Skocz do zawartości

Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2014


ogqozo

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam nigdy ambicji jakiegoś przewidywania przyszłości, zresztą stawiałem u buka 1 w tym meczu jako pewniak. Fakt był, że to był mecz o wielką stawkę dla Węgrów, ale cóż, chyba przepadli. Faworytem wydaje się Rumunia, która musi pokonać Estonię i liczyć, że Turcy nie pokonają Holandii. Ogólnie ostatnia kolejka będzie ciekawa, zwłaszcza, że jedna ekipa z drugiego miejsca odpadnie i tyle (swoją drogą uważam to za bardzo niesprawiedliwy system, ilość grup powinna być parzysta i tyle).

 

W CONMEBOL awansowała na razie tylko Kolumbia, która długo przegrywała 0-3 z Chile, ale wyrównała. Ogólnie, mecz defensywnych zaniedbań, że tak powiem. Niektórzy widzą w Kolumbii medalowe szanse w Brazylii, ja nie bardzo - nie z tą obroną i takim Ospiną (fakt, że dziś nie grał lider ich defensywy Zapata).

 

 

Jak na razie na Mundialu raczej tradycyjna ekipa, spośród tych, którzy nie grają regularnie, wymienić można Iran, Kostarykę czy Belgię. Jednak Kolumbia to na razie jedyny uczestnik, który nie grał jeszcze na MŚ w XXI wieku (ale jeszcze w 1998 r.). Z Europy dojdzie pewnie kompletny debiutant w postaci Bośni, której już od jakiegoś czasu należała się duża impreza. W końcu trafili na stosunkowo łatwą grupę i mają swój Mundial.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

co do Bośni to mam nieco złe przeczucie że pewny awans zależący tylko od nich przeyebią, tzn jakiś remis czy przegrana z cebularzami z łotwy na wyjeździe i wtedy za nich wchodzą bezpośrednio grecy którzy też będą grać z jakimiś outsajderami w ostatniej kolejce, nienawidze greków i marze żeby odpadli w barażach ale są jak robaki i zawsze jakoś się prześlizną, bośnia bardziej zasługuje na awans

 

co do polaczków, wciąż mamy szanse na gre w MS2014!!!

 

1381552_599065356817108_942222722_n.jpg

Edytowane przez mersi
Odnośnik do komentarza

Bośnia wymęczyła 1-0 i jedzie do Brazylii. No, leci.

 

W Europie już niemalże wszystko jasne. W barażach zobaczymy Grecję, Islandię, Portugalię, Rumunię, Szwecję, Francję, Chorwację i ekipę z naszej grupy, czyli jeśli Polska nic nie ugra - Ukrainę.

 

Rozstawienie par będzie wyglądać tak: Chorwacja, Portugalia, Grecja, Szwecja - Francja, Ukraina, Rumunia, Islandia. Poza zdecydowanym outsiderem Islandią i mocnym outsiderem Rumunią, będą na pewno dwa dość ciekawe starcia.

 

Pechowcem, który w skutek bezsensu systemu zajął drugie miejsce, ale nie zagra w barażach, jest oczywiście w tym wypadku ekipa z najsilniejszej grupy - Dania.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

No durny ten system tym bardziej, że jedna grupa jest zawsze pięciozespołowa, więc drużyny z niej mają o te potencjalne 6 punktów mniej do zdobycia. 

 

Holandia jak zwykle urządziła rzeźnię w swojej grupie 9 zwycięstw, 1 remis. Bośnia wreszcie dopięła swego, w barażach pewno znowu wpadliby na Portugalię.

Odnośnik do komentarza

No durny ten system tym bardziej, że jedna grupa jest zawsze pięciozespołowa, więc drużyny z niej mają o te potencjalne 6 punktów mniej do zdobycia. 

 

Punkty zdobyte z ostatnią ekipą się nie liczą do tej tabeli. Ale nadal przy systemie losowania do tak różnych grup wykreślanie jednej z dziewięciu, której poszło z JEJ rywalami gorzej, jest kompletnie niesprawiedliwe. W Danii muszą mieć niezłe oburzonko.

Odnośnik do komentarza

jeszcze większa beka z czarnogóry, widać że po przegranej z anglią już położyli kiełbase na mecz z mołdawią, w sumie to gorzej wypadli od nas w tych ostatnich dwumeczach więc już jakiś kroczek do przodu powoli robimy :banana:  są też podejrzenia z wałkami u buka bo podobno wysoka niż zazwyczaj była stawka na wygraną rycerzy z mołdawii w tym meczu także kto wie

 

moje typy na fazę play-off:

 

chorwacja - rumunia

portugalia - islandia

szwecja - ukraina

francja - grecja

Edytowane przez mersi
Odnośnik do komentarza

Co kolejkę kilku faworytów nie wygrywa, tak już jest. Akurat tym ekipom zresztą zwycięstwo nie było nawet potrzebne, a Armenia jest niezła już od dłuższego czasu. Jednak najbardziej zaskoczyła mnie masakra Mołdawii na Czarnogórze, które jeszcze teoretycznie miała szanse na awans. Przed październikiem Czarnogórcy przegrali tylko jeden mecz, a tutaj dostali srogie baty od Anglii (jeszcze można uwierzyć, gdy gra Leighton Baines) i Mołdawii (z którą już remis jest podobno największą kompromitacją w historii świata).

 

"Niespodziewanie" wychodzi na to, że najsilniejszą ekipą z Bałkanów jest teraz Bośnia, choć to raczej kwestia losowania.

