57 minut temu, Kron997 napisał:

Lando, Albon ścigają sie aż miło a Russel jak ta piczka. No szkoda chłopa.

Edytowane 2 grudnia 20204 l przez Luqat

No co...jak kwalifikujesz się niżej niż wolniejsze auta, to potem można przyjechać minutę za timmejtem i jeszcze Cie za to pochwalą bo wyprzedziłeś kilku kierowców ( w wolniejszych furach).

F1 na Facebooku:

 

BREAKING: George Russell will drive for Mercedes in place of Lewis Hamilton at this weekend's Sakhir Grand Prix. Jack Aitken steps up for Williams.

Zobaczymy. Russell to piekielnie szybki kierowca, który musi sporo nadrobić w race crafcie. Przy hypie jaki na niego jest powinien wygrać w cuglach. Jestem ciekawy i oczywiście trzymam kciuki. 

 

Ciekawe jak będą wyglądać Haasy na tle Williamsów, a szczególnie jednego w przyszłym roku. George chyba się cieszy, że będzie miał się z kim ścigać. Co do zastępstwa, to wcale mnie nie zdziwi jak się spali i nawet jeśli się wysoko zakwalifikuje, to po starcie albo go objadą albo Max czy Perez go przycisną na początku i poleci w kartofle, spadając na tyły. No, jestem ciekaw.

Presja będzie ogromna, przesiadka z najsłabszego auta w stawce do najlepszego.

Jak to mówił Lando Norris, w Mercedesie każdy by wygrywał. No to zobaczymy. 

Cudów się nie spodziewam, ale Bottasowi mógłby nosa utrzeć. 

Zapowiada się ciekawy wyścig, biorąc pod uwagę również inna nitkę toru wszystko jest możliwe.

Moim zdaniem George jest teraz TOP3 kierowców w stawce, obok Lewisa i Maxa. Jest wjeżdżony, cały czas w walce, jak nie będzie miał pecha to będzie 2. miejsce na podium za Maxem

Chyba, że Toto mu każe przepuścić Bottasa w walce, bo ten walczy o 2 miejsce w generalce  

Top 3 to może w soboty przykładając odpowiednią miarę, ale w niedziele, to tak druga dziesiątka się kłania. Cały czas w walce i ciągle babole i wielbłądy. No, ale 36-0 

Edytowane 2 grudnia 20204 l przez Luqat

Co by nie było, wreszcie zapowiada się ciekawy wyścig, nawet na papierze. Russel pewnie trema over 150, bo można uznać, że po 36 wyścigach ponownie debiutuje. I od razu w top stawki, więc oczekiwania spore. Ciekawe czy udźwignie.

 

Byle się nie rozjebać i nawet nie musi wykazywać się wielkim kunsztem, a wiele za niego zrobi sam bolid.

32 minuty temu, Luqat napisał:

Cały czas w walce i ciągle babole i wielbłądy.

Jakie ciągłe błędy? Ja sobie przypominam dwa, Germany 2019 i Imola 2020. Gdzie jeszcze popełnił jakiś wielbłąd?

.

Edytowane 13 sierpnia 20222 l przez gtfan

Ja myślę, że rozjebie bolid Hamiltonowi i Hamilton go zajebie

Zrobią mu nowe i jeszcze będzie bardziej zadowolony.

Jakaś szansa jest, że Russela zobaczymy też w Abu Zabi jak Hamiltonowi niepomyślnie pójdzie test na koronę.

Tylko na tym torze na którym będą się ścigać jest sama prosta, a okrążenie trwa 55 sek. więc nie ma gdzie się rozbić

A jak wiadomo że Merc ma najlepsze silniki, wiec jeśli nie popełni głupiego błędu to na podium musi się znaleźć.

Gorzej ma botas bo jeśli przegra rywalizacje to może być ciekawie mimo że ma kontrakt

Bottas w Wiliamsie 

3 godziny temu, szejdj napisał:

Jakie ciągłe błędy? Ja sobie przypominam dwa, Germany 2019 i Imola 2020. Gdzie jeszcze popełnił jakiś wielbłąd?

 

Tak na szybko z pamięci, z tego sezonu, to w Austrii po starcie z wysokiej pozycji zakopał się w żwirze na pierwszym okrążeniu i spadł gdzieś na koniec. Na Mugello nie utrzymał ciśnienia i nie zdobył punktu/ów, gdzie dojechało 12/13?, a był chyba wtedy 10 po restarcie. No i krem dela krem, to wpadnięcie w ścianę przy wjeździe do pit lane, na okrążeniu formującym czy jak tam zwał w Turcji. Starty są już legendarne, bo co z tego, że potrafi się zakwalifikować 12-15, jak on razu po starcie spada na tył jak choćby teraz w Bahrajnie, gdzie stracił 4-5 pozycji.

 

Co do tego wyścigu, to rzeczywiście, jeśli coś zmaści, to będzie malizna, jako że to prawie owal będzie. Jest zatem szansa na punkty, o ile na pierwszym kółku, nie spadnie.

Ciekawe też ile straci do lidera młody Fittipaldi. Jeden dubel czy więcej?

 

2 godziny temu, D.B. Cooper napisał:

Jakaś szansa jest, że Russela zobaczymy też w Abu Zabi jak Hamiltonowi niepomyślnie pójdzie test na koronę.

 

Według tego jakie są teraz ustalenia i rygory w Bahrajnie i Abu Zabi, to nawet jeśli będzie negatywny, to nie powinien mieć możliwości pojawienia się w ostatnim wyścigu. Zdiagnozowali go w poniedziałek i od tego czasu jest 10 dni kwarantanny, czyli do następnego czwartku powinien siedzieć w pace. Natomiast, żeby móc pojechać w emiratach, to cały cyrk jest zobowiązany wylecieć czarterami w poniedziałek i tylko w poniedziałek, żeby w Abu Zabi cały tydzień przesiedzieć w izolacji, co i tak jest ukłonem w stronę F1, bo tam są obowiązkowe dwa tygodnie kwarantanny. Więc albo zerwie rygor teraz albo nie spełni nakazów za tydzień. Tak czy kwak jeśli pojedzie, to złamie jakieś przepisy. No, ale wiadomo, co wolno wojewodzie...

 

Jak ktoś może, to niech połączy te dwa posty, bo nie wiem jak to zrobić na telefonie. @Colin,@Square?

Nitka toru na najbliższy wyścig.

Godzinę temu, Luqat napisał:

 

w Austrii po starcie z wysokiej pozycji zakopał się w żwirze, Na Mugello nie utrzymał ciśnienia

oj coś zmyślasz chyba

 

4 godziny temu, polaki899 napisał:

Tylko na tym torze na którym będą się ścigać jest sama prosta, a okrążenie trwa 55 sek. więc nie ma gdzie się rozbić

Przypominam, że Russel ostatnio się rozbił jadąc za samochodem bezpieczeństwa, więc nie mów mu, że czegoś nie da się zrobić

Edytowane 2 grudnia 20204 l przez Kmiot

Życze Russelowi jak najlepiej. Niech pozamyka japy niedowiarkom, w tym mi, niech pokaże, że objeżdżał Jednorękiego Bandytę bo był po prostu dobry. Niech prześcignie Kuttasa w quali. Ale by było 

Forma Bottasa jest w ostatnim czasie tak żałosna, że zapowiada się naprawdę ciekawy wyścig. Jakoś wątpię, że Russell z miejsca zacznie wszystkich roznosić.

jak zacznie prowadzić w wyścigu to nie zniesie presji i sie wrąbie w żwiry