43/100 dla FF13 ? hmmmmm. twoja ocena, ale naprawde wielu graczy i recenzentów by cie za nią wyśmiało.

 

określanie ogółu dziennikarzy growych, jako skorumpowanych partaczy, to też bardzo radykalne stwierdzenie.

 

przed tym zawsze uciekam jak najdalej - przed zabawą w skrajności.

Edytowane 2 stycznia 201411 l przez Kazub

43/100 dla FF13 ? hmmmmm. twoja ocena, ale naprawde wielu graczy i recenzentów by cie za nią wyśmiało.

 

ale Ty uważasz Snowa za dobrą postac, nie wiem czy powinno się słuchac Twojej opinii o FFXIII.

Review eventy bardzo często robi Sony.

 

43/100 dla FF13 ? hmmmmm. twoja ocena, ale naprawde wielu graczy i recenzentów by cie za nią wyśmiało.

Bo?

 

A raczej, no i...?

 

 

Właśnie takie podejście jest zmorą metacritica i ogólnego wystawiania umownych cyferek. Pół biedy jakiś user na forum, ale co myśli wtedy "profesjonalny" recenzent? Wystawi za nisko - będzie afera, krytyka "rzetelności", ewentualnie narzekanie na tanią sensację i nabijanie klików z reklam. No nie można, "bo wyśmieją" ("bo stracę pracę") - 9/10 !!!111one

 

Przykre.

Edytowane 2 stycznia 201411 l przez Suavek

Sugerowanie się tymi skorumpowanymi partaczami, którzy na "review eventach" obcują z grą. Nie, dzięki. 83 dla FF XIII to jakieś 40 za dużo, a jest więcej takich gier

A nie jest może tak, że ten Final to nie jest zła gierka, która Tobie akurat nie siadła? Czy jest tak, że Twoja opinia jest jedyna prawdziwa, a recenzenci całego świata to przekupne (pipi)y?

 

43/100 dla FF13 ? hmmmmm. twoja ocena, ale naprawde wielu graczy i recenzentów by cie za nią wyśmiało.

 

ale Ty uważasz Snowa za dobrą postac, nie wiem czy powinno się słuchac Twojej opinii o FFXIII.

 

 

tak uważam. jak nie chcesz, to nie słuchaj.

 

 

co do FF13, to ja ogólnie cenie. ale zdaje sobie sprawe z ograniczeń tej gry. jeżeli ktoś zechce wystawić takie 6/10, powiem okej. no ale 4/10, to już zalatuje wymuszoną kontrowersja i zamykaniem oczu na walory, które ta gra posiada.

Akurat właśnie czytałem sobie recenzje FF XIII autorstwa Sterlinga.

http://www.destructoid.com/review-final-fantasy-xiii-167136.phtml

 

Jedyna słuszna recenzje tego szrota. Normalnie jakby czytał w moich myślach.

 

Jedyne walory jakie ta gra posiada to jej wygląd. Reszta piec

Edytowane 2 stycznia 201411 l przez Dahaka

 

zamykaniem oczu na walory, które ta gra posiada

To ona takie posiada???

ff xiii choc masakrycznie mnie zawiodl to mial swoje niewatliwe plusy:

- dynamiczny fajny system walki, najlepszy z nieturowych jakie wymyslilo se

- swietny soundtrack

- wg mnie bardzo dobra grafika

- swiat gry tez byl ciekawy choc niesamowiie niewykorzystany

 

tragizmem najwiekszym byly korytarzykowe deagony, brak miast jako takowych,zadan pobocznych czy jakiejkolwiek mini gry, no i sam rozwoj postaci. Mimo wszystko trzynastka bardziej mi sie podobala od xiii-2 mimo tego ze kontynuacja miala ciut lepszy gameplay.

Ta grafa w FF XIII jeszcze ujdzie ale kij z tym skoro designem Nomury można już rzygać. Może w końcu SE się weźmie w garść i zatrudni nowego wyrobnika na to stanowisko.

 

Zresztą szkoda tracić czasu na gadanie o tym średniaku, wyszło o wiele więcej ciekawszych gier jrpg by się przejmować tym jak SE sięga coraz bardziej dna.

Ciekawe czy im starczy tej nowej generacji na wyplucie tego FFXIIIVersus zwanego teraz FFXV, a tu jeszcze kolejne lata czekania na KH3

Edytowane 2 stycznia 201411 l przez Paliodor

 

Sugerowanie się tymi skorumpowanymi partaczami, którzy na "review eventach" obcują z grą. Nie, dzięki. 83 dla FF XIII to jakieś 40 za dużo, a jest więcej takich gier

A nie jest może tak, że ten Final to nie jest zła gierka, która Tobie akurat nie siadła? Czy jest tak, że Twoja opinia jest jedyna prawdziwa, a recenzenci całego świata to przekupne (pipi)y?

