Skocz do zawartości

Forumowy kanon serialowy


ogqozo

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie jest proste i często zadawane: co warto oglądać? Zamiast wielu kolejnych list - jedna.

 

Ten ranking jest zbiorem rekomendacji wszystkich, którzy zabrali głos, i ich zsumowaniem. Lista, od najbardziej polecanego serialu począwszy, brzmi (w nawiasie liczba punktów - 10 pkt. to pierwsze miejsce u jednej osoby lub 10. miejsce u 10 osób):

 

 

The Wire (195)

 

Breaking Bad (137)

The Shield (133)

The Sopranos (125)

 

Mad Men (89)

Six Feet Under (80)

Deadwood (74)

Oz (68)

Gra o Tron (58)

Simpsons (52)

Lost (50)

 

Band of Brothers (49)

Friends (45)

Boardwalk Empire (42)

Battlestar Galactica (38)

Scrubs (33)

Sons of Anarchy (31)

 

Supernatural (29)

Luther (28)

Batman: Animated Series (28)

Z Archiwum X (28)

Pitbull (27)

24 (25)
Arrested Development (23)

Walking Dead (23)

Twin Peaks (23)

It's Always Sunny in Phildelphia (20)

 

 

Dalsze seriale, które otrzymały co najmniej 10 pkt., w kolejności od najbardziej polecanego, to:

 

The IT Crowd, Firefly, Rome, South Park, Family Guy, House, Doctor Who, Teenage Mutant Ninja Turtles, Prison Break, In Treatment, Big Bang Theory, Latający Cyrk Monty'ego Pythona, Sherlock, That 70s Show, American Horror Story, Entourage, The Office brytyjski oraz Trailer Park Boys.

 

 

Zasady brzmią:

 

- Serialem jest wszystko, co uznamy za serial (każdy kraj i rok produkcji, od 6 odcinków do wielosezonowców)

- Nie więcej niż dziesięć seriali (jeśli jest mniej, da się proporcjonalnie przeliczyć)

- Mogą być miejsca ex aequo albo i w ogóle bez numeracji, byle nie wyszło ponad 10

- Można komentować swoje wybory (najlepiej pod spodem całej listy), ale proszę nie komentować na razie cudzych wyborów, bo się zrobi bajzel

- Nie kombinujcie, że "inni dali tak, to ja tak", napiszcie jak wy uważacie , ew. uwagi w komentarzu pod listą

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 8
Odnośnik do komentarza

Okej, jadę ze swoją listą:

 

1. The Wire
2. Mad Men
3. Arrested Development
4. The Shield
5. In Treatment
6. Oz
7. Justified
8. Friday Night Lights
9. Louie
10. Freaks and Geeks

 

 

Komentarz: chociaż uwielbiam rankingi, było boleśnie trudno uporządkować bardzo różne pozycje. Pewny od dawna jestem tylko dwóch pierwszych miejsc. Reszta bez tej pewności, miejsca 3-5 są na pewno wymienialne między sobą, podobnie jak dalsze miejsca, wraz z paroma, które się nie zmieściły: przede wszystkim Deadwood i Breaking Bad. Lost i Sopranos miały powalające momenty, ale poziom jak dla mnie zbyt nierówny na top 10. Uwielbiałem też np. Treme, Sześć stóp pod ziemią i Aqua Teen Hunger Force, ale z różnych powodów na dziś dzień zostawiły po sobie mniej, jednak też uważam je za warte czasu.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

1. The Wire

2. Sopranos

3. Breaking Bad

4. South Park

5. Oz

 

Ta lista ma 2 części. Seriale 2-5 mógłbym pozamieniać miejsacmi na 5 sposobów i jakoś bardzo by mnie to nie raziło. The Wire natomiast uważam za dzieło kompletne.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

