Opublikowano 2 lipca 201410 l ping w temacie nie jest sam: u mnie też leży jeszcze tuzin niezaliczonych gier - i to od trzech lat. Na przykład do tej pory nie zaliczyłem jeszcze MadWorld i kolekcji Ico. To największa wada kupowania gier w ilościach hurtowych. Człowiek tylko nadgryzie część z nich i praktycznie rzadko je dokańcza bo na horyzoncie pojawiają się kolejne.
Opublikowano 2 lipca 201410 l Też mam sporo gierek, które kupiłem, a teraz czekają na swoją kolej.Często tak mam,że zaczynam jakąś gierkę potem kupuję następną i też ją zaczynam. Potem robi się taka sterta zaległych nieukończonych tytułów,że ich ukończenie nieraz zajmuje mi nawet i kilka lat.No ale grunt to mieć w czym wybierać
Opublikowano 2 lipca 201410 l Bo ważą tyle co nic To są zwykłe piątki do dociążenia się podczas prostego ćwiczenia zwanego biegiem bokserskim. Mi zdecydowanie wystarczą - jestem konsolowym grubaskiem, nie jakimś wyrwidębem . A co do tego że w nic nie zagram - część na pewno ogram, część (większa) pewnie nigdy nie zostanie odpalona, ale fajnie mieć wybór. Zwłaszcza, że wielu gier z moich zbiorów nie kupi się ot tak po prostu na allegro gdy najdzie Cię ochota. Hobby plus wygoda, przyjemne z pożytecznym .
Opublikowano 2 lipca 201410 l Ping, jesteś oazą spokoju Serio, podziwiam twoją cierpliwość. Setny raz widzę ten sam zarzut, a Ty zawsze grzecznie odpowiadasz to samo
Opublikowano 3 lipca 201410 l Sony zawsze miałem w krwi, miałem kupić PS4, ale ... Wole grac w 1080p i 60fps
Opublikowano 3 lipca 201410 l No nie, hańba! W nienawiści do PC, tak zostałem wychowany. Ale minusa nie dam, bo patrząc obiektywnie to też growy zakup
Opublikowano 3 lipca 201410 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Tylko pececiarzy tu brakowało. "zakupy growe" Pecetowe zakupy growe są dobre , tylko czemu żaden się nie chwali zakupionymi grami? O, np. w ten sposób. Ale i tak cyfrowe zakupy nie mają startu do pudełek. Kolejne miesiące a w obozie Nintendo brak gier. No cóż, N samo się tak zrobiło - współczuć im za arogancje nie będę.
Opublikowano 4 lipca 201410 l Nareszcie doszla paczka z Zeldami. Do tego udalo mi sie wyrwac ultra rare kopie Wiedzmina BE (Biedronka Edition)
Opublikowano 4 lipca 201410 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Witam pochwalę się moimi zakupami z ostatniego miesiąca. Najważniejszy zakup to Wii U z dodatkami Do tego około 10 cyfrowych gier na steam (ale wiem że to nikogo) oraz Zelda Wind Waker, Wonderful 101 i Injustice na Wii u cyfrowo czy Strider, Transistor, Child of Light i Valiant Hearts na PS4 Edytowane 4 lipca 201410 l przez blantman
Opublikowano 4 lipca 201410 l O wielki padzie, co tu się dzieje! Nintendo, Mario, Zeldy.. rządzicie ziomki!
Opublikowano 4 lipca 201410 l O rany panowie, wchodze tu prawie codziennie, bo juz mnie normalnie ciekawosc dopadla i za kazdym razem widze foty z nowymi zakupami. To wyglada jak jakis wyscig. Wy chyba cale wyplaty na te zakupy wydajecie. Bez urazy, ale u niektorych takie przypadki sie juz specjalnie leczy...
Opublikowano 4 lipca 201410 l Jak pracują i mają na to pieniądze, to kto im broni. Lepsze to, niż na kartony fajek.
Opublikowano 4 lipca 201410 l genjuro: 500-600 zł to raczej nie całe wypłaty, niektórzy w tym kraju żyją jednak za trochę więcej niż minimalna krajowa, serio A nie dziwi Cię jak miliony ludzi w Polsce wydaje co miesiąc po 400-500 zł na papierosy albo alkohol? Edytowane 4 lipca 201410 l przez DonSterydo
Opublikowano 4 lipca 201410 l O rany panowie, wchodze tu prawie codziennie, bo juz mnie normalnie ciekawosc dopadla i za kazdym razem widze foty z nowymi zakupami. To wyglada jak jakis wyscig. Wy chyba cale wyplaty na te zakupy wydajecie. Bez urazy, ale u niektorych takie przypadki sie juz specjalnie leczy... Każdy robi ze swoją kasą co chce. Panowie mają hobby i to się ceni - fajnie zobaczyć, jak ludzie kupują dużo gierek i jak wspierają tę branżę, więc pojęcia nie mam co w tym takiego "chorego" że trzeba to leczyć.
Opublikowano 4 lipca 201410 l Jedni wywalają masę kasy na alko+fajki inni wolą sobie gierki kupić. Imo druga opcja o wiele lepsza,już nie mówiąc o zdrowiu.
Opublikowano 4 lipca 201410 l To jest chore ale dla ludzi co ledwo na zakupy mają. Sam jakbym zarabiał dużo więcej też bym robił takie zakupy.
Opublikowano 4 lipca 201410 l Nie porównywałbym tego z alkoholizmem etc Ja wydaję na gry i sprzęt do grania tyle że do końca miesiąca mam co jeść, za co rachunki opłacić i na paliwo do samochodu starczy. W tamtym miesiącu kupiłem jeszcze 6 tomów malazańskiej księgi poległych więc nie tylko gry. Tylko że widzisz ja gram i sprzedaje u mnie kolekcji nie doświadczysz z grami. Kolekcjonuje tylko książki. Aby kupić takie ps4 pozbyłem się xboxa z grami. Aby kupić teraz wii u oraz kilka gier poza wypłatą sprzedałem kilka gier w które wiedziałem że już nie zagram .
Opublikowano 4 lipca 201410 l Kasa musi byc wydawana tylko na rozrywki akceptowane przez ogol: wakacje (najlepiej Egipt), piwsko, jakies szmatlawce typu fakt. Kto kupuje gierki, muzyke, ksiazki ten frajer... Czasami mam wrazenie, ze nasz kraj strasznie obrodzil w ludzi kalkulatory co po jednym spojrzeniu wyliczaja innym ile i na co wydali. Nie sadzilem, ze do tego tematu wchodza ludzi co im zylka pierdzaca sie wydyma podczas czytania postow. Edytowane 4 lipca 201410 l przez decoyed
Opublikowano 4 lipca 201410 l Ostatnio usłyszałem w towarzystwie coś takiego: "No i idzie ten nienormalny po parku i wiesz co robi? Czyta książkę!" Tu pada pytanie (nie pamiętam czy moje) - "A jakby szedł i pił piwo?" Odpowiedź: "No to już by było bardziej normalne"
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.