Skocz do zawartości

PSX Extreme 197


Oceń okładkę PSX Extreme 197  

48 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Oceń okładkę PSX Extreme 197



Rekomendowane odpowiedzi

 

Miętka faja jesteś i tyle. Boisz się publicznej debaty :)

 

Debatujmy zatem. Pytanie o twardość fajki puszczam mimo uszu - czekam na prawdziwe pytania, zarzuty, uwagi - chętnie odpowiem.

No to odpowiedz ile miałeś gwiazdek i naklejek jak pisałeś reckę Mario, które są esencją dla fanów Mario i platformówek, a koszmarem i pomijanym elementem przez resztę. Tak , szczerze mnie to interesuje:)

Odnośnik do komentarza

Nie pamiętam dokładnie (grałem na redakcyjnej konsoli) ale na pewno bliżej 300, na bank nie wszystkie dostępne, nie miałem ambicji maksować gry co do znajdźka. Swoją drogą nie dało się ich mieć mało, co któraś plansza była bowiem opieczętowana jakąś ilością zebranych gwiazdek. Żeby w ogóle uzyskiwać postępy, trzeba było mieć komplet na większości plansz (imo Myster House'y dawały tych gwiazdek za dużo i za łatwo). Ile stempli - za cholerę nie pamiętam. Nie przywiązywałem większej wagi do ich liczby.

Odnośnik do komentarza
Gość GregZPL

Kostium białego szopa jest dostępny po 5 zgonach. Zaliczenie 5 zgonów oznacza, że dany etap był trudny. Skoro dany etap był trudny gra oferuje easy mode. Rozumiem, że jak grasz w jakąś grę, okazuje się za trudna, włączasz easy, a potem mówisz, że była łatwa? Przeczysz sam sobie

Odnośnik do komentarza

Kostium białego szopa jest dostępny po 5 zgonach. Zaliczenie 5 zgonów oznacza, że dany etap był trudny. Skoro dany etap był trudny gra oferuje easy mode. Rozumiem, że jak grasz w jakąś grę, okazuje się za trudna, włączasz easy, a potem mówisz, że była łatwa? Przeczysz sam sobie

 

Dla mnie możliwość wyboru poziomu trudności w tego typu platformówkach  ( nawet w taki bardziej nietypowy sposób ) to tragiczny patent. Marne 5 zgonów i etap niby jest automatycznie trudny ? Nie żartuj sobie. Co to jest pięć , nic. Podsumowując, moim zdaniem możliwość wyboru poziomu trudności w tego typu platformówkach to poroniony pomysł, a tutaj dodatkowo ten "poziom trudności" to podobno "samograj". Również się przychylam do opinii , że gra posiadająca taki patent ( ale nie tylko ten o czym KOMODO pisał ) jest po prostu łatwa ( nie obchodzi mnie czy to jest opcjonalne czy nie ), z pewnymi warunkami, trudniejsza. A taki Crash 1 jest po prostu trudny zawsze i wszędzie, bez jakichkolwiek kombinacji, masterowania, regulacji czy dopasowywania stylu gry do własnych preferencji. Na dobrą sprawę można większość gier warunkowo nazywać "trudnymi". Dla mnie gry trudne to takie które "zawsze" takimi są, a nie gdy sami chcemy by takie były, świadomie utrudniając sobie grę dla własnej satysfakcji.

Edytowane przez Sibian
Odnośnik do komentarza

Ojej znowu coś ponoć krzywdzącego napisali o Mario, o jak źle. W recenzji nie ma miejsca na pitolenie , na pół strony i tworzenie tabelki kiedy ten Marian jest łatwy a kiedy nie. KOMODO ocenił , że jest łatwy ogólnie ( lub w większości czasu ) i czytając dysputę zgadzam się z nim ( nie tylko daremny kubraczek ). A jednolita forma przekazu to podstawa, wyobraża ktoś sobie ( prosty przykład ) Ninja Gaiden z Xboxa, gdzie po pięciu zgonach dostajemy mieczyk ( opcjonalny czy nie ) zabijający na hita ? Gra utraciłaby całą magię i już nikt nie gadałby , że gra jest trudna , a co najwyżej trudna pod pewnymi warunkami, ale to już nie to. Bzdury, bzdury, bzdury, ah ci fani Big N niezmiennie przekonani o swojej nieomylności i wyjątkowości.