1. The Wire

2. Mad Men

3. Arrested Development

4. The Shield

5. In Treatment

6. Peep Show

7. The Increasingly Poor Decisions Of Todd Margaret

8. Parks & Recreation

9. The Shadow Line

10. 24

 

pierwsza piątka identyko z oqgozo bo się z nim zgadzam i jakby nie patrzeć to swego czasu jego wpisy na blogu skierowały mnie na te tytuły. 6-8 to ulubione komedie zaraz po "arrested development". na dziewiątym miejscu znakomite brytyjskie "the shadow line" bo chciałem uwzględnić chociaż jedną mini-serię. "24" na ostatnim miejscu w rankingu bo mimo, że nie jest to serial wybitny to jednak spędziłem przy nim kilka lat dobrze się przy tym bawiąc i na zawsze pozostanie sentyment. w swojej kategorii pierwsza klasa. na to miejsce mógłby wskoczyć również "lost" ale jednak sra.ka z finału jest niewybaczalna.

 

 

 

Seriale 2-5 mógłbym pozamieniać miejsacmi na 5 sposobów i jakoś bardzo by mnie to nie raziło. The Wire natomiast uważam za dzieło kompletne.

 

zacytowane dla prawdy

Edytowane przez tk___tk
Odnośnik do komentarza

To teraz ja

 

1: The Sopranos

2: The Wire

3: 24

4: Breaking Bad

5: The Shield

6: Six Feet Under

7: Boardwalk Empire

8: Sons Of Anarchy

9: The Walking Dead

10: Lost

 

Kolejność nie przypadkowa. Pierwsze trzy to moje ulubione seriale, w których nie widzę wad. Sopranos to świetna opowieść o kryzysie męskości, The Wire genialnie pokazuje funkcjonowanie dużej społeczności, a przygody Bauera oglądałem drapiąc z nerwów oparcie fotela. TWD i Lost wybitne nie są, ale imo zasługują na obecność na liście. Lost był pięknym oszustwem, a czasem lubię być zrobiony w jajo. Widoczki na wyspie i retrospekcje oglądało się przyjemnie. Zombiaki z kolei nie mają za bardzo konkurencji i cały czas

się łudzę że wzniosą się wyżej. Tak czy inaczej bardzo lubię to oglądać.

Odnośnik do komentarza

1) The Simpsons

2) Mad Men

3) Kompania braci

4) The Sopranos

 

Niby tylko bajka, ale jak autentyczna i rzeczywista. Simpsonowie ukazują praktycznie cały świat w krzywym zwierciadle (czasem nie nie boją się otwarcie powiedzieć, , co sądzą o pewnych zjawiskach np homoseksualizm), ale przy okazji zdarzy się, że nauczą i zarzucą ciekawym wnioskiem. Po prostu uwielbiam, niepowtarzalne choć wielu nim się inspiruje.

Mad Men to kwintesencja lat. 60 i związane z tym smaczki np walki o równouprawnienie. Niestety są pewne wkurzajace postacie, ale wszystkim nie dogodzisz (np dla mnie peggy do dupy)

Kompania braci ukazuje cały koszmar wojny, a więc związane z tym straty i zmiany, jakie zachodzą w człowieku. Im głębiej tym lepiej i ciężej. Scena, gdy amerykanie wchodzą do rzeszy miazdzy!!!

Rodzina Soprano to po prostu klimatyczy majstersztyk. Takie serialowe "chłopy z ferajny".

 

W moim zestawieniu nie ma kilku potencjalnych geniuszy np the wire. Po prostu nie oglądałem jeszcze, więc nie ma co oceniać

 

edit: dzięki M, naprawienie

Edytowane przez Grzegorzo
Odnośnik do komentarza

Ja mam takie pytanie czy nie lepiej byłoby oddzielić seriale komediowe od reszty? Ja wiem, że to stworzy dwie listy zamiast jednej i dwa razy więcej roboty z liczeniem punktów, ale moim zdaniem bez sensu jest wrzucać wszystko do jednego wora. Bo jak tu ze sobą porównać np. Six Feet Under i In Treatment z powiedzmy Modern Family i Scrubs, jak mam ustalić co powinno być wyżej na liście, a co niżej? Przecież te seriale ogląda się z całkowicie odmiennych powodów i całkowicie odmiennego od nich oczekujemy. I takie dwie osobne listy faktycznie rozwiążą kwestie pytań typu 'co polecacie?' - bo większości wypadków takie osoby pytają albo o klasyki albo właśnie o dobre seriale komediowe. Bo z jednej listy trudno będzie takiej osobie po samych tytułach wywnioskować co jest serialem komediowym, a co nie.

