Wrzuć screena

[Gość _Be_]

O mate5 witaj

[Gość mate5]

Hej

 

 

Ja nawet platyny nie mam w hm2 Cor. xd

 

 

No i Blubzon muszę ci EW oddać niedługo chyba, bo wstyd.

[Pupcio 16 955]

Nie dziwie sie, kto by chciał w tym robić platyne?

[c0ŕ 4 833]

Ja nawet platyny nie mam w hm2 Cor. xd

Ale widzę że przeszedłeś hard mode, a to jakieś 80% trudności tej platyny (nie licząc grindu Genocide), więc to tak jakbyś miał, bo poziomy na A+ są na luzie do zrobienia

Edytowane 13 Maja 2017 przez c0r

[Gość _Be_]

Mate spoko wyslij mi pocztą

[XM. 10 420]

Jedna giera na dzien, druga na noc:

DmC Juz zapomniałem jaka to swietna gra jesli nie oglada się cutscenek. Fantastyczny system walki, swietne walki, do tego 60 k/+20% turbo, Vergil... O PANIE:

 

 

Do tego Obcy. Całe szczescie już nie tak bardzo się boje gra hehe, ale to chyba i tak najstraszniejsza gra w jaka gralem od wielu lat o ile nie w ogole. Musze to wyprobowac w sluchawkach koniecznie i upewnic sie co do zaje.bistosc:

[Gość mate5]

 

Ja nawet platyny nie mam w hm2 Cor. xd

Ale widzę że przeszedłeś hard mode, a to jakieś 80% trudności tej platyny (nie licząc grindu Genocide), więc to tak jakbyś miał, bo poziomy na A+ są na luzie do zrobienia

HM2 nie ma replayability jedynki, wiec mi sie nie chcialo. Np. level w banku albo ostatni pardo, nie chcialbym je robic na S.

[c0ŕ 4 833]

A to ja mam na odwrót, jedynkę przeszedłem sześć razy i jakoś nie ciągnie mnie żeby wracać bo czuję że zrobiłem tam wszystko, dwójka za sprawą większych map ma też więcej możliwości i nie ma dnia żebym nie odpalił Stronghold, Casualties czy najlepszego poziomu w serii czyli Seizure. Całość przeszedłem już kilkanaście razy i jakbym miał wybrać jedną część na bezludną wyspę to wybrałbym dwójkę.

[Gość mate5]

Szanuję za Seizure. Dalej mam chyba na nim pierwsze miejsce w przejsciu na czas na konsolach, bo wszyscy dobrzy gracze graja na PC.

 

HM2 pozwala na bardziej zróżnicowane podejście do leveli w makro skali, ale w jedynce (choć zróżnicowanie wydaje sie byc mniejsze) jest mozliwych o wiele wiecej malych dostosowan poczas grania. W hm2 wszystko sprowadza sie do strzelania przed siebie, albo raczej w wiekszym stopniu sie do tego sprowadza niz jedynka.

 

Pierwsze przejście: HM2 > HM1

n przejście: HM1 > HM2

 

 

 

Cholera, rok mnie nie ma, wracam, i pie.rdole o hotline miami znowu.

Edytowane 13 Maja 2017 przez mate5

[Figaro 7 953]

 

 

HELLo.

Edytowane 14 Maja 2017 przez Figaro

[XM. 10 420]

Poka porównanie jak wygląda ta opcja ze broń na środku jest.

[Figaro 7 953]

 

 

 

 

 

Ta symetria pomaga w gameplayu. Czuję moc.

[XM. 10 420]

O kórva wy(pipi)ane

[Dr.Czekolada 4 192]

Też mam na środku. Z początku trochę ciężko było mnie się przestawić tak teraz nie chce już mnie się wracać do klasycznego jest git. w Doom V też poproszę taką kamerę. 

[c0ŕ 4 833]

je.bany szczyt architektury 

 

i ten czerwony dywan przed wejściem 

[XM. 10 420]

Dobra jest ta wersja na vite względem dużych wersji?

[c0ŕ 4 833]

Świat jest tej wielkości co na PS3 / X360 (nie nieskończony, 864x864 z tego co pamiętam), co dla bardziej hardkorowych graczy mających w planach budowę jakichś wielkich kolejek może okazać się zbyt mało.

 

Ale mi to w ogóle nie przeszkadza, do normalnego survivalu wystarcza w stu procentach. Draw distance też nie powala, ale jeśli chodzi framerate i sterowanie to jest bardzo dobrze.

Udany port ogólnie.

