Ostatni boss w Halo 5 był pewnie spoko.

 

 

Jakie plejsztejszon tej generacji taki kratos.

Jak tam bossowie w batelfildzie?

Jedyny boss którego Rozi nie dałby rady pominąć to podwójny zestaw z Burger Kinga.

3 godziny temu, Rozi napisał:

Ale wiesz, co to opcjonalny boss? No kurwa nie, bo w FIFIE nie ma.

seria souls to dopiero musi byc uposledzona, z połową bossow nie trzeba walczyc. zeby ukonczyc gre ;/

Nawet o Soulsach nie wspominałem, bo szkoda klawiatury i czasu.

z januszem gejmingu to niestety tylko o kapiszonach mozesz pogadac, w tym roku czeka nas pewnie kolejna recka coda w jego wykonaniu.

soulsy 10 lat temu spoko, dzisiaj więcej tego gówna i chińskich klonów wychodzi niż codów a mogliby robić oryginale gry jak SOT a nie że później gracze czują pustkę i depresję po becie.

Przez tą pustkę i depresję klapom az mózgi pierdzą.

 

 

Baron przemówił. A nie wasze azjatyckie gierki. 

Moze jednak niech nie wraca

Jaka konsola takie topowe gierki.

Ooo, wymienił wszystkie gry na tego jebanego śmiecia, skąd miał niby wybrać coś innego?

Koso taki sam 

 

taki wygląd dziennikarzy growych xd

 

http://kosowsky.pl/2018/01/rok-w-ktorym-nie-skonczylem-zadnej-gry-no-prawie/

 

Cytat

Znajomi wrzucają podsumowania, ile gier ukończyli w 2017. Jeden pisze o kilkunastu, drugi o kilkudziesięciu. Postanawiam sprawdzić i ja, ale jakby mrowi ręka.

Bo, cholera, nie pamiętam żadnej.

Grzebię w pamięci. Nic. Patrzę po Steamie, trofeach na PSN.

W porządku, skończyłem Destiny 2. Znaczy się kampanię, bo samej gry się tam właściwie nie kończy. Może dlatego nie do końca czuję, że gra jest odhaczona.

Call of Duty: WWII pękło dopiero w tym roku. Wolfenstein: New Order rozgrzebany. Przez Inside przebijał się z bólem w zębach, bo Wielka Sztuka pt. „Idę w prawo i jest ciemno” drażni artystowością.

O, no przecież jeszcze remaster pierwszego Crasha Bandicoota strzelił. I Rise of the Tomb Raider. I podaj 4 odsłony Metal Slug Anthology, które zaliczyłem w tydzień.

Wszystko inne rozgrzebane.

7 gier. W praktyce, takie poważne, 4.

Mało grałem? Nie, wręcz przeciwnie. Po prostu gram inaczej.

 

Wsiąkłem za to w model gry jako usługi. Odsądzany w komentarzach od czci i wiary. Kto co lubi. Lubię obserwować, jak gra rozwija się i po 3 latach jest zupełnie inna niż kiedyś. Jak Destiny czy Warframe. Przeprosiłem się z grami Ubisoftu – Asasyna i Far Cry mam już raczej dość, ale to, co Ubi robi z The Division wracającym z dalekiej podróży, Rainbow Six: Siege czy – jak mniemam, bo jeszcze nie grałem – Ghost Reconem, bardzo mi się podoba. Nawet For Honor wciąż jest rozwijane. Wydawcy sięgnęli po ten model, bo stworzenie gry kosztuje coraz więcej, a gra na półce wciąż kosztuje te 60 czy 70 dolarów. Rozumieć ten stan rzeczy i nie mam z nim problemu.

