Opublikowano 22 września 20168 l Jakie macie doświadczenia z życia w Gdańsku? Czy zarobki w korporacjach sięgają tych 3000zł na rękę? Widzę, że mieszkania w fajnych lokalizacjach są o wiele niższe, niż w Warszawie, jak i samo życie jest tańsze. Co Wam szczególnie nie podoba się w Trójmieście? Bluber, Ty chyba jesteś z tych okolic, będę wdzięczny za kilka (gorzkich) słów.
Opublikowano 22 września 20168 l Autor Sięgają? Chyba zaczynają ;f Na jakim stanowisku i jaka branża? Może nie w Gdańsku, ale kumpel zaczął w Krakowie robić w jednym korpo (outsourcing usług księgowych) jako asystent asystenta zastępcy pomocnika drugiego sortu i pod 3k netto wyciąga w pierwszej pracy. Nie spodziewałbym się w gdańskich korpo gorszych zarobków na start.No ale to zależy co się ma na myśli.
Opublikowano 22 września 20168 l Obecnie zajmuję się windykacją klientów biznesowych dla TNT pod wodzą Accenture Poland. Zarobki lekko ponad 3k na rękę, ale życie w Warszawie jest koszmarnie drogie. Głównym atutem w moim przypadku jest biegła znajomość włoskiego. Edytowane 22 września 20168 l przez Wezyriusz
Opublikowano 22 września 20168 l Autor Jak na korpo w Warszawie to chyba bez szaleństwa, tym bardziej, że tematyka wydaje się poważna. Ale nie znam tej branży więc widełki są mi nieznane.
Opublikowano 22 września 20168 l Nie mam porównania. Z moich najbliższych znajomych jako jedyny pracuję w korporacji i nie mam żadnego namacalnego dowodu na niebotycznie wysokie zarobki w innych warszawskich molochach.
Opublikowano 23 września 20168 l juz za sama znajomość włoskiego powniened dostać więcej. 3k na lapie w wawie to jak 1800 w Białymstoku.
Opublikowano 23 września 20168 l a ja pracuje w korpo w opolui za 1550 netto ide wlasnie na przedluzke i chce wyciagnac te 200 zl nett owiecej Moim głownym atutem jest ukończenie trylogii Mass Effect i dobra seria bitew w World of tanks
Opublikowano 23 września 20168 l ja nie wiem co sie dzieje z tymi ludzmi. Zamiast dać nick zenek opijmorda to przywłaszczają sobie nazwy z mitologii skandynawskiej. Oni mają jakieś problemy w życiu?
Opublikowano 23 września 20168 l Jakie macie doświadczenia z życia w Gdańsku? Czy zarobki w korporacjach sięgają tych 3000zł na rękę? Widzę, że mieszkania w fajnych lokalizacjach są o wiele niższe, niż w Warszawie, jak i samo życie jest tańsze. Co Wam szczególnie nie podoba się w Trójmieście? Bluber, Ty chyba jesteś z tych okolic, będę wdzięczny za kilka (gorzkich) słów.da rade, zalezy od firmy. U mnie na najnizszym mozliwy stanowisku jest 2000 na reke na start. ogolnie jak szukasz roboty w 3city to teraz duzo ludzi potrzebuje pwc i state street, mozesz tam probowac. Edytowane 23 września 20168 l przez Shen
Opublikowano 23 września 20168 l dwoje znajomych poszlo do state street, pierwsza rozmowe mieli przez tel z jakims hindusem, ledwo kumali typa przez akcent. w obu firmach duzy nacisk na jezyk
Opublikowano 23 września 20168 l Pytanie nieco z du.py ale czy osoba z trzema dychami na karku niemająca doświadczenia w pracy w typowym korpo ma w ogóle po co startować do tego typu firm? W takiej Łodzi prym wiodą głównie firmy zajmujące się księgowością - nie miałem z nią w życiu do czynienia i jestem ciekaw czy dla świeżych osób takie firmy robią jakiś "okres przejściowy" ze szkoleniami dla laików w konkretnej dziedzinie czy od razu rzucają na głęboką wodę i jak się nie dany delikwent nie sprawdzi to nara. Jaki poziom znajomości angielskiego/niemieckiego wypadałoby mieć, żeby w ogóle coś powalczyć w tym temacie? B2/B1 styknie? Edytowane 23 września 20168 l przez columbo
Opublikowano 23 września 20168 l 3 dychy, to nadał młody człowiek, nie powinieneś myśleć o jakichkolwiek blokadach. btw: babcia zony zrobiła prawko w wieku 82 lat, a laptopa się nauczyła w wieku 91, wiec troche infantylnie, ale nigdy nie jest za późno.
