Skocz do zawartości

Nintendo Switch - temat główny


Labtec

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 14.04.2018 o 13:22, Ficuś napisał:

Pytam sie po raz kolejny,jakie niedorobki, konkrety

 

W dniu 15.04.2018 o 08:28, Kinoji napisał:

Tez się chętnie dowiem o jakie niedoróbki chodzi. To że handheld jest zyebany to wiadomo, ale poza tym? 

 

@kazuyoshi albo postaraj się poprowadzić rzeczową dyskusję albo nie zasmiecaj tematu jakimiś banialukami. 

 Po pierwsze i najważniejsze, to jak gra wygląda w wersji przenośnej, a wygląda jak kupa. Nintendo  w swoich exach powinno dawać przykład, z którego inne firmy będą czerpać, a tu taka mooka.
- angielski dubbing, to jakaś masakra - zresztą japoński także wcale jakiś lepszy nie jest.
- durnowate teksty wypowiadane i to zarówno przez głównych bohaterów (co rusz te same durne teksty do zajehbania czy to w walce lub eksploracji) jak i pobocznych postaci - ci żołnierze i ich - yu newer sretmi du ju forgetmi  - ja pier dole MASAKRA.
- niestabilne klatki - raz fajno, a raz pokaz slajdów. 
- problem z dźwiękiem - niby mamy tam wiele suwaków różnej maści do ustawiania, ale i tak nawet przy najlepszym ustawieniu jest kiszka - takie kwiatki widać i słychać w przerywnikach, gdzie albo muzyka zagłusza mowę albo na odwrót - itp itd.
- jakieś dziwne gliche z oświetleniem. Wchodzimy do pomieszczenia z jasnego dworu i nagle na zewnątrz robi się jakby ciemno lub oświetlenie  w przerywnikach wali w ryja znienacka. 
- kompas i mapa, to jakieś (pipi) dezorientujące - nakładające się na siebie strzałki itp. 
- masa niepotrzebnego syfu do zbierania i późniejsze odnalezienie czegokolwiek.  
- field skile, to już całkowicie po-sra-ny pomysł.
- walka to także monotonne nabijanie  poplątanie z zamieszaniem - ni ch-uja nie widać co robi dana postać. Napieprzamy na prawo i lewo bez ładu i składu, a te niedoje-bane QTE aby odpalić specjala - smuteczek --- i tak obcykałem te wszystkie tutoriale i wiem jak walczyć także nie zarzucajcie mi, że nie potrafię w walkę w Xeno 2.
- na każdym kroku wqur-wiajace Tutoriale, których później nie można powtórzyć aby sobie przypomnieć to i owo -- orzesz ja pindole.
- gierka tiger tiger - retro gierka w najgorszym wydaniu.
- wygląd postaci to także w większości(są wyjątki) tandetny paździerz z przeciętnego animu - te wszystkie cycate szmule - z główną bohaterką na czele, w pizdo-wa-tych kostiumach, jak by były hostessami w azjatyckim cosplejowym burdelu.
- odkrywanie nowych blejdów, to (pipi)a monotonia
- wpieprzane się silnych przeciwników miedzy wódkę a zakąskę -- walczę sobie z nubkami na moim poziomie, a tu nagle przylatuje lub przybiega madafaka na poziomie o kilkadziesiąt wyższym i roz-pierdacza przyjęcie.
- ładowanie tekstur po przeniesieniu - gołe ściany, matrix, gołe ściany nie baby, a ściany widzę.
- menu choć ładne to mylące i mało intuicyjne  w obsłudze - skakanie po tych wszystkich upgrejdach --  ja pier-dole.
- archaiczna animacja postaci

-  brak synchronizacji w niektórych momentach - mowa/napisy/filmiki.

Oczywiście są to błędy przed tymi wszystkimi łatkami. Także no, nie gadać mi teraz, że połatali, bo na premierę była sra-czka.

Więcej grzechów nie pamiętam lub nie zauważyłem lub pamiętać nie chcę.

I żeby nie było. Nie jest to żadna krucjata przeciwko tej grze, bo jak już wcześniej pisałem jest to naprawdę niezły JRPG. I byłby jeszcze lepszy, gdyby nie te niedoróbki.