 

Możliwe, podobnie jest z Mario.

Ten system walki w FFXIII idealnie pasuje do gierek na androida/ios bo mało się robi i dużo się dzieje. Gra też cierpi na ten sam problem co FFX - każda lokacja jest śmiesznie odmienna, raz jesteśmy w jakimś absurdalnym, artystycznym, zamrożonym jeziorze, a po chwili w jakimś zwykłym mieście, a chwilę potem w jakimś ciepłym lasku. Nie ma żadnej ciągłości, wszystko jest porozrzucane i sklecione na szybko. Zresztą polecam obejrzec recenzję spoonyego

 

Edytowane 2 stycznia 201411 l przez Figaro

zgadza sie dokładnie pamietam ze nazwal ludzi  z CW de,bilami.

weźnie i napisze i nie pomysli.

 

Podtrzymuje. Ale temat klatek mnie zaciekawił.

Ufanie recenzjom w tych czasach to jest żart bo oceny są zaniżane gdy np

 

-gra jest za trudna i autor nie potrafił gry skończyć
-gra nie jest podobna do call of duty

-w grze występują faceci a kobiety są na drugim planie co jest szowinistyczne

 

albo zawyżane gdy

 

-gra jest od renomowanego studia

-gra jest od ea

-gra jest od activision

 

zamykaniem oczu na walory, które ta gra posiada

To ona takie posiada???

 

No muzyka jest ok. Także ładnie wygląda - menu się błyszczą. 9/10

 

 

Czy jest tak, że Twoja opinia jest jedyna prawdziwa

Każda opinia jest "prawdziwa" jeśli zostanie poparta sensownymi argumentami.

 

Pozostając przy Finalach, ja do dziś uważam FFX czy FFVIII za mocno przeciętne gry, co wielokrotnie nawet na tym forum uzasadniałem (ach ten hejt mojej osoby w kąciku rpg...). Nie będę ich równał z ziemią, ale te wszechobecne zachwyty uważam za mocno przesadzone. Ktoś inny natomiast tych zachwytów będzie bronił, może nawet sensownie. No ale taki już urok mediów, że nie wszystko do każdego trafia. Ja ckliwych romansideł i idiotycznych bohaterów o inteligencji fistaszka zwyczajnie nie trawię i jestem skłonny takie kiepsko napisane scenariusze gier zrównać z ziemią. Tymczasem ktoś inny powie, iż mu to odpowiadało, że mimo ckliwości coś go tam wzruszyło, albo poczuł się lepiej, czy też zwróci uwagę na system walki albo ogólną atmosferę sielankowej przygody. Moja opinia jest sensowna i jego opinia również w tym przypadku. A jakie umowne cyferki wystawimy w ogólnym rozrachunku to powinno być nieistotne.

 

Oczywiście wszędzie są granicę. Z totalnego gówna można zrobić hit, a hit dla sensacji zrównać z ziemią i nawet znaleźć na to "argumenty" (vide krytyka GTA5 za brutalne lub kontrowersyjne sceny, albo recenzje Leisure Suit Larry pisane przez feministki...). Dlatego właśnie zadaniem konsumenta jest przeanalizowanie zarówno faktów, jak i opinii i na ich podstawie podjęcie decyzji o zakupie, jeśli nie jest zdecydowany lub nie ma możliwości wcześniejszego sprawdzenia. Umowny zbiór cyferek na jakiejś przereklamowanej stronie z wybiórczymi opiniami może co najwyżej tylko stanowić jakąś luźną sugestię.

gusta gusciki, bezsprzecznie trzynastka to najgorszy numerowany duzy final ever ale juz wciep na xii nie rozumiem - ze wyszlo z tego to co wyszlo to wina tylko i wylacznie tego, ze matsuno usunieto z projektu w jego polowie, zreszta pierwsze 20h jest fantastyczne, pozniej zaczyna sie tragedia. A jak sie przeczyta skrypt i to czego nie zawarli w tej czesci to sie noz w kieszeni otwiera - to moglo byc na prawde epokowego

Akurat właśnie czytałem sobie recenzje FF XIII autorstwa Sterlinga.

http://www.destructoid.com/review-final-fantasy-xiii-167136.phtml

 

Jedyna słuszna recenzje tego szrota. Normalnie jakby czytał w moich myślach.

 

Jedyne walory jakie ta gra posiada to jej wygląd. Reszta piec

 

Ocena 4/10, widzę koleś ogarnięty.

 

Oczywiście ja nie oceniam gry w skali 7-10/10 jak to dzisiaj ma miejsce. 6/10 to w porządku gra, ale bez szału/z pewnymi problemami. FF XIII to jeden wielki problem z kilkoma rzeczami w porządku. Jest ładna i dobrze się jej słucha, na tym raczej kończą się zalety w mojej opinii. Da się ją przejść i nie atakuje błędami, ale to jest gra, ja się mam przy tym dobrze bawić. Tak się nie działo.

