golab
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez golab
-
Reprezentacja Polski
po 2:0 muchy w nosie i mamy remis, beka
-
Reprezentacja Polski
to wreszcie nie będzie gry na dwóch DMFów i luki w środku pola?
- Nioh
-
Co Wam dały gry video?
na pewno więcej niż dałyby mi wódka i fajki
- Nioh
- Nioh
-
Serie A
Inzaghi drewnem, o (pipi)ens
- Nioh
- Magic the Gathering
-
Magic the Gathering
Zacząłem grać w gimnazjum w najlepszym momencie magica, czyli wtedy, gdy w standardzie były bloki tempesta i artefaktówi oraz istniał format extended - tym, którzy znają historię magica nie muszę opisywać, co się działo jak kogoś było stać na złożenie porządnej talii. Jako gówniarz bez stałego dochodu grałem casualowym czarnym naporem z yawgmoth's bargainami (xD), ale potrafiłem coś tam pourywać w starciach z taliami typu forbidian czy inne burny z dyskami. Warto zaznaczyć, że kiedyś dostęp do netu nie był powszechny, więc istniało zjawisko leszczenia młodzików przez januszy biznesu, którzy wycyganiali syty z boosterów za fajnie prezentujący się crap. Trzeba było się mieć na baczności, tudzież znajomego zorientowanego w cenach/mającego styczność z zagraniczną prasą o magicu. Dzisiaj każdy ma indeksy cen w smartfonie, więc takiej szkoły życia już nie uświadczy. Przestałem grać, gdy wyszedł blok Invasion, bo znerfienie metagame mi się nie podobało, a i zajawka u kilku znajomków się wypaliła. Skupiłem się na gierkach jako głównym hobby. Po kilku (9-ciu) latach okazało się, że gierki z generacji na generację są coraz to bardziej gównianie (z kilkoma chlubnymi wyjątkami), więc uznałem, że pora kupować tylko to, co uznam za warte ogrania, a i można zobaczyć, co tam w magicu piszczy. To było jak wybudzenie ze śpiączki. Wizardów w międzyczasie wykupiło obesrane Hasbro i zaczęło wyciskać ich jak cytrynę: - mechaniki zostały uproszczone pod nowe pokolenie przygłupów (dalej są upraszczane) i dodaje się nowe przesadzone, - przerzucono ciężar gry na kreatury - kiedyś czary były ważniejsze, a każda dobra kreatura miała mocny drawback, który trzeba było zmitygować - dzisiaj drukuje się przekokszonych typów często bez wad, - częstsze drukowanie nowych dodatków, chyba ze dwa w roku, żeby hajs z boosterów się zgadzał. Jedyne dobre rzeczy jakie zostały w magicu to formaty typu eternal, gdzie gra się kartami z całego cardpoolu z dorobku gry z uwzględnieniem listy banów. Legacy jest za drogie dla przeciętnego Polaka, więc zostaje tańsza, a także imo lepsza alternatywa - commander, gdzie często graja karty, które w innych formatach są crapem, a tu po kilku latach ich ceny potrafiły podskoczyć kilkunastokrotnie, a w skrajnych przypadkach i więcej. Sam gram już tylko commandera, zarówno multiplayera , jak i frencha. Żeby złożyć deck do multiplayera, wyprzedałem większość mojej starej kolekcji, którą zebrałem, a w częśći odziedziczyłem po kolegach za flaszkę czy kilka browarów. Do frencha ciągle kompletuję talię, więc ktoś ma jakieś syty do Geista, to czekam na oferty;].
-
Zakupy growe!
- Wiedźmin 3: Dziki Gon
ruszałem od razu w kierunku, z którego wybiegają ghule i starałem się każdego raz trafić, żeby skupiły się na mnie, NPC są na góra jeden dwa strzały, więc na drodze ku zagładzie życzę powodzenia w krążeniu wokół takiego leszcza ten quest to czołówka najbardziej irytujących zadań w grze, polecam mieć eliksiry grom oraz puszczyk, a co każdą falę nakładać na miecz olej- Nioh
- Poleć coś w stylu...
deadpool będzie w sam raz- Poleć coś w stylu...
zapomniane Enemy Mine/Mój własny wróg z 1985 roku- Wiedźmin 3: Dziki Gon
na ps4- Wiedźmin 3: Dziki Gon
najpierw niech poprawią wszystkie błędy, bo jeszcze trochę zostało- Bloodborne
- Wiedźmin 3: Gwint, Karty, Gracze
- mucha vs. coś
jak Morricone mógł dostać złotą malinę za ścieżkę do Cosia pozostanie jedna z tajemnic dwudziestego wieku- Champions League
- Bloodborne
- Raging Speedhorn
oby nie takie gów.no jak ta ostatnia z morzem w tytule- Euro 2016 Francja
pepe mistrzowski troll pod koniec dobrze, że wygrał skuteczny futbol, a nie wrażenia artystyczne- Bloodborne
- Wiedźmin 3: Dziki Gon