[XM. 10 420]

Jaka waga wersji z pss? Może się skuszę. Kurde, trzeba kupić większą kartę

[c0ŕ 4 833]

Więcej niż mogłoby się wydawać bo 1.3 GB Ale to z wszystkimi patchami, sama gra waży mniej.

Edytowane 14 Maja 2017 przez c0r

[II Noxx II 332]

był powrót do Liberty City, teraz czas na Los Santos

[Gość ragus]

je.bany szczyt architektury 

 

i ten czerwony dywan przed wejściem 

 

 

 

 

bracie

 

Samego minecrafta nigdy specjalnie nie śledziłem, dopiero przy premierze Dragon Quest Builders na PS4 trochę zainteresowałem się tematem (bardziej ze względu na to, że lubię DQ) i sama mechanika rozgrywki mi się spodobała, niestety w przypadku Dragon Questa czułem, że była trochę za bardzo więziona przez liniowość i ciągłe prowadzenie za rączkę. Tutaj natomiast mam wrażenie, że aż za bardzo jestem rzucany na głęboką wodę przez co mogę się zniechęcić. No i brak wyobraźni też może dać o sobie. Zobaczymy, na razie wykopałem przejście do jaskini pod domem, położyłem tam drabinę i zamknąłem drewnianym włazem, widocznym na zdjęciu.

 

Czuję, że nie obędzie się bez czytania setek stron wikipedii, żeby zrozumieć w pełni magię tej gry, a na to nie mam raczej czasu. No nic, na razie kopię odstresowując się od Residenta , przy którym sikam w majtki .

[Gość suteq]

Wiedziałem, że ragus kupi. xd

 

Minecraft świetna gierka. Przegrałem w nią 200h ze znajomymi na własnym serwerze. Ahhh co to były za czasy, piękna sprawa.  

[c0ŕ 4 833]

Pamiętaj sugar o pierwszej zasadzie prawdziwego gracza Minecrafta: nigdy nie kopiemy pod sobą Kopiąc bezmyślnie pod siebie można wpaść do lawy lub dungeonu z potworami (właśnie pod uwiecznionym na moim zdjęciu domem miałem taki dungeon, odgłosy potworów nie dawały mi spać po nocach i musiałem się z nimi rozprawić xD), więc należy robić dwublokowe tunele w dół, kopiąc zawsze klocek przed nami, nie ten na którym się znajdujemy. To jest absolutna podstawa, bo jednak w kopalni spędza się sporo czasu, więc nie ma sensu głupio ginąć.

 

Czy gra rzuca na głęboką wodę? Nowego gracza pewnie tak, ale i tak poprawili się pod tym względem, bo od pewnego czasu (chyba od wydania wersji na xboxa 360) są w grze samouczki, nawet crafting nie polega na metodzie prób i błędów przy ręcznym wkładaniu rzeczy na stół craftingowy, tylko mamy do wyboru "receptury" i gra sama wybiera przedmioty z naszego ekwipunku. W grze są przydatne opisy przedmiotów, ale wikipedia na pewno ci się przyda bo gra wiele rzeczy pomija mimo wszystko.

 

Ja mocno nakur.wiałem w Minecrafta oczywiście jak był peak tej gry, nie wiem, 2011 rok? Grałem sporo online (serwer altercraft RIP), ale zawsze ceniłem sobie w tej grze single player. Uwielbiam to uczucie samotności, bycia sam na sam z całym światem gry, budowaniem wszystkiego od podstaw. Niepokojące odgłosy potworów dochodzące spod podłogi, obserwowanie zachodzącego słońca i spawnujących się potworów z balkonu, zakładanie farmy, zabawy z elektrycznością. Jezu, ile ta gra daje możliwości. I całości dopełnia melancholijna muzyka C418, gość jest niesamowity, momentami brzmi jak Aphex Twin.

 

Ogólnie Minecraft to jeden z moich ulubionych sposobów na relaks. Właśnie w jednym z pokoi w domu robię sobie salę do koszykówki i kręgli z nagrodami, a w drugim mam basen Zaje.biście mieć tę grę w przenośnej wersji.

[SpacierShark123 1 457]

Minecraft ma obecnie jakiś wątek/zadania ? Z tego co pamiętam (grałem w okresie premiery na PC kilka lat temu) po zdobyciu masy diamentów nie miałem za bardzo co robić a wersja na vite wydaje się fajną opcją.

[Rayos 3 170]

wątek jak zwykle ten sam - zbudować bramę do nethera, zaciukać smoka