Middle Earth: Shadow of War

[Figaro 7201]

Szykuje się kolejny raczek:

 

 

 

 

 

 

Tu większy obrazek:

 

http://target.scene7.com/is/image/Target/52320396?wid=450&hei=450&fmt=pjpeg

Edited February 26, 2017 by Figaro

[McDrive 2692]

Mi tam się podobało. Końcówka słaba, ale zabawa kapitanami fajna.

[Homer S 197]

Raczek? Shadow of Mordor jeden z lepszych open worldów i jak dla mnie najlepsza gra osadzona w uniwersum Władcy. Końcowe etapy i ostatni "boss" to rzeczywiście parodia ale przed tym bawiłem się przednio.

[Wredny 7969]

Monotonne to strasznie, zarówno pod względem oprawy, środowiska, jak i rozgrywki. Odpalając SoM po trzecim Wiedźminie czułem się, jakbym ze słonecznej Florydy trafił do Detroit :P

W każdym razie zapowiedź dwójki mnie nie jara, bo jeszcze nie zmęczyłem pierwszej części :)

[kes 1462]

Shadow of Mordor to dobra gra tylko internetowi malkontenci twierdzą inaczej.

[Wredny 7969]

Nie jestem malkontentem i nie twierdzę inaczej, ale monotonii na wielu płaszczyznach nie można jej odmówić.

[kes 1462]

Tak jak w wielu grach ubi-like wystarczy nie grać we wszystkie. Ja przy cieniu mordoru nie nudziłem się, bawiłem się bardzo dobrze, nawet zrobiłem platynę w ekspresowym tempie (chyba 3-4 dni). Na kontynuację nie czekam bo pewnie niczym nie zaskoczy wolę zagrać w sandboks w innym settingu.

[Voytec 2759]

Shadow of Mordor to całkiem udana pozycja, miło ją wspominam, ale Wredny ma pełną rację co do monotonii. Chciałem od razu strzelić po przejściu platynę, lecz monotonia mnie odrzuciła. W trakcie przechodzenia jedna rzecz cały czas zaburzała moją immersję - w tym uniwersum jest patetyczna historia, która zmienia losy świata. W SoM cały czas miałem wrażenie, że gram w poboczną historię pobocznej historii, która nie ma żadnego znaczenia i moje istnienie nie ma żadnego przełożenia na otaczający świat.

 

A poza tym fabularne DLC wydawało mi się ciekawszę niż historia postawki, więc jak zapowiedzą Shadow of War to pewnie najdzie wtedy ochota żeby powrócić i zaliczyć dodatek.

[Homer S 197]

Każdy open world jest monotonny, tego nie da się uniknąć. Gra wszechczasów Wiedźmin 3 też potrafi być cholernie monotonna ale jest na to lek jak już wspomniał kes - nie przechodzimy na 100% jeśli to aż tak nas razi.

 

Ja do połowy gry starałem się zbierać wszystko i robić każde zadania, ale potem stwierdziłem, że ani mi to nie potrzebne, bo moja postać już była cholernie odpicowana, ani mi to nie sprawia przyjemności.

 

Dodatki też były niczego sobie, tutaj podobnież mają być 2 większe.

[Shen 5567]

Pusta mapa, monotonny gameplay, nigdy wiecej. Jedynie system nemesis był ciekawym rozwiazaniem.

[Wredny 7969]

Akurat w Wiedźminie monotonii nie odczuwałem, bo było tak dużo do roboty, odwiedzało się pełno ciekawych miejsc, rozmawiało się z tyloma intrygującymi postaciami i poznawało tyle interesujących historii, że nudy i monotonii nie było tam nic a nic - zły przykład, to wręcz przeciwne krańce skali.

[oFi 1743]

Shadow of mordor bardzo miodny był swego czasu. Szczególnie na dalszym etapie gry gdy roiło się od kapitanów i przeciwników. Początek rzeczywiście mógł wielu z was znudzić, ale później bylo juz tylko lepiej.

 

Czekam na dwójeczkę, mam nadzieje, że nie zrobią kopiuj wklej jak to robi zazwyczaj ubi ze swoimi sandCANCERboxami

[Nemesis 1198]

Mi tam się podoba. Grałem na PS3 i na szczęście potem postanowiłem przejść już na PS4 gdzie gierka chodziła bardzo płynnie. Walka jest przyjemna i wybijanie kolejnych uruków sprawiało przyjemność. System nemesis to bardzo miły dodatek do całości.