Edytowane przez Sibian
Odnośnik do komentarza
Gość GregZPL

Opcja to zawsze opcja. Chcesz grać hardcorowo nie korzystasz. Chcesz się bawić i przejść korzystasz. O wiele to lepsze niż sytuacja: przechodzisz grę, albo rzucasz w diabły. To nie jest kwestia napisania czegoś złego na Mario. Ale bzdurnego podejścia ogólnie. Jak można psioczyć na opcjonalne rozwiązania?

Ja w Mariana gram normalnie, nie korzystam z ułatwień. Moje dzieci (5 i 7) bardzo sobie chwalą i często korzystają. Ja się bawię świetnie, bo mam fajną, trudną platformówkę. One też, bo mają fajną platformówkę w którą są w stanie grać. I nie narzucam sobie niczego. Po prostu olewam ułatwiacze. Tak jak je olewałem w Donkey Kong Country Returns. Może też mi napiszesz, że to łatwa gra?

Odnośnik do komentarza

DKCR ma jakąś "samograjową" opcję ? Świat się kończy. 

 

Widzę, temat przechodzi na ogólną dysputę o "ułatwiaczach", która również burzliwie toczy się w całym internecie ( np. teraz Thief ). To grubszy temat, nie miejsce na to tutaj.

 

PS : Crasha 1 uważam za trudnego a jego masterowanie za bardzo trudne. Tam jednak napis "Game Over" coś znaczy, a system sejwów ukróca chomikowanie setki żyć. 

Odnośnik do komentarza
Gość GregZPL

No ma. I co z tego. Jeżeli alternatywą dla ułatwiacza ma być rzucenie gry w kąt to chyba lepszy ułatwiacz? Gracz, który chce mieć satysfakcję z przejścia gry i tak nie będzie używał. A jak ktoś chce? Proszę bardzo. Czy to oznacza, że gra jest łatwa? Nigdy w życiu. Przyjazna graczom tak. Ale łatwa? Easy to play, hard to master. Rzecz idealna. Nintendo świetnie to skumało

Odnośnik do komentarza

Ojej znowu coś ponoć krzywdzącego napisali o Mario, o jak źle. W recenzji nie ma miejsca na pitolenie , na pół strony i tworzenie tabelki kiedy ten Marian jest łatwy a kiedy nie. KOMODO ocenił , że jest łatwy ogólnie ( lub w większości czasu ) i czytając dysputę zgadzam się z nim ( nie tylko daremny kubraczek ). A jednolita forma przekazu to podstawa, wyobraża ktoś sobie ( prosty przykład ) Ninja Gaiden z Xboxa, gdzie po pięciu zgonach dostajemy mieczyk ( opcjonalny czy nie ) zabijający na hita ? Gra utraciłaby całą magię i już nikt nie gadałby , że gra jest trudna , a co najwyżej trudna pod pewnymi warunkami, ale to już nie to. Bzdury, bzdury, bzdury, ah ci fani Big N niezmiennie przekonani o swojej nieomylności i wyjątkowości.

Ale przecież po chyba 3 zgonach w Ninja Gaiden odblokowuje się tryb Hero mode czy ninja dog (nie pamietam już), a mimo to nikt nie pisze,że jest to prosta gra.

Odnośnik do komentarza

Przez ten mróz wzięło mnie na sentymenty. Zbliża się 200 numer PE. Szmat czasu. Dzieciństwo , młodość , dojrzałość. Każdy przeglądany numer wiąże się z jakimś wspomnieniem. Mój pierwszy to 6 1998. Co to jest Playstation ? Jak się instaluje na nim gry ?  Głupie pytania , które kotłowały się w mojej głowie. I to żałosne spojrzenie kumpli pececiarzy  z liceum :)
Do rzeczy , minęły trzy ważne rocznice o których warto pamiętać ;
-  śmierci Sentiego  2009 ['] ( naiwnie myślałem że Zgredzi są niezdzieralni , niezatapialni ,-brutalne życie jak zwykle dało o sobie znać)  
- odejścia z PE  Aja ( pamięć o Ojcach Założycielach nigdy nie zaginie :) ) i jednocześnie objęcie sterów zastępcy RedNacz przez Butchera ( już 4 lata  Chłopie:)
- start PPE- ulubionego czasopochłaniacza konsolowej gawiedzi
No to chlup w głupi dziób!

Edytowane przez Tokugawa1982
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...