Skocz do zawartości

Yap

Użytkownicy
  • Postów

    4 423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Yap

  1. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Zatrzymałem się na Zedoniuszu II. Ma tyle denerwujących ataków, że bania mała. Po prostu będę spamował zioła i wszystkie inne itemy, a dalej nabiję sobie esencji na marionetkach i na początku 13ego chapteru. Mam bardzo mały pasek życia. Być może to mnie gubi. Jeden fałszywy ruch bądź jego brak i padam martwy. W weekend usiądę i skończę całość. A Tonfa uratowała mnie nei raz w 11tym chapterze. Po prostu miażdżyła wszystko dookoła. Wypróbuję to o czym piszesz.
  2. Yap

    Pierwsza gra

    Ja zaczynałem od Underworld na Amigę zdaje się. Później Bomb Jacki, Montezumy, Boulder Dashe i Mario...a później to już ISS98...
  3. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Kolo idzie przez pierwszy chapter na PotMN jak na Acolyte... http://pl.youtube.com/watch?v=nrEXRXjsKGg&...feature=related A u tego dziada podoba mi się combo Gleaming Blade + Izuna Drop: http://pl.youtube.com/watch?v=ghKHbAt-yck
  4. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Nom, nie sprecyzowałem co to jeś. W Sigmę grałem daaawno temu, stąd pomyłka. Ghetto: używaj auto-aim'u. Podczas walki z Archfiend'em nie musisz mierzyć o niego manualnie. Skaczesz w lewo i prawo z OL chargem z łuku i już. Bardzo prosta walka. Ja sobie kłuję jedenasty chapter i gdybym zaczął używać Tonfas wcześniej nie było by całego ambarasu. Wspaniała broń. Teraz już tylko rozwałka przed interwencją Muramasy, góra i Genshin.
  5. Yap

    Ninja Gaiden 2

    No przecież zawsze tak było. Nie pamiętam by w NGS blok był pod L1. Prawda, ale idzie się przyzwyczaić. Poza tym dash daje Ci Invinsibility Frame jeśli dobrze nauczysz się go używać. Nasze gałki ? Kwestia przyzwyczajenia. Dla mnie jest to bez różnicy czy trzymam Duala czy eSkę. OT daje 3K o ile się nie mylę. Generalnie system scoringu jest zwalony na maxa. Jeśli sprzątniesz iluś kolesi na raz dostajesz jakieś bonusy, jeśli wyjmujesz ich pojedynczo uciekają dodatkowe punkty. No jak wywalili jak jest. Wciśnij select i wybierz opcję widoczności okna Karmy. Taaa, Dabilahro jest super, ale twórcy chcieli uniknąć spamowania UT tą bronią bo wyniki były by strasznie wysokie. Kosa jest miłą odmianą. XYY jest potężnym i prostym combem.
  6. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Napsioczyłem się na tą grę już wystarczająco dużo by móc spokojnie zacząć doceniać to co ma. Jasne, że można by ograniczyć projectile i zwiększyć AI przeciwników, ale tak czy owak nie znajdziesz lepszej gry akcji na dzień dzisiejszy. Tak jak pisze XM - do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.
  7. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Bez problemu, postów jest opór więc ciężko się tu połapać. Jest natomiast temat Strategie NGII. Tam mogłeś poszukać. Jeśli jednak nie znajdziesz to tu masz mały hint: używaj Lunar'a, staraj się ładować 360UT (kręcisz lewą gałką dookoła i wciskasz Y), w momencie kiedy kolo się odwróci musisz być cierpliwy i czekać na jego reakcję. Jeśli wypuści rybki - puszczasz i uciekasz jak najdalej ładując kolejne UT. Jeśli zacznie pluć prądem - robisz dosłownie to samo lub uciekasz na bok i ładujesz UT z łuku (celuj w pysk ma się rozumieć). Najlepiej jednak jeśli zachowasz zimną krew w sytuacji kiedy Gigadeath dryfuje w Twoją stronę i puszczasz UT na krótko zanim Cię dotknie lub porazi prądem. Kwestia ćwiczeń, ale dobrze jest nauczyć się wykonywać to właśnie UT bo jest długie, zabiera mnóstwo energii bossowi i daje czas na odskok jeśli się go trafi.
  8. Yap