Niestety Nintendo kładło nacisk na szybkość wydania (hit  na świeta) i gdyby nie to, to zapewne ludzie z Monolith lepiej przemyśleli by temat co do niektórych elementów w samej mechanice i wyglądzie choćby postaci. A wtedy Xeno 2 mógłby być prawdziwym mesjaszem, a tak jest tylko kolejny dobrym jRPGiem jakich wiele na rynku.

Pozdro.

Edytowane przez kazuyoshi
  • Plusik 1
  • Haha 1
  • WTF 2
Odnośnik do komentarza
53 minuty temu, kazuyoshi napisał:

 

 Po pierwsze i najważniejsze, to jak gra wygląda w wersji przenośnej, a wygląda jak kupa. Nintendo  w swoich exach powinno dawać przykład, z którego inne firmy będą czerpać, a tu taka mooka.

Wyglada słabo, owszem, ale do kupy daleko.
- angielski dubbing, to jakaś masakra - zresztą japoński także wcale jakiś lepszy nie jest.

Angielski dubbing to wielka straszna kupa, tu sie zgadzam, japonski wypas i swietne glosy.
- durnowate teksty wypowiadane i to zarówno przez głównych bohaterów (co rusz te same durne teksty do zajehbania czy to w walce lub eksploracji) jak i pobocznych postaci - ci żołnierze i ich - yu newer sretmi du ju forgetmi  - ja pier dole MASAKRA.

W kazdej grze jest to samo, albo nie masz doswiadczenia i to Twoja pierwsza gra wideo, albo trollujesz dosc słabo
- niestabilne klatki - raz fajno, a raz pokaz slajdów. 

Rzadko mi cos zwalnialo na TV, zdarzalo sie ale na PS4 Pro tez sa spadki animacji, patrzy wyzej.
- problem z dźwiękiem - niby mamy tam wiele suwaków różnej maści do ustawiania, ale i tak nawet przy najlepszym ustawieniu jest kiszka - takie kwiatki widać i słychać w przerywnikach, gdzie albo muzyka zagłusza mowę albo na odwrót - itp itd.

Nie mialem zadnych problemów z dzwiekiem, moze sprzet audio potrzebuje wizyty w serwisie?
- jakieś dziwne gliche z oświetleniem. Wchodzimy do pomieszczenia z jasnego dworu i nagle na zewnątrz robi się jakby ciemno lub oświetlenie  w przerywnikach wali w ryja znienacka. 

Zdarzylo sie raptem na kilku scenkach
- kompas i mapa, to jakieś (pipi) dezorientujące - nakładające się na siebie strzałki itp. 

Nie mialem problemu z orientacja w terenie
- masa niepotrzebnego syfu do zbierania i późniejsze odnalezienie czegokolwiek.  

Wszystko jest przydatne, potrzebne i uwazam ze powinno byc tego wiecej bo mialem prawie wszystkie itemy
- field skile, to już całkowicie po-sra-ny pomysł.

Zayebisty pomysl, nie znasz sie poprostu.
- walka to także monotonne nabijanie  poplątanie z zamieszaniem - ni ch-uja nie widać co robi dana postać. Napieprzamy na prawo i lewo bez ładu i składu, a te niedoje-bane QTE aby odpalić specjala - smuteczek --- i tak obcykałem te wszystkie tutoriale i wiem jak walczyć także nie zarzucajcie mi, że nie potrafię w walkę w Xeno 2.

1722.png
- na każdym kroku wqur-wiajace Tutoriale, których później nie można powtórzyć aby sobie przypomnieć to i owo -- orzesz ja pindole.

1722.png
- gierka tiger tiger - retro gierka w najgorszym wydaniu.

To nie graj
- wygląd postaci to także w większości(są wyjątki) tandetny paździerz z przeciętnego animu - te wszystkie cycate szmule - z główną bohaterką na czele, w pizdo-wa-tych kostiumach, jak by były hostessami w azjatyckim cosplejowym burdelu.