 

 

W Ameryce Płd. Urugwaj pokonał na koniec Argentynę, a Suarez pozwolił sobie zostać królem strzelców (11 goli jak van Persie, choć meczów trochę więcej). Mimo wszystko Urusi zagrają tylko w barażach z Jordanem, więc teoretycznie nie będą już wśród faworytów Mundialu jak 4 lata temu. Historia mówi tyle, że jedyny do tej pory Mundial w Brazylii wygrali jednak właśnie oni, więc nie można ich lekceważyć. Ogółem wszystkie sześć Mundiali rozgrywanych w Amerykach kończyło się zwycięstwem ekipy z tych stron, Brazylii, Argentyny i Urugwaju. Z kolei na dziewięć Mundiali w Europie te ekipy wygrały tylko raz. Jestem więc pewien, że przesądni będą się skłaniać ku tym ekipom.

Odnośnik do komentarza

Przy aktualnym rankingu FIFA, możemy już określić cały pierwszy koszyk losowania grup. Będą to, poza Brazylią i Hiszpanią, Niemcy, Argentyna, Kolumbia, Belgia, Szwajcaria i, jeśli nie będze sensacji, Urugwaj.

 

W sumie cieszę się, że kadry, które typowałem do skoku na początku eliminacji, czyli Belgia i Szwajcaria, faktycznie go dokonały. Odezwały się jednak głosy, że ranking FIFA jest po prostu głupi, bo Holandia i Włochy są za Szwajcarią. To w sumie prawda, ranking FIFA jest dość głupi. Mimo wszystko ta czołówka wydaje mi się w miarę trafna, może lekko przeceniając ekipy spoza Europy, może.

 

Wiemy już, że po Mundialu karierę zakończy Ottmar Hitzfeld, jeden z najbardziej utytułowanych trenerów w historii. Czy do imponujących karier w Grasshopperze, Dortmundzie i Bayernie doda na koniec równie okazałe osiągnięcie reprezentacyjne?

Odnośnik do komentarza

W systemie globalnego futbolu, trudno o jakiś rzetelny ranking. Każdy gra przecież inne mecze. Brazylia spadła aż na 11. miejsce, za Anglię. Fakt, że Włochy jako finalista MŚ i ME są zadziwiająco nisko. W eliminacjach szło im dobrze, więc to na pewno kwestia meczów towarzyskich. Jednak mecze finałów MŚ dają aż czterokrotnie więcej punktów, niż towarzyskie, więc oczywiście nadal jest to dziwne. No cóż, różnice punktowe nie są wielkie.

 

Mimo wszystko jeśli patrzę na czołową dwunastkę, to mogę przyznać, że kto wie, może to jest 12 najlepszych ekip na świecie, więc bywało już gorzej z tym rankingiem.

 

 

W Afryce tradycyjnie organizacyjne jaja, Zielony Przylądek zaskakująco pokonał 2-0 Tunezję na wyjeździe, ale... jak się okazało, zagrał tam nieuprawniony gracz. Zdaniem federacji Przylądka, Varela mógł grać, bo mecz, w którym został zawieszony... skończył się potem walkowerem, więc uznali, że kara się nie liczy. Varela więc zagrał, Przylądek wygrał 2-0 i awansował dalej, po czym federacja afrykańska uznała, że jednak nie mógł, Przylądek za karę dostał 0-3 walkowera i do ostatniej rundy awansowała Tunezja. Jak zawsze ciekawie.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Tyle że ten walkower po którym to Tunezja awansowała do ostatniej rundy to miał miejsce ponad miesiąc temu, więc twoje źródła informacji są nieświeże. W każdym razie nie widzę sensu wspominać o tym teraz, szczególnie że pierwsze mecze ostatniej fazy eliminacji w Afryce już się odbyły. Ghana teoretycznie sobie udział w przyszłorocznych mistrzostwach już zapewniła, rozgromienie Egiptu 6-1 sprawia że rewanż to raczej formalność.

Odnośnik do komentarza

A więc dzika karta dla Chorwacji. Grecja też dostała lepszy los, niż zasługiwała. Szkoda pozostałych dwóch par, ale tak musiało być. Wydaje mi się, że Portugalia tradycyjnie w kluczowym momencie zacznie grać o klasę lepiej, a druga para wydaje się trudna do przewidzenia, bo forma Francji ostatnio znacznie wzrosła.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Bez większej niespodzianki w barażach, chyba że zaliczyć jedynie remis Chorwacji na terenie Islandii, aczkolwiek w rewanżu potrzebują tylko większej skuteczności. Grecja zaś skorzystała z prezentu i wygrała 3-1 z Rumunią, a z dwoma golami kapitalny sezon kontynuuje Konsantin Mitroglou. Oprócz 16 goli w lidze i LM ma trzy w kadrze, a na prawym skrzydle szaleje ostatnio Salpingidis.

 

 

Ukraina pokonała 2-0 Francję, chociaż dość szczęśliwie, bo mecz raczej wyrównany. Najwięcej zrobił zdecydowanie Piatow. Francja nie pokazała nic wielkiego, opierając się głównie na sile gwiazd, a obecnie największymi są Ribery i Pogba. Ależ ten koleś zrobił postępy przez ostatni rok, jest - mało kto się chyba będzie kłócił - drugim najlepszym piłkarzem w tak dużym kraju jak Francja.

 

Portugalia zasłużenie pokonała Szwecję. Cristiano tradycyjnie głównie bombił zza pola karnego, a gola zdobył po dośrodkowaniu główką, czyli swoją specjalnością. Chwilę później mógł w ten sposób jeszcze podwyższyć, ale trafił w poprzeczkę. Ogólnie mecz raczej walki i obrony, Szwecja za wiele okazji nie miała, co przez 80 minut dawało rezultat w postaci remisu na wyjeździe.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...