    Ninja Gaiden 2

    No i mięta. Gratulacje . Ja dotarłęm do pierwszego save'a wczoraj, a reszta to już jakoś pójdzie. Znów dobijają mnie ISy, ale generalnie da się wszystko pchnąć. Zużyłem jeden ToR, wracałem się jak najwcześniej i ładowałem UT. Później już tylko wybierałem tych, którzy dotarli do góry. A tricku z wieżami jestem świadom. Robiłem tak przy okazji męczenia Mentora.
  9. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Po pierwszym save'ie masz starcie na dziedzińcu z masą ninjasów i łucznikami czy rocketeerami (nie pamiętam już). Rozwal wszystkich a ofiara zostanie spełniona... Ja dla świętego spokoju zupgradowałem sobie DSa i Lunara na maxa w pierwszym chapter'ze. Powinno być o wiele łatwiej. A poza tym możesz zastosować metodę, o której mówił bodajże Mozi: wpadasz do pomieszczenia gdzie dostajesz szpony, tam wpuszczasz ich po kilku i tniesz. Sam bym na to nie wpadł.
  10. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Hehe, nie klnij tyle. Ja wczoraj podszedłem do chapteru 11ego z 10 razy po czym dostojnym ruchem ręki odłożyłem pada i zasnąłem jak niedźwiedź. Nie ma się co irytować, prędzej czy później przebrniesz. Rozwalając wczoraj Elizabet spamowałem FSy Claws'ami do bólu. Zużyłem na nią ze dwa ziółka więc mam niezły start w kolejnym chapterze, ale chcę rozwalić wszystkich ninjasów do pierwszego save'a.
  11. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Ja nie widziałem drogi z pominięciem. Zrobiłem tak parę razy kiedy już naprawdę nie chciało mi się męczyć z bestiami, np. ileś tam Rasetsu w chapterze 10ym. Wczoraj w nocy bawiłem się troszkę 11tym chapterem...porażka. Pierwsza fala bez problemu. Reszta mnie siecze jak młodego. W weekendzik się przy "tym zrelaksuję".
  12. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Daleko mi do tego...osobiście cieszę się, że tu jesteś bo przynajmniej coś się dzieje. Mówisz do gościa, który skończył wszystkie DMC na DMD <_< Pisałeś wcześniej, że nie jest taka trudna (NG) i że wszystko się ucieka do chowania za rogiem. Rozumiem, że mówisz tu ogólnikowo, a nie o samym NGII. Ehhh, chodzi o sposób krytyki, a nie o nią samą. Generalnie wnioski wyciąga się po skonsumowaniu napisów końcowych, a Ty na dzień dobry zj&%$ałeś gierę grając na Acolyte na dodatek. Pograj dłużej. Naucz się więcej - wtedy krytykuj. Sam nie szczędziłem NGII gorzkich słów, vide kamera czy tanie projectile, ale reszta mnie urzekła na tyle by obiektywnie ocenić ją na plus. Stałeś kiedyś za ścianą, w którą trafił pocisk z bazooki? A tak przy okazji...to nie były to czasem ściany z desek?? No widzisz, ta "piana" i "lol" już są nie na miejscu bo nikt nie ma do Ciebie pretensji o krytykę samą w sobie lecz sposób w jaki ją podajesz. Podali kilka swoich argumentów, których być może nie zrozumiałeś, a może zrozumiałeś lecz do Ciebie nie przemawiają. Natomiast kontrargumenty są czasem sprzeczne z tym co piszesz/myślisz o NGII. Spokojnie, nikogo nie ziębi fakt, że jedziesz po tej grze...po prostu nie dostrzegasz/nie chciałeś dostrzec tego co fajne. Czytając Twoje ostatnie posty coraz częściej zauważam jednak, że jednak nie jest tak źle jak pisałeś wcześniej. Ehhhhx2, nie rozumiesz Karma Runu. NG od zawsze było grą na wynik, nie na przejście. Ogromna większość nawyków pozostała graczom z poprzedniej odsłony i dlatego tak ciężko znaleźć mashera, który tnie zamiast spamowania UT. Jest jeden kolo, który przechodził pierwszy chapter na MN bez saveowania i nie zużył zdaje się żadnego zioła. Po powrocie z pracy poszukam. Patrz wyżej. ...nie mam Xa podłączonego do netu...
  13. Yap