Opublikowano 23 września 20168 l Jedno korpo drugiemu nie równe. Myślę, że można startować, bo w korpo jest się małym trybikiem, więc firma nie legnie, jeżeli będziesz na początku niedysponowany. B1 spokojnie wystarczy do większości firm. Jest to strasznie powszechne, że osoby na stanowiskach kierowniczych/managerskich nie ogarniają dobrze angielskiego, nie mówiąc o innych językach.
Opublikowano 23 września 20168 l Pytanie nieco z du.py ale czy osoba z trzema dychami na karku niemająca doświadczenia w pracy w typowym korpo ma w ogóle po co startować do tego typu firm? W takiej Łodzi prym wiodą głównie firmy zajmujące się księgowością - nie miałem z nią w życiu do czynienia i jestem ciekaw czy dla świeżych osób takie firmy robią jakiś "okres przejściowy" ze szkoleniami dla laików w konkretnej dziedzinie czy od razu rzucają na głęboką wodę i jak się nie dany delikwent nie sprawdzi to nara. Jaki poziom znajomości angielskiego/niemieckiego wypadałoby mieć, żeby w ogóle coś powalczyć w tym temacie? B2/B1 styknie? Nie trzeba miec "doswiadczenia w pracy w korpo", co to mialby w ogole znaczyc? Jesli stanowisko jest ukirunkowane na jezyk to mozesz byc ameba, oni ci wszystko pokaza co i jak, gdzie kliknac, jak wyslac maila i o jakiej tresci itd. Stad czesto na takich stanowiskach ludzie po filologiach. Mysle tez, ze z uwagi na staz pracy (mimo, ze niezwiazany z rachunkowoscia) dostaniesz pare stowek wiecej (albo dyszek bo to w sumie Lodz i wszystkiego mozna sie spodziewac). Zapytaj Tokara on chyba robi w jakims lodzkim korpo.
Opublikowano 23 września 20168 l @shen: W Accenture informatyką zajmują się głównie Hindusi, więc no problemo. Edytowane 23 września 20168 l przez Wezyriusz
Opublikowano 23 września 20168 l Wezyr myślę, że będziesz zadowolony z 3miasta. W sumie najlepiej do Gdyni się wprowadzić tylko nie wiem jak z cenami z wynajem w centrum bo w Gdansku jak mieszkalem to płaciłem 1200-1300zł za kawalerke w fajniej dzielnicy, 3 przystanki od kampusu UG więc mi jak najbardziej odpowiadało. Kolega pracuje w State Street moge go spytać ile mniej więcej możesz wyciągnąc na podobnym stanowisku. a ja pracuje w korpo w opolui za 1550 netto ide wlasnie na przedluzke i chce wyciagnac te 200 zl nett owiecej Moim głownym atutem jest ukończenie trylogii Mass Effect i dobra seria bitew w World of tanks jesteś zwyciescom Tokar pracuje w Orange, no czyli korpo w sumie xD Edytowane 23 września 20168 l przez _Be_
Opublikowano 23 września 20168 l Wezyr myślę, że będziesz zadowolony z 3miasta. W sumie najlepiej do Gdyni się wprowadzić tylko nie wiem jak z cenami z wynajem w centrum bo w Gdansku jak mieszkalem to płaciłem 1200-1300zł za kawalerke w fajniej dzielnicy, 3 przystanki od kampusu UG więc mi jak najbardziej odpowiadało. Kolega pracuje w State Street moge go spytać ile mniej więcej możesz wyciągnąc na podobnym stanowisku.Podobne ceny. Kumpel ma teraz 3 pokojowe mieszkanie do wynajecia w dosc atrakcyjnej cenie gdybys sie juz wezyr chcial przeprowadzac xd jedyne co mnie w(pipi)ia w 3city, to jest to ze tu sie nic nie dzieje, na jakies koncerty to musze jechac do wroclawa, warszawy czy innego krakowa. Edytowane 23 września 20168 l przez Shen
Opublikowano 23 września 20168 l No dla mnie to też jest główny zarzut, bardzo mało się dzieje w sferze niszowych koncertów a tylko nieliczne trasy metaluchów zahaczają o najlepszy klub w Polsce - B90 no ale z tego co kojarze trafiają w gusta Wezyra idealnie. Dla mnie pod względem kulturalnym totalnie 3miasto jest martwe, mało jest fajnych miejsc czy to kawiarni, knajp, kin niezależnych dlatego stąd się wyniosłem i nie narzekam, ale generalnie mieszka się tam przyzwoicie oprócz masy dresiarstwa i starych ludzi w Gdansku.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.