Skocz do zawartości

Pan Złota Rączka - czyli, co dziś zmąciłeś?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 837
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • 1 miesiąc temu...

Tv nad kominkiem dawno zamontowane + pleyka tymczasowo. Sypialnia to sypialnia. jakby nie patrzeć 1/3 życia w niej spędzę, a może i więcej, bo czasem i w dzień do niej zaglądamy z żonką. Ma być czysto i przytulnie. No i najważniejsze, nie ma mowy o tv. W sypialni sie spi i milo spędza czas. Pamiętam taki artykuł, ze jak będziesz oglądał tv w sypialni to sie nie będziesz wysypiał. Zgadzam sie z tym. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Mieliście tak kiedyś, że malowaliście pokój, nałożyliście za dużo farby i zaczęła wam delikatnie pękać? Takimi mikropęknięciami? Jak tak mam. Nie wiem czy zdzierać tę farbę czy kłaść drugą warstwę, która przykryje te pęknięcia. Wizualna kwestia jest drugorzędna - oby tylko farba nie zaczęła odpadać ze ściany. Jak myślicie?

Najgorzej, że nie maluję swojego mieszkania tylko czyjeś. Jakby było moje to bym miał w dupie a tak to się staram by było dobrze.

Odnośnik do komentarza

Za szybko kolejna warstwa. Jak zamalujesz istniejące pęknięcie, to może wyskoczyć na nowej powłoce- zależy od farby, ale emulsji raczej nie walisz.

Najlepiej zjechać tę farbę i położyć na nowo i odczekać żeby farba była elastyczna. Tu tej elastyczności zabrakło stąd pęknięcie. 

 

Pośpieszyłeś się, bo chciałeś szybko skończyć? Pośpiech tylko szkodzi. 

Edytowane przez iluck85
Odnośnik do komentarza

Czynników może być wiele. Jak gładź nie wyschła dobrze, chciał odstawić _Red_a i przycebulił ma farbie, pierwsza warstwa nie wyschła dobrze... 

Teraz szybka szkoła budowlańca: powiedź, że to wina ściany, że ci co ją stawiali coś zdupcyli i maluj od nowa, a jeszcze uratujesz twarz no chyba, że jedziesz na nowej powierzchni np. karton-gips to wtedy masz prze(pipi)ane i twoja wina :) 

Odnośnik do komentarza

Zje.bał mi się korek w zlewie. I nie potrafię tego naprawić :( To jest korek typu "kręcę w prawo i się zakręca (w sensie jest szczelnie), dociskam i odskakuje". Tyle że jak się zakręci, nie działa ten "przycisk". Jak korek wleci w zlew, to automatycznie go dociska. No i lipa. Odkręciłem nawet kolanko pod zlewem, ale tam nic nie widzę, chyba ten cały zacisk się s(pipi)ił :/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...