    Ninja Gaiden 2

    No tak jest w NG. W NGB nie ma successive play nawet po przejściu danego poziomu trudności więc sie ciesz...marka zobowiązuje. Wiem, że w DMC zawsze była możliwość gry na tym co się zdobyło "niżej", ale gra jest zupełnie inaczej wyważona. No daj sobie wytłumaczyć. To, że jesteś przyzwyczajony do innego trybu nie znaczy, że inny jest zły. Tak już jest w NG (wiem, powtarzam się). Jeśli nie podoba Ci się gra to...po kiego zacząłeś ją na Warrior'ze? Żeby nam coś tu udowodnić? Nie musisz. Nasze nastawienie jest jakie jest. Sobie? Nas to nie interesuje...
  14. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Przestań już marudzić. Każdy Twój post jest o tym samym. Przedstawiłeś już swój punkt widzenia i to jest ok. Ale skończ z tą krytyką przynajmniej do ukończenia Mentora bo nie będzie mi się chciało edytować Twoich postów. Każde wyzwanie, które stawia ta gra, a które dasz radę podjąć daje imo niezłą satysfachę. Piszesz, że grałeś w trudniejsze gry i dawałeś sobie radę. Ja na to, poczuj na własnej skórze przeskok między Warriorem, a Mentorem i pomiędzy Mentorem, a Master Ninja...dowiesz się wtedy co znaczy poziom trudności w Ninja Gaiden II. Że gra nie jest pozbawiona błędów? Psioczyłem na to już dostatecznie długo by móc docenić co jest w niej fajnego. Troszkę więcej optymizmu. Piszesz o backtrackingu. Tak jak Soul napisał, w tej grze go nie ma, a jeśli jest to w śladowym stężeniu (chaptery 2 & 11).
  15. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Co gracz, to opinia... Nie doszukuj się w NGII głębi, nie doszukuj się jakichś wyrafinowanych sposobów na rozpłatanie przeciwników na wyższych poziomach niż PotMentor, nie doszukuj się lekkiego bezUTowego ciachania każdego gracza jakiego filmiki obczaiłeś. Niewielu jest potężnych kozaków, którzy PotMN przechodzą jak Acolyte'a. System scoringowy opiera się na UT/OT/Kill Bonusach więc ciężko w Karma Run'ach znaleźć masherkę czy combosy z kosmosu. Ten chińczyk, o którym pisałeś wcześniej - Wuxuzairen - to akurat jeden z najlepszych kolesi. Wierz mi, nie będziesz grał na MN jak on. Często przeklniesz, zirytujesz się, a w pierwszych dwóch chapterach będziesz ział chęcią mordu i zniszczenia kiedy na raz wbiją się w Ciebie 4 Insendiary Shurikens. Aha, i jeszcze jedno. Jakiekolwiek porównania do serii DMC są tu nie na miejscu. Obie gry są klasą samą w sobie i dla siebie.
  16. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Pomysl Moziego wydaje sie sensowny zwazywszy na to, ze wszedzie znajdzie sie jakis spot na tyle bezpieczny by ulatwic sprawe. Gdyby dol po prawej stronie wejscia do save'a byl otwarty nie byloby zadnego problemu. Jak w chapterze 2im - wabilo sie kolesi i rozwalalo jakims tam UT. Utknalem na razie w 10ym bo nie ma mnie w kraju, ale pobawie sie po powrocie.
  17. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Skonczyc nie problem, ale jakos nie wiem...ciagnie mnie do tej gry normalnie, nie jak w przypadku NGB. Powolutku sobie kroje chapter za chapterem. Lunar i Scythe ulatwiaja sprawe jak nic. Staram sie zaliczyc wszystkie ToVy (bez powodzenia) podchodzac do kazdego po iles tam razy i stad dluzyzna. Pierwszy etap chapteru dziesiatego przeszedlem bez straty energii. Pozniej olalem totalnie Rasetsu i poszedlem dalej. Zza bariery, za ktora stali rozplatalem robaczki, pozniej ladowalem ScytheUT do bolu co by sie pozbyc Rasetsu spod save pointa, nastepnie wlazlem na kamyk gdzie lezy trup IS ninjasa i ladowalem UT raz po raz rzucajac ISy. Zasejwowalem gre i polazlem dalej wracajac tylko po shurikeny co jakis czas. Kiedys narzekalem, ze ta gra jest bzdetnie trudna (IS ninjasy, Rasetsu). Teraz uwazam, ze jest prosta bo mozna wykorzystywac takie spoty, gdzie nic ci nie robia. Nuda...mam nadzieje, ze ch11 da mi wycisk. Caly czas uwazam, ze to swietna gra...ale niewywazona. Mozi jak Ci tam wlasnie idzie?
  18. Yap