W każdym razie w 2018 roku zamierzam gier skończyć więcej. Już mam na koncie 3 – choć trochę oszukuję, bo Star Wars: Battlefront 2 i Call of Duty: WWII rozgrzebałem w 2017, a teraz jedynie ukończyłem. Do kompletu genialne Guacamelee na PS Vitę – wraz z kompletem trofeów. Ale nie chcę, by to był jakiś wyścig ze samym sobą.

Nie z Monster Hunterem i Kingdom Come w perspektywie.

No i jeszcze zostaje Lista Wstydu za 2017 rok. Oto moja topka tytułów, których nie ruszyłem i w związku z tym jest mi wstyd i zamierzam nadrobić:

1. Yakuza 0
2. Nioh
3. NieR: Automata
4. Danganronpa V3: Killing Harmony
5. Hellblade: Senua’s Sacrifice
6. The Legend of Zelda: Breath of the Wild
7. Sonic Mania
8. Life is Strange: Before the Storm
9. Super Mario Odyssey
10. Cuphead
11. Nex Machina: Death Machina
12. Horizon: Zero Dawn
13. Golf Story
14. Battle Chasers: Nightwar
15. The Surge

CZAICIE? XD

 

Po prostu gra inaczej.

Wypyerdolilo mi januszometry w calym bloku

zawsze(pipi) z beki jak ktoś się powołuje na te gamingowe tuzy

 

wielki pan dziennikarz znawca growy skończył Destiny 2, remake pierwszego Crasha, Tomb Raidera i Metal Sluga xDDD

no ku,rwa chyba wypada się cieszyć, że na liście nie wylądowało candy crash saga albo clash of clans

 

w je,banym roku Niera Automaty, SMO, Cupheada, Zeldy, Yakuzy 0, Hellblade, Persony 5, Nioha, Divinity 2 i jeszcze (pipi)liona innych, lepszych gierek

nie będę już wspominać nawet o Hollow Knight czy A Hat in Time, bo pewnie nawet nie słyszeli o tych tytułach

 

na zbyszka barona reklamy to szkoda nawet strzępić ryja, że skończył #SHADOWOFWARTHEGAME na swoim kozak @SamsungPolska zakrzywionym 4K TV w bluzie #Adidas popijając przy tym #prażubr

Ja pjwrdole co za zal, to juz mendolina i aporno to tuzy gejmingu

On jeszcze cos o grach w ogole pisze?

Z drugiej strony rok 2017 był tak za(pipi)isty, że chyba nie ma nikogo, kto ograł wszystko co chciał.

Na mnie dalej czeka Nioh, Yakuzy i Person 5.

Kazdy ma to fakt ale jak w ogranych masz wildlands, destiny 2 i coda to nie ma na to usprawiedliwienia

Godzinę temu, _Be_ napisał:

1. Yakuza 0
2. Nioh
3. NieR: Automata
(...)
6. The Legend of Zelda: Breath of the Wild
(...)
9. Super Mario Odyssey
10. Cuphead
(...)
12. Horizon: Zero Dawn

 

Dobrze, że ten śmieć j.ebany dopiero na 12. miejscu, bo obrzydzi mu gierki doszczętnie.  

Jak po destiny ma dalej ochote patrzeć na konsole to chyba już nic mu nie zaszkodzi

Z tego co pisze ogral pare FPS i jakies indyki, wiec action adventure w stylu Horizon powinnien byc swietnym urozmaiceniem.

Powiedzialbym raczej, ze stara sie za mocno bo taka dawka japonszczyzny naraz moze miec skutek odwrotny do zamierzonego, zwlaszcza ze 3/4 gier z listy to molochy na +50h.

 

Edytowane 8 lutego 20187 l przez aphromo

Zbyszek chyba nigdy nie był zapalonym graczem. Chociaż jego obecny wygląd sugerowałby, że ostatnie 10 lat spędził w piwnicy Pinga karmiony z procy. 

typowy posiadacz xboxa,tyle.

Chu,j teraz to nawet wyboru nie maja...

Edytowane 8 lutego 20187 l przez aphromo