Odnośnik do komentarza
Gość _Milan_

zacytuje i dodam pozostałe miejsca

 

1. shield - najlepszy, ale przez pewne sceny i przywiązanie nie potrafię leciec z nim drugi raz, to chyba milosc

2. pitbull - kunszt i mistrzostwo, kopalnia cytatów i sceny które łapia za serducho, odcinek z Szymonkiem i scena ataku Gebelsa na matke to najlepsza scena  w polskiej kinematografii

3. oz - łyknąłem juz 3 razy, pomimo mroku musiałem  wejść w świat emerald city, dla Adebisiego przede wszystkim.

4. the wire - może jak łykne drugi raz to podskoczy, ale nie sądze

5. deadwood - gdyby nie Skyler z BB powiedziałbym że serial idealny, ale niestety cały wątek szeryfa i tego blondpotfora zostawia dużą skazę na serialu.

6. lost - ponieważ oglądało się to  z  zapartym tchem i było mnóstwo wspaniałych postaci i momentów

7. modern family - niedoceniony majstersztyk który jest inny niz wszystkie, ciepły, tolerancyjny, inteligentny i przede wszystkim cho,lernie zabawny.

8. ugly americans - serial który oglądam regularnie, mój ulubiony gatunek humoru.

9. swiat wg bundych - po latach może czasami krzywic, ale wsród setek odcinków jakies 95% to majstersztyki, jedyny serial który doprowadza mnie do placzu ze smiechu obok monty pythona.

10. latający cyrk monty pythona - dzieło skończone gdyby nie chwilowe zamuły które moga odstraszyc

Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek

1) Scrubs najlepszy serial komediowy jaki widziałem, czasami wracam do randomowych odcinków. genialna postać JD i dr.coxa

 

2)simpsons -> klasyk, sezony nierówne, pierwsze 6-7 sezonów są inne od reszty,  nie zbalansowane, reszta to głównie komedia z lepszym lub gorszym humorem. dla nie lubiacych simsponów proponuje obejrzeć dwa powiedzmy "poważne" odcinki "gdy Bart dostaje pałę" dobry odcinek z morałem na koniec, oraz "i love lisa" o relacji ralpha wiggum (ten upośledzony syn policjanta) z lisą też odcinek zasługuje na uwage z racji na odmienną formułę. no i dla każdego fana horroru specjalny odcinek na halloween obowiązkowy.

 

3) dr house. dialogi, ciekawe postacie (olivia wilde <3)

4) south park. pierwsze sezony to było coś świeżego swego czasu w polsce pamiętm jak błągałem ojca by kupił dekoder canal+ by to oglądać.

5) Walking dead. aktualnie na bieżąco.

6) Gra o tron jw

7) Teoria wielkiego podrywu. pierwsze sezony ok ostatnie dwa jakieś takie nijakie. wątki miłosne popsuły serial

8.twin peaks aktulanie imo nie przetrwał próby czasu, już nie robi jak kiedyś, ale warto wymienić.