Nie doceniasz tych wspanialych artów, wylewa sie z Ciebie ignorancja i chec przejecia pałeczki atencjusza
- odkrywanie nowych blejdów, to (pipi)a monotonia

Przepiekny pomysl, mam nadzieje ze wiecej gier pojdzie tym tropem.
- wpieprzane się silnych przeciwników miedzy wódkę a zakąskę -- walczę sobie z nubkami na moim poziomie, a tu nagle przylatuje lub przybiega madafaka na poziomie o kilkadziesiąt wyższym i roz-pierdacza przyjęcie.

Wlacz sobie easy mode i wlacz kody. No i nie zapomnij sie poplakac, a ja sie dziwie dla kogo robia te gry bez jakiegoklwiek wyzwania, teraz juz wiem.
- ładowanie tekstur po przeniesieniu - gołe ściany, matrix, gołe ściany nie baby, a ściany widzę.

No trudno zeby sie nie ładowały
- menu choć ładne to mylące i mało intuicyjne  w obsłudze - skakanie po tych wszystkich upgrejdach --  ja pier-dole.

Menu jest boskie
- archaiczna animacja postaci

Twoj post jest archaiczny

-  brak synchronizacji w niektórych momentach - mowa/napisy/filmiki.

Radze grac po japonsku

Oczywiście są to błędy przed tymi wszystkimi łatkami. Także no, nie gadać mi teraz, że połatali, bo na premierę była sra-czka.

Więcej grzechów nie pamiętam lub nie zauważyłem lub pamiętać nie chcę.

I żeby nie było. Nie jest to żadna krucjata przeciwko tej grze, bo jak już wcześniej pisałem jest to naprawdę niezły JRPG. I byłby jeszcze lepszy, gdyby nie te niedoróbki.

Najpierw (pipi) ze system walki do dupy (zadna gra nie ma lepszego, ZADNA) a potem ze dobry jrpg :dafuq:

Niestety Nintendo kładło nacisk na szybkość wydania (hit  na świeta) i gdyby nie to, to zapewne ludzie z Monolith lepiej przemyśleli by temat co do niektórych elementów w samej mechanice i wyglądzie choćby postaci. A wtedy Xeno 2 mógłby być prawdziwym mesjaszem, a tak jest tylko kolejny dobrym jRPGiem jakich wiele na rynku.

Jest mesjaszem, najlepszy jrpg jaki kiedykolwiek wyszedl i najlepsza gra wszechczasów, jezeli uwazasz ta gre za taka "jakich" wiele na rynku to czas na emeryturze grową

Pozdro.

No takie tam odpisy w cytacie.

Edytowane przez Velius
  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, kazuyoshi napisał:

 

 Po pierwsze i najważniejsze, to jak gra wygląda w wersji przenośnej, a wygląda jak kupa. Nintendo  w swoich exach powinno dawać przykład, z którego inne firmy będą czerpać, a tu taka mooka.
- angielski dubbing, to jakaś masakra - zresztą japoński także wcale jakiś lepszy nie jest.
- durnowate teksty wypowiadane i to zarówno przez głównych bohaterów (co rusz te same durne teksty do zajehbania czy to w walce lub eksploracji) jak i pobocznych postaci - ci żołnierze i ich - yu newer sretmi du ju forgetmi  - ja pier dole MASAKRA.
- niestabilne klatki - raz fajno, a raz pokaz slajdów. 
- problem z dźwiękiem - niby mamy tam wiele suwaków różnej maści do ustawiania, ale i tak nawet przy najlepszym ustawieniu jest kiszka - takie kwiatki widać i słychać w przerywnikach, gdzie albo muzyka zagłusza mowę albo na odwrót - itp itd.
- jakieś dziwne gliche z oświetleniem. Wchodzimy do pomieszczenia z jasnego dworu i nagle na zewnątrz robi się jakby ciemno lub oświetlenie  w przerywnikach wali w ryja znienacka. 
- kompas i mapa, to jakieś (pipi) dezorientujące - nakładające się na siebie strzałki itp. 
- masa niepotrzebnego syfu do zbierania i późniejsze odnalezienie czegokolwiek.  
- field skile, to już całkowicie po-sra-ny pomysł.
- walka to także monotonne nabijanie  poplątanie z zamieszaniem - ni ch-uja nie widać co robi dana postać. Napieprzamy na prawo i lewo bez ładu i składu, a te niedoje-bane QTE aby odpalić specjala - smuteczek --- i tak obcykałem te wszystkie tutoriale i wiem jak walczyć także nie zarzucajcie mi, że nie potrafię w walkę w Xeno 2.
- na każdym kroku wqur-wiajace Tutoriale, których później nie można powtórzyć aby sobie przypomnieć to i owo -- orzesz ja pindole.
- gierka tiger tiger - retro gierka w najgorszym wydaniu.
- wygląd postaci to także w większości(są wyjątki) tandetny paździerz z przeciętnego animu - te wszystkie cycate szmule - z główną bohaterką na czele, w pizdo-wa-tych kostiumach, jak by były hostessami w azjatyckim cosplejowym burdelu.
- odkrywanie nowych blejdów, to (pipi)a monotonia
- wpieprzane się silnych przeciwników miedzy wódkę a zakąskę -- walczę sobie z nubkami na moim poziomie, a tu nagle przylatuje lub przybiega madafaka na poziomie o kilkadziesiąt wyższym i roz-pierdacza przyjęcie.
- ładowanie tekstur po przeniesieniu - gołe ściany, matrix, gołe ściany nie baby, a ściany widzę.
- menu choć ładne to mylące i mało intuicyjne  w obsłudze - skakanie po tych wszystkich upgrejdach --  ja pier-dole.
- archaiczna animacja postaci

