Zacząłem The Ascent, gunplay mega miodny

Fajna gra z durnymi rozwiązaniami jak fast travel.

18 godzin temu, Square napisał(a):

Fajna gra z durnymi rozwiązaniami jak fast travel.

Nie będę odkopywał tematu gry ale chyba źle zapamiętałeś albo pomyliłeś tą mechanikę z jakąś inną bo FT w tej grze to mus. Tutaj mobki się skalują do naszego lvla i wracanie do zostawionych skrzyneczek (przez brak odpowiedniego poziomu hackingu) byłaby strasznie upierdliwa a samego backtrackingu i tak jest od groma. Przez brak fast travel ta gra byłaby niegrywalna (swoją drogą fajnie to rozwiązali z tymi stacjami metra robiącymi za FT). No chyba, że później będzie jeszcze jakaś inna metoda fast travel, która kompletnie zburzy immersję.

Chodzi mi o to, że FT jest skopany, bo żeby się dostać z jednego piętra na inne, trzeba się przenieść najbliżej windy, dobiec tam, i potem znowu użyć FT na piętrze docelowym. Jest to strasznie męczące, a w późniejszych etapach wymagane.

Póki co nie ma tragedii a jeszcze te płatne taksy doszły

Fallout76.

Widok z lotu Scorchbeast na moją ulepszoną dziś (po wieloletniej absencji) bazę. Jest tu wszystko czego potrzeba, od czystej wody, stacji crafterskich po farmę, różnorodne jadło, sklep, wypoczynek, bąbelki w "dżakuzi", czysty kibelek i łazienkę, zabawy z kotkiem, muzykowanie i gry arcade. No i zawsze ładna pogoda!

Edytowane środa o 17:014 dni przez SebaSan1981

Oho, mam dokładnie w tym samym miejscu domek.

Bo to bardzo dobra miejscówka jest. Co prawda kręcą się w okolicy potworki lvl50+ ale bliziutko do Foundation i Whitespring Resort.

O takiego Blade Runnera nic nie robiłem, zaraz wskakuję w dodatek

Ascent

Ghost of Yotei

"Get over here!"

Ostatnio skakanie z gry na grę. Ostatecznie Yotei znudziło i lecę z silksongiem.

Hollowknight silksong

Ghost of Yotei

RDR 2

Edytowane piątek o 15:352 dni przez Plackus

W dniu 16.10.2025 o 13:19, GearsUp napisał(a):

O takiego Blade Runnera nic nie robiłem, zaraz wskakuję w dodatek

Ascent

Nie wiem na czym grasz, ale ostatni boss z dlc ma znanego buga. Po jego pokonaniu poleca napisy, scenka itd. i w którymś momencie gra się potrafi zawiesić i trofka nie wpada. Można to naprawić przechodząc go online z kimś. Czego już mi się nie chciało robić a i nie mam plusa. Poza tym gra jest bardzo dobra z wyjątkiem tych nieszczęsnych fast travel. Dlc to fajne uzupełnienie podstawki i bez niego czułbym pewien niedosyt.

37 minut temu, Plugawy napisał(a):

Nie wiem na czym grasz, ale ostatni boss z dlc ma znanego buga. Po jego pokonaniu poleca napisy, scenka itd. i w którymś momencie gra się potrafi zawiesić i trofka nie wpada. Można to naprawić przechodząc go online z kimś. Czego już mi się nie chciało robić a i nie mam plusa. Poza tym gra jest bardzo dobra z wyjątkiem tych nieszczęsnych fast travel. Dlc to fajne uzupełnienie podstawki i bez niego czułbym pewien niedosyt.

Wersja steam, do ostatniego bossa w dlc podchodziłem z 5 razy bo grałem na hardzie i faktycznie kilka razy się nie pojawił (jedynie jego obstawa i wtedy ginąłem szybko bo się zorientowałem, że jakiś bug). Trofki 64 z 66 ale te dwie co-opowe olałem, platyniarzem ogólnie nie jestem. Grę już odinstalowałem ale pograłem po przejściu jeszcze tak z godzinkę w New Game+ i taki poziom trudności mógłby być przez całą grę (przeciwnicy cały czas rzucają granaty i ogólnie większa rozpierducha). Grałem do końca z mieczykiem, którego się zdobywa w dlc bo w połączeniu z augumentacją doskoku i robieniu dmg tym stompem było fajnie skillowo a z gunem tylko biegniesz, strzelasz i chowanko za zasłonami jedynie.

Fallout76. Poyebało mnie trochę z tą grą ale obecnie siadła mi idealnie. Rzuciłem wszystko inne i gram tylko w to

Łowienie rybek. Mechanika łapania jest o wiele lepsza niż w ESO lub Black Desert. No i można łowić wszędzie a nie tylko w wyznaczonych fishing spotach.

Home Sweet Home. Na chacie najlepiej. Brakuje mi tylko zasłon do okien, a tak to wszystko już porobione.