9) Xfiles jw

10) jackass z mtv (tak wiem) lubiłem tego typu humor, jarałem sie wtedy deskorolką i zespołem bloodhound gang

gardze BB, how i met your mother, Supernatural, Dexterem, Californication

Edytowane przez Orzeszek
Odnośnik do komentarza

1)Six Feet Under

2)Mad Men

3)The Shield

4)Arrested Development

5)The Sopranos

6)Oz

7)Deadwood

8)Carnivale

9)Cowboy Bebop

10)Breaking Bad

 

 

Pierwsze miejsce bo lubię takie ckliwe soapy, a 6FU to soap opera podniesiona do sześcianu. Nie skończyłem The Wire, Justified i paru innych rzeczy, więc nie pojawiły się w rankingu; Bebop trochę z przekory, BB znacznie niżej, niż gdyby skończył się na 4 sezonie (ostatni wywołał we mnie mieszane uczucia). Zastanawiałem się czy wrzucić paskudnie ucięte w połowie Deadwood i Carnivale, ostatecznie znalazły się w top10, jako że swego czasu zrobiły na mnie duże wrażenie.

Odnośnik do komentarza

1. Doctor Who

2. Rome

3. Friends

4. IT Crowd

5. Sherlock

6. Scrubs

7. Entourage

8. Boardwalk Empire

9. Modern Family

10. Twin Peaks (sezon 1)

 

Komentarz: Dominują seriale komediowe, ale to w większości były moje pierwsze seriale (codzienne siadanie przed TV i oglądanie "Friendsów" na TVN7 pamiętam do dziś).

 

Na pierwszym miejscu DW, ale to dosyć specyficzny serial który nie każdemu podpasuje. Do tego serialu nie wolno czytać spoilerów bo można wręcz zepsuć sobie cały sezon jednym zdaniem.

 

Niżej prze genialny "Rzym", do którego wracam co jakiś czas tylko po to żeby napawać się realiami starożytnego Rzymu na przełomie rządów Cezara/Oktawiana.

 

Sherlock, pomimo że świeży, ma fantastyczną chemię między dwiema głównymi postaciami, i jednocześnie jest bardzo "świeżym" serialem pomimo tego że oparty jest na świetnie znanych historiach.

 

Scrubs- zgadzam się z przed mówcami.

 

Entourage tak wysoko za samego Ariego Golda. Strach myśleć że ktoś taki istnieje naprawdę.

 

Boardwalk - jeden z dwóch seriali które teraz oglądam na bieżąco. Za każdym razem gdy mówię sobie "to koniec, ten serial się skończył" zaczynam kolejny sezon i nigdy się nie zawodzę.

Odnośnik do komentarza

1. the wire

2. the sopranos

3. six feet under
4. deadwood
5. boardwalk empire

6. game of thrones

7. monty Python

8. luther

9. jim profit
10. alf

 

The Wire na 1., bo zmienił moje postrzeganie na serial, że można stworzyć coś tak dojrzałego i realistycznego. Monty Python nie wiem czy jest serialem, czy raczej programem tv, ale milan wrzucił to ja też, najwyżej zedytuję. Jako że nie obejrzałem jeszcze sporo z klasyki, to żeby zapełnić listę to sentymentalnie wrzucam Alfa :)

 

Odnośnik do komentarza

1. The Wire

2. Mad Men

3. It's Always Sunny in Philadelphia

4. The Shield

5. Deadwood

6. Treme

7. Justified

8. Six Feet Under

9. The Sopranos

10. OZ

 

Kolejnosc nie jest dokladnym odwzorowaniem tego co mi sie najbardziej podobalo, trudno jednak z taka dokladnoscia nawet to okreslic. Pewien jestem jedynie co do TOP3.

 

The Wire jako dzielo kompletne, wrecz praca naukowa na temat funkcjonowania miasta.

Mad Men jako artystyczny orgazm, poruszajace momenty, wyraziste postacie, inteligentne dialogi i za dobre oddanie lat 60.

It's Always Sunny In Philadelphia za to, ze jest to najlepszy serial komediowy w historii - wlasnie ogladam go po raz kolejny, najprawdopodobniej nie po raz ostatni.