-  brak synchronizacji w niektórych momentach - mowa/napisy/filmiki.

Oczywiście są to błędy przed tymi wszystkimi łatkami. Także no, nie gadać mi teraz, że połatali, bo na premierę była sra-czka.

Więcej grzechów nie pamiętam lub nie zauważyłem lub pamiętać nie chcę.

I żeby nie było. Nie jest to żadna krucjata przeciwko tej grze, bo jak już wcześniej pisałem jest to naprawdę niezły JRPG. I byłby jeszcze lepszy, gdyby nie te niedoróbki.

Niestety Nintendo kładło nacisk na szybkość wydania (hit  na świeta) i gdyby nie to, to zapewne ludzie z Monolith lepiej przemyśleli by temat co do niektórych elementów w samej mechanice i wyglądzie choćby postaci. A wtedy Xeno 2 mógłby być prawdziwym mesjaszem, a tak jest tylko kolejny dobrym jRPGiem jakich wiele na rynku.

Pozdro.

Jak dla mnie podałeś w większości, nie faktyczne wady gry, tylko to co akurat Tobie się w tej grze nie podoba, i nie przypadło Tobie do gustu.

Odnośnik do komentarza

Wszystko rozumiem, ale jaranie się losowaniem bladedów... Nie sądzicie, że trochę przesadzacie w tym lofcianiem elementu, na który nie ma się prawie żadnego wpływu. Jaką to ma wartość gameplayową? W jaki sposób ma to wzbogacać wrażenia z gry? Zawsze byłem uczony, że nadmiar randomu w grach komputerowych jest zły, więc nie rozumiem tego nowego podejścia.

Odnośnik do komentarza

Ma sie wplyw na to, tylko nie kazdemu chce sie grindowac, kombinowac i ustawiac odpowiednie statusy. Nawet NPC po skonczeniu gry w Argentum zdradza jak dziala system. Ja po odkryciu tego wszystkiego i po specjalnych przygotowaniach (masterowanie np common bladów zeby wbic dany element lvl u danej postaci przez 3 dni) dostawalem tego rare blade'a w którego celowalem i to w przedziale 10-15 kryształów (zeby striggerować szanse na rare, potem juz tylko wybór odpowiedniego koszyka, na który maja wplyw wlasnie te dodatkowe czynnik).

 

I tak, dla mnie to jeden z najlepszych elementów w calej grze, zakochalem sie w nim od pierwszego losowania i bede dalej bronił do upadłego :banderas: Przypomina mi to GACHA games, np te Fajnale na komórki gdzie sie za hajs losuje postacie do teamu, tylko ze nie musze wydawac $$.