[Homer S 197]

Akurat w Wiedźminie monotonii nie odczuwałem, bo było tak dużo do roboty, odwiedzało się pełno ciekawych miejsc, rozmawiało się z tyloma intrygującymi postaciami i poznawało tyle interesujących historii, że nudy i monotonii nie było tam nic a nic - zły przykład, to wręcz przeciwne krańce skali.

 

 

Naprawdę nie odczuwałeś monotonii przy lataniu po wszystkich znakach zapytania, w szczególności zdobywaniu kontrabandy pod wodą czy niszczeniu gniazd i to jeszcze w Skellige?

 

Nie no, szacunek. Lubię Wieśka jak każdy inny ale przy tym to mnie zaczynał szlag trafiać.

[Wredny 7969]

Ale kazał Ci ktoś? Ja piszę o grze, misjach, questach itp. Znaki zapytania to praktycznie znajdźki, więc Twój problem - oczywiście, że czasem poleciałem zobaczyć, co się pod którym kryje, ale to nie jest integralny element gry, chyba że w grach Ubisoft :P

[balon 4834]

Kto ci kazał latać do kontraband albo robić wszystkie znaki zapytania? Wiesiek miał tyle zaje bistych pobocznych questów, że szkok. Ja pograłem dobrze ponad 100h a kontraband (i tak nie trzeba nurkować aby je zebrać) czy ? na Skellige zrobiłem bardzo mało.

 

 

@Wredny mnie uprzedził:)

[kacprzak1991 196]

Swego czasu kupiłem, przeszedłem, splatynowalem, sprzedałem i bawiłem sie dobrze, ale drugi raz nie chciałoby mi sie tego w przyszłości odpalać ;)

Edited February 26, 2017 by kacprzak1991

[Yakubu 3023]

Nie była to tak zła gra jak niektórzy na forumku ją oceniają. Lepiej się bawiłem niż przy Assassins Creed czy tam Mad Max. Ale dwójki nie kupię, może jak w plusie będzie to ogram.

[kanabis 19662]

Ucinania lbow nigdy dosc. Day one

[blantman 5718]

Lubię czytać jak niektórzy narzekają na monotonie w sandboksach jednocześnie robiąc wszystko bo platyna\calak tego wymaga. Ja lubię sandboksy może dlatego że w (pipi)e mam zbieranie każdej znajdźki i robię tylko główny wątek i poboczne interesujące. Nie rozumiem jak można się zmuszać do rozgrywki dla jakiegoś brązowego dodatkowego trofika. 

 

 

Co do porównywania gry do wiedźmina 3 to strasznie chybione porównanie. Wiesiek to RPG a tutaj mamy gry sandboksa akcji.  Nie spodziewam się po drugiej części super fabuły tak jak pierwsza nie miała. To nie jest potrzebne w action adventure. Liczę na rozwinięcie świetnego systemu nemesis. Fajne było to zabijanie i bycie zabijanym przez wyróżniające się orki. Miałem jednego kapitana co mnie zabił 3 razy i awansował za każdym razem w hierarchii. Niech rozwiną ten system i troszkę utrudnią rozgrywkę.  Przydało by się troszkę urozmaicić rozgrywkę w wątku głównym. Żeby 90 % zadań nie wyglądało identycznie. Ja przy jedynce bawiłem się dobrze i miło wspominam. Taka gra na raz na 20-25 h.  

[kanabis 19662]

No porownywanie najwiekszego rpga ostatnich lat do zwyklej siekanko przygpdowki z jakims tam niby otwartym swiatem ala assasin to niezla beka.

 

Zaraz beda porownania do dark souls xD

[Hum 3699]

Dwa razy podchodziłem do jedynki. Raz na PC, raz na XO - za każdym razem wynudziło mnie i po kilku godzinach wywaliłem  z dysku. Zero podjarki.

 

Mendrek pewnie już złożył pre-ordera

[kanabis 19662]

Dziwne middlearth cie znudzil a rozegrales 70 godzin w badziewna inkwizycje?

[Hum 3699]

Czyżby dlatego, że lubię RPG, a DA:I nie było wcale takie słabe? 

[blantman 5718]

Grałeś w grę dla fabuły ?   To nie jest zrozumiałe przez większość na tym forum. Są tu tacy co przeklikują dialogi w każdej grze.