 

Treme rowniez jest wazna pozycja - serial niedoceniony na forumie, co jest dosyc dziwne, bo powinien dobrze wpasowac sie w gust osob ktorym podobalo sie The Wire. Przed jego obejrzeniem praktycznie rzecz biorac nie mialem najmniejszego pojecia o Nowym Orealie, ten serial mi go troche przyblizyl i sprawil ze z checia bym sie kiedys tam wybral. Napisalbym ze serial idealnie oddaje klimat tamtego miejsca, ale nigdy tam nie bylem wiec zabrzmialo by to dosyc glupio, mimo to mozna by jednak zaryzykowac stwierdzenie ze udaje mu sie to.

 

Kilka seriali nie znalazlo miejsca na liscie, jak chociazby genialne Arrested Development, Breaking Bad, albo naprawde zacne Boardwalk Empire, ale zawsze przy takich listach trzeba pojsc na jakis kompromis.

Edytowane przez Yabollek007
Odnośnik do komentarza

Też jestem za tym, żeby rozdzielić komedie/sit-comy z resztą. Nie potrafię oceniać tego jedną miarą, dlatego też olewam te pierwsze w swojej liście.

 

1. The Shield

2. Sopranos

3. Breaking Bad

4. The Wire

5. Battlestar Galactica

6. Six Feet Under

7. 24

8. Supernatural

9. House

10. Lost

 

Generalnie to mam w piz.du zaległości, więc ta lista pewnie zmieni się diametralnie jak zacznę oglądać inne perełki, ale póki co, tak to wygląda.

 

The Shield król, wiadomo. Za to, że miał główny wątek, który był prowadzony przez wszystkie sezony i zakończył się z (pipi).nięciem na poziomie bomby termojądrowej. Tego mi właśnie najbardziej brakuje w serialach typu Sopranos czy The Wire. Czegoś, co by mnie przytrzymało za jaja, no ale to jednak różne seriale są i swoją za(pipi),istość okazują innymi walorami.

Sopranos na drugim miejscu, bo Tony rządzi i tyle.

Potem Breaking Bad, za ciągłe trzymanie za jajca i robienie tego w dobrym stylu. Byłby wyżej, gdyby 5 sezon nie obniżył lotów.

The Wire wiadomo, mistrz, ale te klimaty mnie nie porwały jakoś specjalnie, dlatego "tak nisko".
Miejsca 2-4 generalnie są wymienne.

Dalej mamy BSG, za to, że pomimo bycia space operą wciągnął mnie jak diabli. Generalnie nie przepadam za kosmicznymi wojażami, ale ten serial przekonał mnie do gatunku, dlatego też to miejsce. No i sam w sobie jest super.

Six Feet Under kolejna świetna produkcja od HBO z przepięknym zakończeniem

24 - akcja i trzymanie w napięciu 24/8, wciąga jak bagno i w tym co robił był rewelacyjny przez długi czas.

Supernatural byłby wyżej, gdyby się skończył na 5 sezonie.

House to samo. Koniec gdzieś koło 6 sezonu i byłoby 10x lepiej.

Lost symbolicznie, bo to jednak był fenomen i oglądanie tego na bieżąco, rozkminy na forach, spuszczanko nad cliffhangerami - to było jednak świetne doświadczenie i pomimo tego, że zakończenie zawiodło na maksa, zostaliśmy bez odpowiedzi na wiele pytań, to nie mogę powiedzieć, że nie bawiłem się wybornie przez większość odcinków.

Odnośnik do komentarza

1. Supernatural

2. Deadwood

3. Smallville

4. Arrow

5. The Simpsons

6. House

7. NCIS

8. Lost (sezony 1 i 2)

9. Sliders Piąty Wymiar

10. Allo, Allo! 

 

 

Nie jest to lista od najlepszego do najsłabszego. Staram się nie oceniać seriali. Po prostu jest to lista seriali, które oglądam/oglądałem, i które przyjemnie się oglądało. Większość ma "luźną" strukturę dzięki czemu ogląda się je bez spiny.

Kilka nie znalazło się na liście choć w niczym nie ustępują tym tutaj. Np. Pacyfik czy kultowe seriale jak M.A.S.H. lub Ekstradycja (sentyment do Halskiego).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.