Edytowane przez Velius
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

exy niny kosmiczne wyniki wykrecaja przy takiej ilosci konsol na rynku, w porownaniu do innych to jakies czarodziejskie liczby, to jakby exy na ps4 schodzily w 30-40mln patrzac na przelicznik kopie gry/liczba konsol

 

Super Mario Odyssey -
LTD: 10.41 million units
Mario Kart 8 Deluxe -
LTD: 9.22 million units
The Legend of Zelda: Breath of the Wild -
LTD: 8.48 million units
Splatoon 2 -
LTD: 6.02 million units
1-2-Switch -
LTD: 2.29 million units
ARMS -
LTD: 1.85 million units
Xenoblade Chronicles 2 -
LTD: 1.31 million units
Kirby Star Allies -
LTD: 1.26 million units

 

mimo wszystko pierwsze polrocze 2018 obiektywnie slabe - odpala switcha tylko praktycznie tacy jak ja co nie mieli wiiu dla bayo2 czy donkey konga i dzieci dla labo, ci co byli wierni niny moga go schowac do szafy, drugie polrocze z yoshi,octopath taveler, fire emblem, smashem i poksami wyglada juz lepiej, a dalej mam nadzieje, ze jakas niespodzianke szykuja

Odnośnik do komentarza

Jest członkiem zarządu od Poksów (ma 46 lat a od 22-óch lat pracuje w Nintendo). Poza tym Satoru Shibata dostał chyba awans czy coś, ponieważ przestaje być szefem Nintendo of Europe a staje na bardziej globalnym stanowisku NCL (cokolwiek to znaczy i czy w ogóle dalej będzie pracował dla Nintendo ale chyba nie). Nie lubię takich zmian ale w sumie Nintendo już wcześniej ogłaszało, że Kimishima będzie piastował tymczasowe stanowisko Bossa Nintendo. 

 

Edyta:

 

pełna lista zmian w zarządach u Big N:

 

https://www.nintendo.co.jp/ir/pdf/2018/180426_5e.pdf

Edytowane przez chrno-x
Odnośnik do komentarza

To prawda, że te dwa tytuły to bomby, ale wielu obstawia, że Poki nie wyjdą do tego czasu, więc albo to jest potwierdzenie, że wyjdą albo gra Retro + Animal Crossing  

 

Edit: Na liście najlepiej sprzedających się gier na Switcha mamy tylko tytuły od Nintendo, których jest 8, ale jest też informacja, że łącznie na Switcha co najmniej milion zrobiło 12 gier. Wiadomo, ze jedną z nich jest Pokken, który osiągnął 1,16 mln, do tego Bomberman, o którego milionie wspominało Konami. Pewniakiem jest też Mario+ Rabbids, ostatnią pozycją na pewno nie jest Fire Emblem Warriors, bo Nintendo wysłało 1 mln do sklepów, ale łącznie obu wersji.. 

 

Najbardziej prawdopodobne typy to:

Skyrim, Fifa 18, Rocket League, Stardew Valley i Minecraft 

Edytowane przez funditto
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, funditto napisał:

Najbardziej prawdopodobne typy to:

Skyrim, Fifa 18, Rocket League, Stardew Valley i Minecraft 

Ciężko stwierdzić. Czytałem że w zestawieniu były tylko gry które mają wersje pudełkowe. 

Btw kiedyś EA chwaliło się że sprzedali "aż" 75000 Fifek na switcha. Tylko nie wiem gdzie to wynalazlem

Odnośnik do komentarza

Ciekawe jest zestawienia pod:

https://www.nintendo.co.jp/ir/en/finance/software/wii.html

To co do tej pory sprzedało się na Switcha w stosunku do innych konsol Niny to i tak pikuś.
Zwłaszcza jeśli chodzi o Wii, ale i o przenośniaki.

Jasne, że w dłuższej perspektywie czasu, ale mimo to Kart na Wii to ponad 37 milionów.

 

Co do 75k Fifek, to ja zrozumiałem, że chodziło tylko o Francję:

http://www.ign.com/articles/2018/02/15/nintendo-says-ea-satisfied-with-fifa-switch-sales-more-to-come

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...