Skocz do zawartości

Wrzuć screena


Gość mate5

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ragus

tak z ciekawosci bo moja pierwsza zelda ever to breath of the wild, a okami kocham i za chuya ta nowa zelda nie jest do okami podobna

 

ktora zelda jest najblizsza konstrukcji okami? ze przyjelo sie mowic, ze okami to najlepsza niezelda ever? pytam w perspektywie virtual console na switchu

Każda do Skyward Sword.

 

Znaczy się nie grałem w Okami, ale jako że Zeldy od ALTTP do SS mniej więcej polegają zawsze na tym samym i mają podobną konstrukcję to strzelam, że każda jest podobna.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

A co to za gra?

 

 

Kolega pyta.

 

 

 

Znaczy się nie grałem w Okami, ale jako że Zeldy od ALTTP do SS mniej więcej polegają zawsze na tym samym i mają podobną konstrukcję to strzelam, że każda jest podobna. 
 

 

 

 

co kur.wa?

Edytowane przez Figaro
Odnośnik do komentarza

Zrobiłem sobie tydzień przerwy i za 5 razem dziś przeszedłem. Gra mistrzostwo świata, fantastyczna pozycja. Szkoda ze takich gier tnie rozwijają po premierze o dodatkowe etapy. Patrzę tu w stronę Volgarra, Spelunky, RL czy właśnie downwella... :/

BTW. Ostatni boss skur.wesyn jakich mało, ale satysfakcja ze zrobienia ponad 130 combosa i zabicie hoiozy nie do opisania.

V0tvQIAh.jpg

Teraz Hard :lapka:

Edytowane przez XM.
Odnośnik do komentarza

7SdqPuj.jpg

 

Trzeba w końcu przejść :cool:

 

huniepop :banderas: to uczucie jak się człowiek męczy z ostatnią randką i za huia mu nie idzie i musi ze smutną miną trzymać rączki na kołdrze :frog: 

Zrobiłem sobie tydzień przerwy i za 5 razem dziś przeszedłem. Gra mistrzostwo świata, fantastyczna pozycja. Szkoda ze takich gier tnie rozwijają po premierze o dodatkowe etapy. Patrzę tu w stronę Volgarra, Spelunky, RL czy właśnie downwella... :/

BTW. Ostatni boss skur.wesyn jakich mało, ale satysfakcja ze zrobienia ponad 130 combosa i zabicie hoiozy nie do opisania.

 

Teraz Hard :lapka:

 

nie wypala Ci oczu od takiej oczo(pipi)nej palety? 

Odnośnik do komentarza

Mówcie co chcecie o tej grze, ale dla mnie Fallout zawsze będzie jedną z ulubionych gier ever - gram w trybie Przetrwania i teraz dopiero ta gra nabiera nowej siły, jest naprawde trudno - koniec z beztroskim bieganiem po pustkowiach, teraz byle Raider sciąga Cie na dwa strzały, nie wspominając o odwodnieniu, chorobach, głodzie, zmeczeniu czy też o innych czynnikach które zostały zmienione żeby było trudniej np. sejvy tylko podczas snu, brak fast travelu, udźwig jest strasznie zmniejszony - jeśli go przekroczysz grozi to przeciążeniem stawów co może doprowadzić do złamania, picie wody z kranów czy też innych ogólno dostępnych źródeł może spowodować zatrucie pokarmowe itp itd. Jest tego dużo, i ten tryb nadaje grze nowego oblicza, choć gine bardzo czesto a gra nie wybacza tego wcale i cofa nas do miejsca gdzie ostatnio spaliśmy i tracimy 30 minut ostatniej rozgrywki, to tak jak bardzo sie v(pipi)iam tak bardzo chce do niej wracać stwierdzam że - "Mnie ma pokonać jakaś gra?" 

 

 

f5ETyUY.jpg

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

ta gra jest za długa o jakies 5h + bardzo spowalnia nas ostrożne eksplorowanie stacji. niektóre levele starałem się przechodzić bez zauważenia przez wrogich członków załogi, bo automatycznie sprowadzało to na dobre tego s(pipi)iela. w sumie po raz pierwszy od odpalenia pierwszego SH (i poczatków drugiego) czułem przy survival horrorze strach. na bank kiedyś odświeżę sobie kampanię

Odnośnik do komentarza
Gość suteq

Ja tylko szukam wymówek żeby nie odpalać, nie żeby gra była straszna, po prostu czuję się kur.wa niekomfortowo, na każdym korytarzu, w każdym pomieszczeniu, ogólnie progres mi idzie jak krew z nosa w takim tempie ;(.

Ja jak przysiadłem to grałem całe godziny ale przyznaje: jak zawsze siedzę rozwalony w fotelu z nogami na taboreciku to przy Alienie siedziałem na krawędzi fotela przez cały czas. :pawel: 

Odnośnik do komentarza

ta gra jest za długa o jakies 5h

 

jeśli po 15h chodzenia po stacji, otwierania drzwi, hakowania i włączania zasilania (bo tak na razie zapowiada się trzon rozgrywki) dojdę do momentu, w którym pojawiający się Obcy zacznie mnie po prostu wkur.wiać zamiast przerażać, to znienawidzę twórców tej gry.

Odnośnik do komentarza
Gość mate5

w sumie po raz pierwszy od odpalenia pierwszego SH (i poczatków drugiego) czułem przy survival horrorze strach. 

 

 

Miałem podobnie przy Cry of Fear parę miesięcy temu. Gra nie jest bardzo straszna jako taka, ale ma nieźle zbalansowane apteczki, znajdywaną amunicję i odległości między checkpointami co powoduje że przez pierwszą około 1/3 gry jest się w ciągłym skupieniu i stresie. Rozgrywka jak z tej giery plus wizualia jak w drugim Outlascie i byłby to idealny survival horror dla mnie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...