 

Nie powiedziałbym, by to był podobny kaliber "siadania" co Mario. Tutaj można wymienić szerego zarzutów, które mają naprawdę swoje podłoże i wysuwa je wiele niezależnych od siebie osób o różnych gustach. Mario jest pedalski bo tak, gameplayowo nie można mieć do niego większych zarzutów.

Myślałem że kwestię metacritica rozwiąłem już jakiś czas temu
 

 

1. Opinia oparta o dostępne materiały (zapowiedzi, screeny, trailery, gameplaye)
2. Własne odczucia po demie/piracie
3. Opinie znajomych
4. Opinie innych graczy z foruma
5. Opinie graczy z internetu
6. Recenzje wybranych serwisów (Eurogamer, Destructoid + pare innych)
...
...
...
14. Recka w PSXE (a co koorwa, jedyna gazeta z którą jako tako sie licze, ale tu też zależy od redaktora i gatunku gry, którą recenzuje)
....
...










...
99. Recenzje IGN, gametrailers i innych placków
...
...
...






....
....
....
259. Recenzje na polygamii i gry-online
......
......
...
....
....
....
213621. Opinia Mendrka

 

 

Ocena 4/10, widzę koleś ogarnięty.

 

na metacritic wyłamał się jako jedyny z oceną negativ, spośród 80 recenzji. prawdziwy rodzynek, samotny obrońca prawdy.

 

czyli reszta - sprzedała się, nie zna się, nie ma gustu, lub stosuje oceny 7-10, albo wszystko naraz. kurcze, ale się złożyło. może SE przekupili metacritic, wraz z serwisami recenzenckimi ? 

Edytowane 2 stycznia 201411 l przez Kazub

Z tą recką pe to pojechałeś.

To było jakiś czas temu, poza tym lepszy PSXE niż recki panów z PPE

Nie powiedziałbym, by to był podobny kaliber "siadania" co Mario. Tutaj można wymienić szerego zarzutów, które mają naprawdę swoje podłoże i wysuwa je wiele niezależnych od siebie osób o różnych gustach. Mario jest pedalski bo tak, gameplayowo nie można mieć do niego większych zarzutów.

Miałem raczej na myśli parafrazę "Mario to dobra gra, ale może akurat komuś nie siada". Bo dobre gry też mogą "nie siadać", nie trzeba mieć do tego innych zarzutów niż subiektywne "nie lubię (JA) w grach...". To był taki trochę na siłę post, bo GregZ i "Mario musi się podobać", no nie mogłem się powstrzymać.

 

 

Ocena 4/10, widzę koleś ogarnięty.

 

na metacritic wyłamał się jako jedyny z oceną negativ, spośród 80 recenzji. prawdziwy rodzynek, samotny obrońca prawdy.

 

czyli reszta - sprzedała się, nie zna się, nie ma gustu, lub stosuje oceny 7-10, albo wszystko naraz. kurcze, ale się złożyło. może SE przekupili metacritic, wraz z serwisami recenzenckimi ? 

 

Dokładnie. Po przeczytaniu tej recki jestem jeszcze bardziej o tym przekonany. Poświęciłeś choć chwilę na zerknięcie obrazka, który wkleiłem? On naprawdę dość dobrze przedstawia na czym polega ocenianie gier dzisiaj.

Zresztą pff, patrzenie na numerek... Trzeba umieć wyłowić z recenzji plusy i minusy, a następnie rzutować to na swój gust. Widocznie dostatecznie dużo osób (znaczna większość) była zadowolona z pięknych wizualiów i przyjemnej muzyczki, by absolutnie przymknąć oko na przech,ujowy świat z równie słabą fabułą i postaciami oraz samograjowy system walki (a to jest, do (pipi)y nędzy, dość ważne w jRPG). No i do tego to Final Fantasy, więc wszyscy szanowali.

Edytowane 2 stycznia 201411 l przez raven_raven

ale co dokładnie ? SE przekupiło wszystkich, czy ten sterling okazał się jedyną kompetentną osobą, spośród 80 ?

 

koleś w sumie zmieszał tą grę z goownem w recenzji, nawet jego 4/10 wydaje się w tej sytuacji zbyt wysokie

Edytowane 2 stycznia 201411 l przez Kazub

gunwo, co ja jestem, jasnowidz? Skąd mam wiedzieć? Partacze i tyle. Bo to pierwszy raz słaba gra jest dobrze oceniana? 

Cały czas próbuję Ci dawać hinty typu post o review eventach, samo imię Final Fantasy, inne kryteria wobec gry itd., metacritic to nie jest cały świat. Czy wszyscy z tego samego powodu muszą być ślepi?