    Ninja Gaiden

    Przebrnąłem przez Hydracubu'sa w chapterze 7mym! Kurcze ile mnie to nerwów kosztowało, żeby wycisnąć jak najwięcej. Próbowałem jeszcze kilka razy, ale nawet jeśli udało mi się rozpłatać bestię w rekordowym tempie (178/180 tysięcy za kill'a) to wcześniej musiałem stracić na łucznikach lub zombiakach lub slidersach (nienawidze tych ostatnich) i postanowiłem zostawić to co mam - 7 749 250. Cały czas jestem lepszy od Kyoiori'ego, mimo iż straciłem do niego z 20 tysięcy karmy. Teraz do Almy to już spacerek. Mam nadzieję, że zmieszczę się w limicie czasowym . EDIT: Okazało się, że nie straciłem do Kyo lecz byłem od niego lepszy o 950 punktów!
  19. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Jeśli mogę coś doradzić...jak już się uporasz z kościstym i dostaniesz się na górę nie walcz ze skorpionami. Uciekaj z powrotem przez przerwy w moście i strzelaj do nich z łuku. Ten sposób daje Ci więcej spokoju ducha i eliminuje ewentualne błędy w walce. Później już tylko szpony, wabisz małe kościste skorpiony do wyjścia tunelu i ładujesz UT. Wabisz, wracasz i znów to samo. Tylko te, które idą po suficie mogą wyjść z tunelu. Reszta grzecznie czeka na śmierć. Trzeba tu być cierpliwym, ale później jest mnóstwo esencji na Twoim koncie. EDIT: Powtórzę jeszcze raz - nie szczędź Fire Ninpo na kościstego. Ja zaraz po UT jeśli nie miałem przynajmniej dwóch żółtych esencji na stanie od razu odpalałem magię i jakoś go tam dziabnęło. Cały czas skoki z blokiem do kolesia i jeśli tylko padł skok + Y. Bądź cały czas przygotowany na odpalenie FN. Naprawdę ułatwia sprawę.
  20. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Nie uważasz, że powinieneś trzymać się na dystans? Może po prostu powinieneś używać więcej 360UT Lunarem i...nie szczędź Fire Ninpo na niego. Pomaga. Ja sobie latam po chapterze 10tym. Doszedłem do drugiego save'a. Z Rasetsu razy ileś tam można się bawić, ale ja ich olałem i polazłem dalej. Pierwsze starcie z wężogłowami i robalami jest banalne. Stajesz na kamieniu gdzie jest trup IS ninjasa i walisz ISy właśnie i ładujesz Scythe UT. Natomiast drugie starcie z nimi to ISy na maxa. Nie wiem tylko czy wracając po shurikeny do trupa nie powoduję respawnu wężowatych. Sprawdzę za jakiś czas. Na razie dałem sobie spokój bo męczę łańcuch starć w NGB (rozdział 7my przed walką z Hydracubus'em) i chcę z niego wycisnąć jak najwięcej. Ponadczasowa gra... Czesio: Dzięki, ale wierz mi...używamy wszelkich uproszczeń jakie oferuje gra. Czasem należy wymiatać skillem, ale można wiele starć obejść całkiem prosto, albo naparzać łukiem z bezpiecznej odległości lub konta . Troszkę samozaparcia i masz PotMN zrobione.
  21. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Nie wiem jakim cudem udało mi się pchnąć szkieletora bez itemów i to za 3im razem. Generalnie non stop używałem Lunar UT na kościste skorpioniki i 360LunarUT na kościstego. Padł - skok + Y ile wlezie. Jak tylko wstawał uciekałem gdzie pieprz rośnie i ładowałem kolejne UT. Miałem szczęście, że zachowałem talizman bo pierwsze starcie z czerwonymi skorpionami mnie go pozbawiło. Dasz radę Mozi. Stay strong :wkurzony: !!
  22. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Generalnie biegałem w kółko jak szalony i ładowałem 360 UT Lunarem. Ten ToV jest tak naprawdę testem cierpliwości, ani umiejętności. Biegasz, skaczesz i jeszcze raz biegasz...są ToVy po prostu beznadziejnie tanie. Jeden nieprawidłowy ruch i po Tobie. Nie ma tu za grosz balansu.
  23. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Zrobię sobie przerwę od NGII i zajmę się NGB na jakiś czas. W końcu muszę kiedyś skończyć mój MN KR. Ninja Gaiden II robi się dość łatwy w temacie przejścia. Myślałem, że bossowie będą mnie wygarniać raz za razem, ale mądrzejszy o doświadczenia z Mentora i podparty technikami z filmików powoli prę naprzód.
  24. Yap

    Ninja Gaiden 2

    Nom, normalne. Niestety... Mozi, jaja będą jeszcze nie raz. Ale nie ma momentu, z którym nie można sobie poradzić. Generalnie do ósmego chapter'a powinieneś dojść bez większych zgrzytów. A dżungla jak to dżungla...
  25. Yap

    Ninja Gaiden 2

    No jakoś mi nie wyszło. Mam tam save'a więc popróbuję. Teraz jestem na robalku i jedyna zmiana w porównaniu z Mentorem to to, że żuki się respawnują. Już mi się dziś nie chce. Spróbuje jutro. A co do metody na Zedoniusa to będę jeszcze tak czy owak miał szansę...w 12tym chapterze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...