miód na moje oczy

ciekawe jak pachnie?  

 

Oj niech Monolith żyje długo i wydaje mi co kilka lat takie sztosy

Jeżeli chodzi o gry Monolithu to u mnie zawsze jest tak:

 

Moze nie Skyrim ale też było za(pipi)iście

zelda xd ktory mamy rok?

 

a no tak to ciagle ten sam zaje.bisty 2017

Najlepsza darmowa grindowa giereczka na komórki, jaka wyszła? Być może, ale i tak jest naprawdę... powolno i grindowo, rutyna przytłacza gameplay w zabójczych proporcjach. Chyba nie przekonam się do tego typu "gierek" na komórki nigdy. Tylko singlowe starannie zaplanowane przygody na kilka godzin.

 

Edytowane 3 grudnia 20177 l przez ogqozo

Co to za gierka ?

Dandy Dungeon. Gierka zrobiona przez Yoshiro Kimurę, znanego jako twórca Little King's Story i z produkcji No More Heroes. "Edge" dał 9, no i to jest 9 jak na takie gierki, ale to nie to samo co gra na 9 za dziesiątki złotych. Po drodze do świetnej FABUŁY jest masa zbierania szajsu (jeśli nie chce się bulić masy kasy za wskrzeszenia).

Edytowane 3 grudnia 20177 l przez ogqozo

3 godziny temu, kermit napisał:

zelda xd ktory mamy rok?

 

a no tak to ciagle ten sam zaje.bisty 2017

Niech ten rok się nigdy nie kończy 

6 godzin temu, ogqozo napisał:

Dandy Dungeon. Gierka zrobiona przez Yoshiro Kimurę, znanego jako twórca Little King's Story i z produkcji No More Heroes. "Edge" dał 9, no i to jest 9 jak na takie gierki, ale to nie to samo co gra na 9 za dziesiątki złotych. Po drodze do świetnej FABUŁY jest masa zbierania szajsu (jeśli nie chce się bulić masy kasy za wskrzeszenia).

Przeczytałem na początku Daddy Dungeon XD. 

Akurat tej grze by lepiej pasowało do stylu i treści Daddy Dungeon. Ale to nawiązanie do kultowej gauntletowej gierki z Atari. Która nazywała się tak po prostu jako przekręcenie "D&D". Nie było tam żadnego przebierania bohaterów w stylowe kostiumy. Czyli chyba tytuł podwójnie mylący.

Edytowane 3 grudnia 20177 l przez ogqozo

No akcje jak w P.T

Tym razem skończę trzecie soulsy.

Sam się czaje powoli na nie, jak trochę stanieje wersja z dlc to się łyknie.

To jest moje 3 albo 4 podejście, zawsze coś stawało na przeszkodzie (zdarzenia losowe, czas itp a nie poziom trudności). Teraz już jestem pewny, że dojdę do końca a i może zainwestuje w dodatki.

Drugi dodatek sztosik. Pierwszy trochę słabszy ale i tak warto.

Jeżeli są na podobnym poziomie co the old hunters to na pewno warto.

Old hunters to to nie jest, ale mimo paru słabszych elementów z początku ashes jak najbardziej warto.

Drugi dodatek jest skrojony typowo dla fanów. Piękne zakończenie całej serii. Można się też doszukać niezłych feelsów z lore.

Włączyłem po dłuższej przerwie Trials fusion, jadę nowe trasy bo dali i trafiam na level wyraźnie inspirowany grą Limbo:

 

 

 

Nie powiem, pozytywnie mnie to rozjebało.

 

 

Fajna gierka

 

 

 

 

 

Też mnie naszła ochota Andromedę, ale chyba po ukończeniu Wzrostu Najeźdźcy Krypt wskoczę ponownie do Metra, tym razem w wersji Redux, za długo już czeka na swoją kolej na dysku. Trailer Exodus zrobił swoje. 

Chyba nie muszę przedstawiać

Nie ma to jak Deszczclub wieczorną porą