Skocz do zawartości

Uncharted 4: A Thief's End


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Przypatrzcie sie cegłom od góry (dokładnie, jak gość zaczyna spadać), wyglądają, jak niedopracowane tekstury, czy mi sie tylko tak wydaje - takie sterylne? Może sie czepiam, ale jakoś zwróciłem na to uwagę    :reggie:

 

Nie no rzeczywiście do dupy grafa wcale się nie czepiasz i te 5 klatek na sekundę i w ogóle za mało skradania i nierealistyczna gra, tlou lepsze.

Odnośnik do komentarza

:D kto kupił tą edycje kolekcjonerską . Nie chcę krytykować ale ta gifurka wygląda tragicznie w ogóle nie jak drake. Chciałem nawet się machnąć bo lubię figurki i oglądam sobie obrazki a tam chińska tandeta z twarzy nie podobna do nikogo :)

Odnośnik do komentarza
Gość aphromo

To jakby co jest CGi trailer.

 

Plotki głoszą, że single U4 będzie zajmował 48gb co by znaczyło, że będzie to naprawde duża gra, multi będzie do pobrania oddzielnie.

 

PSN (pipi)nie na 100 %.

Odnośnik do komentarza

Było już tłumaczone setki razy. Oryginalny voice acting jest lepszy bo nie jest nagrywany w studiu. Aktorzy nie podkładają głosów pod postacie, oni są tymi postaciami. Biegają, skaczą, walczą, męczą się... i w tym tkwi siła. Same materiały z "Making of..." to pokazują. Oni tworzą sytuację i emocje jakie im towarzyszą są naturalne. To tak jak z zdubbingowanymi na niemiecki język pornosami z USA. Są "achy...", "ochy...", "ja, schnella", "ruf mich an" i tak dalej ale nagrywane w studiu. Nie da się odzwierciedlić uczucia penisa w (pipi)e bez posiadania rzeczonego narządu w (pipi)e. Spytajcie Mausa. 

Boberek nie bez powodu jako jedyny posiada certyfikat na głos Kaczora Donalda w Polsce. Jest utalentowany. Ale podkłada głos w studiu. Nie biega, nie skacze, nie walczy i nie męczy się. To jest ten brakujący element w polskiej wersji. Tyle.

Odnośnik do komentarza

 

Było już tłumaczone setki razy. Oryginalny voice acting jest lepszy bo nie jest nagrywany w studiu. Aktorzy nie podkładają głosów pod postacie, oni są tymi postaciami. Biegają, skaczą, walczą, męczą się... i w tym tkwi siła. Same materiały z "Making of..." to pokazują. Oni tworzą sytuację i emocje jakie im towarzyszą są naturalne. To tak jak z zdubbingowanymi na niemiecki język pornosami z USA. Są "achy...", "ochy...", "ja, schnella", "ruf mich an" i tak dalej ale nagrywane w studiu. Nie da się odzwierciedlić uczucia penisa w (pipi)e bez posiadania rzeczonego narządu w (pipi)e. Spytajcie Mausa. 

Boberek nie bez powodu jako jedyny posiada certyfikat na głos Kaczora Donalda w Polsce. Jest utalentowany. Ale podkłada głos w studiu. Nie biega, nie skacze, nie walczy i nie męczy się. To jest ten brakujący element w polskiej wersji. Tyle.

 

Z tego co dawniej czytałem Psiaki to chyba jedyne studio, które właśnie nagrywa jednocześnie kwestie dialogowe podczas mo-capu. 

Edytowane przez Nemesis
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...