2 to przyjemnie trudna gra.

mdk2 lepsze od jedynki - ja grałem na DC i było świetnie.

http://www.forum.alfaholicy.org/nasze_belle/87861-sportwagon_1_8_t_s.html tutaj masz czarne auto z czarnymi kołami - poza wspomnianym motywem z kołem ciemniejszym od opony wygląda dobrze - zamiast takiego czarnego można gunmetal albo jakiś ciemny grafit zrobić. e. btw. auto gościa co mieszka koło mnie

bardzo fajny wynik! ja w sobote biegłem też 10km, ale od ostatniej piętnastki 30.08 nie biegałem wcale - na te 10km poszedłem tak bardzo rzutem na taśmę, 20 minut przed startem się pojawiłem i praktycznie "na czas" stanąłem na starcie. jak na 3 tygodnie przerwy od biegania to całkiem spoko, nie zdechłem pod drodze będę miał jakieś foto i wykres to dorzucę.

Pajda dobrze mówi.

a żeby się tak nie kurczyły przy smażeniu jak kładę np 3 albo 4 na patelni to od góry na nie stawiam garnek pełny wody - przyklapuje je i się tak nie schodzą

ja mam mini c2d 1.8, 3gb ram i ostatni system jaki obsługuje chyba 10.7 - demonem prędkości na tle nowych sprzętów nie jest, ale do domowych zastosowań typu poczta, jakieś dokumenty, film i www jak najbardziej. e. u mnie stoi pod tv, bardziej jako taki multimedialny sprzęt niż komputer do "pracy".

ew. spytaj elektronika jakiegoś czy Ci nie dorobi wyjścia gdzieś w schowku albo w mało widocznym miejscu - koledze do starego Bravo tak drobił ktoś, na stałe dolutował kabel i wypuścił gdzieś tam z boku.

wygląda na mocno inspirowaną giuliettą (choćby światła) obawiam się, że może być jak z toyotą gt86 i subaru brz - klony z innym znaczkiem. co nie zmienia faktu, że fajna

a co do jazdy na alu w zimie to wszystko spoko, póki felga cała - jak się podrapie czy gdzieś uszczerbek jakiś zrobi to tam sól i ogólny syf z zimy może dopiero coś robić. ja już 4 sezony latam na alu w zimie (mazdą i teraz lancią) i zawsze po sezonie porządnie czyszczę (jak jestna plusie to też międzyczasie) i wrzucam do piwnicy - letnie tak samo, po zdjęciu takie konkret czyszczenie i do schowania. a akurat wasze felgi powinny mało ucierpieć z racji opon o solidnym profilu, co ułatwia wbijanie na krawężniki i parkowanie przy nich bez uszkodzeń.

brawo! ja wczoraj wystartowałem w biegu na 15km u mnie w mieście - świetnie było masa ludzi, coś ponad 600 osób startowało - cel w postaci czasu poniżej 1:30 zaliczony! medal: trasa (od połowy praktycznie do końca pod góre): wykres z nike: ogólnie czołówka to kenia - ja się uplasowałem w okolicach bliższych końca, bo ten bieg to ponoć jakaś poważna sprawa od jakiegoś czasu

no to jednak lepiej zlecić to komuś, mając na uwadze, że nie jest to raczej "droga" czynność - ew. jeśli będzie wymontowywana by się np. pomoczyć w myjce ultradźwiękowej to można pokusić się o jakieś tam uszczelki świeże.

u mnie występuje adaptacja przepustnicy przez 100 czy 300 km, ale to kwestia tego że jest elektroniczna i komputer musi się nauczyć tego że się już domyka i jest czysta - a nie na linkę - u Ciebie chyba powinna być linka, więc wtedy jakieś falowanie obrotów albo za wysokie/niskie to silniczkiem krokowym regulujesz. generalnie jest to prosta sprawa raczej.

ew. mazdaspeed pl forum i tam poszukaj, pewnie będzie jakaś krok po kroku fotorelacja z tego. np. u mnie wystarczy 6 śrubek takich kompletnie na widoku poodkręcać i wyjąć rure dolotu...